2006-07-30 12:42
Naturalnie masz rację, że należy zacząć od trzech konferencji alianckich przesądzających los Polski na pół wieku. I zgadzam się z Tobą w zupełności, że to ówczesne (fatalne) decyzje stały się przyczyną krzywd doznanych przez takie osoby jak Prałat czy ostry107.
Dla przybliżenia tematu polecam "Dramatyczny rok 1945" autorstwa Tadeusza Żenczykowskiego (literatura II obiegu publikowana przez "Wydawnictwo Głos" i "Oficynę Wydawniczą Gdańsk").
2006-07-30 11:49
"dyrdymały" to nie dotyczy wszystkich postów z tego forum a jedynie postów pisanych w formie ostrego 107, który wychodzi z założenia "zemsta"
2006-07-30 11:23
dyrdymały. To co się działo w Polsce po wojnie to zwyczajny tok ewolucyjny. Zauważam, że w każdym państwie na świecie tak się dzieje. Kto ma władzę ten po swojemu rządzi.Przykładem tego są inne państwa na świecie. Rozliczanie powinno nastąpić od tych, którzy do tego dopuścili. W pierwszej kolejności winni są ci, co Europę w Jałcie podzielili na dwa obozy. Wiedzieli kim jest Stalin i do czego jest zdolny. Katyń i to co robił ze swoim narodem to chyba było im za mało. Udawali, że nic się nie stało.Do tej pory Polska jest bezsilna aby zbrodnię katyńską uznać za ludobójstwo. Zachód nadal milczy. Teraz nikt z Putynem nie chce zadzierać. Trzeba było wtedy z Stalinem walczyć a po wygraniu żyć w kapitaliźmie a nie dopuszczać do tego co się później stało. O tym trzeba również głośno mówić. Jestem za tym, aby wszelkie zbrodnie popełnione przez rządzących był rozliczone a winni po udowodnieniu winy zgodnie z przepisami obowiazującego prawa ukarani. Zbrodnię należy udowodnić przed skazaniem a nie najpierw linczować a później się zastanawiać jak mu udowodnić winę. Jaśli uznaje się teraz Polskę za państwo prawa więc stosujmy się do przepisów Konstytucji i obowiązujących aktów prawnych. Wrzucanie teraz wszystkich zbiorowo do jednego kotła bez orzekania winy jest bezprawiem. W ten sposób nie jednemu można wyrządzić krzywdę za którą ktoś będzie musiał się kiedyś tłumaczyć. Ale może to być już za późno. Więc uważam, że do wszystkiego należy dojść z rozwagą i powagą w majestacie prawa. Demokrację należy uszanować bo o nią walczono i wywalczono.
2006-07-30 07:18
ostry zgadzam się z toba, ze historie powinni pisać historycy bez uzaleznień i wpływów politycznych- obiektywni. Czy znasz takich.? Teraz historia się zmienia w zalezności od akurat rządzacej opcji politycznej i na fali wydawniczej akurat zawsze (przypadkowo?) są historycy sympatyzujący z daną opcją!(czyli historia jest traktowana jak dz...ka dla celów politycznych a wielu historyków robi za alfonsów).
To eliminuje również jako obiektywną historię Jędrzeja Giertycha gdyz facet miał bardzo konkretną wizję polityczną co napewno nie pozwoliło na obiektywne podejście do wszystkich wydarzeń.
Ale to i tak lepiej niz jego synalek, który w zyciu robi za choragiewkę zmieniając ustawienia do wiatru radykalnie.
O historykach czasów PRL przemilczę!
Co do kiężulka -frustrata niech mu Bóg wybaczy!
2006-07-30 05:51
Jaki nasz Prałat przystojny oh ah
2006-07-30 00:15
Wiesz,a ja mam dość "legendarnych,malowanych bohaterów",bajek Koszałka Opałka,Galla Anonima...etc.etc.i moje zdanie jest takie;należy konfrontować żyjących świadków historii najnowszej/tej po 1944r.!/póki jeszcze żyją!:)))Historia jest moim hobby,a tak się składa,że nauczyłem się składać te"puzzle":)i układają mi się w logiczną całość.Możliwe,że Anglicy mają rację/utajniając akta na minimum 50 lat!Możliwe...,ale ja żyję tu i teraz i chcę znać swoich oprawców;tych z '70-tego,'81-go i '96-2006!Koniec kropka!
Wychowałem się na historii Pawa Jasiennicy i Jemu podobnych!
Przede wszystkim polecam 1000lat historii polskiego narodu Jędrzeja Giertycha wydanie londyńskie 1986r./to do Ciebie Zuut!/.
Zuut ja nie dzielę ludzi na rasę,bądż pochodzenie!To jakieś"nieporozumienie"!Natomiast jestem za bezwzględnym rozliczeniem wszystkich,którzy się s****wili!Bezwzględnego odsunięcia od stanowisk!Odebrania majątków i niech pokażą co potrafią:)!Za Uralem dobra wszelakiego dostatek;w czym problem żeby tam, z rodzinami:),budowali swoją świetlaną przyszłość?!:)))
2006-07-30 00:14
Otwarcie wystawy „Twarze Wrocławskiej Bezpieki” na wrocławskim Rynku – Wrocław, 22 lipca 2006 r.
Dnia 22 lipca 2006 r. miało miejsce otwarcie wystawy przygotowanej przez Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej IPN we Wrocławiu „Twarze Wrocławskiej Bezpieki”. Wystawa jest eksponowana w centralnym punkcie miasta na pierzei północnej wrocławskiego Rynku.
Otwarcia wystawy dokonali wiceprezydent Wrocławia Sławomir Najnigier, wojewoda dolnośląski Krzysztof Grzelczyk, dyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN dr hab. Jan Żaryn, oraz dyrektor wrocławskiego oddziału IPN prof. Włodzimierz Suleja. Uroczystość prowadził dr Krzysztof Szwagrzyk, naczelnik OBEP IPN we Wrocławiu.
Otwarciu i samej wystawie towarzyszy bardzo duże zainteresowanie mieszkańców i turystów przebywających we Wrocławiu, jak również ogromne zainteresowanie mediów. Ekspozycja została zrealizowana przy współpracy z Wydziałem Kultury Urzędu Miejskiego Wrocławia w ramach projektu Muzeum Solidarności i Walki z Totalitaryzmem.
Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających do 14 sierpnia br. Do jej obejrzenia serdecznie zapraszamy.
W tym dniu odbyła się również promocja publikacji „Twarze wrocławskiej bezpieki. Obsada kierowniczych stanowisk Urzędu Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa we Wrocławiu 1945-1990. Informator personalny” połączona z przekazaniem uczestnikom spotkania bezpłatnym egzemplarzy. Ksiązka została przygotowana przez zespół pracowników Oddziału IPN we Wrocławiu i sfinansowana przez władze Wrocławia.
2006-07-29 23:56
A kto ujawni nazwiska tych co werbowali agentów, tych co nakazywali i organizowali werbowanie agentów???
Ostatnie afery lustracyjne zdają się sprowadzać cały "problem PRL" do problemu TW - ludzi słabych, często szantażowanych i łamanych (choć oczywiście było też wśród nich sporo drani).
Tymczasem sprawcy tego wszystkiego żyją sobie spokojnie w glorii "ludzi honoru" albo "byłych Prezydentów RP" (Jaruzelski).
Ówczesnego kodeksu karnego wystarczyłoby do oskarżenia ówczesnych generałów. Niestety "największy autorytet moralny tysiąclecia", Adam Michnik kazał nam "odpieprzyć się od generała".
No to się odpieprzamy. I porzucamy sobie kamieniami w tych, którym ludzie generała łamali życiorysy...
Żałosne
2006-07-29 22:33
ja twierdzę, że historię to nie powinni pisać historycy z IPN ale NIEZALEŻNI HISTORYCY, godni zaufania spoza układów politycznych. W innym przypadku uważam, że histora przez nich napisana będzie tak samo zakłamana jak ta za socjalizmu. Pożyjemy, zobaczymy.
2006-07-29 22:20
Ale Kolumb z tego ksiedza wymienia nazwiska komendantow, ktorzy z racji funkcji musieli o wszystkim wiedziec, zal sciska, ggy sie oglada i slucha tego sfrustrowanego dziadka, bo juz chyba nie ojca duchownego. Zenujace!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
