- 1 Obława w Letnicy. Nowe fakty (62 opinie)
- 2 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (131 opinii)
- 3 Promenada po remoncie hitem sezonu (96 opinii)
- 4 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (134 opinie)
- 5 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (17 opinii)
- 6 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (204 opinie)
Matka 3-letniej Weroniki przyznała się do zabójstwa
Policja zatrzymała matkę 3-letniej Weroniki. Ciało dziecka wyłowiono we wtorek z morza przy sopockim molo.
Aktualizacja 13:55 Prokuratura przedstawiła 34-letniej Ewie K., matce 3-letniej Weroniki, zarzut zabójstwa.
- Podejrzana przyznała się do winy. Została też przebadana przez biegłych psychologów. O pozostałych okolicznościach sprawy, ze względu na dobro śledztwa, ale też i dobro poszkodowanej rodziny, więcej powiedzieć nie mogę - mówi portalowi Trojmiasto.pl Barbara Skibicka, szefowa sopockiej prokuratury.
Kobieta wzięła udział w wizji lokalnej na molo w Sopocie, podczas której pokazywała przebieg zdarzeń z wtorkowego poranka.
Aktualizacja godz. 8:37 Informacje o zatrzymaniu matki 3-letniej Weroniki potwierdza prokuratura. - Pracowaliśmy nad sprawą praktycznie całą noc, do wczesnych godzin rannych. Teraz musimy zweryfikować nasze ustalenia - mówi Barbara Skibicka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Sopocie.
Aktualizacja godz. 7:42 - 34-letnia kobieta, matka 3-latki, która utonęła przy molo, została zatrzymana w charakterze podejrzanej - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie. Na razie kobiecie nie przedstawiono jednak zarzutów, prawdopodobnie stanie się to jednak jeszcze dziś.
Była godz. 8:43 we wtorek, kiedy policyjny dyżurny odebrał telefon z informacją, iż przy molo w wodzie pływają zwłoki małego dziecka. Zobaczyli je przypadkowi przechodnie. Kilka minut później na miejscu była już nie tylko policja, ale i straż pożarna. Strażacy wyciągnęli ciało z wody. Dziewczynka była ubrana. Lekarz stwierdził na miejscu, że ciało mogło znajdować się w wodzie nawet 1,5 godziny.
Nie minęło dziesięć minut, jak jeden z policjantów szukających rzeczy mogących należeć do dziecka, zobaczył znajdującą się w wodzie i trzymającą się kurczowo konstrukcji molo młodą kobietę. Była w szoku, nie potrafiła wydusić z siebie słowa, gdy ją wyciągnięto na pomost.
Okazało się, że jest to 34-letnia mieszkanka Gdańska - matka 3-letniej Weroniki, dziewczynki, która utonęła. Kobietę przewieziono do szpitala, dopiero po kilku godzinach można było ją przesłuchać. Co zeznała?
- Nie mogę tego zdradzić. Cały czas weryfikujemy jej zeznania. Mogę tylko powiedzieć, że przesłuchana została w charakterze świadka, a my cały czas bierzemy pod uwagę różne wersje wydarzeń z rana - powiedziała nam we wtorek wieczorem Barbara Skibicka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Sopocie.
Te wersje, jak dowiedzieliśmy się, są trzy. Pierwsza zakłada nieszczęśliwy wypadek, czyli to, że 3-latka wpadła przez przypadek do wody, a matka rzuciła się jej na ratunek. Wedle drugiej ktoś mógł wrzucić matkę z dzieckiem do wody. Wreszcie, według trzeciej i chyba najbardziej przerażającej, to matka mogła sama wskoczyć z dziewczynką do morza (dotarły do nas nieoficjalnie informacje, iż kobieta mogła wcześniej leczyć się psychiatrycznie, nie jest wykluczone, iż w środę zostanie przebadana przez psychiatrę).
We wtorek przesłuchano ojca 3-latki. Tego, co powiedział, ani prokuratura ani policja zdradzić nie chcą. Wiadomo za to, że zabezpieczono monitoring z wszystkich kamer znajdujących się na molo i w jego sąsiedztwie. Do wieczora był on przeglądany przez policjantów. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, przynajmniej jedna z kamer zarejestrowała matkę idącą w kierunku molo z 3-letnią Weroniką.
Na środę, na godziny poranne, zaplanowana jest sekcja zwłok, która wyjaśni dokładniej jak zginęła dziewczynka. Policja i prokuratura chcą także dalej przesłuchiwać świadków zdarzenia.
Opinie (821) ponad 50 zablokowanych
-
2011-11-15 22:15
śpij małe słoneczko. Dlaczego ten świat jest taki okrutny. Trudno to pojąć (2)
- 34 5
-
2011-11-15 22:22
Swiat nie jest okrutny!=Swiat jest okrutny! W podswiadomosci "nie" nie funkcjonuje (1)
Swiat jest wspanialy i zycie jest wspaniale!Kazdy robi ze swoim zyciem co chce.
- 3 5
-
2011-11-15 23:20
;/
ze swoim tak ale nie cudzym...
- 7 0
-
2011-11-15 23:20
a propos monitoringu
Moi drodzy, na monitoring miasta wydają z nasze ciężkie pieniądze, ale nie wierzcie, ze dzięki temu jest bezpieczniej......dobry rok, 105 temu udałam się do strazy miejskiej w Ratuszu wejherowskim - nowoczesny system kamer w miescie i kilknascie monitorw przedstawiających zarejestrowany obraz....przy monitorach jeden strażnik oglądający - UWAGA mecz piłki nożnej na zawieszonym na bocznej scianie telewizorze!! tyklo głupcy myślą, ze ktoś czuwa nad ich bezpiczenstwem!! monitoring służy co najwyzej do wlepiania mandatów za niewłasciwe parkowanie.
- 21 1
-
2011-11-15 23:18
normalny człowiek psa nie wrzuci do wody z molo w listopadzie, a co dopiero
dziecinę
- 24 2
-
2011-11-15 23:08
anonim
nie mogę tego zrozumieć,jak takie coś mogło się zdarzyć;( myślę tak samo jak ktoś poniżej że po prostu to było nieżle ukartowane.. i jest za zimno ażeby wychodzić z małą na spacery...ale resztę nie komentuje
- 6 0
-
2011-11-15 23:02
Eh. . . Nic nie wiecie o życiu
Napisane jest, że się leczyła psychiatrycznie. Spacer o 6 czy 7 rano chyba nie jest czymś normalnym. Nie można też obwiniać ojca dziecka, który mógł być zabiegany w tak zwanym pościgu za pieniądzem czy raczej trafniej będzie chlebem. Może to była niechęć do tego dziecka. Tak naprawdę to wiele ludzi dobrze sytuowanych popełnia zbrodnie. Może była zazdrosna o dziecko, może dziecko przeszkodziło jej w karierze. Jest wiele opcji i nie wciskajcie nikomu kity, że matka nie może zrobić krzywdy swojemu dziecku. Przeszłość pokazuje nam wiele przypadków wyrodnych matek
- 22 5
-
2011-11-15 22:57
Matka mogla ja wrzucic do wody, a potem chciala sie sama utopic
ale zabraklo odwagi. Jedyne logiczne wytlumaczenie. Dzieciak plywal 1.5 godziny w wodzie, a matka stala tyle czasu w zimnej jak lod wodzie? Co robila przez ten caly czas wczesniej? Moim zdaniem kobieta zabila swoje dziecko.
- 31 3
-
2011-11-15 22:56
Ciekawe, że ciągle zastanawiają się nad wiekiem dziecka....
Dziś słyszałam 3 razy w TV o tym zdarzeniu. Za pierwszym razem mówili, że dziecko miało 8 lat, następnie 6 lat, a pod wieczór już 3,5 :) teraz czytam, że 3 latka ..... a podobno już monitoring nawet obejrzeli (jak słusznie zauważył ktoś przede mną - ciekawe kiedy?) .... Mam jednak nadzieję, że to był nieszczęśliwy wypadek ..... jeśli nie, matkę trzeba koniecznie przebadać :/ ja mam 2,5 letniego synka i nie wyobrażam sobie chodzić z nim o 7 rano po molo :/ szczególnie, że też jestem z Gdańska i jakoś nie chciałoby mi się aż do Sopotu jechać na "spacer" o tej godzinie :/ Poza tym uważam, że powinno się chodzić z takim Maluchem za rękę, szczególnie w takich miejscach, które jak widać są bardzo niebezpieczne!
- 18 1
-
2011-11-15 22:40
wiarygodność tekstu
Ja mam pytanie czysto techniczne do autora tekstu - tudzież osoby która zajęła się wprowadzaniem tekstu na stronę trójmiasto.plJakim cudem policjanci mieli oglądać nagrania z monitoringu do nocy, skoro dzisiaj dopiero dostali nagrania a tekst był wprowadzony o 21.20?Tak samo "we wtorek przesłuchano..." ,nie lepiej by brzmiało "dzisiaj"?Jeżeli już ktoś się decyduje na pisanie artykułów to dobrze by było gdyby zastanowił się nad tym co pisze.
- 22 1
-
2011-11-15 22:35
Nie wyobrazam sobie bolu tych rodzicow:( (1)
Ja bez mojego dziecka nie potrafilabym juz zyc, po prostu bym poszla za nim:(
- 21 4
-
2011-11-15 22:38
niepotrzebnie tak piszesz i stwarzasz sobie wizje swojego konca ,zapominasz ze slow pisane i mysl maja kolosalna sile
samorealizacji ,odpychaj podobne mysli i zastepuj je czyms wesolym ,przyjaznym zabawa z dzieckiem posilkiem spacerem... nawet w mysl
- 7 2
-
2011-11-15 22:04
Codziennie giną niewinne dzieci a ich rodzice chcą legalizacji aborcji. (4)
Codziennie dochodzi do molestowania nieletnich.W afryce codziennie giną dzieci z głodu - wyobrażacie sobie, żeby wasze dziecko płakało z głodu a Wy nie możecie nic zrobić?Codziennie dzieci zostają sierotami, dowiadują się, że ich rodzice nie żyją, ich życie zmienia się z bajki w koszmar. Codziennie dzieci są bite, zastraszane przez rodziców alkocholików.NIE WIEMY CO SPOTKA NAS JUTRO, CIESZMY SIĘ CHWILĄ, ŚPIESZMY SIĘ CZYNIĆ DOBRO.
- 34 13
-
2011-11-15 22:14
nie masz na to wplywu (1)
Czyniac dobro mysl pozytywnie ,nie przyciagaj wiecej zla odwolujac sie do duzej ilosci roznych tragedii w ktorych uczestnicza dzieci.To do niczego nie prowadzi... .Znajdz w internecie wyszukiwarka ksiazki lub bloga Katie Byron... nie starczy Ci zycia zeby wszystkie madre ksiazki przeczytac z parapsychologii.Biadolenie to pozywka dla zlych energii.
- 5 0
-
2011-11-15 22:38
Szkoda czasu na czytanie książek
Wolę spędzać czas z dziećmi (trójką) i żoną. Ale w takich chwilach zdaję sobie sprawę ile dzieci na świecie cierpi, zdaję sobie sprawę, że sam zbyt wiele czasu marnuję, że mógłbym dać swojej rodzinie i otaczającym mnie ludziom więcej. NIECH KAŻDA TRAGEDIA SPRAWIA ABYŚMY STAWALI SIĘ LEPSI.
- 5 0
-
2011-11-15 22:22
(1)
Co to jest alkoczolik? Cos z Ameryki?
- 1 3
-
2011-11-15 22:27
No co ty Jozek,z Ameryki to stonka byla,byla przeciez ...
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.