• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasto zabiera głos w sprawie nielegalnej wycinki drzew

Ewelina Oleksy
15 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sprawa wycinki w parku Steffensów umorzona

Nie milkną głosy oburzenia w sprawie wycinki stuletnich drzew w parku SteffensówMapka. W poniedziałek, 15.03, swoje stanowisko przedstawiły władze Gdańska oraz spółka, która zleciła prace. - Staliśmy się ofiarą braku należytej wymiany informacji - mówią przedstawiciele dewelopera. Miasto twierdzi, że informacja była, a inwestor nie dostosował się do przepisów dotyczących ochrony parku. Urzędnicy wszczynają postępowanie, którego efektem może być nałożenie na inwestora 75 tys. zł kary. Wyjaśnieniem sprawy zajmie się też prokuratura.



Przekonują cię wyjaśnienia miasta i inwestora?

Dziesięć stuletnich drzew w parku Steffensów wycięto w sobotę. Dalszą wycinkę powstrzymała policja, którą zaalarmował pomorski wojewódzki konserwator zabytków.

Prace prowadzono na zlecenie dewelopera, który ma tam budować prywatny akademik i niewielki biurowiec.

Drwale zasłaniali się pozwoleniem władz Gdańska na wycinkę. Jak jednak podkreślił konserwator - była ona nielegalna - bo park Steffensów od połowy ubiegłego roku objęty jest procedurą wpisu do rejestru zabytków.

- A to z mocy prawa całkowicie wstrzymuje wszelkie prace, także budowlane, ziemne i związane z przekształceniami zieleni na obszarze objętym wpisem. Oznacza to także, że wszelkie wcześniejsze zezwolenia budowlane nie mogą podlegać realizacji aż do czasu, gdy decyzja wojewódzkiego konserwatora zabytków w sprawie wpisu do rejestru zostanie podjęta - tłumaczył Igor Strzok, pomorski konserwator zabytków. - Już sam fakt rozpoczęcia takich prac w sobotę wydaje się mocno podejrzany, ponieważ w tym dniu jakakolwiek reakcja administracji państwowej jest w oczywisty sposób utrudniona - zaznaczał.

Parki i skwery w Trójmieście



  • Wycinki 10 stuletnich drzew dokonano w sobotę.
  • Zniszczeniu uległ historyczny szpaler starodrzewu na granicy pomiędzy parkiem Steffensów a dawnymi cmentarzami.
  • Zniszczeniu uległ historyczny szpaler starodrzewu na granicy pomiędzy parkiem Steffensów a dawnymi cmentarzami.
O sprawie została już powiadomiona prokuratura.

- W poniedziałek konserwator składał zeznania na policji. Przeprowadziliśmy wizję terenową, będzie też formalna kontrola - zapowiada Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego konserwatora zabytków.
Także w poniedziałek o godz. 11 konferencję prasową w miejscu wycinki zorganizował poseł PiS Kacper Płażyński, któremu towarzyszyli miejscy radni.

"Prezydent schowała głowę w piasek"



- W sobotę doszło tutaj do wycinki zdrowych drzew, dowody są za naszymi plecami. Nie byłoby w tym nic skandalicznego, gdyby wycinka dokonała się zgodnie z prawem, ale tak nie było. To teren objęty wszelką ochroną. W Gdańsku polityka przestrzenna to polityka realizacji interesów deweloperów, ona szkodzi mieszkańcom Gdańska. Drwale zasłaniali się decyzją udzieloną przez prezydent Gdańska. Dlatego wystosowałem pismo do pani prezydent, żeby odpowiedziała, co tu się wydarzyło, czy udzieliła zgody, czy konsultowała to z inwestorem. Prezydent schowała głowę w piasek, a my zasługujemy na konkretne odpowiedzi - mówił Płażyński.
Przedstawiciele gdańskiego PiS zorganizowali w poniedziałek konferencję w miejscu wycinki. Apelowali do prezydent o wyjaśnienia. Przedstawiciele gdańskiego PiS zorganizowali w poniedziałek konferencję w miejscu wycinki. Apelowali do prezydent o wyjaśnienia.
Jak podkreślał radny Przemysław Majewski, plan zagospodarowania dla tego terenu przewidywał zabudowę, natomiast nie przewidywał wycinki drzew w tym miejscu.

- W ostatnim czasie mamy w Gdańsku do czynienia ze zlotem drwali, a wycinka na tym terenie jest wycinką wyjątkowo zuchwałą - stwierdził.
Czytaj też: Wycinka kolejnych drzew w śródmieściu Gdańska

Już po zakończeniu konferencji prasowej radny Majewski opublikował w mediach społecznościowych skan urzędowego dokumentu z lutego, w którym prezydent miasta wydaje zgodę na wycinkę 11 drzew w parku Steffensów.

Miejska zgoda na wycinkę drzew podpisana w lutym



Taki dokument opublikował w mediach społecznościowych radny Przemysław Majewski. Taki dokument opublikował w mediach społecznościowych radny Przemysław Majewski.
- Prezydent Aleksandra Dulkiewicz szybko zapomniała, że miesiąc temu wydała zgodę deweloperowi na wycinkę 11 drzew w parku Steffensów i uzyskanie tym samym dla miasta 24 200 zł! Dokument ujawnił poseł Kacper Płażyński. Teraz prezydent chce nakładać 75 000 zł kary na dewelopera, któremu w lutym udzieliła zgody na wycinkę. Wyciętych drzew nie przywróci żadna kara, a nieudolność władzy poraża - skomentował Majewski.
Miasto mogło wydać taką decyzję, ale zgodnie z prawem pozwolenie to i tak było niewykonywalne i inwestor nie mógł na jego podstawie wycinać drzew. Wszystko w związku z rozpoczętą przez konserwatora procedurą wpisu terenu do rejestru zabytków.

Fala oburzenia



Sobotnia informacja konserwatora o wycince wywołała falę oburzenia wśród mieszkańców. "Skandal!", "barbarzyństwo", "bezprawie", "nóż się w kieszeni otwiera" - to tylko niektóre z komentarzy, jakie pojawiły się pod postem konserwatora zamieszczonym na Facebooku.

- W tym parku na ustanowienie pomnikami przyrody zgłosiłam około 30 drzew. Niektóre czekają ponad rok na postępy w procedurze. Ale jak widać, piłom i bezczelności ludzkiej nawet instancja konserwatora nie zapobiegnie. Stało się nieodwracalne - napisała Monika Mazurowska, przewodnicząca zarządu dzielnicy Aniołki.

Inwestor: "padliśmy ofiarą braku należytej wymiany informacji"



W poniedziałek oświadczenie w sprawie wycinki wydała spółka Silver Rock One, która zleciła wycinkę drzew.

  • Robotnicy wycinający drzewa zasłaniali się pozwoleniem władz Gdańska.
  • Na miejscu pojawiła się policja, która ją wstrzymała. Mundurowi powiadomili też prokuraturę.
  • Działka należy do dewelopera, który ma tam budować akademik i biurowiec.
Spółka Silver Rock One sp. z o.o. informuje, że złożyła wniosek o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew do organu właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości.

- Przed wydaniem decyzji przeprowadzono oględziny, a następnie sporządzono szczegółową inwentaryzację i ocenę stanu wszystkich drzew, z których dwa były obumarłe, w wyniku czego na koniec lutego 2021 r. Urząd Miasta Gdańska wydał zezwolenie na ich usunięcie. Spółka, zlecając wycinkę, działała w zaufaniu do organów administracyjnych i pozostawała w uzasadnionym przekonaniu, że procedura wydania zezwolenia uwzględniała fakt uprzedniego wszczęcia postępowania przez pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, a tym samym, że jest ona dozwolona. W innym wypadku decyzja nie powinna zostać udzielona - informuje Paulina Osypiuk z Biura Collegia by Silver Rock. - Co istotne, po otrzymaniu zawiadomienia z PWKZ prace związane z wycinką zostały niezwłocznie wstrzymane. W uzasadnionej ocenie Spółki stała się ona obecnie ofiarą braku należytej wymiany informacji pomiędzy właściwymi organami administracji publicznej - podkreśliła.

Miasto odniosło się do sprawy jako ostatnie



Urząd Miejski w Gdańsku długo milczał, bo głos w sprawie kontrowersyjnej wycinki w parku Steffensów zabrał dopiero po godz. 13 w poniedziałek.

W oświadczeniu rozesłanym do mediów czytamy, że "inwestor nie zastosował się do przepisów związanych z procedurą wpisania parku Steffensów do rejestru zabytków i prowadził roboty bez odpowiednich pozwoleń".

- W trybie natychmiastowym prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wstrzymała decyzję o zgodzie na wycinkę drzew. Jednocześnie wszczęto postępowanie, w razie nieprawidłowości na inwestora zostanie nałożona kara. Miasto analizuje sprawę pod kątem zgłoszenia do prokuratury. Prezydent powołała także komitet wykonawczy, który będzie rozpatrywał wszystkie zgody na wycinkę drzew - informuje referat prasowy Urzędu Miasta Gdańska.
Zniszczeniu uległ historyczny szpaler starodrzewu na granicy pomiędzy parkiem Steffensów a dawnymi cmentarzami. Zniszczeniu uległ historyczny szpaler starodrzewu na granicy pomiędzy parkiem Steffensów a dawnymi cmentarzami.
Miasto zapowiada, że ponownie zweryfikuje działania inwestora i podejmie ewentualną decyzję o nałożeniu kary oraz skierowaniu do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.

"Sprawdzamy możliwość nałożenia kary na inwestora"



- W parku Steffensów doszło do nielegalnej wycinki drzew. Inwestor nie zastosował się do przepisów związanych z procedurą wpisania parku do rejestru zabytków i prowadził roboty bez odpowiednich pozwoleń. Pozostajemy w kontakcie z pomorskim wojewódzkim konserwatorem zabytków. W tej chwili sprawdzamy możliwość nałożenia na inwestora kary, która może wynieść nawet 75 tys. zł na podstawie nowelizacji ustawy o ochronie przyrody - wskazuje prezydent Aleksandra Dulkiewicz. - Rozważamy skierowanie sprawy do prokuratury. Zdecydowałam także o powołaniu komitetu wykonawczego, na czele którego stanie Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. klimatu i przedsiębiorczości. Komitet będzie analizował wszystkie decyzje w mieście dotyczące pozwolenia na wycinkę drzew.

Wszystko o drzewach w Trójmieście



Miasto stoi na stanowisku, że inwestor miał obowiązek powstrzymania się od prac i dostał w tej sprawie odpowiednią informację.

6 czerwca 2020 r. PWKZ wszczął postępowanie o wpis do rejestru zabytków parku im. Steffensów, rozszerzając chroniony teren o działki inwestora.

- W związku z wszczęciem postępowania o wpis przez PKWZ inwestor został poinformowany, że "zabrania się prowadzenia prac konserwatorskich, restauratorskich, robót budowlanych i podejmowania innych działań, które mogłyby prowadzić do naruszenia substancji lub zmiany wyglądu zabytku" - wskazują urzędnicy. - Ustawa o ochronie zabytków nie wstrzymuje konieczności wydawania decyzji administracyjnych, natomiast nakłada na inwestora obowiązek wstrzymania się od prowadzenia robót bez odpowiednich pozwoleń. A zatem Wydziały Środowiska i Architektury musiały procedować zgodnie z zasadami, niezależnie od decyzji PKWZ o rozpoczęciu procedury wpisu, natomiast inwestor i tak nie mógł rozpocząć jakichkolwiek prac. Wcześniej inwestor wystąpił z wnioskiem o możliwość prowadzenia badań archeologicznych. Otrzymał zgodę na takie prace od PWKZ na terenie, na którym znajdują się wycięte drzewa.
Inwestor wskazuje z kolei, że postępowanie konserwatora z 6 czerwca 2020 r. zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego w sprawie szczególnie skomplikowanej powinno się zakończyć nie później niż w ciągu dwóch miesięcy.

- Pomimo upływu dziewięciu miesięcy procedura się nie zakończyła, a spółka nie otrzymała od konserwatora nawet zawiadomienia o nowym terminie załatwienia sprawy, co jest wymagane zgodnie z art. 36 § 1 i 2 k.p.a. - podaje Paulina Osypiuk z Biura Collegia by Silver Rock.
Quiz Parki w Trójmieście Średni wynik 56%

Parki w Trójmieście

Rozpocznij quiz

Miejsca

Opinie (967) ponad 100 zablokowanych

  • A gdzie jest. (1)

    Posłanka z Naszego Miasta Pani Agnieszka Pomaska, co Pani Poseł ma w tej sprawie do powiedzenia, nie mogę się doczekać konferencji prasowej, przecież sprawy Gdańska i ich mieszkańców są Pani bliskie.

    • 45 5

    • Kacper za to jest na miejscu

      • 2 0

  • Czyli konserwator wszczyna postępowanie i następnie przewleka przez 9 miesięcy ! (3)

    postępowanie konserwatora z 6 czerwca 2020 r. zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego w sprawie szczególnie skomplikowanej powinno się zakończyć nie później niż w ciągu dwóch miesięcy.

    - Pomimo upływu dziewięciu miesięcy procedura się nie zakończyła, a spółka nie otrzymała od konserwatora nawet zawiadomienia o nowym terminie załatwienia sprawy, co jest wymagane zgodnie z art. 36 § 1 i 2 k.p.a. - podaje Paulina Osypiuk z Biura Collegia by Silver Rock.

    • 13 20

    • Konserwator to porażka

      Jeśli chodzi o czas w jakim wydaje decyzje

      • 1 0

    • Dokładnie (1)

      i jeszcze:
      Ustawa o ochronie zabytków nie wstrzymuje konieczności wydawania decyzji administracyjnych, natomiast nakłada na inwestora obowiązek wstrzymania się od prowadzenia robót bez odpowiednich pozwoleń.
      No i dostał pozwolenie na wycinkę... przecież wstrzymał się z wycinką do uzyskania odpowiedniego pozwolenia.
      Nie wiem o co afera.

      Dodatkowo Park Steffensów niszczał odkąd pamiętam... Nic się tam nie dzieje, nikt o niego zbytnio nie dba ani nikt tam nie chodzi.

      • 0 1

      • i o to chodzi...zniszczyc zapomniec sprzedac zarobic...

        • 0 0

  • Gdańsk = Sycylia

    Tak było za poprzedniego prezydenta, który zginą prawdopodobnie na zlecenie mafii w wyniku porachunków mafii budowlanej o czym się nie mówi i tak jest teraz....

    • 35 7

  • Deweloperzy to ćwoki przez gdańskie kolesiostwo udają panów

    • 27 3

  • To już jest patologia z recydywą co sie wyprawia w mieście

    a urodzilem sie tu, chodzilem do szkol i tu sie zakochalem
    od jakis kilkunastu lat nie poznaje mojego miasta. bandytyzm stal sie powszechnoscia.
    Nawet na drogach wsrod kierowcow to widac. Kogo tu nasciagal budyn?
    Takze do UM.

    • 29 3

  • (1)

    Dlaczego "ten Pan"razem ze swoją partią nie reaguje tak na wyręb stuletnich i starszych drzew w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym????bo co?? jest to biznes Lasów Państwowych!!! Hipokryta!!!

    • 13 24

    • nie odwracaj kota ogonem

      • 2 1

  • Prezydent dulkiewicz powinna wylecieć ze stanowiska (3)

    Za takie coś powinna od razu być zdymisjonowana

    • 50 4

    • Wiesz kto powinien wylecieć (2)

      Za dużo większe przekręty ? Ty już wiesz pisowski trolu

      • 1 3

      • (1)

        twoje komentarze nikt poważnie nie traktuje mośku

        • 1 1

        • A na twoje ?

          • 0 1

  • wymiotować sie chce na te budowy. Sam beton ,żadnej zieleni , przestr,ceni. Żenada.

    • 30 4

  • W trybie natychmiastowym

    to powinna się podać do dymisji pani prezydent Gdańska.

    • 44 4

  • Opinia wyróżniona

    Mam nadzieje, że w końcu władze miasta odpowiednio odpowiedzą za tę hańbę ekologiczna. (30)

    I nie będzie to śmieszne 75 tys.zł. Konsekwencje powinny ponieść indywidualnie także urzędnicy którzy chętnie wyrażali zgody na zlecenia spółdzielni o "podcięcie" drzew, bo komuś coś zasłaniał np. widok na swój samochód, zasłaniał billboard, itd. W następstwie drzewa traciły piękne korony, chorowały a i usychały. Dziwi mnie to, że w dzisiejszych czasach zabezpieczenie przed hałasem, spalinami, ... na Zaspie jest ważniejsze także od widoczności na swój samochód od drzew i krzewów. Przecież zieleń zwłaszcza w miejscach takich jak ochronny parku czy blokowisko Zaspy jest nam bardzo potrzebna

    • 493 32

    • (4)

      Wszystko zgodnie z wytycznymi Najwyższej Gdańskiej Rady Deweloperów. Załatwili sobie kładki przez Motławę, wyrzucenie Białej Floty spod Zielonej Bramy, ograniczenie prędkości na Zwycięstwa itd. ...

      • 53 5

      • Kacperek to niech lepiej pojedzie do Puszczy Białowieskiej, albo na przekop mierzei i zobaczy co zrobił Szyszko i jego koledzy

        • 8 22

      • (1)

        wycinajacy powinien przesadzic w miejsce wycietych drzew drzewa w tym samym wieku, przedsiewziecie kosztowne ale mozliwe

        • 4 0

        • Jest powiedzenie, ze starych drzew sie nie przesadza

          • 3 0

      • I co miastu zrobicie? Nic. Sady to koledzy i koleżanki a opozycja będzie broić olki jak platformianej niepodległości. Jeszcze do unii zaskarża nękanie olki przez mieszkańców i polityków.

        • 1 3

    • Nie jest to takie oczywiste (4)

      Wyobraź sobie, że jesteś lokatorem mieszkania na parterze a nawet 1 piętra. W chwili oddawania osiedla ktoś posadził małe drzewko pod oknami. Po latach to już duże drzewo które może zacieniać dolne kondygnacje. Nie byłoby tego gdyby wcześniej ktoś o tym pomyślał. Sam znam przypadek jak pewna pani po świętach wsadziła sobie pod oknami choineczkę z doniczki. Administracja nie zadziałała. Po 9 latach - ciemnica w mieszkaniu...sąsiada.

      • 14 33

      • Wolę mieć widok na drzewo (1)

        niż na sąsiedni blok

        • 16 2

        • To sobie kup teren na który chcesz mieć widok!

          Wara Ci od tego co robię na swoim terenie!

          • 0 4

      • (1)

        Ja mam odwrotnie. Było drzewa, nie ma drzewa. Teraz pół dnia świeci mi słońce wprost w okno, nie dość że robi mi saunę w pokoju, to nie da się pracować na komputerze.

        • 7 0

        • Rozumiem. I to też kiepska sytuacja.

          Wszystko zależy od konkretnej lokalizacji. Zacienione mieszkanie trudniej sprzedać czy wynająć. Tobie pozostaną dobre rolety. Uroki miasta.

          • 0 0

    • Nadzieja pożywką naiwnych. Trzeba dokonywać trafnych wyborów na podstawie dokonań a nie obietnic.

      • 19 0

    • Tą kaste trzeba poprostu (1)

      Wyrzucić...oczyścić wszystkie spółki miasta...z kolesi..
      Były prezydent Sopotu zostaje prezesem w Gdańskich Usługach Komunalnych
      Bez szkoły ,bez wiedzy...byle swój był na stanowisku

      • 27 6

      • Tu się z Tobą zgadzam, chciałbym jednak by ktoś kto to zrobi, przekonał mnie, że nie będzie to tylko zastąpienie jednej kasty drugą, a nikomu z pisu w taką bajeczkę nie uwierzę.

        • 2 0

    • Kazdy obywatel ma prawo zgłosić sprawe do sadu.

      • 5 1

    • Tak, napewno odpowiednio odpowiedzą...

      Najpierw zapłacą za koszty postępowania, a następnie zapłacą jeszcze karę za wydanie zgody na wycinkę pomników przyrody. Szkopuł w tym, że to będą nasze pieniądze, a sami, z własnego portfela, nie tylko nic nie wyciągną, lecz jeszcze dołożą premię, którą sami sobie przyznają i wypłacą.

      • 15 0

    • (4)

      Muszę pochwalić autora artykułu - jest w nim zawarte stanowisko każdej ze stron i nie ma z góry założonej tezy - to powinien być standard a nie wyjątek, niestety.

      • 20 0

      • Tutaj tłumaczenie każdej strony jest żenujące (3)

        Wszyscy dali d..y. Pytanie czy świadomie.

        • 10 1

        • Całkowicie się z Tobą zgadzam. (2)

          To jest tak żenujący obraz, że ręce opadają. Wszyscy po kolei dali d..y i nikt nie ma sobie nic do zarzucenia, łącznie z Kacperkiem, który przy tej okazji kreuje się na obrońcę parków i przyrody, zapominając nagle, że jego kolesie tną właśnie drzewa na potęgę, łącznie z największym pomnikiem przyrody w tym kraju - Puszczą Białowieską. Otacza nas banda zakłamanych nieudaczników, darmozjadów, pasożytów we wszystkich instytucjach państwowych i bezwzględnych, chciwych "inwestorów", bez wyobraźni, dla których pracują sprzedajne prostytutki. To nie jest państwo, to jest jakaś popierdółka!

          • 7 3

          • Pomyśl, co piszesz!!! (1)

            A co Kacperek ma do tej sprawy? Wydał jakąś decyzję? Był stroną w sprawie? Twoje zaślepienie i bezczelność są porażające. Ale Pełowcy tak mają. Sami nawalili a winnych szukają gdzie indziej.

            • 5 4

            • A co ma pis do wycinania drzew pytasz?

              Rozejrzyj się chłopie. To tak jakby kłusownik robił wykład na temat męczenia zwierząt w cyrku. Gdyby on tam się zjawił wcześniej i powstrzymał tą wycinkę to nic bym nie mówił, ale robienie konferencji prasowej w momencie gdy dziennikarze zajęli się już tą sprawą, a jego koledzy dewastują ostatni nizinny las naturalny w Europie jest właśnie szczytem zaślepienia i bezczelności. Ja nie jestem "pełowcem". Po prostu bezczelność i zakłamanie polityków przyprawia mnie o mdłości. Wszystkich polityków, ale tych z pisu w szczególności, bo są w tej dziedzinie niekwestionowanymi liderami.

              • 3 0

    • Władze miasta tak odpowiedzą, że zostaną wybrani na następną kadencję

      Wystarczy że tutejsza gawiedź zostanie postraszona pisem.

      • 19 1

    • opłata 75tys zostanie po rowno rozłozona na nowych nabywców apartamentów

      te 75tys kary to sa jaja, a nie kara. teraz kazdy developer za tą sumę będzie rąbał 100-letnie drzewa jeno bedzie furczało, bo prawdziwy koszt kary poniesie nabywca.

      • 8 0

    • zobaczcie Państwo jakie kuriozum

      drzewa te przeżyły faszystów, II wojnę, a władz platformy w Gdańsku nie przeżyły. przykre.

      • 6 2

    • Dulkiewicz jest winna

      • 1 0

    • konserwator w gdańsku to jakaś kpina (2)

      Zamiast rozwoju miasta mamy cofanie się, bo nie podoba się mu wysoka zabudowa która powinna dominować na młodym mieście, bo nie podoba mu się rozwój miasto, bo nic mu się nie podoba, terminu załatwiania jakichkolwiek spraw to skandal! Chociażby sprawa wyżej opisanego parku, 2 miesiące na czas załatwienia tej sprawy dawno minął i nic się nawet nie ruszyło, nawet ani kartki pisma że się przedłuża i czemu. Jeśli to ma tak działać to masakra, więcej psuje niż naprawia. Jeśli nie zaczniemy budować wysoko to zaraz budować niskie bloczki będzie trzeba albo nad wodą albo godzinę jazdy od centrum! Miasto powinno się rozwijać jak na 21 wiek przystało a nie tak jak starzy mieszkańcy sobie myślą, młodzi 20-30 latkowi są przyszłością i trzeba zrobić dla nich miejsce a nie tak jak babciom i dziadkom marzy się spokojne miasto, spokojnie jest za miastem, w mieście ma być ruch, gwar, biznes, imprezy i ludzie!

      • 1 2

      • (1)

        Co to znaczy "miasto powinno się rozwijać jak na 21 wiek przystało"? Wycinać 100letnie drzewa i budować biurowce w parkach? To jest takie nowoczesne Twoim zdaniem? Są miejsca gdzie powinna być wysoka zabudowa i takie gdzie jej nie powinno być, takie gdzie może być ruch, gwar i takie gdzie powinna być cisza, spokój i trochę zieleni. Jest coś czego młodzi ludzie zazwyczaj nie rozumieją: we wszystkim trzeba zachować umiar. Myśląc o przyszłości, pomyśl też o tym, że kiedyś i Ty będziesz starszy i może będziesz miał dzieci, z którymi będziesz chciał iść na spacer do parku, a nie na dyskotekę. Ale tak, masz rację, konserwator to kpina, jak każdy urzędnik w tym kraju. Nie wiedziałeś o tym?

        • 0 0

        • Czy w tamtym miejscu jest według ciebie uczęszczany park ? Moim zdaniem zbyt blisko grunwaldzkiej, zbyt mało atrakcji typu nasadzenia, stawiki i inne tego typu rzeczy. Oczywiście powinna znaleść się w Gdańsku przestrzeń do spacerów ale moim zdaniem nie w tym miejscu, jest wiele innych ciekawych zielnych miejsc które należało by ukształtować jako tereny rekreacyjne. Wysoka zabudowa w gdańsku niestety nie może powstać przez konserwatora i upartość niektórych... Oczywiście myślę tu głownie o terenach stoczniowych gdzie śladem "młodego miasta" powinna iść tam wysoka zabudowa po kilkadziesiąt pięter, szkoda tak dobrej lokalizacji na tak niską zabudowę. Oczywiście należało by również zadbać o układ drogowy itd. a jest tam na to miejsce.

          • 0 0

    • Deweloper zapłaci a czy pani prezydent zapłaci?

      Jakim prawem wydała zgodę na wycięcie tych drzew? Deweloper może słusznie się odwoływać od kary, bo czyje decyzje stoją wyżej rangą, prezydenta czy konserwatora zabytków? Szkoda się stała, a zaraz okaże się, że winnych nie ma, bo to tylko "nieporozumienie". I w ten sposób niebawem całe miasto zamieni się w beton, a deweloperzy będą rządzić już nie tylko dzięki łapówkom dla urzędników.

      • 0 0

    • 75 tys jest ok, ale za każde jedno drzewo. Przecież to ewidentnie działanie metodą faktów dokonanych, drzewa wycięte, kara się zapłaci i po temacie

      • 0 0

    • kury

      kury im szczać prowadzać , a nie rządzić miastem!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane