• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy chcą remontów, wojsko nie pozwala

Patryk Szczerba
16 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Będzie lepszy dostęp do plaży na Babich Dołach
Stan schodów zagraża bezpieczeństwu przechodniów, jednak w najbliższym czasie nie ma co liczyć na remont. Stan schodów zagraża bezpieczeństwu przechodniów, jednak w najbliższym czasie nie ma co liczyć na remont.

Na Babich Dołach w Gdyni turyści narzekają na katastrofalny stan schodów prowadzących na plażę zobacz na mapie Gdyni. Mieszkańcy z kolei mają ograniczone dojście do bloków przy ul. Ikara zobacz na mapie Gdyni, gdzie schody... urywają się w połowie skarpy. Remontów nie ma, bo terenami zajmuje się Agencja Mienia Wojskowego, która nie kwapi się, by przekazać lub udostępnić je miastu.



Kuriozum na Babich Dołach. Schody urywają się w połowie, mieszkańcy muszą więc do bloków iść po leśnej drodze. Kuriozum na Babich Dołach. Schody urywają się w połowie, mieszkańcy muszą więc do bloków iść po leśnej drodze.
Starania o remont zejścia prowadzącego na plażę trwa od kilku lat. Jak przekonują mieszkańcy, ich stan to wstyd nie tylko dla dzielnicy, ale też dla całej Gdyni.

- Zejście jest w tragicznym stanie. Jestem zdziwiona, że jeszcze nie doszło tam do tragedii. Schody rozchodzą się na wszystkie strony, wystają ostre betonowe kanty, nierówna i miejscami urwana poręcz jest w wielu miejscach nieprzymocowana. Podczas trwania festiwalu Open'er schodziły tam tysiące ludzi i na pewno nie wspominają tego dobrze - pisze w liście do naszej redakcji pani Magdalena.

Zdanie mieszkańców podzielają radni dzielnicy. Tłumaczą jednak, że ich starania o poprawę infrastruktury w tym miejscu utknęły w martwym punkcie. Dzielnica jest zamieszkiwana w znacznej części przez byłych żołnierzy, a wiele działek jest w posiadaniu armii.

Czy wojsko powinno przekazać grunty na Babich Dołach miastu?

- Także ten teren należy do wojska, a mundurowi ani myślą się go pozbyć za darmo. Nie wiem po co im ta działka, skoro i tak nic się na niej nie dzieje. Skarpa jest w coraz gorszym stanie, infrastruktura niszczeje - komentuje Leszek Gawiński, przewodniczący rady dzielnicy Babie Doły.

Kilka lat temu radni otrzymali dofinansowanie na budowę rampy dla niepełnosprawnych przy zejściu na plażę. Jednak na inwestycję nie zgodziła się Agencja Mienia Wojskowego, do której należy teren. Agencja zażądała wykupienia całego terenu przez miasto. Jak mówią jej przedstawiciele - oferta cały czas jest aktualna.

- 15 października 2012 roku wartość nieruchomości wynosiła 658 tys zł. Czekamy na złożenie oficjalnej deklaracji nabycia nieruchomości przez Gdynię. Taki wniosek wciąż do nas nie wpłynął - wyjaśnia Małgorzata Golińska, rzecznik prasowy Agencji Mienia Wojskowego.

Urzędnicy z gdyńskiego magistratu przyznają, że rozmowy utknęły w martwym punkcie. Nie chcą bowiem przejąć całej działki, a - jak mówią - na inne warianty nie chce zgodzić się wojsko.

- Proponujemy inne rozwiązanie. Nie chcemy przejmować całego terenu i być odpowiedzialnym za stan skarpy oraz linii brzegowej. Jesteśmy za to wciąż gotowi, żeby wykonać remont, ale do tego potrzebna jest zgoda AMW. Nawet zarezerwowaliśmy pieniądze na ten cel w budżecie, jednak po drugiej stronie dobrej woli nie widać - ripostuje Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni.

Podobny pat będzie prawdopodobnie trwał w przypadku dojścia do bloków przy ul. Ikara 2, 3, 4, 6, 8. Cztery lata temu AMW rozebrała znajdujące się tam schody, ponieważ zagrażały one pieszym. Sęk w tym, że do tej pory nie powstały nowe. Problemy zaczynają się po ulewach oraz zimą, kiedy mieszkańcy muszą brodzić w błocie. Do dziś twierdzą, że rozbiórka miała na celu zmuszenie włodarzy do wykupu.

- AMW - w przeciwieństwie do Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, która jest zobligowana do zapewnienia mieszkańcom wojskowych osiedli np. właściwych ciągów komunikacyjnych - nie ma takiego obowiązku. Nieruchomości zbędne wojsku, które są przekazywane do AMW, mają zostać przez nią zagospodarowane chociażby poprzez sprzedaż. Nie musimy więc remontować, naprawiać ani przywracać ich do dawnego kształtu - zaznacza Golińska.

Miejsca

Opinie (126) 1 zablokowana

  • Widocznie (1)

    musi dojść do tragedii, by się ktoś tym na poważnie zainteresował.

    • 27 5

    • racja, jakiś autokar mógłby się tam rozbić

      • 1 0

  • Tam gdzie kończy się logika

    • 4 8

  • nie kumam czegoś

    Agencja Mienia Wojskowego jest instytucją państwową, c'onie? Miasto też, c'onie? Więc co to za "to moje, nie twoje i nie nasze, możemy tylko ci to sprzedać"?!
    też macie dziwne wrażenie, że ta Polska jest zawsze "cudza" a nie NASZA? i w ogóle co to za gadanie, że instytucja instytucji (państwowe!) może coś ewentualnie sprzedać?! Polska jest jedna czy ja się mylę, hę?!

    • 7 4

  • Nie po takich schodach się zjeżdżało rowerem...

    • 5 2

  • NIGDY!!!!! (1)

    Jak wojsko przekaże teren miastu to ekipa gryzonia szybko znajdzie prywatnego inwestora i coś tam pobuduje, może kolejne lotnisko tylko teraz dla statków kosmicznych widmo. A my mieszkańcy znowu będziemy marzyć o ulicach i chodnikach bez dziur. Wspominać jaki to fajnie spędzało się czas na plaży na babich dołach.

    • 16 1

    • durna gdynianka

      pseudogdynianka, bo gdyby była prawdziwa, to by nie pisała takich głupot. W Gdyni źle sie zyje? A komunikacja, a szkoły najlepsze w Polsce , a czyste ulice, zieleń, opieka nad starymi ludźmi i tak dalej, to co?

      • 0 10

  • Będzie problem (1)

    jak ktoś spadnie i się zabije na tych schodach. Szanowna pani rzecznik wówczas nie będzie już taka mądra, jak rodzina zmarłego wyjedzie jej z pozwem i wystąpi o odszkodowanie.

    • 6 2

    • niby co się stanie?

      Pani rzecznik jest od gadania i nic jej nie będzie. AMW też nic nie będzie, bo zasłonią się przepisami. Pozew będzie krążył od instytucji do instytucji aż go gdzieś zutylizują w śmietniku albo się przedawni

      • 2 1

  • Jeśli wyremontowane schody będą tak trwałe jak molo na babich dołach to lepiej faktycznie ich nie ruszać.
    Proponuję wpisać schody do rejestru gdyńskich zabytków :)

    • 9 4

  • moja opinia (2)

    Nie dość, że żyją z naszych podatków to jeszcze: "Agencja zażądała wykupienia całego terenu przez miasto."

    • 11 14

    • Weź się Gdynia zastanów nad swoją wypowiedzią

      • 10 0

    • NO JASNE

      Ale oczywiście jeśli chodziłoby o Twoją własność to wręcz z uśmiechem na ustach oddał (a)byś jej skrawek albo nawet cały teren, aby tylko mógł ktoś bezpiecznie przechodzić na ziemie niczyje.

      • 14 1

  • Inwestycje miejskie

    Jak trzeba zrobić coś dla mieszkańców to szkoda kasy ale jak trzeba było sfinansować "prezydencką bufonadę" i wybudować nikomu niepotrzebne, pożal się Boże, lotnisko to znalazło się kilkadziesiąt milionów z kasy miasta. Jak sobie przypominam to Gdynia za każdą pierdołę zdziera z mieszkańców i inwestorów kasę. Nie dziwię się więc wojsku, że również nie ma zamiaru oddawać czegokolwiek za darmo. Inna sprawa to fakt, który znam od moich znajomych, że tak złodziejskiej i nieprzyjaznej dla ludzi instytucji jak WAM i AMW trudno znaleźć ze świecą.

    • 13 2

  • Lotnisko im budują, a schodów się zachciewa

    malkontenty rąbane...

    • 6 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane