- 1 Wypadek po pościgu. Nie żyją nastolatkowie (445 opinii)
- 2 Samolot lądował przez atak paniki pasażera (19 opinii)
- 3 10 lat temu Stefana W. skazano za napady (52 opinie)
- 4 Obiecali środki na zjeżdżalnię, ale nie ma (74 opinie)
- 5 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (169 opinii)
- 6 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (220 opinii)
Lenin wrócił na bramę Stoczni Gdańskiej
W poniedziałek nad ranem historycznej bramie nr 2 do Stoczni Gdańskiej przywrócono dawny wygląd z czasów strajków w 1980 roku.
Pracę rozpoczęły się w niedzielę po godz. 21 i trwały do rana w poniedziałek. Kosztowały blisko 68 tys. zł.
- Obecnie trwają prace wykończeniowe (malowanie zadrapań powstałych podczas montażu, mocowanie flag, sprzątanie), po ich zakończeniu zrekonstruowana brama zostanie przekazana ekipie Andrzeja Wajdy kręcącej w Stoczni Gdańskiej film 'Wałęsa' - zapowiada Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Inicjatorem powrotu dawnego patrona stoczni na bramę był prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który argumentował, że to symbol Gdańska, który przypomina o wydarzeniach sierpniowych.
Przeciwko odtworzeniu bramy nr 2 w historycznym kształcie protestowali posłowie PiS, którzy złożyli w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Ich zdaniem działanie prezydenta to zakazane przez prawo propagowanie idei komunistycznych. Śledczy uznali, że odtworzenie napisu "imienia Lenina" nie "nosi znamion czynu zabronionego", a rewitalizacja bramy ma przywrócić jej historyczny wygląd, by mogła służyć celom edukacyjnym.
Powrotowi napisu z Leninem sprzeciwiała się też komisja zakładowa NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańsk. Działacze zagrozili, że jeśli dojdzie do rekonstrukcji bramy, to rozpoczną zbierać podpisy pod referendum o odwołanie prezydenta Pawła Adamowicza.
To już druga brama stoczni, której przywrócono napis z dawną nazwą. W ubiegłym tygodniu ekipa filmu pt. Wałęsa wykorzystywała podczas zdjęć stoczniową bramę nr 3 od strony ul. Jana z Kolna.
Opinie (275) ponad 10 zablokowanych
-
2012-05-14 12:45
Nasz dobrodziej Pawełek
Zapomniałem dodać do poprzedniego wpisu. Paweł Adamowicz tego wszystkiego dorobił sie na posadzie urzędniczej, nigdy nie pracował fizycznie, nie posiadał własnej firmy, zaraz po studiach został radnym a potem już tylko był prezydentem...
- 12 0
-
2012-05-14 12:47
Do czego to doszło? Do tego na coście sami głosowali!! (1)
Fajnie to tak? Z kupą na twarzy? chyba fajnie:-) Budzić się i wstawać z Leninem. Bosko. Odreagujecie stres w "Jak oni wyją".
- 6 1
-
2012-05-14 13:35
Coś tam podwąchujesz,czy popijasz ?
- 0 2
-
2012-05-14 12:48
Przywrócić więcej historii
Przywrócić nazwy ulic np. Adolf Hiter Strasse na Aleji Zwycięstwa, przywrócić budynek stołówki centralnej przy bramie, przywrócić pętlę tramwajową i zlikwidować ten betonowy bunkier "mauzoleum Adamowicza'' ma być zgodnie z historią przecież.
- 12 0
-
2012-05-14 12:49
ustawa emerytalna
Zgadzam sie aby napis pozostal.Jeden warunek to aby Lechu wrocil do roboty.Nie ma jeszcze 70lat i spokojnie moze popracowac.Sztaplarki czekaja.
- 11 0
-
2012-05-14 12:52
Napis "Stocznia Gdańska im. Lenina" jest zabytkiem jak "Arbeit macht frei"
Raz próbowali złodzieje zdjąć go z Oświęcima - wtedy cała Polska była oburzona.
I nikomu nie przychodzi go głowy że przypomina czasy okupacji.
A Guzikiewiczowi i innym krzykaczom napis na stoczniowej bramie przypomina to czasy PZPR!
Bo pragną tego!- 5 8
-
2012-05-14 12:54
Kto na to pozwala i dlaczego 68tys. zostało zabrane z kasy miasta na ufundowanie
scenerii ekipie filmowej !!! Czyżby zamysł tego przedsięwzięcia powstał też na cmentarzu??
- 9 1
-
2012-05-14 12:57
Spójrz na tego pracowitego stoczniowca na zdjęciu!
Chyba się przykuł do chodnika!
Awanturę o napis - tak jak przed sejmem robią przydupasy Guzikiewicza!
To jak Tomaszewski wyparł się orzełka!
Ta sama sitwa!- 1 7
-
2012-05-14 13:02
a Katowice to Stalinogród
a Katowice to Stalinogród przecież
- 8 2
-
2012-05-14 13:08
A byłem za panem.
No to panie Adamowicz,ale sobie pan w kolano strzelił.To chyba tak rzutem na matę - na odchodne.
- 5 3
-
2012-05-14 13:14
To nie historia!
Albo rekonstrukcja w 100% albo? Oglądam zdjęcia bramy Stoczni gdańskiej z sierpnia 1980 r. Napis "Proletariusze"... był na początku, później jednak znikł. Czyli w trakcie omawianego okresu historycznie został usunięty. Gdy Wałęsa informował o porozumieniu, na koniec strajku tego napisu nie było. Słowem rekonstrukcja bramy nawiązuje do jakiego okresu? Bo z pewnością nie jest to wierna kopia z najważniejszego dnia zwycięstwa robotników. Czemu?
Pytanie co z bankomatem, bo w latach 80 go nie było, o stołówce już nie wspomnę... znikła a to tam najwięcej się działo. To jest cała historia, jeśli ją zachowujemy to tak jak w Auschwitz a nie wybiórczo...- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.