• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Księgowa okradła swoją firmę na 400 tys. zł

piw
6 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Według policji kobieta oszukiwała swojego pracodawcę od 2005 roku. Według policji kobieta oszukiwała swojego pracodawcę od 2005 roku.

65-letnia kobieta, główna księgowa w jednej z sopockich firm, okradła swojego pracodawcę na 394 tys. zł. Na wnioskach o zaliczki podrabiała podpisy dyrektora i przywłaszczała pochodzące z nich pieniądze. Grozi jej do 10 lat więzienia.



Oszukałbyś swojego pracodawcę?

Śledztwo przeciwko 65-letniej kobiecie trwało od dłuższego czasu. Kobieta pracowała w firmie od wielu lat, ostatnio jako główna księgowa. Jak wynika z ustaleń, swojego pracodawcę systematycznie okradała od 2005 roku. Na wnioskach o zaliczki gotówkowe podrabiała podpisy dyrektora, jak również przywłaszczała pieniądze pochodzące z wniosków pracowników o zaliczki gotówkowe.

- Policjanci zabezpieczyli dokumentację finansową firmy i w toku śledztwa wykazali, że między innymi na prywatny rachunek księgowa wyprowadziła blisko 400 tys. złotych. Miesięcznie przelewała kwoty od 3 do 10 tys. zł - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie kobiecie zarzutów przywłaszczenia mienia znacznej wartości oraz podrabiania i fałszowania dokumentów. Zabezpieczone zostały również nieruchomości, które należały do 65-letniej księgowej.

Kobiecie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
piw

Opinie (98) 5 zablokowanych

  • no i co z tego, rząd cały czas kroi nas jak chce i kto im co zrobi??

    NIKT

    • 9 0

  • Zdolna bestia (2)

    Tylko czemu szef się na niej nie poznał?????????????Doputy jest wiara, dopuku jest kontrola

    • 20 4

    • Jak mu lachę ciagneła to było ok, jak przestała zaczął sie domyślać.

      • 7 3

    • Chytra baba z sopotu!

      Baba z radomia już jedzie do koleżanki

      • 3 0

  • Właściciel firmy szybko wycofa swoje zarzuty jak ksiegowa zacznie sypać tajniki wewnętrzne firmy. (2)

    Facet ma kase skoro umykały mu takie duże kwoty.

    • 10 2

    • Fiu fiu

      Z takim lbem daleko zajdziesz.

      • 2 1

    • ???

      Skoro 3 tysiące to duże dla Ciebie kwoty w firmie to sorry.

      • 2 1

  • Mojego znajomego tak dwie księgowe oskubały.

    Na ponad 600 tys. One się cieszą wolnością bo zwiały za granicę a on od kilku lat biedę klepie. Szkoda mi go, bo naprawdę ciężko pracował na to wszystko. Dlatego nie można ufać nikomu w 100%. Zaufanie jest dobre, ale kontrola lepsza.

    • 12 0

  • odda mu w naturze i sie dogadają.

    • 4 1

  • czyli można np na wnuczka lub na księgową.

    • 6 1

  • to taka karierowiczka jak te z PO.

    MOŻE KOLEŻANKA KRZYWONOSKI.

    • 9 3

  • dopiero brudy firmy wyjda na światło dzienne,to sie facet szybko zacznie wycofywać i z afera zakończy sie słowami "nic sie nie stało",to tak w ramach pracowniczej pomocy.

    • 11 0

  • BABA NIE MA NIC DO STRACENIA,PRACODAWCA SZYBKO ZMIENI ZDANIE JAK PRZEMYŚLI SPRAWĘ.

    tak czesto bywa.

    • 13 1

  • (1)

    ...stara baba i złodziej..!

    • 17 14

    • i pijak

      bo każdy pijak to zlodziej! :)

      • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane