• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkania, które nie spłonęły, zalała woda. Pogorzelcy z Sopotu proszą o pomoc

Szymon Zięba
18 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.

- Potrzebujemy wsparcia w wykonaniu porządnego zabezpieczenia dachu, by móc w ogóle myśleć o powrocie do swoich domów. Naszą jedyną nadzieją jest zebranie funduszy - apelują mieszkańcy kamienicy przy al. Niepodległości 758AMapka w Sopocie. Mieszkania na ostatniej kondygnacji praktycznie doszczętnie spłonęły w pożarze, do którego doszło w piątek, 4 grudnia 2020 r. Pogorzelcy zbliżające się Boże Narodzenie spędzą poza własnymi mieszkaniami, zbiórka daje im jednak nadzieję ma powrót do domów.



By pomóc pogorzelcom, można wziąć udział w zbiórce pieniędzy



W sytuacji pożaru lub zalania twojego mieszkania miałbyś gdzie się podziać?

- Pożar, który zablokował al. Niepodległości w Sopocie z powodu interwencji dziesięciu zastępów wozów strażackich, okazał się tylko początkiem problemów mieszkańców. Akcja gaśnicza trwała 11 godzin, a drewniana konstrukcja zabytkowej kamienicy płonęła jak zapałka, co znacznie utrudniało pracę strażakom. Ze strawionych ogniem mieszkań niewiele zostało. Wnętrza wyglądają jak plan filmu science-fiction, a mieszkańcy mierzą się obecnie z prawdziwym horrorem - ci, którzy nie stracili swojego dorobku w ogniu, zostali zalani - opowiada Agnieszka Jarecka, mieszkanka ul. Zamenhoffa, która zaangażowała się w pomoc pogorzelcom.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
Swoją relację wydarzeń przekazali nam także mieszkańcy spalonej kamienicy, którzy z dnia na dzień zostali bez dachu nad głową.

- Mało kto zdaje sobie sprawę, że w tych zabytkowych, sopockich kamienicach walka z ogniem to dopiero początek - my pewnie też nie bylibyśmy tego świadomi, gdyby nie ta sytuacja. Pożar został ugaszony, ale to wszystko odbyło się kosztem zalania wszystkich mieszkań poniżej i naruszenia drewnianych stropów. To nie tylko my, ale wszyscy sąsiedzi potracili na święta swoje domy - mówi pani Renata, w mieszkaniu której wybuchł pożar.

Pożar w kamienicy w centrum Sopotu wybuchł na początku grudnia. Ogień strawił mieszkania, inne zalała woda.



Woda użyta do gaszenia pożaru, zalała inne mieszkania



Jak opowiada Agnieszka Jarecka, woda, która przez 11 godzin lała się do budynku hektolitrami sprawiła, że stropy (wytłumione zgodnie ze standardami ubiegłego wieku mieszaniną gliny, piasku i trocin) namokły na wszystkich kondygnacjach - z parterem włącznie.

  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
  • Z mieszkań w kamienicy położonej w centrum Sopotu praktycznie nic nie zostało. Te, których nie zniszczył ogień, zalała woda.
- Opinia rzeczoznawcy jest jednoznaczna - należy je wszystkie rozebrać. Jednak aby móc myśleć o planach odbudowy, najważniejsze jest teraz zabezpieczenie spalonego i częściowo rozebranego dachu przed zimą. Opady śniegu lub deszczu w obecnej sytuacji mogą przekreślić nadzieję mieszkańców na odzyskanie swoich mieszkań, a budynkowi może grozić zawalenie - zauważa nasza rozmówczyni.

Święta poza domem, ale z sercami pełnymi nadziei



Dlatego mieszkańcy zwracają się z prośbą o pomoc. Do odbudowy dachu wymagane jest bowiem pozwolenie na budowę...

-...jednak my nie możemy czekać. Potrzebujemy wsparcia w wykonaniu porządnego zabezpieczenia, by móc w ogóle myśleć o powrocie do swoich domów. Dlatego zwracamy się z gorącą prośbą do wszystkich, którzy chcą i mogą pomóc - naszą jedyną nadzieją jest zebranie funduszy na zabezpieczenie dachu. Trójmiasto już nie raz udowodniło, że tutaj siła niesienia pomocy jest potrójna. Dlatego, choć do Wigilii zostało dosłownie parę dni, nadal wierzymy, że wszystkim mieszkańcom uda się spędzić te święta poza domem, ale z sercami pełnymi nadziei - mówi pan Piotr, którego mieszkanie zawaliło się w wyniku pożaru.

Gaszenie pożaru kamienicy zajęło kilkanaście godzin.

Opinie (214) ponad 20 zablokowanych

  • (4)

    A co na to bogate parafie sopockie ? Czy im pomagaja ? Moze by dali co nieco z niedzielnej tacy ? Przeciez im nie ubedzie ! Czas sie wykazac, jacy to z nich prawdziwi chrzescijanie. I jak wykonuja nakazy Boga.

    • 7 9

    • A co ze strajkiem kobiet i z Margotem?

      Oni uzbierali parę milionów i mogliby się podzielić. Poza tym mają sporo od Sorosa. Jakby dali z tego z pół miliona to im nie ubędzie.

      • 2 0

    • Soru ale właśnie zakupiliśmy nowy telewizor 100 cali i kino domowe mega wypasione. Nic nie zostało!

      • 0 0

    • Pewnie proboszcz ma ich w kajeciku (1)

      czy przyjmowali kolędy, chrzciny itp. Jeśli tak pewnie pomoże. Chociaż z tego co tu czytałem to w jednym z mieszkań były błyskawice jeśli wierzyć forum zatem właściwą komórką pomocy jest inne środowisko bardziej brać lewicowa a nie parafie.

      • 1 1

      • Czy środowiska LGBT też mogą liczyć na jakieś wsparcie

        • 0 0

  • tragedia (1)

    sopot to mega wysokie ceny nie ruchomosci moze wiec sprzedac dzialkie pod spalonym domem a za uzyskane pienidze kupic mieszkania dla poszkodowanych

    • 5 1

    • Kupię od ręki za gotówkę...

      • 1 0

  • Każda wspólnota jest ubezpieczona (10)

    O co tutaj chodzi, ubezpieczenie nie działa? Z jakiego powodu?

    • 74 5

    • szkoda

      ubezpiecznie to w wielu krzywdach tylko fikcja ..niby jest polisa ale jak dojdzie do szkody to polisa nie działa ......przekrety na poszkodowanych ludzi....dlatego ze sa poukrywane zapisy sytuacje itd ze wyplata sie nie nalezy .....w wolnych sadach wypasione prwem mecenasy z wypasionymi torbami wygrywaja zawsze

      • 0 1

    • Oni zbierają na zabezpieczenie dachu a nie remont (1)

      Ubezpieczenia nie obejmuja zabezpieczen

      • 5 7

      • Jak nie. Twoim obowiązkiem jest zabezpieczenie miejsca szkody, by nie powodowało to powiększenia się szkody. Może nie w każdej ubezpieczalni, jednak bywa to w zakresie.

        • 2 0

    • Wypłata ubezpieczenia nastepuje po wielu miesiącach. (3)

      Łatwo ubezpieczyć się. Trudniej dostać pieniądze

      • 6 15

      • W ciągu miesiąca mają ci coś wypłacić. O resztę niestety zazwyczaj trzeba walczyć w sądzie, co jest chore.

        • 3 0

      • bzdury wypisujesz (1)

        • 10 5

        • Nie pisze bzdur i ma racje

          Porozmawiaj z likwidatorem szkód ile trwa wypłata odszkodowania przy dzwonie auta a ile przy dużej szkodzie typu pożar ufff nie zazdroszczę ludziom tej kasy....ubezpieczalnia zaniża na maxa szkodę... nie godzisz się.... Sąd i czekaj tatka latka

          • 7 4

    • Dokładnie (2)

      Chyba administrator przyoszczędził na ubezpieczeniu

      • 15 4

      • Co ty o tym wiesz? (1)

        • 3 13

        • Może

          Właśnie się dowiemy.

          • 10 0

  • Jest fundusz socjalny 6 tys

    ustawowy. Reszta, to ubezpieczenie, kredyty, własne oszczędności. Gdyby państwo , lub gmina refundowała 100% takiego zdarzenia , to od dzisiaj zaczęła by się lawina celowych podpaleń i zalań. Ale jest jeszcze jeden sposób. Pograć na litości

    • 6 1

  • Wieżowce w Sopocie

    kiedy ze starych wiezowcow w Sopocie zostanie usuniety gaz? Cala Europa juz sie z tego wycofuje

    • 3 3

  • Ludzie, ubezpieczajcie się!!!

    Nie ukrywam, pracuję w ubezpieczeniach. Dziwie się gdy ktoś mówi, że ma je w nosie bo i tak nie można liczyć na odszkodowanie. Nieprawda!!! Nie dowierzam gdy ludzie mówią, że nie mają bogactw więc po co się ubezpieczać? A gdy przyjdzie do nieszczęścia, to okazuje się, że aby kupić dywan, stół, TV, garnek, łóżko, to nie ma na to kasy. Składka za ubezpieczenie nie musi być wielka. Nawet za 100-200/rok można skonstruować niezła umowę. Brałem udział (dosłownie) w pożarze u swojego Klienta. Spłonęła kuchnia, na szczęście przeciąg zatrzasnął drzwi więc języki ognia nie wyszły na resztę mieszkania. Pani płaciła 80 zł rocznie. Odszkodowanie pozwoliło jej zrekonstruować tę kuchnię. Ogień to jedno ale straty w związku z akcją ratowniczą (hektolitry wody) też wchodzą w zakres ubezpieczenia. Zwykło się mawiac, że mieszkanie/dom to dobytek życia. Dlaczego więc zaledwie promil ludzi się ubezpiecza? Polecam bardzo.

    • 10 1

  • Ubezpieczenie pokryje koszty (4)

    Chyba Wspopnota byla ubezpieczona,wiec o co placz

    • 21 9

    • Ubezpieczyciel nigdy nie pokrywa wszystkich szkód. (3)

      • 2 8

      • To zależy od ubezpieczenia

        No i wysokosci skladki. Ale niektórzy chca zaoszczędzić. Ubezpieczenie ubezpieczeniu nierówne. Nie kazdy zna sie na zapisach umownych, a klauzule redukcyjne, wylaczeniowe wielu przyprawiaja o bol glowy.

        • 1 1

      • Ubezpieczyciel zawsze pokrywa wszystkie szkody. (1)

        • 4 4

        • Te które uzna za zasadne

          Czyli te, od których nie ma jak się wykręcić. Korporacje ubezp. stać na przeciąganie i sprawy sądowe, poszkodowanych niekoniecznie.

          • 1 1

  • Prezydent Karnowski pewnie w Warszawie na manifestacjach i nie ma gospodarza który by pomógł -wstyd

    Za co mieszkańcy płacą swojemu prezydentowi ,za to że chodzi za plecami polityków PO jak ochroniarz a miastem sie zajmuje w miedzy czasie?
    Ta pokrzywdzona przez los rodzina niech poda nr konta gdzie należy wpłacać, zamiast na WOŚP

    • 5 7

  • Ja rozumiem samotną matkę która (1)

    ledwo wiażąc koniec z końcem , ratując dzieci wyskoczyła poparzona z płonącego starego , drewnianego domu tracąc za sobą dorobek całego życia i środki starczające ledwo na przeżycie z dnia na dzień. Zostały tylko zgliszcza i beznadzieja . Sąsiedzi , i nie tylko , zmobilizowali się wspólnie, i odbudowali dom przy pomocy gminy . Wszyscy rozumieli tragedię i nie było wątpliwości , że nie było innego wyjścia. Nie sądzę jednak , aby tym samym ludziom starczyło altruizmu na taki sam odruch w stosunku do mieszkańców Sopotu, których sytuacja jest niewspółmiernie inna jak i ich możliwości są nieporównywalne.

    • 6 2

    • Dokładnie! Najbogatsze miasto w Polsce, najlepiej wykształceni mieszkańcy. Kapitał w nieruchomościach jak i kapitał kulturowy ogromny. Kto ma im dawać? Ci zakredytowani po korek na Jasieniu, bo z Sopotu wypędziły ich ceny najmu i metra kwadratowego?

      • 4 1

  • Kiedyś chciałem wynająć w Sopocie mieszkanie (ok. 100m)

    Na okres budowy własnego domu. Zostałem zaproszony przez pośrednika na prezentację , przekonany , że ogłoszenie przedstawia rzeczywistość jaką zastanę. Jakież było moje rozczarowanie, kiedy zobaczyłem zaniedbane, nawet nie posprzątane po poprzednich najemcach "apartamenty" , a spróchniała barierka na "tarasie" groziła upadkiem z wysokości, i próba postawienia samochodu na placu groziła agresją ze strony lokatorów innych mieszkań. Cena porażała swoją wysokością, i była uzależniona od okresu wynajmu . W miesiącach od maja do września podwójna stawka . Czyli ktoś chcący wynająć na dłużej niż kilka miesięcy był ordynarnie kopany poniżej pasa. Nie dotrwałem do końca prezentacji , a pośrednik , nie wiedział albo nie chciał ujawnić jaki był stan ubezpieczenia lokalu. Nie sądzę , aby "rentier " o to zadbał . Mieszkam już w swoim domu Jest ubezpieczony od wszelkich możliwych ewentualności. Okres przejściowy przemieszkałem w innym miescie.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane