• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miesięczny bilet łączony na Trójmiasto od poniedziałku

Maciej Korolczuk
26 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
140 na dwa miasta lub 210 zł na całe Trójmiasto - to nowa oferta biletowa dla podróżnych, która wejdzie w życie od poniedziałku 1 lutego. 140 na dwa miasta lub 210 zł na całe Trójmiasto - to nowa oferta biletowa dla podróżnych, która wejdzie w życie od poniedziałku 1 lutego.

Zgodnie z zapowiedziami od 1 lutego pasażerowie komunikacji miejskiej w Gdańsku, Sopocie i Gdyni będą mogli jeździć wszystkimi środkami transportu na jednym bilecie - tzw. bilecie łączonym. Od poniedziałku bilet na dwa miasta kosztować będzie 140 zł, a na obszarze całego Trójmiasta - 210 zł.



Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej przygotował dla podróżnych dwa rodzaje biletów: bilet łączony Gdańsk+Sopot oraz Gdynia+Sopot. Oba dają możliwość podróżowania wszystkimi środkami transportu zbiorowego: autobusami, tramwajami, trolejbusami i Szybką Koleją Miejską oraz Pomorską Koleją Metropolitalną.

Gdańsk+Sopot i Gdynia+Sopot

Zasięg biletu łączonego Gdańsk+Sopot Zasięg biletu łączonego Gdańsk+Sopot
Bilety łączone będą składały się z dwóch części: komunalnej (zapisanej na karcie elektronicznej) na podróżowanie komunikacją miejską oraz kolejowej (w formie papierowej), umożliwiającej podróżowanie pociągami SKM.

Zasięg biletu łączonego Gdynia+Sopot Zasięg biletu łączonego Gdynia+Sopot
- Bilet Gdańsk+Sopot będzie upoważniał do korzystania ze wszystkich środków komunikacji miejskiej oraz pociągów SKM w granicach Gdańska i Sopotu. Przejazdy pociągami również po linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej realizować będzie można na odcinkach ograniczonych stacjami Sopot Kamienny Potok - Gdańsk Lipce; Gdańsk Osowa - Gdańsk Rębiechowo (pociągi do/z Kartuz) - wyjaśnia - Kamil Bujak, inspektor ds. integracji transportu zbiorowego MZKZG.
Analogicznie bilet łączony Gdynia+Sopot dawać będzie możliwość korzystania ze wszystkich środków komunikacji miejskiej oraz pociągów SKM w granicach tych miast. Posiadając ten bilet, będziemy mogli jeździć pociągami (także PKM) między Sopotem Wyścigi a Gdynią Cisowa, a także do Gdyni Wielki Kack.

Uwaga: Bilety Gdańsk+Sopot i Gdynia+Sopot nie będą obowiązywać w pociągach Przewozów Regionalnych. Taka możliwość istnieje, ale tylko dla posiadaczy biletów promocyjnych wszystkich przewoźników w cenie 210 lub 240 zł.

Zgodnie z zapowiedziami bilet łączony będzie kosztował 140 zł. Połowa tej kwoty to część komunalna, drugie 70 zł - kolejowa.

Czy bilet łączony ułatwi podróż po Trójmieście?

- Uprawnieni pasażerowie skorzystać będą mogli z przysługujących im ulg - 50 proc. dla części komunalnej oraz 33 proc. , 37 proc. , 49 proc., 51 proc., 78 proc. lub 93 proc dla części kolejowej - wylicza Kamil Bujak z MZKZG i dodaje, że obie części stanowią integralną część biletu łączonego i nie mogą zostać zakupione oddzielnie.
Warto dodać, że w ramach nowego biletu łączonego podróżni korzystający z komunikacji w Sopocie będą mogli korzystać ze wszystkich autobusów z Gdańska (oczywiście na bilecie Gdańsk+Sopot) i Gdyni (Gdynia+Sopot).

Ceny biletów łączonych Gdańsk+Sopot lub Gdynia+Sopot
Osoby uprawnionych do przejazdów ulgowychCena części komunalnej (zł)* Cena części kolejowej (zł)*Razem cena biletu łączonego (zł)
Studenci, którzy nie ukończyli 26 lat 3534,3069,30
Uczniowie3535,7070,70
Nauczyciele7046,90116,90
Posiadacze Karty Dużej Rodziny (rządowej)7035,70105,70
Nowy bilet łączony dostępny będzie w kasach SKM na stacjach:

Gdańsk Główny - kasa biletowa w przejściu podziemnym - od strony ul. Podwale Grodzkie;
Gdańsk Wrzeszcz - kasa biletowa w budynku dworca;

Sopot - kasa biletowa przy ciągu pieszym prowadzącym na peron SKM od strony ul. Marynarzy;

Gdynia Redłowo - kasa biletowa na peronie SKM;
Gdynia Wzg. Św. Maksymiliana - kasa biletowa w budynku przy wejściu na peron SKM od strony al. Zwycięstwa;
Gdynia Główna - kasa biletowa w budynku dworca podmiejskiego;
Gdynia Leszczynki - kasa biletowa przy tunelu prowadzącym na peron SKM;
Gdynia Chylonia - kasa biletowa w budynku dworca;

Reda - kasa biletowa przy tunelu prowadzącym na peron;
Wejherowo - kasa biletowa w budynku dworca;
Luzino - kasa biletowa w budynku dworca.

Opinie (342) 4 zablokowane

  • Słabo... (2)

    Dla Gdyni zupełnie nieopłacalnie. Bilet miesięczny ZKM na całą Gdynie i Sopot (cała sieć komunikacyjna) kosztuje 102zł. Można korzystać z całej sieci ZKM od Rumi aż po Sopot i na Karwiny.
    Gdynianom potrzebny jest bilet łączony ZKM, SKM, PKM do Gdańska!
    Koszt biletu 210 zł jest po prostu nie do przyjęcia.
    Rodzina składająca się z dwóch dorosłych osób i dwojga dzieci zapłaci (210+210+105+105) 630zł miesięcznie!

    • 34 0

    • W Gdyni dużo rzeczy jest nieopłacalne :-)
      lotnisko, remonty dróg, szkoły się zamyka. Wiec po co to zdziwienie?:)

      • 8 1

    • no wlasnie...i z czym do ludzi. Oj kombinuja, kombinuja zlodzieje. Wiem, ze liczyc umieja....

      • 2 0

  • Za drogo (1)

    SKM przy 40 mln pasażerów rocznie i to na 30 km trasie wzdłuż 1 lini (pomijam pkm) musi być najbardziej rentownym przewoźnikiem miejskim w kraju. Z kąd na Boga wyższe ceny biletów miesięcznych niż w warszawie?

    • 29 0

    • a jak zarządy mają zarobić na te kilka mieszkań?

      • 2 0

  • Bilet miesięczny na komunikację w Pradze kosztuje (1)

    82 zł. Ulgowy 41.

    • 26 0

    • a JEDNORAZOWY bilet można kupić smsem, nawet z polskiego telefonu, prościzna

      u nas tak się dajemy dymać, bo jesteśmy GŁUPI

      • 6 1

  • Szkoda, że nie 500zł

    • 19 0

  • czyli znów jedno zaprzecza drugiemu i należy przeczytać treść małym druczkiem ;) (2)

    1. bilet łączony Gdańsk+Sopot oraz Gdynia+Sopot. Oba dają możliwość podróżowania wszystkimi środkami transportu zbiorowego: autobusami, tramwajami, trolejbusami i Szybką Koleją Miejską oraz Pomorską Koleją Metropolitalną.
    2. Warto dodać, że w ramach nowego biletu łączonego podróżni korzystający z komunikacji w Sopocie będą mogli korzystać ze wszystkich autobusów z Gdańska (oczywiście na bilecie Gdańsk+Sopot) i Gdyni (Gdynia+Sopot).

    czyli jednak nie wszystkimi środkami komunikacji w Sopocie, a wybranymi :)

    • 14 0

    • To jest turbo absurd

      • 3 0

    • wszystkimi

      oprócz PR

      • 0 0

  • 210 zł to 50l paliwa. Czyli ok 800 km. To jest 40km (16)

    Dziennie w dni robocze. Komfort od drzwi do drzwi. Porażka i totalna żenada z takimi cenami biletów.

    • 37 0

    • Myślę, że twoja wycena najbardziej uwydatnia absurdalność tej taryfy (14)

      I ogólnie działalności MZKZG w obecnej postaci i komunikacji organizowanej przez tak wielu zarządców.

      • 11 0

      • (13)

        Wasze myślenie jednak jest na bakier z ekonomią. Ok. 210 zł za bilet to nie jest mało, jednak wtedy nie interesują cię już inne wydatki. Przy samochodzie paliwo to tylko ułamek kosztów jego posiadania. Sam zakup jakiejś używki za 10 tys. zł (a nie będzie to żadna rewelacja), to najdroższy bilet miesięczny na 4 lata, a gdzie paliwo, koszty amortyzacji itd.? Jeżeli ktoś faktycznie potrzebuje jednego biletu na tylu przewoźników, to raczej ma do pokonywania dłuższe dystanse niż 20 km w jedną stronę. A bilet na dwóch przewoźników, przykładowo ZTM Gdańsk lub ZKM Gdynia i do tego SKM nie kosztuje 210 zł.

        • 1 13

        • A teraz se wyobraź, że mam żonę i 2 dzieci i ze (4)

          jeżdżą ze mną autem. Do pracy, szkoły. I sobie policz. Samochód i tak mam i po to go kupiłem żeby jeździł a nie stał w garazu. Dołącz koszt czasu straconego na czekanie na autobus, przesiadki, dojście. No i oczywisty komfort jazdy autem, nawet w korku tym bardziej ze autobusy tez stoją w korku. Za 210 zł / Mc nikt mnie nie przekona do przesiadki na komunikację miejską.

          • 16 0

          • (3)

            Ja nie neguję wygody posiadania samochodu, tylko prostuję bajki, że koszt samochodu jest taki sam jak komunikacji miejskiej, bo nie jest, samochód wychodzi drożej.

            • 1 9

            • Nikt nie pisze ze koszt jest taki sam. Przeczytaj uważnie.

              Chodzi o to, że jeżeli ktoś ma auto to przy tych cenach biletów większości osób nie będzie się opłacało i/lub chciało przesiadać na transport publiczny zwłaszcza zważywszy jego jakość. Jezeli mam tracić na dojazd komunikacja ponad 2h dziennie za zblizona cenę jak autem to wybór jest prosty.

              • 8 0

            • No właśnie nie

              Nie udowodniłeś, że korzystanie z samochodu wychodzi drożej, niż z komunikacji miejskiej, tylko, że posiadanie samochodu wychodzi drożej, niż nie posiadanie. A to jest różnica.

              • 7 1

            • Zauważ, że komunikacja miejska jest dotowana, a mimo to bilet kosztuje aż 210 zł, czy 140 na jedno miasto.

              • 6 0

        • Miałbyś rację, gdybyś nie przyjął błędnego założenia

          Twoja kalkulacja zakłada, że mamy do wyboru albo kupno samochodu, albo korzystanie z komunikacji miejskiej. Natomiast w większości przypadków ludzie samochód i tak i tak posiadają, więc wymienione przez Ciebie koszty i tak i tak ponoszą.

          • 13 0

        • (6)

          No dobra, ja miesięcznie płacę za paliwo jakieś 120 w porywach i jeżdżę wszędzie po mieście codziennie. Amortyzacja nawet samochodu przeglądy i ubezpieczenia i drobne wymiany wynoszą mnie rocznie z 800 (samochód mały, nowy, się nie psuje, pali maleńko) podzielone na 12 miechów, to mi 180 zeta miesięcznie wychodzi. Komunikacja TOTALNIE się nie opłaca.
          I to kalkulacja dla JEDNEJ osoby (u nas korzystają 3...)
          Pamiętajcie, że różnych krajach w ramach ekologii tudzież zmniejszania ilości samochodów na ulicach dotuje się usługi komunikacji miejskiej i faktycznie robi się to tak, żeby SIĘ OPŁACAŁO przesiąść z samochodu do zbiorkomu... A tu??? Mam DOPŁACAĆ do niewygód, fury przesiadek i nadkładania drogi i marnowania czasu stojąc na przystankach? W imię czego... Nie stać mnie..

          • 9 0

          • (2)

            Nom... ja i mąż każde po 210, dzieciak mniej ale i tak coś w sumie jakieś 450 miesięcznie na zbiorkom???? Z czym do ludu!

            • 8 0

            • (1)

              I ty i mąż jeździcie od Wejherowa po południe Gdańska codziennie?

              • 0 7

              • Obydwoje mamy robotę, że trochę się przy tym jeździ. Ja jestem architektem wnętrz (z tym zbiorkomem to taki żart, bez samochodu muszę działalność zawieszać ) - nie dość, że jeżdżę cały dzień po całym mieście to jeszcze z ciężkimi przedmiotami. Mój facet z kolei z końca trójmiasta na drugi koniec akurat... Ale tak czy inaczej przy tych cenach dla kilkuosobowej rodziny słabo opłacalne. I jeszcze jak jakiś ograniczony bardziej bilet zakupisz, to musisz dopłacać do każdego ekstra dojazdu. Słabe i koniec.

                • 9 0

          • (2)

            Aha i ten nowy samochód to za darmo dawali. Uwzględniłaś w kosztach utratę wartości przy ewentualnej odsprzedaży?

            • 1 7

            • Ojej. Kupowany był za bezcen z leasingu po znajomości od szefa. Dopiero za dwa lata może dobije do tej ceny. No - zazdrość frajerze... :))

              • 5 0

            • Ty wszystko liczysz w ten sposób? Ubrania i lodówkę też? Nie no - ja nie kumam. Wiadomo się kupuje coś i te pieniądze w zasadzie przepadają. Za to masz przedmiot. Coś za coś... Co Wy z tą odsprzedażą??? Nie stać Cie na samochód to nie kupuj. Mnie stać. I co parę lat nowy kupuję. Coś tam z odsprzedaży starego mam, ale traktuję to jako jakiś tam bonus a nie obowiązek... Ostatni sprzedałem po 2 latach od kupna nowego. I co? Frajer przez to jestem??? Stać mnie po prostu.

              • 5 1

    • Kupno takiego biletu opłaca się tylko w jednym przypadku...

      ...jak jesteś singlem i dojeżdżasz do pracy samochodem, który dużo pali.

      • 5 0

  • Więcej komplikacji zamiast intrgracji (2)

    Czytając artykuł rozmawiałem z dziewczyną, biedaczka już zupełnie nie rozumie jaki bilet powinna kupić i gdzie. Przypuszczam, że dużo ludzi będzie miało ten sam problem. A wszystko przez sztucznie wykreowane granice w obrębie jednego organizmu oraz ukrytą podwyżkę i tak już horrendalnych cen (bo każdy kto jeździł np. z Wejherowa do Sopotu nagle zacznie jeździć na potęgę jeździć PKM - trzeba mu to dowalić w bilecie! ). Pozytywnym przykładem, do którego jest coraz dalej jest Warszawa, wspólny bilet na wszytko, bez tysiąca taryf, pierwsza strefa, większą niż Trójmiasto z okolicami za 110zl ( dla Warszawiaków taniej. A u nas 240 zl za mniej, niż tam za 110, tyle rodzajów biletów, że nikt z poza Trójmiasta nie wie o co chodzi i pazerne skm chcące 10zl za przejazd z jednego konca Trójmiasta na drugi.. Mam po prostu wrażenie, że ludzie odpowiedzialni za transport publiczny w TriCity w życiu nim nie jechali..

    • 25 0

    • Czy uważasz, że jeden miesieczny bilet w tej samej cenie (1)

      dla kogoś kto jeździ np. SKM Wejhorowo-Zaspa I potem jeszcze np. 127 do szpitala I dla kogos kto jeździ tylko 3 przystanki autobusem Wzgórze-Redłowo to dobra I sprawiedliwa oferta?

      • 0 1

      • Powinno być 80zł na zkm Gdynia, lub ztm Gdańsk i 150zł na wszystko. Żadnych innych udziwnień!

        • 2 0

  • nonsens

    ma być prosto i tanio. jest bez sensu i drogo. czyli bez zmian.

    • 25 0

  • dobrze że dajecie przykład Warszawy - pewnie inne miasta tez są bardziej przyjazne (15)

    jak macie przykłady z Polski to dawajcie - bo BEZ presji na 'decydentów' nic się nie zmieni

    to jest jedna wielka kpina - różnice mogą sobie być ale nie AŻ tak wielkie

    zawsze można zasłaniać się tym, że się dopłaca - ale w Warszawie TEZ dopłacają, w innych miastach TEZ dopłacają

    jednym z czynników obniżających dopłaty jest POWSZECHNOŚĆ płacenia za bilet - to można wymusić bez zbędnych nakładów - wchodzenie przy kierowcy eliminuje gapowiczów BEZ jakiejkolwiek inwestycji (a nawet można zaoszczędzić na kasownikach, które są drogie i na renomie) - to rozwiązanie stosowane POWSZECHNIE na zachodzie

    bramki na perony też eliminują gapowiczów (to akurat kosztuje)

    w wielu dużych miastach obowiązuje JEDEN bilet (choćby w Toronto), na którym można przejechać z jednego końca na drugi, zmieniając transport

    to wszystko jest do zrobienia, ale ktoś musiałby zacząć MYŚLEĆ a nie pieprzyć propagandowe głupoty

    • 20 1

    • (1)

      Ty chcesz komentami na trojmiasto.pl wywierać presję? hahahahahah :-) dobre!

      • 0 1

      • no patrz ale jak juz wychodzi się na ulicę, to nie wywiera się presji?

        dziecko wiesz co to społeczeństwo obywatelskie?

        • 0 0

    • (3)

      Czy Ty się dobrze czujesz czy tabletek zabrakło z rana?

      Bramki na perony??? koszt instalacji dla tylu stacji przewyższa opłacalność. A wiesz ile wypadków śmiertelnych będzie gdy gapowicze będą wspinać się na perony po nasypach i torach? To nie metro że nie ma innego wejścia naperon, linia nie jest wygrodzona lub tunelowa.

      Stary Trójmiasto to nie Toronto a Polska to nie Kanada. Porównaj stopień zamożności i ceny biletów.

      Poza tym jeśli już porównujesz stopień subsydiowania Gdańska,Gdyni Czy Warszawy pomyśl : liczba mieszkańców każdego z miast jest różna i istnieją potężne dysproporcje np Sopotu do Gdańska, jak to uśrednić żeby poziom był taki sam? NIE DA SIĘ. Wszystko chciałbyś pokrywać z podatków, a przyszło do głowy ile rzeczy z podatków się utrzymuje?

      Wchodzenie przy kierowcy : rusz głową ile czasu trwałoby wsiadanie do pojazdu jeśli na niektórych przystankach czek po 60 osób na jeden kurs? Narzekał byś że musisz czekać. U nas autobusy są dla MAS, a np w Berlinie stopień zapełnienia autobusu jest często dużo dużo niższy.

      TO nie jest kwestia myślenia, JAK MYŚLISZ DLACZEGO TO TAK WYGLĄDA? bo właśnie każdy samorząd myśli, żeby nie dokładać się do drugiego i żeby było "po równo" i nie marnować podatków Gdańszczan na SKM do Wejherowa czy autobusy do Pruszcza. Samorządy działają we własnym dobrze pojętym interesie. A małe gminy żerują na bliskości Gdańska i wymagają składki na ich budżety.

      • 0 4

      • ty z pewnoscia zapomniałeś ich łyknąć (tabletek) może masz ich az za dużo (2)

        gdybys nie był kolejnym analfabetą, to PEWNIE byś doczytał, że napisałem,. że to akurat kosztuje - ale jest to najbardziej efektywny sposób kontroli biletów

        ty uważasz, że zamożny kanadyjczyk moze płacić mniej za przejazd niż biedny Polak - tak to BARDZO logiczne

        niezbyt rozumiem gdzie widzisz proiblem w jakimś uśrednianiu czy róznicach w wielkości miast - co ma piernik do wiatraka? gdybyś nie był zwykłym trollem i gimbusem, to wiedziałbyś, że rózne przepływy podróznych nie musza pokrywac się z konkretnymi wielkościami dzielnic

        nie muszę ruszac głową, bo zrobili za mnie to juz dawno na zachodzie, ba nawet przetestowali to i to przez dziesiątki lat - widzisz gdybys mógł popodrózować po świecie (ale nie mozesz, bo cię rodzice nie puszczakją), to zobaczyłbys jak to jest mozliwe, może od ruszania pustym czerepem jaki masz na miejscu głowy, ten by odpadł - z pozytkiem dla społeczeństwa

        podsumowując - zajmij się ogladaniem kreskówek, a nie pisaniem głupot

        :))

        • 3 1

        • (1)

          mniej piany

          masz rację ale odstręczasz emocjami

          a wbrew pozorom, tylko w brutalnej acz przejściowej dyktaturze nadzieja
          by uproscic ten chory labirynt

          • 1 1

          • dyktatura nie zajmuje się takimi pi erd ołami

            dyktatura zajmuje się propagandą

            • 4 0

    • Mnie interesuje jak jest w Konurbacji Katowickiej (8)

      • 1 0

      • (7)

        kiedyś ktoś wpominał, że własnie tam potrafili się dogadać bez problemów już lata temu (i oczywiście jest taniej)

        • 1 1

        • (4)

          Może byś tak sprawdził zanim coś napiszesz?
          Ze strony KZK GOP:
          Bilet miesięczny autobusowo-tramwajowy na terenie jednego miasta (gminy) bez limitów przejazdów kosztuje 122 zł (w Gdańsku 88 zł, w Gdyni 90 zł).
          Bilet miesięczny autobusowo-tramwajowy na terenie dwóch i więcej miast (gmin) bez limitów przejazdów kosztuje 144 zł (w Trójmieście komunalny na ZTM Gdańsk + ZKM Gdynia + MZK Wejherowo kosztuje 130 zł), więc gdzie masz to taniej idioto?

          • 1 2

          • (2)

            kolejny analfabeta - rozumiesz co znaczy "kiedys ktos wspominał"?

            to po pierwsze

            po drugie czy nie jest napisane 210PLN dla Trójmiasta?

            jak uczyłem się jeszcze w szkołach w których 144 to było MNIEJ niż 210

            od razu zwracam uwage na 'dwóch lub WIĘCEJ' jak sam napisałeś - a to oznacza także 3

            mnie uczono ze 3 to więcej niż 2 - no ale ja nie miałem lekcji religii w szkole (gdzie 3=1)

            • 1 1

            • (1)


              To po co piszesz, że "kiedyś ktoś wspominał"? Sprawdź informację, a potem pisz zamiast opowiadać bajki z mchu i paproci.
              210 zł to jest również z kolejami, czego bilet na Śląsku nie obejmuje, tam są tylko tramwaje i autobusy a taki bilet dla Gdańska, Gdyni i Wejherowa razem wziętych kosztuje 130 zł, czyli mniej niż 144 zł na Śląsku, no ale ja chodziłem do szkoły, ty nie.
              ZTM Gdańsk, ZKM Gdynia i MZK Wejherowo to również jest WIĘCEJ niż dwóch

              • 1 1

              • co się dziwić że Polska schodzi na psy, skoro młodzież tak głupia

                dyskusja z przedszkolakiem o kredkach

                do ciebie 2+2=4 nie dociera?

                mało kogo w 3 miastach interesuje jakim transportem ma się przemiescic - byle MÓGŁ

                w 3 miastach w trójmieście płaci za to 210PLN

                w takich samych 3 miastach w rejonie Katowic płaci 144 (jak sam napisałeś)

                matematyka nadal jest taka ze 144 to MNIEJ niż 210

                ale może już was w PISlamsko/katolickich szkołach uczą inaczej

                • 1 0

          • bez wyzywania nie potrafisz?

            • 3 0

        • (1)

          ja osobiście proszę tego kto dał minus, żeby choćby anonimowo uzasadnił dlaczego to zrobil

          • 0 0

          • zbyt wiele oczeklujesz po PISlamskich LEMINGACH - oni minusuja dla minusowania

            na każdym forum i w każdym miejscu

            PS
            żeby minusujacy nie myślał - ja jestem autorem zminusowanego wpisu, natomiast osoba pytająca dlaczego mnie zminusowano jest osobą 'postronna'

            • 0 0

  • Najprostsze rzeczy można skomplikować (2)

    w czym najlepsi są trójmiejscy urzędnicy. Trudno stworzyć proste zasady poruszania się komunikacją zbiorową w Trójmieście. Ręce opadają. Przykład w stolicy - przystępna cena na całe miasto i wszystkie środki transportu.

    • 16 0

    • (1)

      Sam sobie po trochu odpowiedziałeś - na jedno miasto. Bilet na 2 strefy kosztuje w Warszawie tyle co u nas - 210 zł.

      • 1 2

      • Zaraz Ci specjalista odpowie że liczą się odległości...ale mu nie wytłumaczysz że chodzi o sposób finansowania czyli Samorząd....no nie wytłumaczysz...i kropka.

        • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane