• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy kontra samochody w historycznym centrum Gdańska

Szymon Zięba
26 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Nadesłane nam przez czytelnika zdjęcia dokumentują ruch na ul. Koziej i w okolicy w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy.
  • Nadesłane nam przez czytelnika zdjęcia dokumentują ruch na ul. Koziej i w okolicy w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy.
  • Nadesłane nam przez czytelnika zdjęcia dokumentują ruch na ul. Koziej i w okolicy w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy.
  • Nadesłane nam przez czytelnika zdjęcia dokumentują ruch na ul. Koziej i w okolicy w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy.
  • Nadesłane nam przez czytelnika zdjęcia dokumentują ruch na ul. Koziej i w okolicy w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy.

Zagrożenie dla pieszych, nadmierne stężenie spalin, niszczenie ulic i budynków - to tylko wycinek z listy skarg mieszkańców okolicy ul. Koziej i PiwnejMapka, którzy narzekają na samochodowy ruch w historycznym centrum miasta, znajdującym się na dodatek w Strefie Ograniczonej Dostępności. Miejscy urzędnicy tymczasem wyliczają szereg podjętych działań, przyznając, że choć problemy znają, to więcej zrobić się nie da i "istotnych zmian" w organizacji ruchu już nie przewidują.



Czy ruch w ścisłym centrum Gdańska jest dobrze zorganizowany?

Problem dotyczący mieszkańców centrum Gdańska opisał nam pan Waldemar. Jak relacjonuje nasz czytelnik, ul. Kozia jest obecnie jedyną drogą doprowadzającą ruch dostawców, mieszkańców i służb do dużej części historycznego centrum.

- Ponieważ ulica jest wąska, nie powinna być ustawowo dopuszczona do ruchu o takim natężeniu. Dziennie korzystają z niej setki pojazdów. Stąd też korki i frustracja mieszkańców, a nawet rękoczyny kierowców i przechodniów. Nasza kamienica przy Koziej pęka, odkąd zamknięto Piwną i wprowadzono tu ruch dwukierunkowy. Prosimy o interwencję od lat, ale miasto twierdzi, że nawierzchnia oraz grunt są stabilne, a organizacja ruchu jest prawidłowa. Tymczasem rozpada się ściana nośna budynku - mówi mężczyzna.
Od jednego z mieszkańców kamienicy przy ul. Piwnej 58 (której jedna ze ścian ustawiona jest od ul. Koziej) usłyszeliśmy, że dysponują oni ekspertyzą budowlaną, z której wynika, że ruch samochodów może wpływać na pogorszenie stanu budynku.

Parkingi w Trójmieście



Miejscy urzędnicy, których poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie, przyznają, że problem, o którym mówi nasz czytelnik, jest im znany. W ciągu ostatnich pięciu lat do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni wpłynęły cztery wnioski dotyczące ul. Koziej - ostatni w tym roku. Poprzednie dotyczyły:
  • w 2019 roku - ograniczenia ruchu pojazdów na ul. Koziej z powodu uszkodzeń kamienicy przy ul. Piwnej oraz zmiany oznakowania wjazdu do Strefy Ograniczonej Dostępności na ul. Św. Ducha, a także wyeliminowania wjazdu pojazdów powyżej 3,5 t.
  • w 2019 roku - zmiany oznakowania zaplecza kamienicy przy ul. Szerokiej posiadającej podwórze z wjazdem od ul. Koziej w celu zabezpieczenia przed zastawianiem wiat śmietnikowych.
  • w 2013 roku - pismo i interpelacja dotyczyły wprowadzenia ruchu jednokierunkowego na ul. Koziej

- Ul. Kozia znajduje się w strefie ograniczonej dostępności, do której wjazd reguluje zarządzenie prezydenta Gdańska z 29 maja 2020, zmieniające zarządzenie w sprawie wydawania i użytkowania Identyfikatorów GM, uprawniających do wjazdu do strefy ograniczonej dostępności na obszarze Głównego Miasta - mówi Izabela Kozicka-Prus z biura prasowego gdańskiego magistratu.

Są kontrole straży miejskiej i policji



Urzędniczka tłumaczy, że zarządzenie to ogranicza również możliwości wjazdu pojazdów zaopatrzenia i serwisu o dop. masie całkowitej do 3,5 t jedynie do godzin między 6 a 11.

Z kolei kontrolę nad przestrzeganiem obowiązującego oznakowania i wjazdu do SOD sprawuje policja i Straż Miejska, która szczególnie w okresie letnim prowadzi kontrole już na wjazdach do SOD, czyli na ul. Św. Ducha, Szerokiej czy StraganiarskiejMapka.

- Ponadto każdego roku wprowadzane są koleje zmiany do wyżej wspomnianego zarządzenia, a także organizacji ruchu uszczelniające wjazd do tego obszaru. Jednocześnie wszelki transport pojazdami ciężarowymi, wynikający np. z prowadzonych budów czy remontów, wyznaczany jest przez ul. KołodziejskąMapka i Piwną z pominięciem ul. Koziej - tłumaczy Izabela Kozicka-Prus.

Mieszkańcy narzekają na ruch w centrum Gdańska.

Dodaje, że obecnie ul. Kozia znajduje się w strefie zamieszkania, a chodniki zabezpieczone są słupkami.

Historyczny układ ulic wyklucza alternatywne trasy



- Prowadzone były także analizy prowadzenia ruchu innymi ulicami lub wprowadzenia ruchu jednokierunkowego. Niestety z uwagi na zwartą zabudowę i historyczny układ ulic o bardzo wąskich jezdniach i fragmenty braku chodników, braku widoczności na skrzyżowaniach i zagrożenie dla pieszych (szczególnie na ul. MariackiejMapka) alternatywne trasy przejazdu nie zostały wyznaczone - mówi gdańska urzędniczka.
Obecnie - jak podsumowuje - "nie przewiduje się istotnych zmian" w organizacji ruchu na ul. Koziej.

Duży ruch pojazdów w okolicy to problem znany mieszkańcom od lat. Tak wyglądała sytuacja w 2017 roku podczas jednej z edycji Jarmarku św. Dominika.



Miejsca

Opinie (229) 6 zablokowanych

  • Jeść chcą pić chcą!!!

    Najlepiej wszystko pod nosem. dostawców towaru nie chcą!!!!!

    • 17 15

  • SOD to jest jeden z największych cyrków ZDiZ (6)

    mieszkałem przez 4 lata na Głównym Mieście i obserwowałem ten bajzel każdego dnia. Wjeżdża kto chce, gdzie chce i kiedy chce. Zakaz Ruchu? Zakaz Zatrzymywania? Deptak? Słupki ograniczające wjazd? Wiecznie schowane pod ziemią i obsługiwane jedynie przy pomocy klucza, nie wiadomo, przez kogo. Kiedyś były "w naprawie" przez prawie rok.

    W sobotę chciałem przeczekać deszcz w bramie na Złotników i obserwowałem przez ok 15 minut, co się tam wyprawia. 90% aut, to kierowcy spoza trójmiasta. Na samej złotników połowa zaparkowanych aut, to były aura bez wjazdówek.

    Jak SM nie stoi na początku Św. Ducha, przy teatrze, to strumień aut wlewa się na GM bez przeszkód, nikt nie patrzy na żadne znaki.

    A Kozia, to już kompletny cyrk. Dostawy niby mogą wyjeżdżać do 10. A jak jest, to widać na zdjęciach.

    • 66 3

    • Wjazd na starowke (3)

      Dostawcy moga wjeżdżać do 11. A najwiekszy absurd to to ze wiele knajp i innych przybytków jest czynna od 12-13 i co ma zrobić dostawca. Z paleta na garbie z Targu Weglowego dymac na koniec Piwnej ? Dostawca robi dostawę jak najszybciej i odjeżdża.

      • 5 11

      • Knajpa jest czynna od 12 dla klientów, ale prace trwają wcześniej. (1)

        Można też umówić się na konkretną dostawę, przyjść wcześniej do pracy. Dziwne, ale tak ludzie robią np za granicą.

        • 13 0

        • Jeśli knajpa jest otwarta od 12 to pracownicy przychodzą przynajmniej 2 godziny wcześniej czyli na 10. Kuchnia często jeszcze szybciej. Więc nie gadaj głupot ze nie możesz zrobić dostawy przed 12.

          • 4 0

      • Można też wykorzystać rower cargo

        Rowery towarowe to popularny na zachodzie sposób na dostawę "na ostatnią milę". Rozjeżdżanie dróg bo trzeba dowieźć dostawę - ważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców niż zysk właściciela lokalu.

        • 5 0

    • W tym roku do listy absurdów ZDiZ doszedł jeszcze nowy proces wydawania wjazdówek na SOD. Mimo braku przeciwskazań do organizacji Jarmarku bo przecież wdrożono reżim sanitarny, ZDiZ nie przyjmuje interesantów z powodu zagrożenia koronawirusem... My mieszkańcy jesteśmy zagrożeniem dla urzędników w ZDiZ, ale jarmarkowicze dla całej reszty już nie.

      Wnioski o nowe karty składać należy pocztą lub mailowo, a te zaś będą odsyłane pocztą. W sumie można by pomyśleć, że całkiem spoko, po co kulać się osobiście jak można wysłać mail, tylko, że tak jak dotychczas wjazdówkę wydawano od ręki w trakcie wizyty, tak teraz samo podjecie dokumentów trwało ponad 30 dni, i podjęto je dopiero po trzech interwencjach telefonicznych z pytaniami dlaczego to tak długo trwa... No i plus wysyłka pocztą i czas dla samej poczty właśnie bo przecież osobiście broń boszeee...

      • 8 1

    • samochody które widziałeś na Złotników, zapewne dalej wjeżdżają i parkują na Głównym Mieście

      jak nie ma konsekwencji - mandatów, blokad, to czemu mają parkować gdzie indziej, albo tłuc się do centrum tramwajem
      no cóż parking w samym sercu miasta (darmowy?), w strefie teoretycznie zakazanej.... żałosne to, ale niestety prawdziwe

      • 3 0

  • Proste rozwiązanie (1)

    Przenieść Starówkę do Gdyni.

    • 24 1

    • No to jest słuszna koncepcja.

      • 0 0

  • Zakaz wjazdu i koniec. Tylko dostawy w określonych godzinach typu 6.00-9.00 (9)

    Po za godzinami dostawy reczne wózkami. Żadnych wjazdowek dla właścicieli lokali itp. turyści to samo. Dojazdy jedynie taxi.

    Czy miasto w końcu poradzi sobie z jakimś problemem? Czy tylko potrafi dawać podwyżki najemcom komunalnym?!

    Urzędnicy zawsze rozkładają ręce.

    • 52 7

    • (2)

      Jeśli zakaz wjazdu to dla wszystkich bez wyjątku

      • 5 6

      • Dostawy i mieszkańcy musza miec dostęp do lokalu (1)

        • 10 4

        • Mogą się kawałek przejść lub dojechać komunikacją. Korona z głowy nie spadnie.

          • 0 1

    • i gdzie niby mieli by zostawić swoje (2)

      pojazdy dostawcy po godz 9ej w forum koło centrum solidarności

      • 0 2

      • po prostu
        nie robić dostaw o złej porze
        ferboten i szlus

        ewentualnie, dostawca moźe zostawić dostawę u drzwi sklepu
        jak robią niemieccy piekarze

        • 5 1

      • Część podwórek jest dzierżawiona

        Więc mieszkańcy, zgodnie z prawem ( służebność) mają prawo dojazdu do swojej posesji. Dlatego mieszkańcy powinni mieć prawo wjazdu.

        • 3 1

    • a pan, pani by ten wózek pchali!!!!!

      • 2 1

    • Zakaz wjazdu jest nieprzesterzegany

      Popieram tą opinie.

      • 3 0

    • Jak najbardziej zakaz powinien dotyczyć także taxi

      • 4 1

  • Bez głowy

    Do kibla zaraz będą jeździć autem.

    • 22 7

  • Resortowe dzieci się burzą. Po odbudowie (9)

    Starego Miasta w Gdańsku mieszkania tam dostali ubecy i inni funkcjonariusze aparatu represji komunistycznych, oficjele partyjni i totumfaccy partii rządzącej (trochę tak jak dzisiaj).

    • 15 43

    • Albo w ramach zwykłego kwaterunku, nie słyszałeś o czymś takim? (1)

      Moja ciocia ma mieszkanie komunalne na starówce w zabytkowej kamieniczce w innym mieście. Dostała je w latach 60-ych, nie była ubekiem ani funkcjonariuszem. Ma prawie 90 lat, gdyby przeczytała te bzdury zrobiłoby jej się przykro.

      • 13 0

      • A tatuś cioci to kim był? Listonoszem??

        • 3 4

    • Nie no najwięcej do powiedzenia mają mieć słojiki z Warmi i Mazur ?

      • 5 2

    • co ty chrzanisz (2)

      gdy (niestety coraz już mniej) słusznie miniona władza dorwała się do Gdańska to miał on być zaorany. Ale radzieccy towarzysze zażądali statków - i ludzi trzeba gdzieś było zakwaterować. I kwaterowano - w tym, co się nadawało do kwaterowania oraz w tym, co się powoli "odbudowywało".

      • 1 1

      • Trzeba zrozumieć słoika którego szlak trafia (1)

        że przyjechał ze wsi i wynajmuje pokój na obrzeżach za 1000zł niczego się jeszcze nie dorobił, a jego rodzice w polu orali, to go teraz szlak trafia jak widzi swoich ruwieśników z mieszkaniami w dobrych lokalizacjach po dziadkach bez kredytu którzy jeżdżą nowymi samochodami bo nie muszą komuś płacić za najem... Ale nie bierze do bani że to ich dziadkowie i rodzice odbudowywali to miasto i walczyli o solidarność...

        • 2 1

        • Ty "ruwieśnik" to chyba nie znasz słoików i jedynym Twoim życiowym osiągnięciem było wyklucie się tutaj :) za 1000 zł porządnego mieszkania w Gdańsku nie wynajmiesz a na obrzeżach są mieszkania nowe, na kredyt, które te słoiki chętnie kupują bo pracują, wynajem normalnych mieszkań toczy się wzdłuż SKM bo tam jest najlepszy dojazd, poza tym jeśli kiedykolwiek pracowałeś to zapytaj swojego szefa, brygadzistę, przełożonego skąd jest, to się zdziwisz ilu słoików jest nad Tobą :D

          • 1 2

    • Bzdury piszesz!moj ojciec był,fizyczny i dostał mieszkanie na Garbary!

      • 4 0

    • Sam jesteś ubek!!!

      • 3 0

    • ?

      Ależ ty głupi. Mieszkam tam od urodzenia Rodzice dostali mieszkanie komunalne zresztą jak 80% mieszkańców, Owszem były klatki schodowe w których mieszkali pracownicy danego zakładu Dzisiaj mieszka tam może 20 % dzieci tych co dostali mieszkania. 30-40% to mieszkania na wynajm bo tam normalnie nie da sie mieszkać. Niestety urzędnicy zapewne nawet nie widzieli strefy SOD, mówienie że inaczej nie da się poprowadzić drogi tylko przez ul. Kozią swiadczy o tym że nawet nie wiedzą jaki jest układ ulic, no chyba że mają układy z restauratorami, którzy mają ogródki na zamkniętych ulicach. Przez 50 lat samochody poruszały sie po ulicach SOD bez problemów. Pewnie było ich mniej- ale teraz stałych mieszkańców jest mniej a dla turystów można wyznaczyć parkingi poza SOD. Urząd Miasta jest zainteresowany 1 Zeby wydzierżawić podwórka 2 Żeby hotelarzom i restauratorom było dobrze, 3 Żeby zabudować każdą wolną przestrzeń -dobrze dla deweloperów - pozwalają stawiać budynki bez zapewnienia miejsc parkingowych dla ich mieszkańców. Policja i Straż Miejska tak pilnują że w strefie SOD jakoś dziwnie dużo autek bez pozwolenia na wjazd, - patrz rzeczona ul. Kozia wjazd od ul. Szerokiej.

      • 4 0

  • Ci urzędnicy chyba nigdy nie byli w Gdańsku w centrum historycznym

    Strefa SOD nie działa, wjeżdża każdy kto chce.
    Działania Straży Miejskiej, czy Policji (o ile mają miejsce) są nieskuteczne
    Parkowanie to już temat rzeka, komentarz zbędny
    Zostały załączone zdjęcia, z których jasno wynika, jak duży jest problem
    ale... problemu nie ma.
    Co musi się stać, aby urzędnicy znaleźli skuteczne rozwiązanie?
    W innych europejskich miastach się da?

    • 42 2

  • Realne karanie i jasne oznakowanie

    Prawda jest taka, ze zostala wygenerowana sytuacja w której ludzie do końca nie wiedzą czy legalnie parkują czy nie. Niepojętym dla mnie jest, że nie ma informacji na parkometrze o tym, że wymagana jest wjazdówka.
    I tak, kierowcy to chamy bo większość z nich po prostu ignoruje znaki pionowe i poziome ale ciała daje też straż miejska której zwyczajnie nie chce się wystawiąc mandatów nawet jak już łaskawie podajdą. Wystawienie kilkudziesięciu mandatów przekracza ich możliwości najwidoczniej, bo wystawią trzy i w blasku niebieskich reflektorów odjeżdzają. Czemu nie zakładają blokad to też tego nie rozumiem.
    Kolejną rzeczą jest sensowność kary. Dzisiaj jest mnóstwo ludzi którzy zwyczajnie liczą się z jej zapłatą więc jedyne sensowne rozwiązanie to laweta i parking pod Gdańskiem. Niech karze towarzyszy też wstyd i trud podczas wycieczki po własne auto !

    • 26 2

  • Ulica Kozia powinna być jednokierunkowa w kierunku Piwnej, tak samo Piwna na odcinku od Koziej do Kleszej z zakazem parkowania. Wyjazd przez ulice Klesza i Krowia. Wjazd do SOD powinien być ograniczony chowanym słupkiem do Św Ducha na wysokości Latarnianej obslugiwany z pilota dostępnego dla mieszkańców, taxi i służb komunalnych

    • 21 2

  • miasto z kartonu

    • 13 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane