• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marzenie Oskara: zostać najmłodszym policjantem

km
2 września 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Dzieci miały do wyboru dwa samochody: w wersji osobowej i terenowej. Oskarek najpierw testował ten drugi. Dzieci miały do wyboru dwa samochody: w wersji osobowej i terenowej. Oskarek najpierw testował ten drugi.

- Czy ta policja do reszty zwariowała? - oburzał się we wtorek, koło godz. 13 gdański taksówkarz. Był jednym ze świadków, jak dwa policyjne radiowozy jeździły w kółko na sygnale po terenie Akademii Medycznej w Gdańsku



Policja nie zwariowała, za to spełniała właśnie wielkie marzenie trzyletniego Oskarka Literskiego z Kartuz. Od lipca jest on pacjentem Kliniki Hematologii Akademii Medycznej w Gdańsku. Chłopiec interesuje się policją i jego wielkim marzeniem jest zostać w przyszłości policjantem.

Tymczasem jego marzenie spełniło się już we wtorek. Do ciężko chorego chłopca przyjechali policjanci z Kartuz i z komendy wojewódzkiej w Gdańsku. Oskarek dostał najważniejszy atrybut mundurowej władzy: legitymację policyjną. - A mandaty?- zapytał chłopiec.

Chłopiec od półtora roku walczy z nowotworem złośliwym - neuroblastoma. Właśnie przechodzi swoją drugą chemioterapię. Skąd u chłopca takie zamiłowanie do policji? - Jego dziadek był policjantem w Kartuzach. Teraz jest już na emeryturze - mówi ojciec Oskara. - Zawsze jest bardzo rozmowny, ale dziś go zamurowało. Mam nadzieję, że dzięki tej akcji akumulatory Oskara i innych dzieci na długo zostaną naładowane pozytywną energią.

- Pojawiliśmy się tu dzięki prośbie matki chrzestnej Oskarka, która zgłosiła się do komendy w Kartuzach z taką prośbą. Uzgodniliśmy to z komendą wojewódzką, aby zorganizować to z większą pompą. Dlatego przyjechały dwa samochody policyjne, przyszedł słonik Popo, przynieśliśmy też drobne upominki dla innych dzieci z oddziału. Na szczęście Oskarek dziś lepiej się czuje i jest ładna pogoda. Dla niego i dla innych dzieci, które mogą wychodzić, urządzimy mini pościg policyjny naszymi wozami - zapowiadała Jarosława Krefta, oficer prasowy z Komedy Powiatowej Policji z Kartuz.
km

Opinie (47) ponad 10 zablokowanych

  • Ania i Jacek(rodzice Oskarka) (2)

    Tak, to piękny gest. Nie wyobrażacie sobie Państwo jaka to WIELKA frajda dla naszych Wojowników.
    Dziękujemy raz jeszcze Wszystkim, którzy przyczynili się do spełnienia owego marzenia.
    oskarliterski.blog.pl
    Pozdrawiamy.

    • 0 0

    • powodzenia (1)

      Ja sam biore chemie i wiem jaki to syf. 3latka i chemioterapia to na prawde dzielny gosc. Mam nadzieje, ze nie cierpi za mocno.

      • 0 0

      • Trzymam kciuki aby Państwa synek wyzdrowial, niesprawiedliwy jest ten swiat ze tak male dziecko jusi cierpiec. Sama mam 1.5 rocznego synka i skoczylabym dla niego w ogien, a ci wszyscy co pisza CHWDP to szkoda gadac. Ludzie nie zycze Wam zebyscie dla swoich dzieci musieli takie akcje organizowac. Zastanowcie sie czasem co piszecie.

        • 0 0

  • Dużo zdrówka Oskarku!! (3)

    Jestem pewna, że jeszcze nie raz chłopak usiądzie w aucie, nie koniecznie policyjnym i będzie się cieszyl wspaniałym zdrówkiem!
    wracaj do zdrówka maluchu!!

    • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • nie mierz wszystkich swoja miara...

        to ze ciebie s****a bierze na mysl o chorych dzieciach to nie znaczy, ze innych tez...

        dla twojej informacji innym leca lzy;/

        lecz sie

        • 0 0

      • ty bydlaku. brak slow dla takich smieci jak ty.

        • 0 0

  • Ludzie sa znacznie

    lepsi niz myslicie. Zobaczycie.

    • 0 0

  • Oskarek! :-)

    Zdrowiej Maluszku!
    Jeszcze do Ciebie kiedys przyjde, jak lobuzy ukradna mi torebke. Pewnie mi sztuczna szczeka wypadnie z nerwow, ale po udanej akcji bede Ci przynosic ciasto w kazda niedziele - bedziesz mial mnie dosc. I jaki obciach przed kumplami ;-)

    • 0 0

  • Akcja była SUUUPER

    Akurat byłam a na terenie Akademii Medycznej w czasie tej akcji i widziałam jakie dzieciaki były rozradowane i mamy również. Chociaż przez chwilę zapomnieli o cierpieniu. Co prawda było trochę hałasu, ale można to przeżyć - nie co dzień jest taka akcja. Chwała policjantom za to.

    • 0 0

  • Dziadek to byl raczej milicjantem. Dlaczego nie napiszecie wprost? Wstydzi sie? (1)

    • 0 0

    • Milicjant-policjant

      Keller dlaczego twierdzisz,że dziadek Oskarka był milicjantem? Znasz go może? Policja istnieje już prawie 20 lat. Nikt nie pisał w jakich latach pracował.

      • 0 0

  • Akcja spoko, na co dzień też czasami karetki na sygnale wpadają za bramę.

    W radyju mówili, że Ochranie szpitalnej się coś nie podobało :) No ale w końcu jak na sygnale to może nie musieli płacić za wjazd...

    • 0 0

  • super, popieram takie akcje!

    radość dla chorych dzieci i odrobina empatii ze strony Policjantów.
    zyczenia zdrowia dla chłopca!

    • 0 0

  • bravo dla Policji

    super akcja, duzo zdrówka dla Oskarka i innych małych pacjentów

    • 0 0

  • BRAWO!

    Brawo Policji za Jej Tak szlachetny krok. Dobrze by było aby każdy z nas zrobił coś dla drugiego człowieka. A uśmiech chorego dziecka jest NAJ, NAJ, NAJPIęKNIEJSZY.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane