- 1 Finał sprawy z przypiętym rowerem (42 opinie)
- 2 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (56 opinii)
- 3 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (56 opinii)
- 4 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (34 opinie)
- 5 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (356 opinii)
- 6 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (93 opinie)
Meble z Łazienek Królewskich odnalezione w sopockim atykwariacie
Pochodzące z początku XIX wieku cztery krzesła, dwa fotele i stolik, będące pierwotnie na wyposażeniu Łazienek Królewskich w Warszawie, odnaleziono w Sopocie. Od zakończenia II wojny światowej figurowały na ministerialnej liście zaginionych dzieł sztuki. Zgodnie z prawem zostaną zwrócone Skarbowi Państwa.
Nie mniej wstrząsające są statystyki dotyczące strat polskich dzieł sztuki. W latach 1939-1945, Niemcy i Sowieci zrabowali z naszego kraju dziesiątki tysięcy obrazów, rzeźb, grafik, starodruków czy mebli, pochodzących ze zbiorów państwowych i prywatnych. W 2004 roku, prof. Jan Pruszyński - specjalista w dziedzinie prawnej ochrony polskiego dziedzictwa kulturalnego - oszacował ich wartość na ok. 30 mld dolarów.
Najsłynniejszym, nieodnalezionym po dziś dzień dziełem sztuki z polskich zbiorów muzealnych jest pochodzący z początku XVI wieku obraz "Portret młodzieńca", który wyszedł spod pędzla jednego z największych mistrzów włoskiego renesansu - Rafaela Santi. Według Lynn Nicolas, autorki słynnej książki "Grabież Europy", wartość obrazu zrabowanego w 1940 roku z Muzeum Czartoryskich w Krakowie szacuje się na ok. 100 mln dolarów.
Niestety, po wojnie udało się odzyskać tylko niewielki procent zagrabionego dziedzictwa wielu pokoleń Polaków. W związku z tym, w 1992 roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego powołało specjalny zespół, który gromadzi dane na temat zaginionych dzieł sztuki oraz podejmuje działania na rzecz ich odzyskania. Efekty ich pracy można prześledzić w uruchomionym w 2014 roku internetowym rejestrze: www.dzielautracone.gov.pl.
Złożony ze specjalistów z zakresu historii, historii sztuki i prawa ma na koncie wiele sukcesów. W 2011 roku głośnym echem odbiło się odzyskanie obrazu "Żydówka z pomarańczami" autorstwa Aleksandra Gierymskiego, który został odnaleziony w domu aukcyjnym w Buxtehude pod Hamburgiem na północy Niemiec. Wystawiony przez antykwariuszy za cenę wywoławczą ok. 4,5 tys. euro (faktyczna wartość waha się między 1,5 a 2 mln zł) obraz został odkupiony przy wsparciu PZU (ostateczna cena pozostaje tajemnicą) i zwrócony prawowitemu właścicielowi, czyli Muzeum Narodowemu w Warszawie.
Wbrew pozorom, zrabowane z Polski dzieła sztuki nie znajdują się wyłącznie w Niemczech i krajach byłego Związku Radzieckiego. Bezcenne przedmioty przechodziły po wojnie z rąk do rąk pomiędzy kolekcjonerami i zostały rozproszone praktycznie po całym świecie.
To jednak nie wszystko. Zdaniem historyków, niektóre z figurujących w rejestrze strat dzieł sztuki nie zostały wywiezione za granicę, ale pozostają w prywatnych rękach w Polsce. Dlaczego? Drogocenne przedmioty niejednokrotnie stanowiły w czasie wojny i tuż po niej zamiennik waluty czy nie zostały zwrócone przez osoby, które schowały je przed okupantem. Jeden z takich przypadków ujawniono właśnie w Trójmieście.
Niewiele ponad tydzień temu, funkcjonariusze wydziału kryminalnego Komendy Stołecznej Policji wraz z przedstawicielami Wydziału Strat Wojennych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego odnaleźli i zabezpieczyli w Sopocie cztery krzesła, dwa fotele i stolik, które pochodziły z dawnej kolekcji Łazienek Królewskich w Warszawie. Przedmioty znajdowały się w lokalnym antykwariacie oraz w prywatnym mieszkaniu.
- Meble zostały zabezpieczone i oddane na przechowanie do Muzeum Narodowego w Gdańsku. Czynności w przedmiotowej sprawie są prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ - informuje Edyta Adamus z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji.
Ministerialni historycy sztuki przyznają, że odnalezione w Sopocie meble miały przede wszystkim charakter użytkowy. Z tego względu wartość artystyczna dzieł sztuki nie jest duża, jednakże ich walor historyczny jest nie do przecenienia.
Zabezpieczone w Sopocie meble od początku XIX w. stanowiły wyposażenie Łazienek Królewskich w Warszawie. Świadczą o tym zachowane na obiektach znaki własnościowe Pałacu Łazienkowskiego z okresu panowania cara Aleksandra I. Najprawdopodobniej w czasie I wojny światowej meble podzieliły losy reszty zbiorów łazienkowskich i w wyniku rekwizycji zostały wywiezione do Moskwy.
W 1922 roku w wyniku restytucji dzieł sztuki z Rosji, przeprowadzonej na podstawie traktatu ryskiego, powstały Państwowe Zbiory Sztuki administrujące kolekcją należącą do Skarbu Państwa RP, w tym i obiektami z Łazienek Królewskich.
Na zabytkach widoczne są również oznakowania z okresu II RP, kiedy meble weszły w skład kolekcji Państwowych Zbiorów Sztuki i stanowiły ozdobę kilku warszawskich gmachów publicznych tj. Zamku Królewskiego, Senatu oraz Pałacu Rady Ministrów. Wojenne losy zabytków pozostają nieznane.
źródło: www.mkidn.gov.pl
Opinie (137) ponad 10 zablokowanych
-
2017-08-01 05:25
sopot
Podobno kamery mobilnego posterunku będącego na molo wypatrzyły krzesła...
- 5 0
-
2017-07-31 23:41
oddamy taborety za cegły ze starego miasta (1)
- 2 0
-
2017-08-01 01:03
lugin, puknij sie w lepetyne
- 1 0
-
2017-07-31 23:44
najwięcej skradzionych dóbr jest za wschodnią granicą
- 4 0
-
2017-07-31 17:15
Dziwne. Z rak okupanta niemieckiego zginelo 6 mln. (3)
Teraz podają, ze 6 mln z rak 2ch okupantów. Czyli wychodzi, ze z rak radzieckiego zero.
Tak przynajmniej mówi matematyka.- 16 11
-
2017-07-31 23:00
okupacja!!! (1)
Jeszcze dziwniejsze jest to ze ,nie mozna znalezc zadnych danych o walkach Polakow z Zwiazkiem Radzieckim po ich napasci w/dniu 17 wrzesnia 1939 roku. Zadnych bitew,walk itp. Czyzby Polacy nie walczyli??? Cos tu nie gra,albo ktos cos ukrywa przed spoleczenstwem.
- 2 1
-
2017-07-31 23:33
pytanie- a gdzie ty szukasz w Naszym dzienniku czy Gościu niedzielnym.
- 2 2
-
2017-07-31 20:36
nazisci i sowieci. kosmici! nie niemce i rosjanie :)
- 4 4
-
2017-07-31 23:30
Cóż to w Warszawie wyprawiają.
Kto to widział takie meble w łazienkach, przecież to niedorzeczne. W łazience tylko wanna, umywalka, ewentualnie prysznic. Meble to do salonu najlepiej.
- 4 0
-
2017-07-31 23:29
Oczywiście gdzie ? W Sopocie........
to miasto przyciąga wszelkiej maści patologię
- 4 4
-
2017-07-31 16:45
Powoli bo powoli ale Państwo odzyskuje to co zagrabiono (12)
Bardzo mnie to cieszy i mam wielką nadzieję że sukcesywnie będziemy odzyskiwać kolejne dzieła sztuki.
- 140 19
-
2017-07-31 17:20
(5)
Proponuje wybrać się na jarmark, tam to są same oryginały chińskie zagrabione z Polski
- 4 5
-
2017-07-31 18:23
jakiś SBek się zawinął i jego stara wystawkę zrobiła... (4)
- 13 9
-
2017-07-31 18:27
resortowy Kodziarz nie ma za co alimentów płacić to wystawił... (3)
- 8 12
-
2017-07-31 18:29
obcieli psom sbeckie emerytury to budę wyprzątają (2)
niedługo więcej smaczków zobaczymy
- 14 7
-
2017-07-31 21:49
(1)
Wam wszystkim mózgi wyprali...
- 10 5
-
2017-07-31 23:22
Dla jasności
To bełkot kundli nasłanych jak zawsze na to forum przez plaszczaka komisarza propagandy kc pis.
- 5 3
-
2017-07-31 23:15
Kolekcjoner
A kiedy to tzw. państwo odda to co jego poprzednicy zagrabili w 1945 roku. Komunistyczna ustawa o nacjonalizacji nic nie mówiła o mieniu ruchomym.
- 2 1
-
2017-07-31 21:17
sr*nie w banie ..
urzad powolany w 1992 a lista w necie pojawila sie w 2014 hahaha..to jest wlasnie panstwo teoretyczne... ten dzial odzyskiwania dziel sztuki to tez kilka osob z marnym budzetem...
- 8 5
-
2017-07-31 17:30
A co dostał dziad z antykwariatu? (3)
- 3 6
-
2017-07-31 18:24
SBcja pracująca w Antykwariatach jest bezkarna bo strzela dalej z ucha
pożyteczni idioci
- 5 8
-
2017-07-31 17:52
pochwałę (1)
- 6 3
-
2017-07-31 18:00
wolałbym pieniądze
- 8 1
-
2017-07-31 23:07
Wstęp jak z "Bezcennego" Zygmunta Miloszewskiego
Ach ...wspaniała książka
- 0 2
-
2017-07-31 22:58
To są meble z drugiej połowy XIX wieku a te naklejki własnościowe mogą pochodzić ze starych zapasów.
- 3 1
-
2017-07-31 17:05
Fajnie byłoby się dowiedzieć kto na tych krzesłach siedział w dawnych czasach. (5)
Pewnie i znane osoby.
- 16 5
-
2017-07-31 22:32
Kto będzie siedział za przywłaszczenie tych krzeseł
- 2 3
-
2017-07-31 19:26
znowu internet na sreberku włączyli?
- 5 0
-
2017-07-31 18:19
I kto w nie pierdział :D
- 2 1
-
2017-07-31 17:27
Zapewne pierdział w nie sam car Aleksander
- 9 4
-
2017-07-31 17:09
ja siedziałem i je tak wytarłem przez XII lat zanim dałem do antykwariatu prerzyły nawet rezlewki na nie piwa
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.