- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (112 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (73 opinie)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (170 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (116 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (162 opinie)
- 6 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (214 opinii)
Mewa i Przemko. Podwójne wodowanie w Remontowa Shipbuilding
W stoczni Remontowa Shipbuilding SA z grupy kapitałowej Remontowa Holding odbyły się chrzest i wodowanie dwóch jednostek budowanych dla Marynarki Wojennej RP. Po raz pierwszy od 40 lat zwodowano w tej stoczni jednocześnie dwa okręty dla polskich sił zbrojnych.
Przy pomocy doku pływającego zwodowano okręt Mewa - ostatni z serii trzech nowoczesnych niszczycieli min Kormoran II projektu 258/3 - oraz za pomocą dźwigu ostatni z serii sześciu holowników projektu B860 - H-13 Przemko. Teraz rozpocznie się etap wyposażania jednostek w urządzenia i systemy okrętowe.
Obu jednostkom nadano imiona. Matką chrzestną niszczyciela min Mewa została Anna Kułagin, a holownika H-13 Przemko Kamila Anna Jelonek. Obie jednostki poświęcił ks. ABP Sławoj Leszek Głódź. W imieniu ministra obrony narodowej głos zabrał wiceminister w tym resorcie Sebastian Chwałek, który odczytał list.
Gospodarka morska w Trójmieście
- Dzisiejsze wodowanie i chrzest okrętów to ważna dla marynarzy Wojska Polskiego uroczystość (...). Powstanie tych okrętów świadczy o dobrej współpracy między instytucjami uczestniczącymi w modernizacji naszej marynarki. Będziemy kontynuować modernizację Wojska Polskiego, w tym Marynarki Wojennej. Dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w ukończenie budowy tych okrętów i życzę wytrwałości w dalszych działaniach na rzecz wzmocnienia obronności Polski - napisano w liście od szefa MON.
Pierwszy prototypowy niszczyciel min - ORP Kormoran (601) - został przekazany do służby w 2017 r. Służy w 13. Dywizjonie Trałowców, wchodzącym w skład 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. Kolejny - Albatros - zwodowano i ochrzczono w październiku ub.r. Wówczas też położono stępkę pod trzeci z serii, czyli wodowaną teraz Mewę.
Przypomnijmy, że okręt typu Kormoran powstał w polskim biurze projektowym, całą serię budują i wyposażają rodzime firmy. Liderem konsorcjum, które buduje okręty, jest Remontowa Shipbuilding, a w jego skład wszedł Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej oraz Stocznia Wojenna PGZ. Jednostka seryjna zaprojektowana została w biurze Remontowa Marine Design&Consulting z grupy Remontowa Holding. Budowa pierwszego prototypowego okrętu z serii trwała ok. 2,5 roku. Potem trwały próby. Z kolei według wstępnych założeń Albatros miał trafić do służby w tym roku. Tego terminu nie udało się dotrzymać. Wodowana Mewa ma trafić do służby w 2022 r.
Niszczyciel min ORP Kormoran wszedł do służby
Okręty typu Kormoran przeznaczone są do działań bojowych prowadzonych przez polską Marynarkę Wojenną na Bałtyku, Morzu Północnym i na innych akwenach w ramach wspólnych operacji morskich NATO.
Okręty typu Kormoran
Wykonane są ze stali amagnetycznej. Prefabrykacja, montaż sekcji, bloków i kadłuba odbywa się w specjalnej hali w kontrolowanych warunkach, m.in. temperatury, wilgotności i czystości powietrza. Mają prawie 58,5 m długości i 10,3 m szerokości. Głównym zadaniem takiego okrętu jest poszukiwanie i zwalczanie min morskich, przeprowadzanie jednostek morskich przez akweny zagrożenia minowego, rozpoznanie torów wodnych, zdalne sterowanie samobieżnymi platformami przeciwminowymi oraz stawianie min. Dlatego najważniejsza dla takiej jednostki nie jest szybkość (prędkość maksymalna to 15 węzłów), a dokładność. Niszczyciele będą wyposażone m.in. w bezzałogowe pojazdy. Służą one do działań przeciwminowych, czyli wykrywania i zwalczania min morskich. Mogą one prowadzić działania autonomiczne, zasilane z akumulatorów, jak i w trybie zdalnego sterowania.
Semko już odpłynął. Stocznia przekazała kolejny holownik
Przypomnijmy, że pierwsze cztery holowniki z zakontraktowanych sześciu - H-11 Bolko (styczeń), H-1 Gniewko (marzec), H-2 Mieszko (lipiec) i Semko H-12 (listopad) zostały już przekazane zamawiającemu w tym roku. Trwają próby na piątym holowniku, H-3 Leszko, które potrwają do stycznia 2021 r. A teraz, tak jak zapowiadano, zwodowano ostatni z zamówionych, czyli H-13 Przemko.
Holowniki typu B860
Przeznaczone są zarówno do wykonywania zadań wsparcia logistycznego na morzu i w portach, jak również do działań związanych z ewakuacją techniczną, wsparciem akcji ratowniczych, transportu osób i zaopatrzenia, neutralizacji zanieczyszczeń oraz podejmowania z wody materiałów niebezpiecznych. Klasa lodowa holowników pozwoli na ich eksploatację w ciężkich warunkach lodowych w asyście lodołamaczy. Jednostki posiadają możliwość transportu na pokładzie otwartym ładunków drobnicowych o łącznej masie do 4,0 t. Do prac holowniczych jednostka jest wyposażona w windy holownicze o uciągu do 35 t.
ORP Kormoran.
Miejsca
Opinie (126) ponad 10 zablokowanych
-
2020-12-18 09:56
okrety dla marynarki wojennej
bardzo dobrze, że buduje się nowe jednostki. dawno temu te okrety miały być budowane w Stoczni Nauta w Gdyni, niestety gdy w 2010 roku stoczniami polskimi zaczal się zajmować MARS rozpoczęła się upadłośc polskiego przemysłu okrętowego. np. w Naucie zaczęto walczyć ze spółkami córkami. A przy okazji różni cwaniacy okradali je np
Stach F., Krzysztof G czy Wojciech S.
Dzisiaj Nauta ma poważne klopoty.Do dziś nie zostali rozliczeni i ukarani za te działania.- 18 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.