• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy Biskupiej Górki sami zajmą się dzielnicą

Jakub Knera
7 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Biskupia Górka w Gdańsku. Biskupia Górka w Gdańsku.

Choć miasto nie da pieniędzy na rewitalizację Biskupiej Górki zobacz na mapie Gdańska, jej mieszkańcy wzięli sprawy dzielnicy we własne ręce. Sami wymyślają co zrobić, by okolica wyładniała, a także była atrakcyjnym miejscem spacerów dla gdańszczan i turystów.



Mieszkańcy Biskupiej Górki podczas jednej z akcji oczyszczania rynienek odpływowych w skarpie od strony Zaroślaka. Mieszkańcy Biskupiej Górki podczas jednej z akcji oczyszczania rynienek odpływowych w skarpie od strony Zaroślaka.
Gdańskim programem rewitalizacji na najbliższe trzy lata objęte są cztery dzielnice: Letnica, Nowy Port, Dolne MiastoDolny Wrzeszcz. Już teraz warto troszczyć się jednak o przyszłość pozostałych części miasta - z takiego założenia wyszli mieszkańcy Biskupiej Górki, którzy powołali Partnerstwo dla Biskupiej Górki. W grupie inicjującej znalazły się Krystyna Ejsmont, Ewa Jachlewska, Ewa Baniecka.

- Rewitalizacja to długotrwały proces. Możemy się jednak do niego dobrze przygotować i pokazać miastu to, co warto w naszej dzielnicy zmienić - przekonuje Mariusz Maleszewski, jeden z mieszkańców. - Chcemy zwrócić uwagę zarówno na kwestie urbanistyczne jak i społeczne, bezpośrednio mające wpływ na mieszkańców dzielnicy.

Czy słyszała(e)ś o akcjach mieszkańców dbających o swoje dzielnice w Gdańsku?

Biskupia Górka ma długą historię - jej początki sięgają XII-XIII wieku. Według niektórych autorów co najmniej od 1227 roku była własnością biskupów Kujawskich, a później wielokrotnie wspominano o niej w źródłach historycznych. Najczęściej jako o miejscu, z którego grożono zbrojnie miastu. To stąd w 1520 roku Gdańsk ostrzelały wojska Krzyżaków, a w 1577 roku wojska Stefana Batorego zbudowały szaniec, na którym stanęły działa. Natomiast już w 1433 z tego miejsca ostrzeliwane było Główne Miasto i Przedmieście Staromiejskie przez Mikołaja z Michałowa.

- Obszar Biskupiej Górki jako jeden z niewielu położony jest na dwóch tarasach. W dzielnicy przetrwał układ dróg i budynków z początków XX wieku - tłumaczy Maleszewski. - Mamy zachowane XIX-wieczne kamienice, budynek kościoła Mennonitów, miejsce spacerowe z widokiem na miasto, a także historyczną basztę, pozostałość po kościele św. Zbawiciela, który jako jedyny nie został odbudowany po wojnie.

Ponadto na Biskupiej Górce przetrwał układ bastionów, koszary wojsk pruskich, budynek oficerski, przedwojenne schronisko młodzieżowe z górującą nad terenem wieżą zegarową oraz kanał Raduni z XIV w. Sporo atrakcji jak na tak niewielkie i zapomniane przez wielu miejsce.

Dzielnica jest także bardzo interesująca pod względem urbanistyczno-architektonicznym, że do współpracy udało się namówić Wydział Architektury Politechniki Gdańskiej. Planowane jest zaangażowanie studentów do stworzenia pracy urbanistyczno-architektonicznych, wspierających opracowanie ostatecznej koncepcji rewitalizacji obszaru Biskupiej Górki.

- Chcemy żeby mieszkańcy dzielnicy patrzyli na nią jak na swoją - wyjaśnia Maleszewski. - Z jednej strony warto zadbać o tę okolicę, a z drugiej sprawić aby przychodzili tu także turyści i inni mieszkańcy Gdańska. Od centrum dzieli ją kilka minut drogi i wbrew pozorom warto się tutaj przespacerować.

Co mieszkańcy postulują dla Biskupiej Górki?

- naprawa infrastruktury drogowej,
- budowa ciągów pieszych, stworzenie ścieżki turystyczno-historycznej,
- zabezpieczenie degradacji obszaru przed opadami wód deszczowych,
- integracja i aktywizacja społeczna,
- stworzenie małej architektury (ławeczki, klomby, miejsca rekreacji na świeżym powietrzu),
- odtworzenie zamkniętego skrótu pieszego (podziemna klatka schodowa) z ul. Zaroślak do koszar na Biskupiej Górce w pobliżu domu oficerskiego,
- przypomnienie poprzez tablice informacyjne wartości historycznej całej dzielnicy
- punkty widokowe: przywrócenie historycznych lunet - punktów widokowych i udostępnienie dla zwiedzających wieży zegarowej,
- wsparcie właścicieli budynków w szybkim ujednoliceniu zdobnictwa zewnętrznego do opracowanych wymogów,
- zintegrowanie koncepcji rozwoju komunikacji rowerowej STeR z elementami rewitalizacji Biskupiej Górki

Opinie (148) 7 zablokowanych

  • Po co rewitalizować skoro mieszkańcy tego nie chcą !!! (1)

    MIeszkałem jakis czas na dolnym miescie na ul Łąkowej i przed oknem miałem ogród z kawałkiem starego płotu więc z własnych pieniedzy zasadziłem tuje i posiałem trawe oraz zainstalowalem lampki .... tuje w przeciagu 2 tygodni zostaly wszystkie ukradzione lampki tez , ogród wygląda jak wyglądał nie licząc drutu kolczastego którego jeszcze nikt nie ukradł na złom .... Po co wydawać pieniądze z podatków na dzielnice która nie chce być ładniejsza....

    • 16 1

    • To nie dzielnica nie chce być ładniejsza.To lumpy sprowadzone przez Miasto

      chcą łatwo zarobić. Problem w tym, żeby pozbyć się tych kukułczych jaj. Nie mam nic przeciwko barakom! Byle szybciej!

      • 0 0

  • Dzielnice typu "dolne miasto" i "orunia dolna" (1)

    Ciężko coś tam naprawić albo zrobić samemu no bezdomni i złodzieje grasują, ostatnio z pod domu ukradli mi barierkę ze schodów a na policje wiadomo, liczyć nie można nigdy więc gdzie sens ?

    Miesiąc temu jakieś buraki wybił okno na klatce, policja oczywiście pomocna jak zawsze a okna dalej brak.

    Mogę się oczywiście sam rozprawić z tymi bezdomnymi i złodziejami ale na to jest paragraf....Reasumując mieszkańcy takich dzielnic są w czarnej D...

    • 14 1

    • To niestety prawda. Podpuszcza się mieszkańców, żeby sami sobie wszystko zrobili

      najlepiej za swoją kasę a Miasto bedzie budowało ecs a mieszkania kupowało w Garnizonach. W Dolnym Mieście nie dzieje sie nic. Jednak pieniądze przeznaczone na rewitalizację płyną. Łaźnia i jej działalnośc potrzebna tylko zatrudnionym korzysta z pieniędzy pzreznaczonych na rewitalizację. Zrobią instalację ze żwirkiem a potem płaczą, że nikt nie docenia sztuki przez duże SZT. A tu potrzebny jest remont infrastruktury wodno-kanalizacyjnej i zdecydowane oczyszczenie z lumpiarni. Niech Miasto zabierze swoich lumpów gdzies daleko od zabytkowej, chronionej prawem, zabytkowej śródmiejskiej dzielnicy!

      • 0 0

  • mieszkanie (1)

    Witam was ja mieszkam Na Stoku mój budynek jest do rozbiórki sufit mi się wali na głowe podłoga mi gnije wilgoć jak cholera mam zagrzybienie toksyczne teraz czekam kiedy wpadne do piwnicy bo tak mi podłoga gnije co mam robić URZĄD MIEJSKI ma mnie gdzieś POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

    • Przyłącz się do Partnerstwa dla Biskupiej Górki - razem możemy więcej :) Spotykamy się w każdy pierwszy czwartek miesiąca w Szk.Podstawowej nr 21, ul. Na Stoku 43, godz. 18.00.

      • 1 0

  • super pomysł, ale najpierw przesiedlcie Cyganów i będzie już jak ręką odjął. (3)

    • 1 4

    • ! (2)

      Ostatni cyganie opuscili Biskupia w latach 90-tych

      • 1 1

      • Najlepirj ykształcony cygan w Gdańsku ( Jasiu Jodłowski ) ukończył podstawówkę w 1988 roku, wiem bo siedziałem z nim w jednej (1)

        ławce...

        • 1 0

        • Jasiu dobry chłopak był i malo pił, co innego jego braciszek Gagula...

          • 0 0

  • nasza kochana biskupia

    Swietny pomysl wymagajacy napewno duzej pracy i wkladu czasu jezeli moge w czyms pomoc bardzo chetnie pozdrawiam organizatorow violetta

    • 3 0

  • Partnesrstwo dla Biskupiej Górki ma profil na Facebooku

    Wejdźcie - są piękne zdjęcia panoramy z Biskupiej Górki i wiele ciekawych informacji o tym miejscu.

    • 3 0

  • Mieszkańcy Biskupie górki powinni wpierw wyłapać tą patologię która w śród nich zamieszkuje (12)

    Wśród mieszkańców biskupiej górki jest sporo bandytów którzy zapuszczają się na tzw "dziesiony" na dolne miasto. Ja nie wybrał bym się tam na spacer nawet jak by była to najładniejsza dzielnica Gdańska ze względu na tą właśnie część mieszkańców która tam zamieszkuje

    • 115 14

    • wrrrr........... (3)

      Czekaj, czekaj... piszesz, że byś się nie wybrał ale info o domniemanych dziesionujących bandytach wstawiasz... zatem zapytam - byłeś, widziałeś? Rzygać mi się chce czytając takie opinie od osób, które "nie wybrałyby się tam na spacer". Dla jasności, bo pewnie zaraz zostanę zaatakowana - nie jestem mieszkanką tamtej części miasta, nie mam tam znajomych, ale bywałam, nie raz i nie dwa, jak widać zyję, cała i zdrowa. Myślę, że menelstwa jest tam podobna ilość co w każdej innej częsci miasta, oprócz nich mieszkają tam normalni ludzie, którzy żyją zgodnie z normami społecznymi. I szkoda, że przez takich ludzi jak Ty, niektóre częsci miasta są stygmatyzowane. Człowieku, pojdź, poznaj klimat, przekonaj się sam i wtedy twórz swoje "opinie"

      • 19 9

      • jakies ziarenko prawdy jest w tym co pisze (2)

        czasem tam przejezdzam i widze 'mlodziez' stojaca na rogu pod sklepem lub pod klatka i tez widze jak reaguja na to jak ktos przechodzi czy nawet przejezdza obok nich - sam osobiscie bym nie wszedl do tej klatki czy tez sklepu pod ktorym stoja ;)
        ale dzielnica, jak dzielnica pozdrawiam mieszkancow

        • 10 1

        • Bo takie zachowanie ze wsi przywieźli ich dziadowie

          a rodzice przejęli, potem oni - zniszczyć nieznajomego.
          Jakie to prymitywne, Ty jesteś OK, bo mieszkasz tam, ale ten, który tam nie mieszka, to już jest "be".
          Jak ciasny mózg trzeba mieć, żeby tak myśleć...

          • 3 0

        • dziękujemy za pozdrowienia mimo strachu zapraszamy jest tutaj wiele ciekawych miejsc

          • 6 3

    • (2)

      A byłeś kiedyś na Biskupiej Górce, że tak głupio gadasz ? :) I ja, i moi znajomi łażą tam z upodobaniem i jakoś jeszcze nigdy nic i nikomu :) A prawda jest taka, że w łeb zarobić można absolutnie wszędzie, nawet w biały dzień na Długim Targu ;)

      • 22 9

      • (1)

        Ja tam bywam codziennie bo mieszkam i powiem Ci ,że takiego złodziejstwa to nie ma na nawet na Oruni Dolnej... Biskupia jest sama w sobie bardzo piękna ale małolatów wyłapać i pozamykać to będzie spokój...

        • 11 1

        • No i z tym sie zgadzam . Małolaci psuja caly wizerunek tej dzielnicy.

          • 3 1

    • mieszkam tutaj od ponad 20 lat opinia która jest tu napisana jest nieprawdziwa ,mieszkają tutaj różni ludzie jak wszędzie.Nie jest tak niebezpiecznie to gruba przesada wracam często próżno z pracy i nie mam nigdy żadnych problemów.Ludzie tutaj znają się jak na wsi i to jest super a na wszystkich dzielnicach nie brakuje patologi

      • 6 1

    • Mieszkańcy Biskupie górki powinni wpierw wyłapać tą patologię która w śród nich zamieszkuje

      Najciemniej pod latarnią. Przecież na szczycie znajduje się kompleks KW Policji.

      • 5 1

    • to se dalej mieszkaj na slumsomorzu, tzn. przymorzu (2)

      biskupia to dzielnica zaniedbana, ale piekna. brawo dla mieszkancow!

      • 19 20

      • (1)

        nie lepsi są mieszkańcy Dolnego Wrzeszcza, tylko o tym nikt nie mówi
        Biskupia po prostu kiedyś cieszyła się bardzo złą sławą i ludzie teraz mają tak jakby uraz.

        • 15 6

        • Dolny Wrzeszcz to już też raczej historia. Postarzeli się, ci co zostali przestępcami robią coś innego niż napady na ulicach.

          • 6 1

  • Na NK jest prfofil tej dzielnicy.

    Klikaj w wyszukiwarce NK: Biskupia Góra

    • 1 0

  • okna

    jak mozna w takiej kamienicy zamontowac okna z bloku? (IV p) Turystą na pewno spodobaja się takie perełki architektury,a swoja drogą kto na to pozwolił?

    • 3 0

  • No nie wiem, po zmroku to tam można po głowie mozna dostać. (9)

    Niebezpieczna dzielnica, może najpierw zresocjalizować niektórych a potem mysleć o atrakcjach turystycznych..

    • 75 13

    • skąd ta głupia teoria? prędzej po głowie dostaniesz pod tunelem w okolicach LOTu niż na tej dzielnicy. I twierdze tak nie tylko (7)

      z tego powodu, że często tam jestem po zmroku. Pozdrawiam

      • 3 7

      • (5)

        Zgadzam się. Najmądrzejsi ci, którzy tam nie byli, a po zmroku jest tam spokojnie i dużo bardziej bezpiecznie niż choćby w dolnym mieście.

        • 2 3

        • Bezpieczniej jak po zmroku przejeżdżając tamtędy zamykasz drzwi w samochodzie, żeby Ci na zakręcie jakiś pajac nie wsiadł. Na szczęście zdąrzyłam odjechać (z otwartymi drzwiami oczywiście), więc na spacer tam z pewnością nie pójdę. Moja znajoma miała mniej szczęścia i w tym samym miejscu, w ten sam sposób straciła torebkę z samochodu. Wiem, że w innych dzielnicach Gdańska też nie jest kolorowo, bo patologia jest niestety wszędzie. Najgorzej jak taką żurlandie przeprowadza się z rozbiórkowych budynków na nowe osiedla budowane na obrzeżach miasta. Poczekajcie jeszcze parę lat, a zobaczycie co np. na Kowalach będzie, że nie wspomnę o Cygańskiej Górce, która najnormalniej szkoda dla tych półgłówków. Tych normalnych przepraszam za określenie i serdecznie im współczuję sąsiadów.

          • 2 0

        • no to nie trafiłeś... (3)

          ...z porównaniem - bezpiecznej niż na Dolnym Mieście. I może jeszcze niż w Nowym Porcie. To akurat mały komplement bo gorzej nie może być. Grunt to znaleźć dobre porównanie.
          Ale prawda jest taka że jak zwykle na taką opinię dzielnicy pracuje pewnie parę procent mieszkańców, a reszta to normalni ludzie. Opinie mieszkańców też nic nie zmienią bo mieszkaniec jest tam swój, to i w r*j nie dostanie, ale jak napatoczy się obcy, a jeszcze wygląda że może coś przy sobie mieć...

          • 7 0

          • (1)

            Czasami nawet swoich napadają ... Tam nawet złodziej honoru nie ma ... Tych spod sklepu i klatek resocjalizować.Reszta ok a okolica piękna

            • 3 0

            • No pod sklepem i na rogu najgorzej . Tam powinna policja sie czaic i co sie ustawia to ich trzepac pare miesiecy i kazdy by siedzial i byla by to oaza spokoju

              • 2 0

          • Mieszkam tutaj od dziecka wiec moge sie wypowiedziec kiedys urzedowali tam starsi bandyci i byl spokoj po glowie nikt nie dostawal kto nikogo nie zaczepil . a teraz stoja pod klatkami malolaci i na tzw ,,rogu,, i nacpani i pijani szukaja zaczepki ... I tyle .

            • 4 0

      • Piękne, chociaż strasznie zaniedbane miejsce.

        Kilka lat temu często tam chodziłam i nigdy nie czułam się pewnie. Dużo wałęsających się bez celu grupek dzieci i młodzieży. Kiedyś zostałam "ostrzelana" kamieniami z procy. To cud, że żadnym nie dostałam w głowę (były calkiem spore). Ale sama dzielnica jest wyjątkowa. Piękne zaułki, architektura. Uwielbiam to miejsce i bardzo bym chciała, żeby odzyskało blask. Kibicuję wszystkim, którzy chcą dla tej dzielnicy coś zrobić.

        • 2 0

    • dokładnie,strach tam jest nawet w ciągu dnia.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane