- 1 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (184 opinie)
- 2 Bezdomny bez pracy udawał inwestora (31 opinii)
- 3 W porcie znaleziono bombę. Ważyła 250 kg (70 opinii)
- 4 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (160 opinii)
- 5 Narobił zniszczeń na 16 tys. Ukradł kilkaset zł (31 opinii)
- 6 Napadli na salon gier i ukradli pieniądze (37 opinii)
Miejskie fontanny - czy mamy się czym chwalić?
Bez fontann trudno byłoby znieść lato w mieście. Poza ochłodą w upalne dni, cieszą oczy dorosłych, a dzieciom dają okazję do bezkarnego chlapania się. Temat fontann już istniejących i tych, które mają powstać poruszyła nasza czytelniczka, pani Ewa.
Oto jej refleksje na ten temat:
Od jakiegoś czasu daje mi do myślenia temat fontann i ogólnie wody w tzw. przestrzeni publicznej. Uwielbiam Fontannę Czterech Kwartałów , którą uważam za najlepszy tego rodzaju projekt ostatniej dekady. Jest ładna niezależnie od pory roku czy dnia - wieczorem świeci, w dzień też jest śliczna i zabawna dzięki figurom lwów.
Przeczytaj więcej o trójmiejskich fontannach
Z kolei Neptun zupełnie nie jest moim ulubieńcem. Odgrodzony płotem, zamknięty, odizolowany - nie można tam podejść, niczego dotknąć, nawet zamoczyć ręki. Niby symbol Gdańska, ale tak naprawdę służy tylko za tło do zdjęć z wakacji.
Moją faworytką jest za to przesympatyczna Fontanna Bremeńska na placu Kobzdeja . I tu mi się nasuwa pytanie: czy z niej można czerpać wodę? Obieg nie wygląda na zamknięty, ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji na ten temat. Jeśli zaś Bremeńska nie oferuje wody pitnej, to marna sprawa - wynikałoby z tego, że w obrębie historycznego śródmieścia nie ma ani jednego poidełka.
A tymczasem w Łodzi na Piotrkowskiej są aż cztery - i to prześliczne, z postaciami dzieci i ryb, nawiązujące do stylu secesji. Czy Gdańsk jest gorszy lub biedniejszy od Łodzi?
Generalnie uważam, że takich "wodnych punktów" powinniśmy mieć jak najwięcej, w postaci fontann z obiegiem zamkniętym, poidełek dla ludzi i zwierząt, stawków i strumyków.
Agnieszka Gajowniczek, rzecznik prasowy Gdańskiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej.
Koncepcja fontanny została wyłoniona w konkursie architektonicznym w 2012 roku. Do tej pory powstał projekt budowlany fontanny, przeprowadzono także badania archeologiczne, uzyskaliśmy pozwolenie na budowę. W związku z tym, że rozpoczęcie prac budowlanych jeszcze w tym roku spowodowałoby wyłączenie atrakcyjnego terenu turystycznego w okresie letnim, podjęta została decyzja o rozpoczęciu budowy fontanny wiosną 2014 r. i udostępnienie jej mieszkańcom i turystom w przyszłym sezonie letnim.
Fontanna Bremeńska jest jedyną fontanną w Gdańsku, która pełni też funkcję poidełka. Płynąca w niej woda krąży w obiegu otwartym, czyli świeża woda prosto z wodociągów wytryskuje i trafia wprost do kanalizacji.
Reszta fontann działa na zasadzie obiegu zamkniętego i kategorycznie nie wolno pić z nich wody.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (109) 2 zablokowane
-
2013-06-26 11:45
Za MAŁO!
Za mało...więcej...i więcej...
- 5 0
-
2013-06-26 06:28
wczoraj mieliśmy fontanny (3)
ze studzienek kanalizacyjnych brawo dla pewiku i urzędasów co niby o to dbają i siano biorą
- 51 7
-
2013-06-26 07:07
Fontanny trojmiasto (1)
Niby to portal trójmiasto, ale jak zwykle artykuł tylko o Gdańsku. Czyżby w Sopocie i Gdyni nie było fontanny? Autor artykułu jest w błędzie - są i w Sopocie, i w Gdyni. Warto byłoby więc i o nich napisać, napewno wiele osób chciałoby wiedzieć, które z nich mają obieg otwarty, a które zamknięty.
- 3 4
-
2013-06-26 11:34
Przecież ten artykuł jest czytelniczki... zapewne z Gdańska...Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby czytelnik z Gdyni lub Sopotu napisał kolejny- o swoim mieście.... Bardzo chętnie przeczytam :)
- 9 0
-
2013-06-26 07:14
Wczoraj widziałem fontannę z nieba,totalne oberwanie chmury.
Brawo niebiosa.
- 2 1
-
2013-06-26 11:30
Fontanny "tak", tylko nie za milion złotych.
Za milion, to można wybudować pałac a nie kilka rurek z tryskającą wodą.
- 0 0
-
2013-06-26 11:28
Fontanny
Przy Wielkim Młynie po zmroku ludzie chodzą, oczywiście. Chociażby po mszy o godzinie 22:00 w kościele Św. Mikołaja. Myślę, że fontanna właśnie tam spowodowałaby ściągnięcie większej liczby osób, które zatrzymałyby się. Fontann mamy zdecydowanie za mało.. Tzn w porównaniu do Gdyni dużo, ale już do Wrocławia ? Tam każdy plac, deptak - to fontanna. Brakuje mi też w Gdańsku multimedialnej fontanny. Nie musi od razu być taka jak we Wrocławiu, ale taka jak w Toruniu, jak najbardziej. Spektakl jaki tworzy woda plus światło i dźwięk ściąga ludzi, którzy siadają dookoła. Tworzy si miła atmosfera a miejsce ożywa. Sądzę, że po przebudowie Targ Rybny mógłby być wzbogacony o takie cudeńko. Tam, gdzie obecnie jest trawnik, byłaby multimedialna fontanna.. W tle (zależy z której strony by się stało) Motława lub zabudowa Targu Rybnego. To miejsce od razu by ożyło do np tej 24:00, czyli do czasu, kiedy fontanna dawałaby pokazy.
- 7 0
-
2013-06-26 07:41
kiła i mogiła (1)
boję się psa wpuścić do gdańskich fontann a ludzie beztrosko przyprowadzają dzieci w kąpielówkach i każą się kąpać w syfie z obiegiem zamkniętym.Wąchaliście kiedyś wodę w fontannie czterech kwartałów?
- 16 7
-
2013-06-26 11:18
ja ich nie żałuje.
- 3 1
-
2013-06-26 11:16
Fontanna Czterech Kwartałów mi się nie podoba.
Ani miejsce w którym jest, ani wygląd, ani olbrzymia cena.
- 4 2
-
2013-06-26 09:45
No fontanna to cudowny wynalazek... (1)
Zwlaszcza dla kloszardow, i innego tego typu menelstwa... A jak widzialam kloszarda ktory moczyl swoje nogi z gangrena... Powinni to zlikwidowac w cholere!
- 3 2
-
2013-06-26 11:14
to go zaproś do fontanny na Grobli I. Może się bachory pozarażają i przestaną tam włazić i piszczeć.
- 0 0
-
2013-06-26 11:11
wielki i mały młyn
kiedyś były czynne. Dziś nie muszą produkować krupczatki, ale mogą produkować prąd na oświetlenie tego skwerku. Wystarczy koło młyńskie, które by było większą atrakcją od tego beznadziejnego projektu. W starym, pięknym Gdańsku pakuje się na siłę nowoczesność, psując specyficzny klimat miejsca, a zabytki się sypią. Vide przedproża, elewacje i szczyty kamienic. Może wrócimy do pomysłu z lat 50. Zburzymy to co hanzeatyckie i postawimy pałac kultury...
- 7 0
-
2013-06-26 11:00
Woda z trójmiejskich gór
Woda z górnych tarasów Trójmiasta spływa do morza strumieniami i rurami. Z uwagi na dużą różnicę poziomów, zapewne można zbudować fontanny, które są pompowane grawitacyjnie i nie wymagają obsługi, poza czyszczeniem od czasu do czasu. Czy nie można tego wykorzystać do budowy fontann w takich dzielnicach Gdańska, jak Wrzeszcz, Zaspa, Przymorze, Żabianka oraz w Gdyni Grabówku, Leszczynkach, Chylonii? Mogłoby to nieco ożywić nasze zaspane blokowiska.
- 7 1
-
2013-06-26 09:06
Wszędzie (1)
powinny stać takie same fontanny jak na Placu Wałowym, powinny zostać skopiowane 1:1.
- 2 0
-
2013-06-26 10:48
i to jest myśl, mnóstwo było pięknych fontann przed wojną - po co to niszczono skoro wojnę przetrwały?
odtworzyć i po krzyku
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.