- 1 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (57 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (226 opinii)
- 3 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (241 opinii)
- 4 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (20 opinii)
- 5 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (149 opinii)
- 6 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (310 opinii)
Marnotrawstwo kasy chorych
W pierwszym z ogłoszeń dotyczącym konkursów uzupełniających na udzielanie świadczeń zdrowotnych kasa informuje, że "oferty pod rygorem odrzucenia należy składać do 23 listopada 2002 roku". Tym samym potencjalni świadczeniodawcy mają w istocie kilka godzin - trzeba jeszcze pamiętać, że była to sobota - na złożenie swojej propozycji. W drugim ogłoszeniu PRKCh proponuje dokonanie cudu, bowiem "składanie ofert ma nastąpić do 16 listopada 2002 roku". Jest oczywiste, że zamieszczony w gazecie Informator Pomorskiej Regionalnej Kasy Chorych to ogłoszenia zupełnie nieaktualne, a pieniądze, które na nie wydano - z pewnością było to kilka tysiecy złotych - zostały zmarnowane. W tragicznej sytuacji służby zdrowia i ciągłego braku środków finansowych dla szpitali itd. takie postępowanie nie tylko zastanawia, ale i bulwersuje.
- Taka sytuacja jest niedopuszczalna - stwierdził Jerzy Karpiński, dyr. Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego. - Ogłoszenia muszą być zamieszczane z odpowiednim wyprzedzeniem. To może sugerować różne rozwiązania. W tym przypadku jest to kompletne nieporozumienie. Pieniądze wyrzucone w błoto.
Dyr. Karpiński dodał, że w sytuacji polskiej służby zdrowia każda złotówka jest cenna i należy ją obejrzeć dziesięć razy, zanim się ją wyda. Podobnego zdania był Zbigniew Canowiecki, wiceprzewodniczący PRKCh. - Nie stać nas na takie marnotrawstwo - powiedział. - To kretynizm, bezmyślność. Nie wiem, dlaczego tak się stało. Należy tę sytuację szybko wyjaśnić i wyciągnąć konsekwencje wobec urzędnika, który za tę bezmyślność odpowiada.
Niestety, Tadeusz Podczarski, dyr. PRKCh nie miał wczoraj czasu na rozmowę z reporterem "Głosu". Skontaktowała się z nami natomiast Joanna Bogobowicz, specjalistka ds. marketingu w kasie, która wyznała, że to ona odpowiada ze te ogłoszenia. - W tym miesiącu mieliśmy zapowiedzieć nowe konkursy, ale w ostatniej chwili Ministerstwo Zdrowia odwołało ich publikacje - powiedziała. - Dlatego naprędce należało coś zamieścić, aby nie stracić ciagłości w ogłoszeniach. Mamy bowiem z "Dziennikiem" podpisaną umowę i tracilibyśmy rabat. Myśleliśmy o zamieszczeniu numerów PESEL osób, o których ZUS nie przekazuje nam informacji, ale uznano, że liczba tych ludzi byłaby zbyt duża. To ewidentnie moja wina, ale wszystko tak szybko się rozgrywało.
- Nie umiem powiedzieć, czy wobec urzędniczki zostaną wyciągnięte jakieś konsekwencje - stwierdziła Aleksandra Trzaska, rzecznik PRKCh. - W piątek odbędzie się cotygodniowe spotkanie dyrektora z pracownikami i z pewnością ta sprawa będzie omawiana. Od karania pracowników jest szef.
Tomasz Gawiński
Opinie (27)
-
2002-11-27 08:16
Tak...
Lepiej machnąć bzdurę niż stracić ciągłość
III OK. wrzuć jeszcze coś równie pocieszającego- 0 0
-
2002-11-27 08:30
gallux
ja nie mowie ze nie ma wrzucac ale jak ty zauwazyles choc krotrze .Slyszales alkocholiku neurotyku nocny he he.
Moze terapia?
do rana w netcie a pozniej oczy na zapalkach co IIIok?- 0 0
-
2002-11-27 09:37
po pierwsze
boli gw, że kasa chorych umieszcza ogłoszenia w db???
Po drugie - konkurs dla wszystkich, którzy mówią o głupocie tej pani: co zrobilibyście na jej miejscu (warunek: ciągłość ogłoszeń ma być zachowana)?- 0 0
-
2002-11-27 09:54
ciaptak
sorry .. ale teraz wolę już nic nie pisać .. żeby nie stracić ciągłości w zatrudnieniu :(
- 0 0
-
2002-11-27 10:16
galuks
To najbardziej "konstruktywna" twoja opinia, jaką czytałem.
Chyba ci się vena kończy...- 0 0
-
2002-11-27 10:25
III OK
oz ty w morde ale masz zdrowie.
- 0 0
-
2002-11-27 10:30
oj fanie fanie:((( tobie też nie lekko:((
to nie wena chłopie tylko kiepski towar na rynku:(((- 0 0
-
2002-11-27 11:30
wszyscy zatesknia za Kasami Chorych juz po Nowym Roku
jak poronione pomysly Lapinskiego wcieli sie w zycie.
P.S. pozdrowienia dla romana z. w zwiazku z nasza dawna dyskusja i podatkach, gdzie sznaowny dyskutant udowadnial, ze SLD i rzady tzw. centrum/prawicy niczym sie pod wzgledem obciazen podatkowych nia roznily i roznia. abstrahujac juz od najnowszej podwyzki skladki na zdrowie (co jest podatkiem bo tej podwyzki nie mozna odpisac od PIT-u) i podwyzszeniu skladki na fundusz swiadczen gw., obciecia onizki CIT czy winiet, polecam artykul n/t planow Kolodki wprowadzenia za rok progu podatkowego 50%:
http://biznes.interia.pl/main/info.html?nid=328952- 0 0
-
2002-11-27 12:22
...napredce...tez cos napisze
czy zostanie ukarana ? chyba podwyzka uposazenia ,kasa na nic pieniedzy nie ma ,ludzie nie moga sie dostac do specjalistow a kasa wyrzuca pieniadze w bloto,kasami chorych powinien sie ktos zajac jakie sa ich faktyczne wydatki i na co .Opinia publiczna powinna wiedziec co z ich skladkami sie dzieje ,na co wydawane sa pieniadze.
- 0 0
-
2002-11-27 12:24
jakieś dwa tygodnie temu Państwowy Zakład Opieki Medycznej (czy jakoś tak) mieszczący się przy ul. Kilińskiego odmówił mi pomocy lekarskiej.Powód: brak książeczki RUMowskiej. Nie pomogła pracownicza książeczka zdrowia oraz zaświadczenie, że jestem ubezpieczona w Pomorskiej Kasie Chorych. Chcę powiedzieć, że nie była t wizyta kontrolna- ja rzeczywiście byłam chora.
Ciekawe...na reklamy mają kasę...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.