By przebudować niebezpieczne skrzyżowanie ulic Wielkopolska-Spokojna i Grażyny
w Małym Kacku trzeba byłoby stworzyć zamienną dokumentację dla węzła Karwiny, włączając w nią tę inwestycję. - Najpierw skupiamy się na poprawie warunków do transportu publicznego, o skrzyżowaniu będziemy pamiętać w kolejnym etapie budowy węzła - tłumaczą władze Gdyni.
nie, jest bezpiecznie
27%
Dyskusja o poprawie bezpieczeństwa pieszych i kierowców na ul. Wielkopolskiej w Gdyni wróciła
wraz ze śmiertelnym wypadkiem na tej ulicy sprzed miesiąca w okolicy skrzyżowania z ul. Sopocką.
Przypomnijmy: kierowca osobowego audi, podczas zmieniania pasa ruchu, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewe pobocze, a następnie uderzył w betonowy słup trakcji trolejbusowej.
Wskutek uderzenia samochód został praktycznie przecięty na pół, a 34-letni kierowca zginął.
Budżet obywatelski nie pomógł
Mieszkańcy zwrócili uwagę, że do zdarzenia doszło w okolicy innego skrzyżowania Wielkopolskiej-Spokojnej i Grażyny, gdzie od lat trwają starania o przebudowę tej niebezpiecznej krzyżówki i uspokojenie ruchu w tym miejscu.
Mało brakowało, a udałoby się dzięki budżetowi obywatelskiemu, ale w głosowaniu mieszkańcy wybrali inne propozycje. Wydawało się, że mimo wszystko jest szansa na przebudowę, bo władze miasta zapowiadały zmiany przy okazji planów budowy węzła Karwiny.
- Miasto obiecywało zbudować sygnalizację na tym skrzyżowaniu w ramach węzła Karwiny, ale niestety zostało to wycięte z harmonogramu, więc kolejne wypadki to kwestia czasu - podkreślał we wrześniu autor wniosku do budżetu obywatelskiego.Kilkanaście godzin po zdarzeniu, wiceprezydent Gdyni
Marek Łucyk, odpowiadał że przebudowa skrzyżowania jest planowana, ale dopiero w drugim etapie budowy węzła Karwiny.
Sprawą zainteresował się
Marek Dudziński, radny PiS. W interpelacji dopytuje, dlaczego nie uda się zrealizować inwestycji w pierwszym etapie i czy jest szansa, by wykonać przebudowę ze środków budżetu miasta.
Przebudowa będzie, ale później
- Sygnalizacja na skrzyżowaniu jest niezwykle potrzebna. Świadczy o tym pojawienie się propozycji jej budowy w tegorocznym budżecie obywatelskim - pisze w korespondencji do władz Gdyni.Wiceprezydent Gdyni w odpowiedzi poinformował po raz kolejny, że skrzyżowanie zostało wyłączone z projektu budowy węzła Karwiny, przyznając, że zapowiadane prace przy budowie to dopiero pierwszy etap współfinansowanej przez UE inwestycji.
- Ze względu na trwające w sąsiedztwie węzła Karwiny roboty budowlane związane z inwestycją Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, tj. budową odcinka drogi ekspresowej S6 Słupsk-Gdańsk, podjęto decyzję o realizacji przedmiotowego zadania etapowo - odpowiada Marek Łucyk.
Priorytetem buspasy i parking przy PKM
Jak dodaje, w pierwszej fazie priorytetem są buspasy i parking przy PKM Karwiny, czyli
inwestycje w transport publiczny, chętnie finansowane ze środków UE .
- Zakresem etapu pierwszego robót budowlanych objęto roboty, których realizacja poprawi infrastrukturę transportową służącą pojazdom transportu publicznego (wydzielone pasy ruchu) oraz infrastrukturę węzłową ułatwiającą zmianę środka transportu. Mając na względzie dobro mieszkańców Gdyni, zwiększenie atrakcyjności transportu publicznego, przy występujących już ogromnych utrudnieniach w ruchu drogowym, jest niezmiernie istotne - wskazuje Łucyk.Dodaje, że przebudowa skrzyżowania byłaby możliwa, ale wymagałaby zmian w projekcie węzła Karwiny.
- Racjonalność takiego działania jest wątpliwa ze względu na kosztowność oraz znaczne skomplikowanie procedury administracyjnej - kończy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
