• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marsz Dla Życia i Rodziny na ulicach Gdańska

Rafał Borowski
10 czerwca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

W niedzielne popołudnie z placu Solidarności w Gdańsku w kierunku Bazyliki Mariackiej wyruszył IX Archidiecezjalny Marsz dla Życia i Rodziny. Udział w imprezie wzięło około 2 tys. osób, a celem marszu było promowanie rodziny opartej na małżeństwie kobiety i mężczyzny oraz ochrony życia ludzkiego od momentu poczęcia.



Czy angażujesz się w jakiegokolwiek rodzaju marsze bądź protesty?

Marsze podobne do gdańskiego są organizowane również w ponad 150 miejscowościach w całej Polsce. Zaczęło się od wydarzenia o identycznej nazwie, które odbyło się w Warszawie w 2006 roku.

Jak twierdzą ich organizatorzy, Marsze Dla Życia i Rodziny można traktować jako przeciwwagę dla marszów równości, organizowanych przez członków i sympatyków środowiska LGBT (skrót od lesbijki, geje, biseksualiści i transseksualiści).

- Jak co roku, patronuje marszowi św. Jan Paweł II - promotor godności życia i rodziny - a w tym roku, z uwagi na 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, towarzyszyć będzie hasło: "Naród silny rodziną". Ma ono także odniesienie do niepokojących prób redefiniowania małżeństwa oraz podejmowanych inicjatyw seksualizacji naszych dzieci. Nasz udział będzie świadectwem przywiązania do wartości rodziny i głosem sprzeciwu wobec chęci przeorientowania polityki społecznej i edukacyjnej - nakreślili ideę marszu jego organizatorzy.
Gdański marsz miał charakter rodzinnej parady. Większość jego uczestników to właśnie rodziny z dziećmi wywodzące się ze środowisk katolickich.

Wydarzenia

Opinie (744) ponad 100 zablokowanych

  • To mało ludzi było w tym marszu ludzi ,bo ilu jeest mieszkańców Gdańska w porównaniu (34)

    z uczestnikami . A ciekawa jestem która z tych rodzin tak żwawo maszerująca zaadoptuje chłopca mojej sąsiadki ,który ma 1O lat ,załatwia się w pampersa , ma zniekształconą głowę , głęboki autyzm , napady szału, nie tylko w domu ale i w miejscach publicznych ,., ale co najważniejsze ,że jest ochrzczony ,reszta się nie liczy wg. księży i Kaczora. Matka sama wychowuje chłopca ,ojciec rodzinę zostawił ,bo nie dał rady psychicznie i obserwując ją widzę ,ze sama zaczyna chorować psychicznie . Czekam też na deklarację osób tu mocno wymądrzających się i broniących kleru dla którego najważniejsza jest forsa ,a Pis cóż Pis musi klechom mocno d*pę lizać w rewanżu ,że w kościołach przed wyborami nagabywali wiernych na którą partię trzeba głosować . Tylko tchórze i zmanipulowani ludzie ,bądz nie wiedzący zupełnie o co chodzi będą dawali mi palec w dół , ja czekam na deklaracje adopcji 1O latka , a nie na negację mojej treści bez argumentów

    • 81 47

    • Dostaniesz tylko palce w dół ,bo to prostactwo i hipokryzja w całym tego słowa znaczeniu

      • 6 16

    • (5)

      Argumentem jest prawo do życia,każdego neoliberalne teorie na ten temat różnych freudologów są chybione.

      • 2 7

      • (4)

        Mam pytanie:
        Czy prawo umożliwiające dostęp do alkoholu powoduje, że wszyscy bez wyjątku piją?
        Czy dostęp do papierosów powoduje że wszyscy palą?
        Nie, bo to tylko wyłącznie możliwość skorzystania - to że np. mój indywidualny światopogląd uznaje papierosy za szczyt absurdu i trucia samego siebie to nie znaczy że mam zakazywać innym.
        Tak samo z aborcją - prawo powinno dawać możliwość dokonania aborcji w takich przypadkach jaki opisała Pani Ania. Jeżeli Państwo chce zakazać całkowicie aborcji w takich sytuacjach, to powinno dać odpowiednie zaplecze socjalne umożliwiające chociaż by godną egzystencję takim dzieciom i ich rodzinom.

        Jeżeli pro-życiowi uważają że aborcja to coś złego to niech po prostu tego nie robią ale niech nie zabierają tej możliwości innym.

        Zaraz się odezwą głosy, że to złe, że nie powinno się tak robić, kto dał władzę nad życiem itp.
        Szanowni Państwo, mogę śmiało założyć, że nie mieliście poważnie zniekształconego dziecka w rodzinie ani znajomych. Zapraszam wtedy na oddział patologi ciąży - zatrudnijcie się na oddziale jako pielęgniarz/pielęgniarka (albo jeszcze lepiej, w ramach wolontariatu). Nie dość że zrobicie coś dobrego, w imię chociażby Katolickich wartości na które tak chętnie się powołujecie, to zobaczycie nagą prawdę jak życie wygląda i "zwyrodniałe" matki chcą usuwać ciąże które zazwyczaj są: martwymi płodami, bezmózgowia wrodzone, niewykształcone serca, nieuleczalną chorobą genetyczną gdzie dziecko pożyje maks 2 tygodnie w cierpieniach.
        Czy któryś z was "pro-życiowych" rozmawiał z kobietą która musiała urodzić martwe dziecko? Ja miałem taką smutną możliwość - i wiecie co? Kobieta stwierdziła że nigdy więcej dzieci, że ma pretensje do systemu że nie mogła przerwać ciąży mimo wykrytych olbrzymich wad płodu, który "żył" tylko wyłącznie karmiony pępowiną a wyższe funkcje nigdy się wykształciły. Rodzenie kamienia a nie dziecka - tak to nazwała ze łzami w oczach.
        Jak chcecie być tacy pro-życie, pomóżcie tysiącom rodziców z dziećmi niepełnosprawnymi. Przynieście im chociaż zakupy codzienne. Cokolwiek. A nie zarządzajcie czyimś ciałem, życiem i moralnością.

        • 4 1

        • (3)

          Czy prawo zakazuje zabijania narodzonych? Nawet tych ciężko i nieuleczalnie chorych, zniekształconych wypadkami itd.

          A jak sie czują osoby opiekujące się latami kimś chorym na nowotwór, albo sparaliżowanym po wylewie. Czym im tez chcesz pozwolić zabijać?

          • 1 1

          • (2)

            A myślisz że czemu też powinna być dopuszczona eutanazja? To nie ludzkie dać cierpieć ludziom umierjącym i dosłownie gnijących w łóżku.
            I nie mówię to dla własnej wygody a z troski o samych chorych. Pierwszy raz w życiu widziałem chęć śmierci w oczach drugiego człowieka - c*otka od pół roku leżała w szpitalu - choroba odebrała jej wszystko... Mięśnie w całkowitym zaniku, z 60kg spadła do ledwo 30kg wagi, karmiona sondą żołądkowa, bo przełyk wysiadł, ręce i nogi w pernamentym przykurczu tych mięśni co zostały ze względu na parkinson, ośrodek mowy porażony wylewem, na plecach olbrzymia odleżyna. Jedynie oczy zostały tak jak niegdyś i widać było w nich cierpienie.
            Uwierzcie, nie wierzyłem wcześniej w gadki że z oczu wyczytać można ducha - tamtego dnia na Zaspie zobaczyłem po prostu w oczach c*otki błaganie o śmierć, byle tylko się skończyło.
            Jeżeli masz odwagę, to idź na oddział, i powiedz takiej osobie prosto w oczy, że jej cierpienie ma trwać dalej, bo Ty uważasz to za zasadne, by takiej osoby życie ograniczało się do leżenia we własnych fekaliach w świecie ciągłego bólu.
            Jak jesteście tacy pro-bólowi, to proponuje zrzec się wszystkich środków przeciwbólowych - ciekawe ile byś wytrzymał/ała.
            Moja c*otka w cierpieniu wytwarzała 9 miesięcy, płacząc bez przerwy i spiąć tylko na morfinie...

            • 2 1

            • (1)

              A wystarczy umieć pomóc. Ale to trzeba chcieć, a nie uciekać w zabijanie.

              • 1 0

              • Jak pomóc? Powiedz, jak pomóc osobom po wylewie, z zanikiem mięśni, odleżyną, zapaleniem wsierdzia i zastawek i owrzodzeniem przełyku?
                Za samo lekarstwo na pierwsze masz gwarantowanego nobla w dziedzinie medycyny.
                I zanim ktoś rzuci że rehabilitacja - to uprzejmie informuje, że te zabiegi wyłącznie pomagają minimalizować efekty a nie wyleczą skutków udaru.
                Tak więc na przyszłość proszę ustosunkować się konkretami a nie rzucać ogólnikami pokroju "pomóc".

                • 1 1

    • Co sugerujesz (19)

      Że należy zabić to dziecko bo jest chore?
      Może sama wesprzyj matkę skoro wiesz że ma problem.

      • 7 10

      • Badania prenatalne wykazywały nieprawidłowości mózgowe ,a lekarz o takich poglądach chorych jak twoje (17)

        kazał rodzić ,skazując jego i matkę na cierpienie ,a co się z nim stanie gdy matki zabraknie?> Wspierać mają takie osoby jak ty ,bo chcesz by takie dzieci się rodziły, nie manipuluj mną cieniacko jak ksiądz w twoim kościele

        • 17 3

        • (15)

          W Twoim mózgu też by wykazały niezły syf

          • 2 10

          • (14)

            I po co te obelgi od razu?
            Taka jest prawda - Kościół i Państwo ogółem interesuje się chorymi dziećmi tylko do momentu urodzenia i ochrzczenia. Potem ponownie sobie przypominają przy okazji chrzcin i bierzmowania.

            Ciężarna z patologią ciąży: Każde życie jest święte! Po co żeś rozkładała nogi? Twoja wina!
            Matka z chorym dzieckiem: Trzeba było nie zachodzić w ciążę lub usunąć, teraz zajmuj się! Jaka pomoc Państwa? Sama zaszłaś w ciąże, sama sobie radź.
            Umierający, cierpiący człowiek: Każde życie jest święte! Żadnej eutanazji! Cierp i umieraj w agonii!

            Tak właśnie wygląda hipokryzja...

            • 2 1

            • (13)

              No i czemu kłamiesz?
              O ile wiem, to najbardziej chorymi opiekują sie choćby siostry zakonne.

              A terminalna choroba nie musi być wielkim cierpieniem, bo są terapie przeciwbólowe. Także w katolickich hospicjach, bo przecież zdecydowana ich większość związana jest z Kościołem.

              • 0 3

              • (5)

                Znajoma umierała dwa tygodnie w niewyobrażalnym cierpieniu na raka trzustki . Polska XXI w , duży szpital , w dużym mieście. ( jedna z pielęgniarek płakała przy jej łóżku razem z rodziną).

                • 0 0

              • (4)

                Czemu w szpitalu, a nie w swoim domu z pomocą wolontariusza z hospicjum domowego?

                • 0 0

              • (3)

                Bo była ciągle podłączona do antybiotyków, wymagała ciągłej opieki medyczne a nie stać nas było na prywatną opiekę, c*otka była bezdzietna, bez męża. A hospicjum domowe mogło przychodzić raz w tygodniu. Choćby z tego powodu.

                • 0 0

              • (2)

                Kiedyś w czasach rodzin wielopokoleniowych nawet nie mając swoich dzieci umierało sie w domu rodzinnym. Dziś zgodnie z nowym modelem szczęśliwego życia pozostaje umieranie wśród obcych w szpitalach.

                • 0 0

              • (1)

                Kiedyś kobiety rodziły w domach i umierały od gorączki połogowej.
                Kiedyś ludzie dożywali sędziwego wieku 30 lat.
                Kiedyś 13 latki wychodziły za mąż i rodziły dzieci.
                Kiedyś homoseksualizm był powszechny a prominentni ludzie zachęcali wręcz do niego.

                To że kiedyś coś było, nie znaczy że było lepiej. Kiedyś było kiedyś, a obecnie mamy co innego.
                Chyba że Pan chce się cofnąć w czasie i tam żyć to proszę bardzo.

                • 0 0

              • "Kiedyś kobiety rodziły w domach"
                teraz wiele kobiet też tak che rodzić.

                "Kiedyś homoseksualizm był powszechny a prominentni ludzie zachęcali wręcz do niego."
                Ciekawe że nadal żyjemy. Bo gdyby tak było, jak piszesz to gatunek ludzki by wyginął

                • 0 0

              • (6)

                Wiesz co znaczy ogółem? To że są hospicja prowadzone przez siostry zakonne (chwała im za to!) nie znaczy że całość instytucji ku temu dąży.
                Tak samo jak jeden pedofil nie czyni całego kościoła organizacją pro-pedofilską, to tak samo jako kilka jednostek opiekujących się kilkoma chorymi nie czyni z nich dobrych samarytan.
                Jakoś walczą zawzięcie z WOŚP, który zrobił więcej niż kościół w ostatnich latach.
                Uwierzę w kościół miłosierny, gdy sprzedadzą monstrancje ze złota, szaty za tysiące i luksusowe auta, by móc pomóc potrzebującym.
                Jeżeli tak nawołują z ambon to takiej pomocy, to niech sami zrobią pierwszy krok. Ale z gęby cholewę łatwo zrobić.

                • 0 0

              • (5)

                Sprawdź w internecie pojęcie "hospicja w Polsce". Sprawdź czym są ośrodki pomocowe prowadzone choćby przez Caritas.

                • 0 0

              • (4)

                A nie rozumiesz yntelygencie że c*otka wymagała ciągłej, 24h opieki medycznej? Bo hospicjum to opieka paliatywna a nie medyczna? Bo w Polsce jest tzw. uporczywa terapia? Gdzie lekarze wiedzą że ta osoba już jedną nogą w grobie, pacjent też to wie ale leki działają w pewnym stopniu, w efekcie chory wisi w takim stanie pośrednim - zbyt chory by wyjść ze szpitala, zbyt zdrowa by umrzeć...
                Tak więc, zamiast farmazonów o hospicjach, pomaganiu itp proszę o konkretne odpowiedzi.

                • 0 0

              • (3)

                Pomylenie szpitala, którego celem jest leczenie od hospicjum, którego celem jest łagodzenie bólu w przypadkach terminalnych.

                • 0 0

              • (2)

                Spoko, modlitwa 3 razy na dobę napewno uzdrowi w hospicjum chorego. A tym czasem księżą pojadą do luxmedu czy innego prywatnego szpitala. Jakoś nigdy w przychodni NFZ nie wiedziałem księdza...

                • 0 0

              • (1)

                To mało widziałeś.

                • 0 0

              • Głębią tego komentarza, jego przenikliwość i wartość do dyskusji sprawiły że mój światopogląd uległ całkowitej i radykalnej zmianie.

                • 0 0

        • Ale przeciez mogła zostawić w szpitalu

          Rodzenie jest zdrowsze dla kobiety niż aborcja, potem może zostawić w szpitalu.
          Po aborcji może sie okazać że lekarz cośtam uszkodził i babka nie będzie mogła mieć dzieci lub zginie w trakcie zabiegu albo niedługo po. I to się może przydarzyć nawet w dobrej klinice.

          • 0 0

      • Zabić to nie, ale pomagać nie należy

        ...bo głosów z tego mało będzie.

        • 1 1

    • (4)

      ale czy ta matka chce oddać tego chłopca? jeśli nawet chce, to czy osoby dziś manifestujące jej tego zabraniają? Czy osoby protestujące mają coś przeciwko ośrodkom, gdzie są takie dzieci?

      • 3 4

      • Taki ośrodek to jedna wielka tragedia , nie byłeś w tym miejscu to milcz , teoretyku (3)

        • 4 3

        • (2)

          To najlepiej wszystkich zabić jak leci... ile Ci płacą za pisanie tych bzdur?

          • 4 3

          • czytaj treść ze zrozumieniem ,a jak nie rozumiesz poproś o tłumaczenie mądrzejszego (1)

            • 7 1

            • Oni w ogóle nie czytają cudzych argumentów, leją hejt wiadrami, wyzywają, zero merytoryki.

              • 0 0

    • Zobacz ile milionów ludzi w Polsce (1)

      Poszło na procesje Bożego Ciała.

      • 1 1

      • zero

        • 0 0

  • marsz pod patronatem JPII (9)

    czy ktoś go pytał o to czy chce patronować takiej inicjatywie
    Nie mam nic przeciwko samej inicjatywie marszu, ale na pewno JPII nie popierał wykluczania nikogo ze społeczeństwa i nie popierał marszów przeciwko drugiemu człowiekowi
    Trzeba szanować każdego człowieka takim jakim go Bóg stworzył i nie wolno nikogo poniżać ani wykluczać

    • 57 31

    • Święty Jan Paweł II jest patronem rodzin i zapraszał by chronić rodziny- gdzie tu jest jakieś wykluczenie? (3)

      to że sprzeciwiamy się środowisko lgtb? i bardzo dobrze- NIGDY nie zgodzimy się na zrównanie praw rodziny z partnerami jednopłciowymi

      • 4 10

      • (1)

        Ten sam Jan Paweł II był za przyjmowaniem uchodzców, miłowaniem bliźniego, niezależnie od wyznania.
        Gdzie w Was TE wartości? Czemu traktujecie jego nauki tak wybiórczo, czemu widzicie tylko to co Wam wygodne?

        • 1 0

        • a co to ma do LGBT??

          • 0 0

      • był zwykłym kijem i marionetką

        • 0 0

    • Marsz przeciw komuś? (1)

      Marsz za życiem, marsz za każdym człowiekiem

      • 3 7

      • Na zdjęciu/materiale ilustrującym artykuł panowie mają transparent ze skreślonymi dwiema osobami, także wygląda na to, że jednak nie "za każdym człowiekiem".

        Podpis ma pan adekwatny.

        • 2 0

    • E35

      Jan Paweł II zawsze i każdym słowem popierał rodzinę. Ten marsz był za życiem i za rodziną. Za szanowaniem praw rodzin. To nie był marsz przeciw.

      • 0 3

    • To nie był marsz przeciwko drugiemu, a promocją Rodziny . JP II mówił i zostawił oficjalne dokumenty . Proszę czytać ze zrozumieniem :) pozdr,

      • 0 2

    • Adwokat

      A Ty co? Adwokat samozwańczy JPII?

      • 1 0

  • Jestem za zyciem (1)

    Poczęcie to nowy człowiek! Chrońmy jego praw, bo sam się nie obroni! Bardzo dobra inicjatywa

    • 54 46

    • tylko do urodzenia i ochrzczenia, jak już się urodzi to może sam się pracą o środki do życia

      • 4 2

  • 2000?! (4)

    Nie wiem jaką metodologię liczenia przyjął autor, ale uczestników było grubo ponad 2000.

    • 42 41

    • A ilu jest gdańszczan ? więc było cienko

      • 6 7

    • Pozwozeni autokarami z pomorskch parafii?

      • 7 5

    • Liczył dziesiątkami...paluszków mu brakło :)

      • 2 0

    • piętrowo układali was w autobusach?

      • 3 1

  • oby więcej takich inicjatyw (2)

    nie byłem ale popieram

    • 52 40

    • Fajny jesteś ( Nie wiesz o co chodzi ,ale popierasz

      • 3 2

    • Również popieram. Głos jednostki nic nie znaczy.

      • 1 3

  • na tym matszu budynia nie bylo....

    • 36 15

  • Marek (2)

    Miło popatrzeć na radosne Rodziny a nie POzostali krzykacze

    • 42 48

    • po jakiemu to? (1)

      • 5 2

      • po pisowskiemu. bez wódki nie zrozumiesz.

        • 3 2

  • Od dawna wiadomo ze ludzkosc ciagnie do samo zagłady.I tak jest teraz ze trzeba marsze w obronie rodziny robic to jest chore! (1)

    Niepozwalac idiotom na chore wymysły pod pretekstem równouprawnienia bo to niema ztym nic wpólnego.
    Juz mielismy epoke hipisów i widac ze ona teraz wrac wielokrotnie silniejsza i groźna siła!

    • 22 31

    • Ależ epoka hipisów była dobra - zobacz jęki nastąpił po niej wyż demograficzny !

      • 2 0

  • Marsz pod patronatem JP2 ,a kto to był ten człowiek ,. Całe życie zył w luksusie a mawiał (Lepiej być niż mieć) , zawsze chciał (13)

    być aktorem i super się sprawdził w tej roli ,bo manipulował tłumami mówiąc im to co oni chcieli usłyszeć , o ochronie pedofilów już nie wspomnę . Często polski kler wymyśla różne teksty mówione niby przez JP2 dla interesów własnych a nie nie w interesie ludzi. Zresztą księża nie składają przysięgi ,że będą służyli ludowi tylko interesowi kościoła , więc kapitalnie to robią

    • 20 44

    • E35 (12)

      Masz w sobie dużo żalu do Kościoła. To widać jak się czyta Twoją wypowiedź. Nie martw się. Bóg jest z Tobą.

