• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Łatwiej zmienić rząd niż rzeczywistość

Michał Stąporek
18 października 2023, godz. 07:00 
Opinie (973)
Najnowszy artykuł na ten temat Czym zajmują się w Sejmie pomorscy posłowie?
65 proc. głosujących Polaków, w tym prawie 80 proc. mieszkańców Pomorza, opowiedziało się za odsunięciem od władzy Prawa i Sprawiedliwości. Zapewne liczą na to, że efekty swojej decyzji zobaczą jak najszybciej. 65 proc. głosujących Polaków, w tym prawie 80 proc. mieszkańców Pomorza, opowiedziało się za odsunięciem od władzy Prawa i Sprawiedliwości. Zapewne liczą na to, że efekty swojej decyzji zobaczą jak najszybciej.

Niemal 65 proc. tych, którzy w niedzielę poszli głosować, uznało, że po ośmiu latach rządów PiS odpowiedzialność za rządy w Polsce powinna spocząć na kimś innym. Kiedy zobaczą efekty swojej decyzji?



Posłowie z Pomorza. Kto nowy, kto stracił mandat? Jest kilka zaskoczeń Posłowie z Pomorza. Kto nowy, kto stracił mandat? Jest kilka zaskoczeń

Jak szybko odczujemy zmiany, jakie wprowadzi nowa władza?

Nowa koalicja rządowa nie będzie miała łatwo. Młodzi Polacy, którzy dorośli w czasach praktycznej monowładzy PiS, mogą już nie pamiętać, z jakimi problemami na co dzień mierzą się ugrupowania tworzące rząd koalicyjny.

Tym bardziej że chętnych do przejęcia władzy nie jest trzech, lecz 11, bo każdy z opozycyjnych bloków składa się z kilku mniejszych ugrupowań. Bardzo jestem ciekaw dyskusji, jaką posłowie Nowej Lewicy stoczą z prawym skrzydłem Trzeciej Drogi na temat liberalizacji prawa do aborcji.

Koalicyjny rząd jednak powstanie. Będzie nowy premier (być może z Sopotu), ministrowie, wojewodowie, a wraz z nimi nowi urzędnicy w rządowej administracji, prezesi spółek skarbu państwa, członkowie rad nadzorczych itp. Fala zwolnień przejdzie przez niegdyś publiczne, a ostatnio rządowe media.

Ale czy z punktu widzenia zwykłego człowieka życie w Polsce szybko się zmieni?

Samorządy nie odzyskają nagle pieniędzy z podatków, jakie zabrał im Polski Ład. Po pierwsze, takiej ustawy nie przygotuje się w miesiąc czy dwa (PiS próbował i pamiętamy, jaki chaos z tego wyszedł). Po drugie, nie wiadomo, czy nowy rząd w ogóle się na to zdecyduje. Budżet państwa może być bowiem wielką niewiadomą.

Lasy Państwowe pewnie przestaną fundować parafiom drewniane meble, ale skali wycinki nie zmniejszą. Podpisane kontrakty trzeba realizować, a planów urządzenia lasu nie zmienia się z dnia na dzień.

Szkoły nie przejdą w ciągu roku kolejnej reformy i nie staną się natychmiast świetnie zorganizowane, z klasami po 20 osób, jednozmianowym planem lekcji i zmotywowaną kadrą. Choć może wyższe wynagrodzenia dla nauczycieli, psychologowie dla uczniów i religia dla naprawdę zainteresowanych ułatwią czekanie na większe zmiany.

Trudno zakładać, że nowe władze Lasów Państwowych zdecydują o zakazie wycinki w lasach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Trudno zakładać, że nowe władze Lasów Państwowych zdecydują o zakazie wycinki w lasach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
Długość postępowania przed sądem nie skróci się od tego, że prezesi sądów będą wskazywani na podstawie osiągnięć zawodowych, a nie sympatii ministra sprawiedliwości. Nawet jeśli sami sędziowie skupią się na sądzeniu, a nie szukaniu haków na kolegów w togach.

PKP nie przyspieszy nagle inwestycji i remontów dworców, które jak się spóźniały, tak będą się spóźniać. Choć pewnie w nowej kadencji Sejmu uda się przynajmniej zakończyć budowę dworca we Wrzeszczu (ostatni oficjalny termin oddania: koniec wakacji 2023 r.).

Stacje paliw z szyldem Lotosu nie wrócą na ulice Trójmiasta i miejsca obsługi podróżnych przy autostradach. Rafineria w Gdańsku wciąż będzie miała saudyjskiego udziałowca.

14 trójmiejskich stacji paliw należących wcześniej do sieci Lotos od kilku miesięcy występuje pod szyldem węgierskiego koncernu MOL. 14 trójmiejskich stacji paliw należących wcześniej do sieci Lotos od kilku miesięcy występuje pod szyldem węgierskiego koncernu MOL.
Nowy wojewódzki konserwator zabytków nie sprawi, że jego słabo opłacani i zawaleni pracą urzędnicy nagle zaczną wydawać decyzje w terminach wyznaczonych przez Kodeks postępowania administracyjnego. No chyba, że wróci do zerwanego pięć lat temu porozumienia i część swoich kompetencji przekaże konserwatorom miejskim.

Publicystyka polityczna Radia Gdańsk pewnie przestanie brzmieć jak partyjny biuletyn, ale czy słuchacze wrócą do rozgłośni, której masowo słuchali przez dekady, a w ostatnich latach masowo od niej odchodzili?

Polityczne trzęsienie ziemi wcale nie musi się przełożyć na wielkie i szybkie zmiany w otaczającej nas rzeczywistości. Ale może jednak rzeczywistość nas zaskoczy?

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (973)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane