- 1 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (170 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (222 opinie)
- 3 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (30 opinii)
- 4 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (133 opinie)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (81 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (104 opinie)
Mieczysław Struk ponownie marszałkiem województwa pomorskiego
26 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat)
Mieczysław Struk został ponownie wybrany na marszałka województwa pomorskiego. Na poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego otrzymał 20 z 33 głosów.
- To dobry gospodarz, dbający o region, odpowiedzialny za ambitne projekty takie jak Pomorska Kolej Metropolitalna. Struk pokazał, jak wydawać środki unijne, reprezentuje konsekwencję i upór w dążeniu do celów, sprawił, że Pomorze to ekstraklasa polskich regionów, co doceniane jest przez społeczeństwo, co widać choćby po wynikach ostatnich wyborów - mówił Kozdroń, przypominając rekordowy wynik Struka w październikowych wyborach do Sejmiku (zdobył on ponad 67 tys. głosów, zdecydowanie najwięcej spośród wszystkich startujących kandydatów).
Sejmik wybrał marszałka w tajnym głosowaniu bezwzględną większością głosów ustawowego składu Sejmiku. Z 33 radnych na Struka głosowało 20 radnych, 13 było przeciwnych. Jeszcze przed głosowaniem radni PiS zapowiedzieli, że opozycyjny klub nie poprze kandydata KO i PSL.
- Żyjemy w świecie, gdzie identyfikujemy liczne zawirowania, a mimo to województwo pomorskie w ostatnich 10 latach przeżywa okres prosperity - podkreślił Struk. - Od czterech wieków tempo pozytywnych zmian nie było u nas tak wysokie. Jesteśmy w pierwszej trzydziestce najszybciej rozwijających się regionów Unii Europejskiej. Powstało u nas 250 tys. miejsc pracy. To nie przypadek, ale efekt świadomej polityki rozwoju. Dysponujemy środkami napędzającymi rozwój i poprawiającymi jakość życia. Byłoby to niemożliwe bez członkostwa w UE i wartości demokratycznych. Uzyskaliśmy dzięki temu dostęp do wspólnego rynku i funduszy, pozyskaliśmy w ostatnich latach 42 mld zł. Pomorskie to najlepsze miejsce do nauki, pracy i odpoczynku w kraju. Poziom zadowolenia przekracza 80 proc.
Struk mówił też, że Pomorskie musi się przygotować do nowej perspektywy dofinansowania z UE i stawić czoła wyzwaniom. Podkreślał potrzebę współpracy sił politycznych i wszystkich ludzi dobrej woli, mówił, że wyzwaniem jest starzenie się społeczeństwa i brak wykwalifikowanych pracowników.
- Za mało Pomorzan jest aktywnych zawodowo, potrzebujemy polityki senioralnej i migracyjnej, budowania oferty dla utalentowanych ludzi z całego świata. Wyzwaniem są zmiany klimatu, a Pomorze jest narażone na klęski żywiołowe. Ubiegłoroczna nawałnica pokazała, jak ogromnym obciążeniem dla regionu jest niwelowanie jej skutków - przypominał Struk.
Przed głosowaniem nie obyło się bez trudnych pytań ze strony opozycji. Roman Dambek pytał Struka o jego luki w życiorysie i niewyjaśnioną działalność pod koniec lat 80., gdy Struk był naczelnikiem Urzędu Gminy w Jastarni. Karol Guzikiewicz dopytywał o wybór prezydium Sejmiku, w którym zasiadają tylko przedstawiciele KO i przypominał okres, gdy przez dwa tygodnie protestował pod drzwiami Struka w obronie upadającej stoczni. Z kolei Jerzy Barzowski zarzucił słabe wykorzystanie środków unijnych.
W odpowiedzi Struk przyznał, że gdy w 1988 r. wrócił ze Śląska do Jastarni przez 2 lata pełnił funkcję naczelnika miasta, ale nie wstydził się tego. Przypomniał, że nastąpiła wówczas budowa sieci wodnej i kanalizacyjnej, co zostało pozytywnie ocenione przez mieszkańców. Na odparcie tezy, że zamyka się na dialog i tak naprawdę nie zależy mu na współpracy z innymi środowiskami przypominał swoją współpracę z Januszem Śniadkiem i związek ze Stronnictwem Konserwatywno-Ludowym.
- Nie było zasady wzajemności, by przedstawiciele opozycji zasiadali w sejmikach rządzonych przez PiS. Tak było choćby w województwie świętokrzyskim czy łódzkim i dobrze o tym wiedzieliście - mówił Struk. - Co do tempa rozwoju naszego regionu to wiem, że chcielibyście usłyszeć, że Pomorze jest w ruinie. Ale tak nie jest. Rzeczywistość jest inna.
MKo
Miejsca
Opinie (162) ponad 20 zablokowanych
-
2018-11-26 13:33
ddd
Czyli drogi wojewodzkie na Kaszubach nadal beda jak kartoflisko.... dzieki ale w gorach maja gorsze warunki a drogi tysiac razy lepsze mimo duzego ruchu
- 25 10
-
2018-11-26 13:29
a to ci niespodzianka:)
No, kto z państwa by się tego spodziewał?:)
- 19 3
-
2018-11-26 13:18
Guzikiewicz
niech się rozliczy ze sprzedaży stoczni mafii ukraińskiej. Z Jaworskim sprzedali stocznię i stoczniowców a teraz lamentują.
- 39 15
-
2018-11-26 13:17
Tak trzymać!
A pisiory do budy!
- 31 42
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.