- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (167 opinii)
- 2 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (216 opinii)
- 3 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (109 opinii)
- 4 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (63 opinie)
- 5 Nocna komunikacja do poprawki (252 opinie)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (460 opinii)
Miały upiększać, a straszą. Lwy za folią, śmieci na piasku
24 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat)
Kwiatowy herb Gdańska i zasypana dziura wstydu przy ul. Mariackiej miały upiększyć śródmieście Gdańska. W pierwszym przypadku zamiast kwiatowych lwów wyszły morskie potwory, w przypadku drugiego osiągnięto tylko tyle, że lawirując między śmieciami można przejść po piasku z ul. Mariackiej na ul. św. Ducha.
W piątek pracownicy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku owinęli resztki herbu folią.
- Lwy zostały owinięte na czas zimy włókniną - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy ZDiZ w Gdańsku. - Docelowo będą także iluminowane. Nie wiem jednak, jak będzie to wyglądało. Nie znam też kosztów iluminacji, jeszcze za nią nie zapłaciliśmy.
Kwietny "koszmarek" kosztował w sumie ok. 25 tys. zł. Kwotę tę pokryła w całości Fundacja Gdańska ze środków pochodzących od sponsorów Światowego Zjazdu Gdańszczan.
- Dopiero kilka dni temu dostaliśmy zgodę konserwatora na zaaranżowanie tego skweru. Właśnie szukamy firmy, która wykona w tym miejscu chodnik - mówi Beata Matyjaszczyk, przewodnicząca Rady Dzielnicy Śródmieście. - Przyznaję, że trochę zbyt optymistycznie podeszliśmy do ułożenia chodnika. Wydawało nam się, że zrobimy to sami, społecznie. Okazało się, że to wcale nie takie proste i potrzebujemy profesjonalnego wsparcia. Wpłynęło do nas kilka ofert i w poniedziałek wybierzemy najlepszą.
Społecznicy otrzymali z budżetu obywatelskiego 20 tys. zł na zagospodarowanie skweru. Ponieważ za chodnik trzeba będzie zapłacić, nie ma szans, by skwer powstał w takim kształcie, jak planowano.
- Nie wiem, ile nam zostanie na dokończenie projektu - przyznaje radna. - Na pewno do końca listopada pojawi się chodnik, a reszta zostanie przykryta trawnikiem.
Będzie to więc symboliczne zagospodarowanie terenu, który cały czas jest w rękach prywatnych, bo jego właścicielem jest spółka Hotele Gdańskie. Ignoruje ona całkowicie konieczność dbania o swój teren, w efekcie czego jest on permanentnie zaśmiecony. Radni Dzielnicy Śródmieście interweniowali już poprzez Fundację Gdańską w ZDiZ-ecie, który dwukrotnie wysprzątał ten teren. Śmieci przybywa tam jednak cały czas.
- Postaramy się też dotrzeć do właściciela terenu i upomnieć go o obowiązku utrzymania porządku - obiecuje Katarzyna Kaczmarek z ZDiZ.
Opinie (117) 7 zablokowanych
-
2014-10-24 16:01
Powiedziałbym 100% Budyniada
ale coś jak na Owicza tanio wyszło. Zaledwie 25 tys
- 19 3
-
2014-10-24 15:54
w kwestii estetyki, kwiatów i dekoracji na ulicach i placach Gdańsk może sporo uczyć się od Gdyni
w Gdyni widać bardzo dobrą prace miejskiego ogrodnika, nie tylko w centrum
- 94 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.