- 1 Oponami rezerwują miejsca do parkowania (97 opinii)
- 2 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (166 opinii)
- 3 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (175 opinii)
- 4 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (668 opinii)
- 5 Koniec poszukiwań mężczyzny w morzu (58 opinii)
- 6 Jak król uciekł z Gdańska rybacką łódką (47 opinii)
Marcin P. zeznawał przed komisją ds. Amber Gold
Sporo trójmiejskich wątków pojawiło się podczas przesłuchania Marcina P. przed sejmową komisją badającą sprawę Amber Gold. Możliwe, że przez dwa miesiące członkowie komisji będą pracować w Gdańsku.
Jednak o wielu sprawach, przede wszystkim związanych z działalnością linii lotniczych OLT, informował szczegółowo, nie zasłaniając się ani przesłankami prawnymi, ani brakiem pamięci.
Trójmiejskie wątki pojawiły się podczas przesłuchania wielokrotnie.
- Dlaczego pomawiał pan Michała Tuska i Tomasza Kloskowskiego [chodzi prawdopodobnie o to, że zdaniem P. obaj oni działali na szkodę lotniska - dop. red.] - pytał poseł Witold Zembaczyński.
- Nikogo nie pomawiałem. Gdybym pomawiał, to Michał Tusk i Tomasz Kloskowski mogliby wytoczyć mi proces cywilny w tej sprawie, a tego nie zrobili.
O kontaktach z politykami
O kontakty z politykami pytała m.in. przewodnicząca komisji, Małgorzata Wasserman. Chciała wiedzieć, czy z P. kontaktowali się politycy, a jeśli tak, to jakich szczebli.
- Różni politycy, także lokalni. Prezydent miasta Gdańska chciał ze mną rozmawiać o sponsorowaniu filmu o Wałęsie. Były też próby kontaktu z Gdyni. Łączyło się to z tym, że AG miał sponsorować jakieś wydarzenia kulturalne w miastach.
Na tę wypowiedź zareagował Paweł Adamowicz, który na Twitterze napisał:
- Zeznania Marcina P. są nieprawdziwe. Nie zabiegałem o spotkanie z nim. Nigdy się z nim nie spotkałem.
Marcin P. potwierdził później, że nie spotkał się nigdy z prezydentem Adamowiczem, choć zaznaczył, że jego zdaniem prezydent Gdańska zabiegał o takie spotkanie.
W pewnym momencie Marcin P. zauważył, że wśród klientów Amber Gold były osoby o nazwiskach "Paweł Adamowicz" i "Ewa Kopacz". Były szef Amber Gold zaznaczył jednak, że nie oznacza to automatycznie, że chodzi o prezydenta Gdańska i byłą premier. Zaznaczył, że może chodzić o zbieżność nazwisk. Jego zdaniem nie zostanie to już nigdy zbadane, ponieważ sprzedano komputery z bazami danych, w których można by porównać dane osobiste z danymi z bazy PESEL.
Marcin P. nie chciał mówić o szczegółach wsparcia, jakiego Amber Gold udzielił Miejskiemu Ogrodowi Zoologicznemu (1,6 mln zł) i producentom filmu "Człowiek z nadziei. Wałęsa" (3,4 mln zł).
O ciągnięciu samolotu linii OLT podczas imprezy promocyjnej lotniska
- To był chyba pomysł prezesa Kloskowskiego. Było to o tyle kłopotliwe, że w tym czasie samoloty przechodziły rebranding i na tym konkretnym samolocie też jeszcze były stare oznaczenia. Trzeba było tak filmować, żeby tego nie było widać.
O współpracy z Michałem Tuskiem
Według P., po rozmowie dziennikarskiej na temat linii Jet Air, Michał Tusk zgłosił się do niego z informacją, że chciałby pracować w lotniczej spółce OLT Express Regional. Ostatecznie do nawiązania współpracy nie doszło, ponieważ - zdaniem P. - Michał Tusk miał mu powiedzieć, że "tata mu nie pozwolił" podjąć pracy w tej spółce.
- Kilka miesięcy później zadzwonił Tomasz Kloskowski z informacją, że Michał Tusk niebawem dostanie pracę na lotnisku i równolegle chciałby podjąć pracę także u nas. Zaproponowaliśmy mu podpisanie umowy o pracę w Amber Gold, bo to Amber Gold zajmował się marketingiem całej grupy. Na to jednak się nie zgodził i poprosił o zatrudnienie w OLT Express sp. z o.o. i tak się stało.
Poseł Krzysztof Brejza zapytał Marcina P. o czasy sprzed Amber Gold. W roku 2006 obrońcą P. był trójmiejski adwokat Piotr Pieczykolan. Bronił on m.in. Marka M. "Oczkę", Andrzeja B. "Słowika" oraz osoby z tzw. grupy pruszkowskiej.
Marcin P. uznał, że to nie on wybierał tego adwokata, lecz zrobiła to jego rodzina, która początkowo zwróciła się do adwokata Maja (nie podał imienia, a adwokatów o takim nazwisku jest w Trójmieście kilku), który z braku czasu odesłał ich do Pieczykolana.
Odmówił odpowiedzi na pytanie o to, kto wynajął tego adwokata i ile mu zapłacił.
Poseł Marek Suski pytał o powiązania z trójmiejskim biznesmenem Mariusem Olechem.
- Nigdy się z panem Mariusem Olechem nie spotkałem, nigdy go nie widziałem, nigdy go nie poznałem. Wiem, że Krzysztof Wicherek rozmawiał z nim o sprzedaży linii Jet Air, ale ja nie miałem z nim do czynienia. Pan Wicherek proponował mi spotkanie z nim w trójkę, ale do takiego spotkania nie doszło.
Poseł Krzysztof Brejza wrócił do Mariusa Olecha, pytając o związki P. ze SKOK-iem Stefczyka. Szef Amber Gold zaprzeczył ich istnieniu, jednak przyznał, że to w SKOK Stefczyka jego rodzina pożyczyła środki. Wówczas poseł Brejza zwrócił uwagę, że Marius Olech prowadził SKOK przy ul. Kołobrzeskiej 30 w Gdańsku, który następnie został przejęty przez SKOK Stefczyka i dopytywał, czy to właśnie tam wzięto pożyczkę. Marcin P. stwierdził, że to raczej nie w tym oddziale wzięto tę pożyczkę.
Poseł Stanisław Pięta: - Czy spotykał się pan z biznesmenem z Gdańska, który nazywa się Jan Przywara?
Marcin P. - Nie.
Jan Przywara to mieszkaniec Stogów, o którym mówiło się, że był szefem lokalnych struktur przestępczych i nosił pseudonim "Tygrys".
O przeciekach z ABW
Dość interesujący - choć niezwiązany z Trójmiastem - był też poruszony kilkukrotnie wątek przecieków z ABW, które miały trafić do P.
- Miałem w pewnym momencie plan śledztwa przeciwko mnie prowadzony przez ABW. Nie jestem pewny, ale dał mi go chyba Sylwester Latkowski.
- O zatrzymaniu przez ABW dowiedziałem się dzień wcześniej z SMS-a, którego dostałem z nieznanego mi numeru. Sugerowano mi w tym SMS-ie ucieczkę, ale nie miałem zamiaru nigdzie uciekać - opowiadał Marcin P.
Sylwester Latkowski - podobnie jak prezydent Adamowicz - odniósł się do wypowiedzi P. w mediach społecznościowych. On również zarzucił twórcy Amber Gold kłamstwo. Stwierdził, że plany śledztwa ABW poznał, ale już w momencie, gdy P. był w areszcie.
Zgodnie z deklaracją przewodniczącej komisji, Małgorzaty Wasserman, niewykluczone, że członkowie komisji będą pracować w Gdańsku, ponieważ muszą zapoznać się ze znajdującymi się tu aktami sądowymi, których nie można skopiować.
Opinie (307) ponad 20 zablokowanych
-
2017-06-28 20:25
Komisja syta i Michał P. cały
- 8 1
-
2017-06-28 21:11
Amber Golda przeminie jak trawa a ty.... ? a ty z nią ?? (2)
I ujrzałem innego anioła, który
leciał środkiem nieba i miał
wiecznotrwałą dobrą nowinę do
oznajmienia jako radosną wieść
dla mieszkających na ziemi
i dla każdego narodu, i plemienia,
i języka, i ludu,
i mówił donośnym głosem:
„Boga się bójcie i dajcie mu chwałę, ponieważ nadeszła godzina jego sądu,
oddajcie więc cześć Temu,
który uczynił niebo i ziemię, i morze,
i źródła wód”.
( Księga objawienia 14:6-7 )- 1 4
-
2017-06-28 22:54
O kurka co za kirk.
- 3 0
-
2017-06-29 12:37
Zapomniałeś porannej dawki psychotropów, katotalibie
- 0 0
-
2017-06-28 21:15
Trójmiejski Biznes
było nie było, Plichta ośmieszył biznesowe zwyczaje władz naszego miasta. Kombinacje na lotnisku, nieprzejrzyste działania urzędnicze, na siłę wpychanie swoich ludzi , propagandowe akcje promocyjne. Skąd my to znamy? Gdańska codzienność. Do tego jeszcze bieganie po kasę, wszak kasa nie śmierdzi - a później do tego bezczelne twierdzenie, że nikt nic o panu Plichcie nie wiedział. Między bajki można włożyć, powiedzmy sobie szczerze, że władze Gdańska nic nie wiedziały o tym, że Amber Gold to była "lipa". Obserwacje poczynione w tej dziedzinie wskazują, że im mocniej prezydent Adamowicz się czegoś wypiera, tym więcej jest na rzeczy
- 12 3
-
2017-06-28 21:19
Zapomniał że był sąsiadem marcina. (1)
Pan Adamowicz zapomniał powiedzieć że był bliskim sąsiadem z Marcinem w gdańskich apartamentach. Dziwne że nie spotykał sąsiada. Żenada i taki człowiek jest prezydentem i za zapomniał że ma jeszcze mieszkania. Dziwne.
- 19 5
-
2017-06-29 10:28
Przy jego kłopotach z pamięcią,
to przecież nic nowego...
- 0 0
-
2017-06-28 21:23
Wiarygodność
Tego P. jest taka sama jak tego M.
- 5 2
-
2017-06-28 21:25
Tusk Prezydentem - Szacun dla Pana Tuska 27:1 BRAWO !!!!
- 7 21
-
2017-06-28 21:31
dobre eeee .... (1)
budyń siedział jak na węglach " i od razu zareagował !" :? na tzw TWITEZE " ??? to jest jakieś chore ... na urlopie jest urlop na żądanie .... !" > ? w tym nieście jest w h ... j roboty a nie ślęczyć nad gnojem którego się narobiło ( do tego stopnia że nie można się doliczyć ani kasy ani mieszkań to jest naprawdę DZIKI KRAJ I KAMIENI KUUUUUPAAAA !
- 13 6
-
2017-06-28 22:59
anty buting
A mówiłem ci nie chlaj tyle tego g...a kupowanego za 500+ , bo dekiel całkiem ci odbije a teraz widzę,że jest jeszcze gorzej,nastąpiło całkowite odmóżdżenie.Trzeba ci odebrać 500+
- 2 4
-
2017-06-28 21:48
Demokracja i wolność niszczy prawdę.
Gdyby Marcina tak po prostu za gardełko ścisnąć piszczał by i sypał , bo za kłamstwo stryczek. A tak , odmawiam odpowiedzi , nie pamiętam i jeszcze pyskuje pytającym. Prawo powinno być harde i twarde. Jakby tak jeszcze podnieść nóżki wyżej od głowy to pieniążki same by POwróciły razem z kolesiami pomysłodawcami i udziałowcami.
- 6 3
-
2017-06-28 21:49
Adam Owicz nieznajomemu z przodu ciągnął
samolot ?
- 12 4
-
2017-06-28 21:49
Tusk Prezydentem - Szacun dla Pana Tuska 27:1 BRAWO !!!! (3)
- 4 23
-
2017-06-28 22:08
Ile trolu zaplacił ci tusk od posta? a no tal lemingi pracuja za darmo jeszcz sie cieszą jak im sie na głowe odlewaja :)
- 5 3
-
2017-06-28 22:19
Ile ci palancie płacą za pisanie takich głupstw. (1)
Podpisz sie i podaj adres to prześlę ci ....
- 2 3
-
2017-06-28 23:05
masz adres
Warszawa, Nowogrodzka 25 , Karzeł vel Kurdupel.
- 2 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.