      • 1 3

      • co 3 minuty umiera z głodu na świecie 1 dziecko ,gdzie jest twój bóg co (1)

        • 2 0

        • to jest sekta, oni się lubują w cierpieniu i klęskach i samo je w Afryce wywołują

          stara mtoda Watykanu,
          wywołać klęskę i cierpienie a potem udawać wybawców

          • 0 0

      • (9)

        Nie jestem autorem powyższej opini, w kilku punktach się nie zgadzam ale uderza w dobre struny:
        - Kościół stał się obłudną instytucją, wzywającą do pomocy ubogim, potrzebującym a sami się obnoszą z bogactwem
        - Polscy księżą robią z JP marionetkę do własnych interesów, wybiórczo traktując jego nauki.
        - W Polsce kult JP jest głównie z powodu tego że był Polakiem, niestety JP był zbyt konserwatywny, przeoczył okazję do pchnięcia kościoła do przodu z duchem czasu. Obecny papież jest IMO dużo lepszym namiestnikiem niż nasz Papież.

        Kościół potrzebuje reformatora, nie kustosza - wymaga zdecydowanego rozliczenia się z przeszłych i obecnych grzechów i przewinień.

        • 1 0

        • (8)

          Jak ktoś pisze o tzw. duchu czasów, to kompletnie nie rozumie czym jest Kościół.

          • 0 1

          • (7)

            Masz rację, bo kościół nigdy nie musiał pójść do przodu - dalej istnieje w tej samej formie co 2000 lat temu...

            • 1 0

            • (6)

              Wystarczy popatrzeć na rolę Kościoła w średniowieczu, aby wiedzieć ze nadal nie rozumiesz o czym piszesz.

              • 0 0

              • (5)

                Dokładnie, popatrz na rolę kościoła w średniowieczu i na obecną pozycję kościoła - widać że musieli pójść z czasem ale znów staneli w miejscu.
                W średniowieczu kościół był centralnym ośrodkiem władzy absolutnej, nikt nie mógł zostać królem bez akceptacji papieża. Watykan wydawał pozwoelania na budowę uniwersytetów. Wydawał też dekrety o odpłatnych odpustach, rzucał przeciw sobie tysiące ludzi w krucjatach, odpowiada za spalenie setek osób.
                Tak, kościół na szczęście poszedł z duchem czasu do przodu.

                • 1 0

              • (2)

                Szczególnym przypadkiem ducha czasów był czas II wojny światowej.

                • 1 0

              • (1)

                To jak to? Papież, z dogmatem nie omylności, popełnił wtedy błąd?

                • 0 0

              • Wiesz o czym piszesz?

                • 0 0

              • (1)

                Patrząc po czasach obecnych to ludzie są wyjątkowo szczęśliwi, szczególnie ci, którzy odrzucają katolicyzm.
                Normalnie codzienna radość życia z nich bije, a na ziemi mam genderowy raj. Oświeceni i wykształceni ludzie pracujących w korporacjach są tego przykładem. Albo ich jakże radosne dzieci mających przyrodnie rodzeństwo.
                Duch czasów...

                • 0 0

              • Gdzie ten duch katolicyzmy był podczas IIWŚ?
                Jakoś piekło na ziemi stworzył katolik, w imię lepszej wartości.
                A Watykan siedział cicho i nieraz kolaborował.
                O tym już milczycie.

                • 0 0

  • jestem pewny ,ze ponad 8O% tych maszerujących ludzi (5)

    nie wie po co tam szło

    • 42 55

    • jestem pewien że nie wiesz o czym piszesz- 80 % twojej głowy to pustka (1)

      • 9 4

      • Nie ma to jak obrażanie drugiego człowieka

        • 1 3

    • (1)

      Żeby wspierać tych,którzy mają dużo więcej do powiedzenia. Może...

      • 0 1

      • Dużo nie znaczy mądrze

        • 0 1

    • A Ty wiesz o czym piszesz ?

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane