• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marsz dla Żołnierzy Wyklętych. "Inka" odzyskała tożsamość

km, piw
1 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Tak wyglądała gdańska defilada dla "Żołnierzy Wyklętych"


W Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" maszerowano w całej Polsce, w tym w Trójmieście, a prezydent Bronisław Komorowski wręczył noty identyfikacyjne rodzinom ofiar terroru komunistycznego. Potwierdziły się przypuszczenia, że szczątki odnalezione we wrześniu zeszłego roku na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku to Danuta Siedzikówna ps. "Inka".



Danuta Siedzikówna. Danuta Siedzikówna.
W niedzielę w Gdańsku po raz pierwszy w wolnej Polsce ulicami miasta przeszła defilada grup rekonstrukcyjnych, których członkowie wcielili się w Żołnierzy Wyklętych i żołnierzy Armii Andersa. Podobna parada rozpoczęła się też o godz. 15 w Gdyni.

Wcześniej, w Warszawie, w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych rodzinom ofiar terroru komunistycznego w Polsce. W uroczystościach wzięły udział nie tylko rodziny pomordowanych żołnierzy, ale też przedstawiciele IPN oraz naukowcy Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, którzy odpowiadają za badania genetyczne ofiar.

Po 69 latach od wykonania wyroku śmierci, "Inka", sanitariuszka i łączniczka AK Danuta Siedzikówna w końcu odzyskała tożsamość.

Poszukiwania szczątków "Inki" rozpoczęły się we wrześniu zeszłego roku na gdańskim cmentarzu Garnizonowym. Prace prowadził zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka, pełnomocnika prezesa Instytutu Pamięci Narodowej ds. poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego. Po kilku dniach odkryto szczątki osób, których miejsce pochówku zostało przed laty utajnione przez komunistyczne władze.

Tuż po ich odkryciu przypuszczano, że znaleziono wówczas groby Danuty Siedzikówny i Feliksa Selmanowicza. Szczątki kobiety miały przestrzeloną czaszkę. Ślady po kuli odnaleziono również w szczątkach mężczyzny, który był pochowany obok kobiety. Jak wiadomo z archiwów IPN "Inka" i "Zagończyk", nie zginęli od razu od kul plutonu egzekucyjnego. W piwnicach więzienia karno-śledczego przy ul. Kurkowej, zostali dobici strzałem w głowę. IPN, od dłuższego czasu dysponował materiałem genetycznym do porównania ze szczątkami "Inki" i "Zagończyka".

Testy DNA potwierdziły jednoznacznie, że znalezione szczątki kobiety należały właśnie do Danuty Siedzikówny. Wciąż nie wiadomo, czy szczątki mężczyzny należały do "Zagończyka".

We wrześniu zeszłego roku ekipa IPN odnalazła na Cmentarzu Garnizonowym szczątki kobiety i mężczyzny - dziś już wiadomo, że pierwsze z nich to szczątki "Inki".  We wrześniu zeszłego roku ekipa IPN odnalazła na Cmentarzu Garnizonowym szczątki kobiety i mężczyzny - dziś już wiadomo, że pierwsze z nich to szczątki "Inki".
IPN do tych prac przygotowywał się już od jesieni 2013 roku. Hipoteza, że ich groby mogą znajdować się właśnie na Cmentarzu Garnizonowym powstała po tym, jak znaleziono w Archiwum Państwowym w Gdańsku dokument, odpowiedź gdańskiego aresztu śledczego na prośbę wdowy po Feliksie Selmanowiczu, o wskazanie miejsca pochówku jej męża. Wynika z niego, że żołnierz AK został pochowany w Gdańsku, na terenie Cmentarza Garnizonowego, z cementową tabliczką z numerem 137. Danuta Siedzikówna została stracona tego samego dnia co "Zagończyk". Ciało "Inki" zostało pogrzebane najprawdopodobniej z tabliczką z numerem 136 lub 138.

"Inka", sanitariuszka i łączniczka AK Danuta Siedzikówna, gdy w 1946 roku skazano ją na śmierć za sześć miesięcy skończyłaby 18 lat. O godz. 6.15 rano, 28 sierpnia, "Inka" weszła do sali egzekucyjnej. Wraz z nią na egzekucję wprowadzany został Feliks Selmanowicz "Zagończyk". Oboje odmówili zawiązania im oczu opaską.

W drzwiach pomieszczenia stało kilkunastu ubeków, którzy przyszli specjalnie, żeby zobaczyć egzekucję. Wyzywali i lżyli skazanych. Prokurator wojskowy Wiktor Suchocki odczytał wyrok i wydał komendę: "Po zdrajcach narodu polskiego, ognia!". Siedzikówna krzyknęła: "Niech żyje Polska!". Seria z dziesięciu pepesz spowodowała, że skazani osunęli się na podłogę. "Inka" jednak wciąż żyła i dowódca plutonu porucznik Sawicki dobił ją strzałem w głowę.

Miejsce pochówku "Inki" i "Zagończyka" zostało utajnione. Obecnie obydwoje mają symboliczne - sąsiadujące ze sobą - groby na Cmentarzu Garnizonowym przy ul. Giełguda zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku.


Dla Żołnierzy Wyklętych maszerowano także w Gdyni


Swój marsz mieli też narodowcy i kibice

km, piw

Opinie (413) ponad 50 zablokowanych

  • Skoro znane są nazwiska UBeków to pytam czy któryś z tych żołdaków odpowiadal karnie

    jeśli nie - to szkoda o tym pisać i denerwować ludzi.

    • 22 1

  • Zazdrościsz bohaterstwa ? Też morzesz byc bohaterm. (2)

    Bądz jednak bohaterem pozytywnym , broniącym Polskości . Zobacz co robi Partia Oszustów ? Jak Komorowski błaznuje w Japonii czy wypowiedz o "ofiarach tych Żołnierzy Wyklętych" Jesteś za Polską , głosuj przeciw propagandzie PO i ich przedstawicielowi.

    • 16 7

    • Przeciw PO i Pis (1)

      • 2 3

      • i reszcie zlodziejskiej bandy z sejmu i senatu.

        • 1 1

  • Super pomysł z marszami, zastanawia mnie tylko (1)

    ilu z uczestników potrafiłoby udzielić odpowiedzi, o datę napaści ZSRR na Polskę Fajnie jakby w parze z taki marszami szła edukacja, Bo przekonany jesteś ze przewijacy się w tłumie gimnazjaliści mogliby mieć z tym problem.

    • 6 7

    • i to jest wlasnie owoc edukacji made in Poland gdzie uczy sie tylko dat i tylko daty sa najwazniejsze a prawda jest taka ze same daty nie maja zadnego znaczenia wazne sa przyczyny i skutki danych wydarzen oraz to co dzialo sie obok nich jako efekty poboczne,to jest wlasciwa historia i chronologia a nie same daty.co z tego ze ktos zna 17.wrzesnia skoro nie ma pojecia co dzialo sie na terenach zajetych przez sowietow i jakie byly tego zajecia konsekwencje.

      • 0 0

  • mordercy zwykłych biednych polaków

    • 10 18

  • zlikwidować darmozjadów z IPN (4)

    • 9 35

    • (1)

      A co, sbku? Znalezli twoja teczke w archiwum i twoje dane personalne widnieja w katalogu funkcjonariuszy prlowskiej bezpieki na internetowej stronie IPNu? Komuchy nienawidza i boja sie IPNu za upublicznianie nazwisk, bo przestaja byc anonimowi :)

      • 15 6

      • a ja mam twoją pedofilu

        • 0 0

    • Tu można poszukać nazwisk pachołków rosji

      • 4 2

    • już dawno wszelkie akta powinni przenieść do archiwum państwowego a tych myszowatych nieudaczników powinni przenieść do pracy w strukturach PiS.

      • 1 0

  • za faktami i mitami (12)

    Honory dla morderców dzieci?!

    List otwarty do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Pana Bronisława Komorowskiego.

    Otrzymałam niedawno książkę, za której napisanie i wydanie autorowi grożono śmiercią. Pan Bazyli Pietruczuk był uprzejmy przysłać mi opracowaną i wydaną własnym sumptem lekturę pt. Księga hańby", przyznając, że za tę publikację obiecano mu śmierć Ceausescu". Z olbrzymiej liczby przytoczonych w książce ofiar żołnierzy wyklętych" wybrałam tylko rodziny, gdzie razem z dorosłymi zamordowane zostały również dzieci.

    25 XI 1944 r. na kolonii Buchwałowo, pow. sokólski, oddział Armii Krajowej wymordował rodzinę Chlabiczów: Michał (lat 50), jego żona Marianna (lat 42) oraz ich córki: Wiera (lat 15), Helena (lat 10), Anna (lat 7), Niuta (lat 5), Mikołaj (lat 2), nieochrzczone jeszcze dziecko 6-tygodniowe, Aleksander Chlabicz (lat 60) brat Michała, Maria Chlabicz żona Aleksandra (lat 50). I ranili: Annę Chlabicz (lat 17), Ninę Chlabicz (lat 10) oraz chłopca (lat 16) o nieznanej tożsamości.

    6 XII 1944 r. we wsi Miłkowice, pow. bielski (Podlasie), oddział AK zamordował matkę i córkę Grzegorza Jarockiego, żonę i dwoje dzieci Michała Bojara, Stanisława Maksymiuka i jego matkę oraz trzy kobiety pochodzące z Sokołowa Podlaskiego.

    13 II 1945 r. w Drozdowie, powiat łomżyński, bojówka AK wrzuciła granaty do mieszkania Marcela Grzędy. Następnie bandyci weszli do mieszkania i strzałami z pistoletu pozbawili życia: Marcela Grzędę (lat 62), Lucjana Pińkowskiego (lat 13), Witolda Pińkowskiego (lat 11), Zofię Pińkowską (lat 7).

    17 II 1945 r. w Sokołach, powiat wysokomazowiecki, bojówka AK Huzara" i Zemsty" dokonała napadu na dom zamieszkany przez obywateli narodowości żydowskiej. Zabito sześć osób, w tym czteroletnie dziecko.

    8 III 1945 r. w Czarnej Średniej, pow. bielski (Podlasie), 10-osobowa bojówka AK-WiN wymordowała rodzinę Maksymiuków: Aleksander (lat 45), Aleksander (lat 18), Władysław (lat 5) i Eugenia (lat 11).

    4 VI 1945 r. banda WiN zamordowała Pawła Wasilewskiego, jego żonę i 3-letnie dziecko we wsi Sadek, powiat sokólski.

    7 VI 1945 r. we wsi Gawrychy w powiecie łomżyńskim bojówka NSZ wymordowała 6-osobową rodzinę Rybińskich: Stanisława (lat 49), członka ZSL, gospodynię domową Józefę (lat 45), robotnika Kazimierza (lat 26), Juliana (lat 9), Witolda (lat 8) i nauczycielkę Leokadię (lat 21).

    21 VI 1945 r. we wsi Krejwiany, powiat sokólski, członkowie bandy WiN uprowadzili gajowego Wiktora Szyszkę, jego żonę Stefanię i ich 8-letnią wychowankę Stefanię Godlewską, których rozstrzelali w lesie.

    22 VIII 1945 r. we wsi Janczewo, powiat łomżyński, bojówka pod dowództwem Cz.D. ps. Tygrys" podpaliła budynek mieszkalny, w którym spłonęły żywcem trzy osoby, w tym dwoje dzieci.

    16 XII 1945 r. we wsi Chilimony, powiat sokólski, 40-osobowa banda WiN zamordowała czterech jej mieszkańców: z rodziny Szczerbaków: Józefa (lat 67), Bazylego (lat 28), Marię (lat 3) oraz Jakuba Janucika (lat 58).

    29 I 1946 r. banda Burego" we wsi Zaleszany, pow. Bielski (Podlasie), od godz. 6 rano do 14 odpoczywała. O godz. 14 spędzono wszystkich mieszkańców wraz z dziećmi do domu Dmitra Sacharczuka i okrążając go, podpalono. Inni członkowie bandy w tym czasie pociskami zapalającymi podpalali zabudowania wsi. Po upewnieniu się, że chata z ludźmi spłonie, bandyci się oddalili. Spłonęło żywcem 14 osób, w tym siedmioro dzieci. Wśród dzieci byli: Sergiusz Leończuk (lat 1), Nadzieja Leończuk (dwa tygodnie), Michał Niczyporuk (lat 16), a kobieta o nazwisku Niczyporuk spłonęła z nienarodzonym płodem, którego głowa wystawała z zesmażonego brzucha matki.

    7 IV 1946 r. bojówka bandy Huzara" na kolonii Michałki, pow. wysokomazowiecki, zamordowała 4-osobową rodzinę Wincentego Wójcika, tj. rodziców i dwoje dzieci. Przy zwłokach pozostawili kartkę z napisem: Za współpracę z demokracją".

    27 V 1946 r. członkowie bojówki Klona" (B.J.) uprowadzili i zamordowali mieszkańców wsi Płaska, pow. augustowski: Teofilę Malczewską (lat 50) i jej syna Zygmunta Malczewskiego (lat 15), córkę Władysławę (lat 17). Zbrodni dokonali Gabryś" (M.G.) i Lot" (E.K.).

    16 VIII 1946 r. bojówka Żbika" w nocy w gajówce Kordon leśnictwa w Pietkowie zamordowała gajowego Jana Adamskiego, jego żonę Stefanię, Stanisława Sawickiego (lat 10) i Stanisławę Sawicką (lat 13) oraz Antoniego Znajdę. Gajówkę spalono razem z ofiarami.

    22 II 1947 r. bojówka NZW dowodzona przez Rolę" we wsi Łady Borowe, pow. łomżyński, zamordowała: Aleksandra Mozolewskiego (lat 55), Wiesława Mozolewskiego (lat 9), Helenę Mozolewską (lat 28), Sabinę Mozolewską (lat 6), Stanisławę Myślińską (lat 42), Aleksandra Myślińskiego (lat 16), Stanisława Myślińskiego (lat 18), Wiesławę Myślińską (lat 9) i Józefę Zaniewską (lat 45).

    16 V 1947 r. grupa Młota" uprowadziła Władysławę Bartoszuk i jej 8-letnią córkę mieszkanki wsi Burchaty oraz Marię Danieluk ze wsi Bujnowo, pow. bielski.

    11 VI 1947 r. trzej członkowie bojówki Żbika" we wsi Piętki-Gręzki, pow. wysokomazowiecki, wyprowadzili za wieś i zamordowali koło wsi Dmochy Tadeusza Piętkę (lat 14).

    2 VII 1947 r. bojówka Roli" pod dowództwem Sokolika" zamordowała troje mieszkańców wsi Łady-Borowe, pow. łomżyński: Marię Grudowską (lat 40), Julię Grzymałę (lat 61) i Tadeusza Grądowskiego (lat 16).

    1 VIII 1947 r. we wsi Jabłoń-Piotrowce, pow. wysokomazowiecki, bojówka Cygana" strzałami w tył głowy pozbawiła życia następujące osoby: Paweł Płoński (lat 61), Wiktoria Płońska (lat 44), Jadwiga Płońska (lat 17), Irena Płońska (lat 16) i Helena Płońska (lat 12). Za to, że Paweł Płoński wraz z synem nie dał konia z wozem bandycie ps. Zemsta" .

    24 IX 1947 r. bojówka grupy Huzara" dowodzona przez W.B. pseudonim Ponury" we wsi Gąsówka-Oleksin (pow. wysokomazowiecki) zamordowała Marię Górską, jej dwoje dzieci Zofię i Czesława oraz osobno Czesława Falkowskiego.

    Z książki Wiara i wina" Jacka Kuronia: (...) w 1945 roku chore na gruźlicę dzieci żydowskie, przez całą wojnę ukrywane pod podłogami, jechały do Zakopanego. Na Obidowej zatrzymali je chłopcy »Ognia« i ten kazał wszystkie rozstrzelać (...)".

    Panie Prezydencie!
    Czy zbrodnie dokonane na dzieciach przybliżały niepodległość Polski? Czy były aktem odwagi? Czy były zgodne z Dekalogiem? Dlaczego zatem sprawców tych mordów czci się w obecnej Rzeczypospolitej jako patriotów, bohaterów i obrońców wiary katolickiej? Czy nie sądzi Pan, Panie Prezydencie, że to TYM DZIECIOM należy się pamięć? W związku z Dniem Dziecka zapewne wielu obywateli Rzeczypospolitej, którzy byli dziećmi podczas okupacji i w pierwszych latach powojennych, zamyśliło się nad swoimi przeżyciami w tamtym okresie. Ja byłam właśnie dzieckiem wojny i wiem, jak bardzo trudne, a czasami wręcz dramatyczne to były przeżycia. Dzisiaj ziemię Podlasia zdobią rozliczne pomniki, tablice i ulice poświęcone tym bandytom. Hołdy składają im organizacje dziecięce i młodzieżowe, ochotnicze straże pożarne, przedstawiciele władz samorządowych i państwowych, dostojnicy kościelni.

    Krystyna Badurka-Rytel

    • 22 31

    • Człowieku spójrz w życiorys owego Bazyli Pietruczuk (2)

      a dokładniej w życiorys Walery Pakula, bo to jego prawdziwe imię i nazwisko.

      Popatrz w jego "chlubną" przeszłość i pomyśl czy z ust takiego człowiek może wypłynąć choć kropla prawdy ?

      Czy zgodnie z linią partio odpowiesz "w życiorysy nie należy zaglądać" ?

      W prost tobie odpowiem - człowieka i jego charakter poznasz po jego czynach a nie słowach !

      Żadnych faktów nie przytaczasz jedynie propagandowe kłamstwa z jego książki.

      A wielu z "zamordowanych" cywili wskazywanych przez władzę ludową to byli najzwyklejsi donosiciele zarówno dla nazistów jak i komunistów, często to byli złodzieje najgorszego rodzaju, terroryzujący całe wsie.

      Od "historyk" i "autorytet" co pod zmienionym nazwiskiem funkcjonuje. Może tak jak komoruski musi ukrywać ojca z NKWD.

      • 15 9

      • (1)

        Dokładnie. Pan naczelny hrabia też może niech opowie, jak to się stało, że nosi nazwisko Komorowski. Jest takim samym kłamcą, jak autor tej pożal się Boże książki. AK mordowało, zgadza się, zdrajców i konfidentów. 3/4 rządu dziś by nie było gdyby AK działało dzisiaj.

        • 11 8

        • ta chłopów co ziemię z reformy dostali

          • 0 2

    • I tego mi brakowało.

      A dzisiaj maszerowali i wiwatowali na cześć morderców i bandytów.

      • 10 15

    • Pani Krystyno (1)

      Do budyyyy!!

      • 13 10

      • tak szczeka kundel katolandu

        • 0 2

    • Jeżeli masz odwagę stanąć w prawdzie to zweryfikuj rzetelnie swoje "źródła" ! (1)

      Nie mogę wytrzymać powtarzania nieprawdy !
      "Fakty" jakie przytaczasz to kłamstwa spreparowane przez władzę ludową.
      Autor na którego się powołujesz to judasz czystej próby, którego imię i nazwisko musiało być zmienione, bo hańbią je czyny przez niego dokonywane.
      Powtarza on te kłamstwa na łamach pism środowisk komunistycznych:
      Źródło: www zwir org pl/wl/073 pdf

      Strona 10:
      "Dotarła do mnie książeczka, którą napisał nasz kolega, pracownik polskiego kontrwywiadu Walery Pakuła. Księga hańby ukazał się w 1995 r."

      Strona 11:
      "Minęło 12 lat od napisania przez Walerego Pakulę Księgi hańby. Co się zmieniło? Ano to, że obecny rząd RP szykuje ustawy sejmowe, które upoważniają, zaślepioną nienawiścią prawicę do całkowitej likwidacji śladów pamięci o bohaterach Polski Ludowej, żołnierzach wyzwolicielach i budowniczych, nadających nowy kształt ustrojowy wolnej ojczyźnie, o wielkim naszym sojuszniku Związku Radzieckim i jego ogromnych ofiarach w walce z faszyzmem"

      WSTYD jemu i tobie !
      Być sędziom we własnej sprawie i mówić o prawdzie i obiektywizmie to typowe dla komunistów !

      Jeżeli masz odwagę stanąć w prawdzie to zweryfikuj rzetelnie swoje "źródła" !

      • 13 6

      • twoje źródła sa wiarygodne z IPN ha ha ha

        • 0 3

    • Cześć i chwała bohaterom, śmierć zdrajcom i komunistom.

      • 8 6

    • Obiektywnie? Subiektywnie? O polityce, państwie, gospodarce w poszukiwaniu paradygmatu rozwoju. Zawsze mamy rację! (1)

      Śmieszny portalik.

      Nawiązując do Pani listu do prezydenta RP, mógłbym tu wiele historii przytoczyć z opowiadań mojego dziadka czy to od rodzin moich znajomych, którym komuszki rodziny pomordowały. Nie zapominając oczywiście o zabijaniu najmłodszych. Szedłem dziś razem z kibicami, rodziny z dziećmi w tej grupie również szły. Nie mam nic przeciwko by Pani zorganizowała również marsz o pamięci tych dzieci, Pani zdaniem pomordowanych przez Żołnierzy Niezłomnych. Pisać łatwo, ale coś zrobić prócz jęczenia i narzekania to już nie ma ochoty.

      • 9 4

      • idź na mecz

        • 0 1

    • Pani Badurka-Rytel czy zdaje sobie pani sprawę z tego, że cytowane

      przez panią nazwiska to znakomity wykaz szpiclów i donosicieli którzy operowali na terenie zagarniętym przez ZSRR po napaści na Polskę 17 września?
      Czy zgodzi się Pani z tym, że była to głownie ludność mniejszości narodowych żydowskiej i białoruskiej, która natychmiast po 17 września nałożyła czerwone opaski i pierwsze co robiła, to listy subskrybcyjne na wywózki Polaków w głąb ZSRR? Wywieziono nas 1,5 miliona - zostawiliśmy całe mienie, które trafiło w łapy szpicli, tych właśnie, którym potem Żołnierze Niezłomni wymierzali sprawiedliwość.Walczyliśmy z okupantem bolszewickim, Zdradę w czasie wojny kwituje się w jeden sposób. Śmiercią. Czyżby należała pani do jakiejś jaczejki sowieckiej, że z taką nienawiścią mówi Pani o naszych bohaterach?

      • 1 0

  • (1)

    Do tych osób które mają wątpliwości o ich bohaterstwie .Ciekawe czy sami mielibyście taką odwagę i oddać swoje tak cenne życie .Gdyby nie oni może by nie było wcale Polski?

    • 17 8

    • Tylko tym co tak "dzielnie" głoszą te kalumnie

      nie zależy na Polsce.

      Dla nich liczy się jedynie lojalność wobec mocodawców/chlebodawców z Moskwy.

      • 5 1

  • (1)

    a ci kibice to raczej opcja niemiecka a nie polska

    • 4 18

    • i dlatego jako przyszli dumni niemcy maszerowali pod polskimi flagami.

      • 1 3

  • (1)

    Polacy strzelali do Polaków, po co, kto na tym zyskał, nie Polska, pilnujmy aby nie było powtórki bo już niektórzy znowu nas napuszczają na siebie.

    • 14 3

    • roznica.

      Polacy strzelali do komuchów. To bardzo duża różnica

      • 10 7

  • (7)

    poszedłbym z rodziną ale te łyse łby z lechii za bardzo straszą
    i wykonują dziwne gesty rękami, mój dziadek mówi że to mu się kojarzy z wojną

    • 14 23

    • nie bój nic (6)

      było spokojnie, bez dymu, były rodziny z dziećmi, były osoby wiekowe, byli turyści, obcokrajowcy... Kibice zachowywali się ... godnie (niezaplanowane chyba tylko okrzyki "... zamiast liści będą wisieć komuniści" ;)

      • 6 3

      • zaplanowane zaplanowane.

        • 6 0

      • Dziwne że chcą wieszać komunistów, skoro najbardziej komunistyczne poglądy ma ich wielki idol - Wieczny Prezes Kaczyński (4)

        Wystarczy poczytać i posłuchać jego mądrości - czysty socjalizm, a nawet czasem komunizm mu się marzy.
        A on jako I Sekretarz KC Jedynie Słusznej Partii :D

        • 8 8

        • A skąd wiesz, że powpierają PIS ? (2)

          Może większość z nich doskonale wie kto był w Magdalence i komu ni należy ufać ?!

          No tak ... ty wiesz wszystko i za wszystkich, lepiej niż ci o których mówisz.

          Czy po prostu piszesz to co ci wygodnie napisać albo gorzej, to za co ci płacą ?!

          • 11 3

          • A kogo popierają jak nie Prezesa. (1)

            Jakoś się dziwnie składa że tam gdzie on, tam i oni.

            • 3 7

            • chyba raczej odwrotnie tam gdzie oni tam i on sie pcha.

              • 0 0

        • ja tam nikogo z pisu nie widzialem za tro widzielm ludzi z KNP,Libertarian,Kolibra PR ale poza Duda w kosciele nigdzie zadnej flagi czy banera pisu nie bylo wiec skad ten pomysl z pisem.

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane