- 1 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (309 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (253 opinie)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (66 opinii)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (74 opinie)
- 5 Umorzono śledztwo ws. pożaru hali sportowej (39 opinii)
- 6 W majówkę ruszają linie sezonowe (59 opinii)
- Niech Arka i Lechia grają w Gdańsku - zachęca prezydent Adamowicz. - Nie, dziękujemy - odpowiadają w Gdyni. Prezydent Gdańska chciałby, aby na stadionie Baltic Arena grała w przyszłości drużyna Arki Gdynia.
Zważywszy na wzajemne relacje kibiców dwóch najważniejszych trójmiejskich zespołów piłkarskich idea ta wydaje się dość kontrowersyjna. Prezydent Gdańska nie widzi jednak problemu, bowiem nie chce, aby budowany z okazji Euro 2012 stadion stał bezużyteczny po zakończeniu turnieju, tak jak ma to obecnie miejsce w większości obiektów portugalskich. Szuka więc wszelkich możliwych rozwiązań jego zagospodarowania.
Korzystając z opinii firm konsultingowych i podpierając się przykładami miast, w których na jednym obiekcie grają dwie drużyny (Monachium, Turyn, Mediolan), Paweł Adamowicz wysłał dwa tygodnie temu list do gdyńskich władz i klubu Arka z zaproszeniem do rozważenia możliwości korzystania z obiektu.
Czy Gdynia ten test zdaje pozytywnie? Ze słów Pawła Adamowicza można odnieść wrażenie, że jednak nie, bo prezydent Wojciech Szczurek pomysł odrzuca.
Z drugiej jednak strony nie można się gdyńskim władzom dziwić, bo dla nich priorytetem jest rozbudowa istniejącego obiektu przy ul. Olimpijskiej. Zmodernizowany stadion ma pomieścić ok. 17 tys. widzów i spełniać wszelkie wymogi FIFA i UEFA. Procedury formalne i prace przygotowawcze prowadzone są już od wielu miesięcy.
Nie oznacza to jednak, że Gdynia odcina się od pomysłu metropolii i nie pomoże Gdańskowi w organizacji mistrzostw Europy. W liście do prezydenta Adamowicza Wojciech Szczurek zapewnia o pomocy gdyńskiego samorządu.
- Ze swojej strony deklaruję również udostępnienie gdyńskiego stadionu, co z całą pewnością pomoże organizatorom nie tylko w rozplanowaniu treningów i spotkań sparingowych, ale również stworzenia całego zaplecza sportowego - dodaje.
W samym klubie pomysł gdańskiego prezydenta przyjmują z uśmiechem. Innymi słowy, nikt sobie nie wyobraża, żeby Arka miała grać w Gdańsku.
- Arka jest ukochanym klubem gdynian, rozgrywa swoje mecze przy ul. Olimpijskiej i będzie grać w Gdyni dla radości jej mieszkańców - ucina spekulacje dyrektor klubu Robert Potargowicz.
Kwestia finansowania obiektu i późniejszego wykorzystania spędza sen z powiek gdańskim rajcom. Wciąż nie wiadomo bowiem ile pieniędzy na stadion dostaniemy od rządu, ile od Unii Europejskiej i czy w jego budowę zaangażują się prywatni przedsiębiorcy. Nie tak dawno prezydent Adamowicz wystosował apel do biznesmenów z prośbą o włączenie się w projekt Euro 2012.
- Jak na razie dochodzą do nas pojedyncze głosy zapytania. Żadnych deklaracji jednak jeszcze ma - powiedział prezydent.
Kluby sportowe
Opinie (178) 5 zablokowanych
-
2007-06-06 23:40
nareszcie dotarlo..
..ze budowa stadionu to betka. UTRZYMANIE natomiast to jest problem.
Podobnie z reszta jak i z hala sportowa.
Niestety przebudzenie przychodzi za pozno, bo nie sposob sie teraz wycofac z obu tak kosztownych projektow.- 0 0
-
2007-06-06 23:39
A jak sama nazwa mowi to powinnien byc obiekt dla Bałtyku Lębork
- 0 0
-
2007-06-06 23:38
szkoda
szkoda, że zawiść i niechęć do Gdańska nie pozwala Szczurkowi normalnie funkcjonować. Ten gościu strasznie cierpi na kompleksy. A przecież 2 miechy temu z nieskrywaną przyjemnością podpisywał "kartę Trójmiasta" - tylko po co?
- 0 0
-
2007-06-06 23:36
Ktoś naprawdę jeszcze wierzy że Bałtyk Arena powstanie ? Naiwniacy
- 1 2
-
2007-06-06 23:36
w trójmiescie powinna byc jedna drużyna piłkarska i nie bylo by pajaca który pobije kogoś tylko dlatego że jest za innym klubem
- 0 1
-
2007-06-06 23:35
Hahhaha
Niech Arka Gra u siebie na Stadionie.......a nie w Gdansku
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.