- 1 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (105 opinii)
- 2 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (146 opinii)
- 3 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (421 opinii)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (92 opinie)
- 5 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (61 opinii)
- 6 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (340 opinii)
Listonosz przyniesie ci mandat
Co powinien zrobić pasażer, który dostał mandat, a nie ma na to żadnego potwierdzenia? SKM zapewnia - już wkrótce gapowicze wezwania do zapłaty odbierać będą u listonosza.
Problem w tym, że miał ze sobą jedynie odliczone drobniaki na bilet. Nie starczyło na prowizję za wystawienie biletu w pociągu. - Pomyślałem, że w takim razie wysiądę na Zaspie i kupię bilet w kiosku - mówi Przyborski. - Miałem pecha, razem z kierownikiem w przedziale siedzieli kontrolerzy. Usłyszeli, że nie mam biletu i chociaż tłumaczyłem, jaka jest sytuacja i tak dostałem mandat.
Czytelnik okazane wezwanie do zapłaty (bo kontrolerzy nie wystawiają mandatów, tylko wezwania do zapłaty) podpisał. Nie dostał jednak, jak twierdzi, żadnej kopii dokumentu. - Jeszcze się ich pytałem, czy nie powinienem dostać jakiegoś potwierdzenia - mówi Przyborski. - Usłyszałem: nie. Dlaczego? Bo nie.
Tymczasem, niemal pół roku od zdarzenia, Przyborski znalazł w skrzynce na listy przedsądowe wezwanie do zapłaty, wysłane przez firmę windykacyjną. Z adnotacją, że jeśli nie zapłaci kary (razem z odsetkami) sprawa trafi do komornika, wykroczenie zostanie zgłoszone na policję, a on sam wpisany na krajową listę dłużników. - Nikt mnie nawet nie poinformował, że mój dług został sprzedany firmie windykacyjnej - skarży się Przyborski. - Nie dostałem ani kopii mandatu, ani żadnego wezwania do zapłaty pocztą.
Kontrolerów Renomy, broni ich szef. - To niemożliwe. Po wystawieniu wezwania do zapłaty kontroler wręcza jego oryginał podróżnemu, co ten potwierdza, składając na odpisie podpis - mówi Sławomir Pujszo, zastępca dyrektora Renomy. - Także nieodebrany dokument traktowany jest jako doręczony. Oczywiście każdy podróżny ma prawo odmówić odebrania wezwania, ale nie zwalnia go to od uiszczenia należności.
Zostaje więc słowo pasażera przeciwko słowu kontrolera. - Niestety, w takich sytuacjach ciężko udowodnić czy kontroler faktycznie nie wręczył wezwania, czy może pasażer je wziął i na przykład podarł - tłumaczy Leopold Naskręt z SKM. - Ten pan powinien szczegółowo opisać sprawę, wytłumaczyć, których dokumentów nie dostał, może ma na to świadków i wysłać do SKM, Renomy i firmy windykacyjnej. My tę sprawę na pewno rozpatrzymy, mamy zresztą od tego specjalną komisję.
Dodatkowo, jak zapowiada zarząd SKM, dłużnicy będą informowani o tym, że powinni szybko zapłacić karę. - Kiedy minie termin uiszczenia opłaty, a pieniądze do nas nie wpłyną, wezwanie do zapłaty będziemy wysyłać listem poleconym - mówi Naskręt. - Z informacją, że sprawa może trafić do firmy windykacyjnej. System powinien zacząć działać jeszcze przed wakacjami.
Opinie (96) ponad 10 zablokowanych
-
2008-05-19 09:06
mamy zresztą od tego specjalną komisję (2)
hehe...dobre!
- 0 0
-
2008-05-19 23:45
W Gdyni to samo (1)
Renoma to wiadomo banda zlodziei ale w gdyni nie jest duzo lepiej. Ci sami troglodyci w roli kontrolerow i podobna firma. Jechalem sobie busem, wpada kontrola i okazalo sie ze mam niewazna legitymacje. Dokladnie 1 dzien niewazna. Wiadomo gadki z nimi nie bylo bo przeciez mam niewazna legitymacje. No to mowie zeby pisali ten mandat. Przejechalem dwa przystanki a oni sobie wysiadaja, na co ja ze nie wysiadam a oni ze dostane mandat poczta. Nic nie podpisalem i nic mi nie dali. Za pare tygodni dostaje wezwanie przedsadowe. Jade dla spokoju wyjasnic sprawe. Wpadam pokazuje legitke i mandat a babka zebym sie pisemnie odwolywal. Mowi ze ona widzi ze mam bilet i legitke ale pisemnie mam sie odwolywac. Zal dupe sciska. Kiedys nawet bylem u prezesa zkm w gdyni sie odwolywac, a on mowi ze on ufa kontrolerom. Prawda jest taka ze z tymi gnojami sie nie da wygrac. A cigac sie z nimi po sadach nikt nie ma ochoty. Dlatego mandaty sa w miare niskie i zeby kazdy to w koncu zaplacil. Zlodzieje.
- 0 0
-
2008-05-20 11:51
jak sam powiedziałeś, jechałeś z nieważną legitymacją, więc o co ci chodzi? Odwołujesz się wtedy, kiedy jesteś niewinny
- 0 0
-
2008-05-19 09:08
Słowo kontrolera (5)
Słowo pasażera przeciwko kontrolerowi :) powodzenia życzę, ci ludzie pierwotni nie mają żadnych skrupułów w wystawianiu swoich mandacików. Pewnie że wysłuchają Twojego wyjaśnienia, które złożysz w biurze ale zrobią to z beztroskim upośledzonym uśmiechem bo wiedzą że i tak będziesz musiał zapłacić. Wychodząc z biura widzisz sznurek kolejnych ludzi z nadzieją że coś załatwią..... dla mnie Renoma to najgorszy gatunek ludzi, nie wiem gdzie oni ich rekrutują.....
- 1 0
-
2008-05-19 09:44
Rekrutują ich chyba tuż przy bramie na Kurkowej
- 0 0
-
2008-05-19 12:50
Proces
Tak jak w przypowieści o odźwiernym..
- 0 0
-
2008-05-19 21:56
(1)
rekrutują ich z piekła
- 0 0
-
2008-05-19 23:16
hehe dobre :)
- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2008-05-19 09:08
renoma!
taki gorący temat o burakach z Renomy i jeszcze żadnej opinii? do dzieła!
- 0 0
-
2008-05-19 09:09
wały
straż miejska , kanary i inne ...
- 0 0
-
2008-05-19 09:11
Cieszę się że niemuszę jezdzić tym zlomem z pajacami
j.w
- 0 0
-
2008-05-19 09:20
Oj oj oj Buli
- 0 0
-
2008-05-19 09:33
renoma = rotfloma (1)
Koleżanka jechała ostatnio do Gdyni, miała źle skasowany bilet (który rzekomo mógł być skasowany jeszcze raz), więc dostała mandat. Pan kanar spisał dane z jej legitymacji studenckiej. Kiedy wracała z Gdyni ten sam kanar znów ją sprawdzał i tym razem stwierdził, że ma podrobioną legitymację.
- 0 0
-
2008-05-21 22:24
aaaaaa, studentka
faktem jest,że ci z renomy bywają upośledzeni,jak do tej pory nie miałem z nimi problemu-ale jak widzę i słyszę niedouczonych i chamskich studentów to mi ich wcale nie żal-bo nie chcąc wcale generalizować to znaczna ich część to kapuściane głąby i życiowe niedojdy które mają wyrobioną postawę ROSZCZENIOWĄ
- 0 0
-
2008-05-19 09:40
ooo panie moderator...
DZISIAJ NIE MA SPANIA!
- 0 0
-
2008-05-19 09:45
a to polska
jak zwykle trzeba udowodnić swoją niewinność a FIRMA jest górą, a zwykły człowiek złodziejem- tak jest traktowany.
- 0 0
-
2008-05-19 09:53
oni
nie da sie ukryć że firma jest nastawiona na super zyski z mandatów, nie ważne jakim kosztem.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.