Rzecznik odpowiedzialności zawodowej Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku skierowała do sądu lekarskiego sprawę lekarza, który opiekował się Anną Przybylską. Chodzi o fakt, że dzień po śmierci aktorki udzielił telewizyjnego wywiadu.
2016-01-06 12:12
wyobraźcie sobie, że wasz lekarz na spotkaniu towarzyskim, gdzie są wasi sąsiedzi i koledzy z pracy opowiada o waszych zaburzeniach psychicznych, problemach ze wzwodem, szczegółach porodu, o tym jak zmoczyliście się pod wpływem bólu czy strachu, o tym, że pewnie nie dożyjecie do lata, albo że macie beznadziejne plemniki... Wstawcie wasze najbardziej intymne problemy zdrowotne i wyobraźcie sobie, że lekarz barwnie opowiada o tym używając waszego nazwiska przy innych ludziach... Albo opowiada o tym w telewizji, niech i dalsza rodzina ma szansę się dowiedzieć.
Lekarza w stosunku do każdego pacjenta obowiązuje tajemnica lekarska. Pacjent ma ją zagwarantowaną. A Pan Doktor jej nie dotrzymał...
Paradoksalnie to postępowanie ma na celu ochronę dóbr osobistych każdego pacjenta. A powinien jej przestrzegać każdy bez wyjątku lekarz.
2016-01-06 17:03
zawiść zawodowa i tyle
2016-01-06 17:09
aby komentował, oceniał, przekazywał szczegóły, a to wszystko z imieniem i nazwiskiem
STOP lekarzom, którzy nie wiedzą co to tajemnica lekarska!!!
2016-01-07 08:59
gdyby co opisał z Twojej choroby? Ponadto powiedział to już po zakończeniu leczenia i w elegancki sposób
2016-01-07 10:18
o Tobie może opowiedzieć w TV, że z bólu zrobiłeś pod siebie.... w końcu to reakcja fizjologiczna...
Lekarz nie może mówić takich rzeczy. Pod żadnym pozorem.
2016-01-07 15:00
nawet nie sugerował; gdyby tak powiedział, sam bym stawiał minusy na niego
2016-01-07 14:52
...
2016-01-06 17:45
w telewizji przez lata , to nie chodziło o zasadę? Czemu żaden polityk nie jest ciągany po sądach za kłamstwa? Jedna lekarka mówiła że kopała na metr w ziemi co nie było prawdą i jakoś izba się tym nie zajmuje.
2016-01-07 14:38
Nieco skrępowana, w kolejce pełnej ludzi, wyduszam z siebie, że chciałabym oddać próbkę z pochwy do badania.
recepcjonistka 1: o nie, takich badań to tutaj nie robimy.
ja: jak to nie, skierowała tu pani doktor, która tu pracuje.
recepcjonistka 1: a to nie wiem, chwileczkę... Krysia, badania pochwy robimy?
recepcjonistka 1: a pod jakim kątem ma być to badanie?
ja: proszę pani... Pod kątem grzybicy pochwy - ściszam głos.
recepcjonistka 1: krysia, a grzybica pochwy to jest w tym badaniu ogólnym?
recepcjonistka 2: nie wiem, a pani chodzi o grzybicę, tak?
2016-01-07 14:36
Do Rzecznika Praw Pacjenta regularnie wpływają skargi dotyczące braku poszanowania intymności w szpitalach i przychodniach. Na blogach i forach internetowych też nie brakuje opowieści o tym, jak niekomfortowo czujemy się w kontaktach ze służbą zdrowia. Oczywiście, są przepisy regulujące te sprawy. Niestety, często trudno się na nich oprzeć, z uwagi na wysoki stopień ogólności.
Najważniejsza, z punktu widzenia pacjenta, wydaje się ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, z 6 listopada 2008 r. W artykule 20, punkcie pierwszym tej ustawy czytamy: Pacjent ma prawo do poszanowania intymności i godności, w szczególności w czasie udzielania mu świadczeń zdrowotnych. Podobne w treści zapisy zawiera art. 19 ust. 1 pkt 4 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej oraz art. 36 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty.
Przychodzi pani pielęgniarka z kolejnymi papierami. Na co pan chorował, jakieś zakaźne, zastrzyki itd. itp. Słucha Twoich odpowiedzi każdy, kto leży w Twojej sali. Nie wiem, czy tak to powinno się odbywać. Nie wiem, czy jest to zgodne z prawem. Nie wiem, jak ma się to do tajemnicy danych. Bo przecież fakt, iż osobnik X miał 4 m-ce temu syfilis czy inną chorobę, nie musi być obwieszczane publicznie.
Co do dyskrecji lekarzy, to słów mi brak. Co któryś wszedł na salę to mówił 'Pani po in vitro'. Czułam się niemal jak napiętnowana. A chciałam ukryć ten fakt, bo mieszkam w małej mieścinie i nie chcę, by nasze dziecko kiedyś było wytykane palcami.
2016-01-06 21:22
i wielu innych sławnych ludziach chorych np. psychicznie, narkotyzujących się lub chorych na HIV/AIDS? A nawet jeśli nie lekarze, to inni (i to mówiąc prawdę lub spekulując)?
2016-01-06 22:33
lekarza obowiązuje tajemnica lekarska
Nie rozumiesz terminu "tajemnica lekarska"?
Nikt nie chce krzywdzić tego lekarza, ma przyznać się do błędu, przeprosić i w przyszłości nie opowiadać publicznie o pacjentach.
tyle
2016-01-07 09:04
mówisz i jeździsz na granicy prawa. To nie powód do sądzenia się.
2016-01-07 10:17
2016-01-07 14:32
może być?
2016-01-07 11:10
Smutno mi, że do tego dochodzi .Tak wspaniały lekarz,fachowiec i targa się jego Imię i Nazwisko ,a czy to można i to zgodnie z prawem?Bardzo prawy człowiek! Uratował mą małżonkę,usunął guza z trzustki z częścią trzustki,była to podobno trzecia tego typu udana operacja w Europie.Jestem ogromnie wdzięczny panu Panie Doktorze!!. Proszę nie poddać się tym wszystkim podłościom! Należą się Panu słowa podziękowania, że podjął się Pan takiego trudnego przypadku z p.Anią a takie inwektywy.
A za to wszystko co teraz spotyka Pana należą się przeprosiny i to wielkie a i tak nie spowodują zabliźnienia rany jaką Panu zadano.
Panie rzeczniku Izby daj se Pan spokój ! Jan Sz.
2016-01-05 21:15
Miała ładne cycki ,figurę ,która pokaxywala w filmach ale bez przesady.Inteligencja i zachowaniem nieodbiegala od innych aktorek,szkoda jej jak każdego ze tak młodo zachorowała.Młodych ładnych kobiet chorujących nie brakuje. A izba lekarska jak widać tylko medialna jest gdy dzieci giną przez chciwość lekarzy to ich to nie interesuje!!
2016-01-05 22:19
przecież nakradła (jak twierdzą światowe media) wielka kasę, więc nie ubliżajmy p. Ani.
2016-01-06 23:51
Ty nie ublizaj i nie oczerniaj!
2016-01-07 08:51
Pojawiały się zarzuty, że głównym aspektem pracy zgromadzenia Misjonarek Miłości było nawracanie na katolicyzm oraz oskarżenia o chrzczenie umierających wbrew ich woli lub woli ich rodziców. Krytykowano jej sprzeciw wobec aborcji i antykoncepcji, wiarę w to, że ubóstwo i cierpienie jest czymś dobrym. W hospicjach Misjonarek Miłości z powodów religijnych nie stosowano standardów opieki medycznej oraz środków przeciwbólowych.
Nie istnieje również dokumentacja wydawania darowizn zgromadzenia.
2016-01-05 22:10
Daruj sobie.
A lekarz jest całkowicie niewinny.
Można zrobić protest.
2016-01-05 20:31
znanej z kiepskich seriali i kulawych produkcji filmowych
2016-01-05 21:11
ew. pasztetem.
2016-01-07 08:45
?
2016-01-06 07:46
2016-01-05 22:17
ale o tyle masz rację, że ładne dziewczyny to sort pierwszy, a pozostałe, to kolejne sorty, co potwierdza jedynie opinie Prezesa...
2016-01-05 20:36
Bo nie rozumiesz ludzi !
nie chodzi tylko ze była aktorka przede wszystkim była wspaniałą osobą !
2016-01-06 21:17
i?
2016-01-07 02:22
Pod koniec roku zmarła również na raka mama mojego narzeczonego, dla rodziny to trauma, a dla ciebie oczywiście byłoby to nic - nikt ważny umarł. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jakie wydarzenie mogłoby tobą poruszyć. Może przecena sale 50% w H&M?
2016-01-07 08:43
rosyjskiego w Egipcie? Bardziej byś przeżył zdarcie swojego paznokcia do krwi, czyż nie?
2016-01-05 20:40
Jaką była osobą tego nikt nie wie bo 99% ludzi ti sie wypowiadających jej nie znało wiec troche słaby argument mimo wszystko nie powinno sie już tego odgrzebywać. Umarła i należy jej się spokój
2016-01-05 21:03
niekoniecznie od tej "cukrowej strony" i dlatego właśnie jej nie lubiłam.Bo nie była nikim szczególnym.Aha-mam koleżankę,która nazywa się Zuzia Kowalska i adoptowała piątkę dzieci,które bardzo kocha i one ją uwielbiają jak własną mamę.Gdzie te orgazmy nad Zuzią Kowalską,ja się pytam.
Ha-ha-ha.....i to by było na tyle.
2016-01-07 02:19
Bo Twoja Zuzia Kowalska żyje i może doczeka pomnika za ileś tam lat.
2016-01-06 11:08
KOLEJNA ZUZIA KRZYWONOS
2016-01-06 13:09
Zuzia Kowalska nie jest lamistrajkiem i kumpela towarzyszy od pijackich libacji. Więc kiepskie zestawienie.
2016-01-06 20:32
co sie tak spinacie, było mineło,była mineła!! i Życie leci dalej.
2016-01-05 23:33
i tyle w temacie.
2016-01-05 22:09
jeśli umrze, to też przedyskutujemy jej dobroć...
2016-01-07 07:43
tchórzu i śmieciu idź na wysypisko i tam zjedz g*wno...
2016-01-05 23:07
a o lekarza
2016-01-07 01:32
ale w gazetach (internetowych) zdjęcia zmarłej kobiety
bo w gruncie rzeczy chodzi o przypominanie, może w końcu uda się postawić pomnik, czy choćby ulicę nazwać...
2016-01-06 00:50
Większość osób zna ją tylko z telewizyjnych serialików, które są kręcone dla masowej rozrywki, a nie dla wielkich kreacji, jednak miała świetną rolę w "Sezonie na leszcza" - pierwszym znanym filmie Wojciecha Smarzowskiego, firmowanym nazwiskiem Bogusława Lindy (tu jak o reżyser i odtwórca głównej roli). W "Sezonie na leszcza" świetnie wypadł też Marian Dziędziel. Przy tak znakomitych nazwiskach polskiego kina, Przybylska zagrała bez kompleksów i wypadła na tyle dobrze, że miano "aktorki średniej klasy", to zdecydowanie za mało. Dobrze zagrała też w filmie "Bokser", gdzie wcieliła się w postać żony Przemysława Salety. Udzielała się także za darmo w amatorskich produkcjach, których nie uświadczysz w kinie czy TV. To był jej wkład we wsparcie rozwoju młodych artystów, zaczynających dopiero przygodę z filmem. W polskich warunkach trudno zdobywa się miano supergwiazdy, bo nie ma zbyt wielu dobrych ról do obsadzenia. Raz na jakiś czas trafiają się świetne filmy, na światowym poziomie, z własnym charakterem. Gdyby nie zmarła, pewnie w końcu dostałaby rolę życia, od reżysera, który miałby pomysł, jak ją obsadzić w głównej roli, traktując jej urodę, jako wdzięczny atut, a nie przeszkodę w postaci słodkiej bużki. Polskie kino boi się ładnych ludzi. Promocja aktora kosztuje, a jak posypią się oferty z bogatych zachodnich wytwórni, to inwestycja przepada.
2016-01-06 23:44
2016-01-06 23:43
później się już ustatkowała i poważnych kolegów miała.
2016-01-05 20:35
jesteś bardzo próżny pisząc tak, ta kobieta miała wielkie serce i nawet jeżeli nie była wybitną aktorką to była świetną żoną i matką.
2016-01-06 10:23
promowała miasto nie biorąc za to złotówki !!!!
2016-01-06 21:16
?
2016-01-06 11:08
Dowiedziałem się, że Była z Gdyni, dopiero po Jej śmierci.
2016-01-06 19:43
ile wspaniałych zon i matek umarło na nowotwory płuc,piersi, trzustek?? to nie powód aby wznosić pomniki dla srednich aktorek
2016-01-06 14:21
zwłaszcza,że paliła jak "komin" przy dzieciach i nie umiała się powstrzymać,o czym zresztą sama z tym swoim rechotem informowała w którymś tam-mnóstwo-wnoszącym-wywiadzie do TV.Ale przecież nie ma sprawy.Zwykłą Jolkę Maliniak opinia publiczna zrąbie jak przysłowiowego psa,gdy się do tego przyzna,ale ach cóż,ten splendoru sławy czar,wszystko jasne,ach ten talent i dobroć anioła,ach.....
2016-01-06 09:35
popieram ta madra wypowiedz
2016-01-05 20:42
...tylko nie nazywają się Anna Przybylska i o to chodzi temu pawełkowi zapewne.
2016-01-06 20:24
Nie rozumiesz -to się nie wypowiadaj na forum !!!!!!!!!
2016-01-06 12:49
wystarcza, że ją zdradzałes podczas choroby.
2016-01-06 11:59
2016-01-06 10:21
Tylko deblu może takie coś napisać.
2016-01-06 09:33
jaka durna wypowiedz, mloda zdolna aktorka, matka malych dzieci odchodzi
2016-01-05 22:44
2016-01-05 22:39
tu nawet nie chodzi o to żeby zastanawiać się nad "fenomenem jej aktorstwa". to po prostu młoda kobieta była... zbyt młoda... matka, żona, córka .... Bardzo współczuję jej bliskim
2016-01-05 21:27
Jesteś podłym zakompleksionym "gimbusem" oglądającym tylko filmy akcji chyba...
2016-01-05 20:43
Pewnie po gimnazjum i nowej maturze...
Mylisz pojęcia oczywiste dla kogoś kto chociaż czytał zwykłe książki rekreacyjnie.
To nie fenomen.
To sympatia.
2016-01-05 20:38
2016-01-06 13:40
Nie róbcie z tej przybylskiej świetej...aktorka była jak każdy inny aktor..po prostu zawód i tyle...Dla mnie ważni są niezyjący dziadkowie- wspaniali ludzie, inni krewni- i oni jakoś nie mają na głównych ulicach mojego miasta flag, pomnikow..i jakos nikt z mojej rodziny nie oskarżyl lekarzy o to i tamto, .......ludzie zlitujcie się
2016-01-06 19:29
całe szczęście że nie mają swoich nazw ulic....skoro mają tak tępego potomka to kim mogli być?Do tego byli na pewno starzy.....a Ania cudna piękna zdolna matka małych dzieci.....mogła żyć,ps nazwisko piszemy wielką literą...ale z kąt ty możesz o tym wiedzieć...(ty celowo z małej literki).
2016-01-06 19:41
2016-01-07 07:17
jakoś nie zauważyłam...
2016-01-06 18:33
Mam nadzieje, że sprawa trafi do mądrego prokuratora, jeśli nie , to do mądrego sędziego i sprawę O D W A L I !
Słuchałam wypowiedzi tego lekarza. Zrobił dobrą robotę, mówił o cierpieniu, w ogóle, wzruszyłam się, bo podobna choroba była aktualna w mojej rodzinie..
Takiemu lekarzowi można zawierzyć i zaufać Rzadko który z nich mówi, po prostu, po ludzku.
2016-01-07 05:56
Pewnie jakiś ambitny prawnik szukający rozgłosu nakręcił sprawę rodzinie
2016-01-06 15:18
Bo nie znam.
2016-01-07 05:54
Nie obwiniajcie Anny tylko tego który pozywa
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
