- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (28 opinii)
- 2 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (165 opinii)
- 3 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (150 opinii)
- 4 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (238 opinii)
- 5 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (42 opinie)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (55 opinii)
Kurczaki na cenzurowanym
Przy nabrzeżu "Dalmoru" cumuje statek w którego ładowniach jest 4,5 tys ton kurczaków amerykańskich, z czego 140 ton ma trafić na rynek Polski, a reszta - tranzytem do byłych republik radzieckich. Hodowcy uważają, że tranzyt to fikcja, a cały drób trafia na rynek polski:
- Jak te kurczaki dopływają do Polski, to cena w kraju spada o 20 - 30 procent - wylicza Franciszek Marszk z Kartuz. - Według naszych wiadomości one są rozmrażane i wracają do sklepów jako kurczak świeży, a powinny być utylizowane. Podejrzewamy, że to są odpady, bo mają cenę 3-krotnie niższą od kosztów produkcji. To jakiś dobrze zorganizowany przemyt.
- Kontrola NIK-u dokonana w zeszłym roku (oraz poprzednie) wykazała niezbicie, że granice państwowe są nieszczelne. Udowodniono, że kilkadziesiąt tysięcy ton mięsa zniknęło w Polsce - mówi Andrzej Danielak, wiceprezes Polskiego Związku Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu. - Nie zmieniono żadnych przepisów. Nie odnotowano 12,5 tys. przekroczeń granicy! 12,5 tys. tirów to 300 tys. ton mięsa, a nam się mówi, że jest w Polsce nadprodukcja żywności!
Hodowców wspierał Marian Zagórny, przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego NSZZ RI "Solidarność" w Jeleniej Górze:
- Nie robię nic na szkodę państwa. Wręcz przeciwnie: zablokowanie przemytu i importu pozwoli na podratowanie finansów państwa, bo będą cła, a import nie będzie niszczył rodzimej produkcji rolnej.
Była również posłanka Danuta Hojarska:
- Przyjechałam zobaczyć dlaczego te kurczaki zostały przywiezione, gdzie pójdą i dla kogo. Jak mają pójść do Rosji, to ten statek powinien tam popłynąć. Jak trzeba będzie, to wrzucimy je do wody, nie trafią na rynek, nikt ich nie kupi i się nie zatruje.
Do takich ekscesów nie doszło. Przedstawicielom protestujących udało się wejść z wojewódzkim lekarzem weterynarii na statek, gdzie stwierdzono m.in., że na każdym kartonie jest napis, wskazujący, iż kurczaki mają trafić do Polski i Rosji. Rolnicy zapowiedzieli, że będą sprawdzać, gdzie dojadą samochody z tym towarem, a posłanka Hojarska ma zamiar złożyć w tej sprawie interpelację w Sejmie.
Opinie (97)
-
2003-02-20 14:43
Mniam mniam
Na razie tylko zadyszka jak biegne na 117 :))))))))
- 0 0
-
2003-02-20 14:44
Iza:))
Dzięki za te przerywniki .. już znikam!
179!!!! No NO! Gratuluję! Na prawdę!- 0 0
-
2003-02-20 14:45
Znowu moja ulubiona piosenka w RMF
Na na na na ROCK MY LIFE!!!!!! :)))))))
- 0 0
-
2003-02-20 14:46
III OK
Ostatnio stajesz się strasznie tajemniczy :)))))))
- 0 0
-
2003-02-20 14:46
a ja słyszałem ostatnio od chłopaków na przystanku: pij mleko - rzygniesz daleko...
- 0 0
-
2003-02-20 14:47
Oj, to mi sie na Sylwestrze by przydało:)))))
Ale nie mówmy o tym, bo możliwe, że ktoś je przed komputerem :))))))))
- 0 0
-
2003-02-20 14:53
a co, mieliście na Sylwestrze zawody: kto dalej rzuci (nie powiem co bo niektórzy może jedzą)?
to tzw. "słoneczny patrol" nie pomógł?- 0 0
-
2003-02-20 14:57
Piotrze
Nie, nie, żadnych takich zawodów nie było. Tyle, że ja za dużo różnych trunków sobie chlapnęłam a potem nie miałam czym rzucać :)))))))
- 0 0
-
2003-02-20 14:58
Słoneczny patrol wtedy już nie mógł wstać z miejsca :)))))
- 0 0
-
2003-02-20 15:16
to tak się teraz bawi młodzież hip-hopowa...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.