- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (720 opinii)
- 2 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (369 opinii)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (253 opinie)
- 4 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (17 opinii)
- 5 15-latek autem na minuty uciekał policji (111 opinii)
- 6 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (20 opinii)
Łąki kwietne tak, ale nie chaszczowiska
Jestem daleka od tego, żeby krytykować nadmiar zieleni w mieście. Dlatego z radością przyjęłam wiadomość, że Gdańsk w tym sezonie odkłada kosiarki na bok i stawia na łąki kwietne, czyli celowo niekoszone trawniki. Moją wizję bujnych, kolorowych kwiatów i ozdobnych traw szybko jednak zweryfikowała rzeczywistość. Ta niestety pokazała, że zamiast nich w wielu miejscach mamy po prostu uschnięte badyle, metrowe pokrzywy i inne chwasty, którym do pięknych łąk daleko.
Urzędnicy ogłaszając akcję pt. "wysoka trawa", podawali w oficjalnym komunikacie, że dzięki niej mieszkańcy w przestrzeni miasta zobaczą "wysoką trawę, pachnące kwiaty i kolorowe motyle".
"Nie kosimy z powodu suszy"
W 310 miejscach ustawili tabliczki z hasłem "nie kosimy z powodu suszy". Bo to właśnie susza była oficjalnym argumentem, by miejskiej roślinności pozwolić żyć własnym życiem. Drugim - tym nieoficjalnym - pieniądze. Budżet miasta uszczuplony znacznie przez niespodziewane wydatki związane z pandemią koronawirusa, musiał znaleźć gdzieś oszczędności, by odrobić straty. Padło m.in. na zieleń, która wcześniej i tak była już przecież mocno niedoinwestowana.
- Pozwólmy trawie rosnąć wysoko, a odwdzięczy się nam i środowisku. Roślinność łąkowa sprzyja bioróżnorodności, jest naturalnym schronieniem i żerowiskiem owadów, małych ssaków i ptaków. Pochłania dwutlenek węgla i oczyszcza powietrze z pyłu miejskiego. Polne kwiaty zamiast trawnika to także oszczędność czasu i energii - nie trzeba ich regularnie kosić, nawozić czy podlewać - przekonywał wiceprezydent Piotr Grzelak.
Teoria sobie, a rzeczywistość sobie
Tyle teorii. A jak praktyka? Są miejsca, którym brak koszenia traw dodał uroku. Do nich zaliczam np. Opływ Motławy.
Czytaj też: Różne standardy utrzymania zieleni. Soczyście zielone trawniki czy łąki kwietne?
Goście z Dolnego Śląska, których zabrałam tam w weekend na spacer byli zachwyceni zielenią. Mówili, że u nich, we Wrocławiu, nie ma co takich miejsc szukać. Rzeczywiście, widok robił wrażenie. Soczyście zielone trawy, kwiaty, motyle. Prawdziwa łąka na szóstkę, jak z obrazka. Nie czepiałabym się, gdyby to tak wszędzie wyglądało. Ale niestety nie wygląda.
Chwasty i śmieci zamiast kwiatów
Gorzej jest w pobliżu ulic i domów. Wystarczy przejść się przez Siedlce, Łostowice czy Nowy Port. Zarośnięte ławki i śmietniki, których z zarośli nie widać. Zamiast kwiatów, królują głównie mało estetyczne chwasty. Przekwitłe badyle, metrowe pokrzywy, leżąca wysuszona trawa. Wszystko "okraszone" często śmieciami - butelkami, opakowaniami po jedzeniu. Ubiegłotygodniowa (nieduża, ale jednak) ulewa, pokazała, że średnio sprawdza się argument mówiący o tym, że dzięki niekoszeniu unikniemy zalania ulic.
- Stosunkowo niewielka ulewa sprawiła, że ul. Kartuska tradycyjnie zamieniła się w potok. Wody nie zatrzymały półtorametrowe chaszczowiska, nazywane przez urzędników łąkami kwietnymi. Jeszcze długo po ustaniu opadów ul. Ciasną płynął wartki strumień wody spływającej z południowego zbocza, który podtopił tory tramwajowe - mówi Mirosław Koźbiał z Rady Dzielnicy Siedlce - Wysokie chaszczowiska to jeszcze jeden problem. Mieszkańcy nie mogą korzystać z zieleni w celach rekreacyjnych i zabaw z dziećmi, wzrasta populacja kleszczy. W wysokiej trawie zalega mnóstwo śmieci, potłuczonego szkła oraz ogromne ilości butelek, głównie po małpkach.
Parki i skwery w Trójmieście
Z kolei radny dzielnicy Nowy Port, Łukasz Hamadyk dodaje:
- To jest komiczne. Od kilku dni wszędzie postawiono tabliczki "nie kosimy z powodu suszy". A to wszystko przekwitłe i suche badyle, śmieci itp. I tak nie kosili traw - robiono to zaledwie dwa razy w sezonie, a teraz jest wymówka, żeby nie robić w ogóle. Pomysł się nie sprawdza, bo to nie są żadne urokliwe miejsca.
Na początku lipca miasto poinformowało, że od początku akcji "wysoka trawa" udało się zmagazynować w krajobrazie prawie 50 000 m sześc. wody opadowej. To tyle, ile mieści się w zbiorniku retencyjnym Jasień. I za to brawa. Ale warto byłoby też zadbać o wizualną stronę całego przedsięwzięcia, żeby łąki kwietne cieszyły, a nie straszyły oko.
Ubiegłotygodniowa ulewa. W wielu miejscach woda zalała ulice.
Czytelnik: zbyt częste koszenie trawy na Zaspie (8 opinii)
Opinie (339) ponad 20 zablokowanych
-
2020-07-29 08:06
A co z rowami
A co z rowami melioracyjnymi które ulegają dewastacji .
- 17 1
-
2020-07-29 08:05
Chwasty a nie kwiaty i łąki
- 21 3
-
2020-07-29 08:05
W Gdyni tak samo tragedia, chwastowiska, metrowe pokrzywy, osty i perzowiska...osiedla wyglądają jak zarośnięte slamsy.
ławki zarośnięte, nie można usiąść. Żywopłoty nieprzycięte, wyrośnięte w nieregularne krzaczory.
- 21 2
-
2020-07-29 07:58
Nic dodać nic ująć
Hamadyk zorał, tak to wygląda. Faktycznie gdyby to jakaś łąka kwietnia czy coś a tak krzaki suche wychodzące na chodnik.
- 21 6
-
2020-07-29 07:56
Łąka kwietna
Jeśli ktoś chce sobie zrobić w ogrodzie łąkę kwietną, to ją sieje. Same to wyrosną pokrzywy i osty. Niestety maki i bławatki nie zawsze pojawiają się od tak...
- 39 3
-
2020-07-29 07:48
Zarośnięty Gdansk
Moim zdaniem to nie jest dobre rozwiązanie łąka kwieta to łąka a nie porośnięte poplątane trawy które i tak trzeba będzie skosić tylko że kosić muszą pracownicy którzy się męczą kosami ale kto może o tym wiedzieć że to nie taka prosta sprawa skosić rak wyrośnięte trawy
- 32 3
-
2020-07-29 07:38
Opływ Motławy.
W zeszłym roku i owszem były różne kwiatki,dziś same chwasty i badyle które zdominowały małe kąkole,kosmosy i inne polne kwiatki.Może ktoś podać koszt tych tabliczek informacyjnych?
- 30 4
-
2020-07-29 07:30
Na pieckach warnenska 0
To chodników nie widać haha
- 28 2
-
2020-07-29 07:29
Bo u nas w GD wszystko robi się z przegięciem świeżego ideowca
Jest nowa idea: łąki miejskie (idea z "zachodu" gdzie rzeczywiście mają betonozę w miastach, a poza tym tamtejsi ekolodzy się nudzą), to dawaj na całego, nie kosimy niczego i już będzie łąka.. He he z trawnika się łąki nie zrobi bo to inny byt, trawnik to wysiana trawa, bez koszenia zarasta chwastami i się degeneruje.
Łąkę trzeba zasiać odpowiednimi riślinami, w odpowiedniej proporcji i dla łąki muszą być odpowiednie warunki glebowe, aby nie przerosła chwastami też, aby silniejsze były rośliny łąkowe...- 47 9
-
2020-07-29 07:25
dokładnie!!!
Wraz za tym SM również odpuściły sobie koszenie i nie można przejść po chodniku bo zewsząd atakują badyle i dzikie chwasty.
- 40 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.