- 1 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (220 opinii)
- 2 Narobił zniszczeń na 16 tys. Ukradł kilkaset zł (65 opinii)
- 3 Bezdomny bez pracy udawał inwestora (42 opinie)
- 4 Napadli na salon gier i ukradli pieniądze (60 opinii)
- 5 W porcie znaleziono bombę. Ważyła 250 kg (83 opinie)
- 6 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (169 opinii)
Minibrowar i sala balowa - tak się zmieni dawna przychodnia
Słynne w dawnym Gdańsku piwo jopejskie ma być główną atrakcją minibrowaru, który powstanie w byłej przychodni kolejowej przy Dworcu Głównym PKP w Gdańsku. Poza restauracją znajdą się w nim także biura.
Inwestor i konserwator ostatecznie porozumieli się co do koncepcji tego obiektu, łącznie z jego kształtem architektonicznym. Na wiosnę do urzędu konserwatorskiego mają wpłynąć do zatwierdzenia dwa projekty: architektoniczno-budowlany i wielobranżowy.
- Ten budynek znam jak własną kieszeń, bo jeszcze gdy miał poprzedniego właściciela, wykonywałem w nim orzeczenia konserwatorskie, badałem polichromie na ścianach i klatkach schodowych. Moim zdaniem planowana ingerencja została ograniczona do minimum - mówi Dariusz Chmielewski, wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku. - Nie mogę się doczekać zmian, bo tolerowanie dłużej, w centrum miasta, słupa ogłoszeniowego jest nie do wytrzymania. Cieszę się, że wreszcie coś się stanie z tym budynkiem.
A stanie się sporo. Choć od strony Wałów Jagiellońskich budynek będzie wyglądał jak za czasów swojej świetności, to na parterze od strony torów kolejowych pojawi się stalowo-szklane foyer, w którym znajdzie się główne wejście do obiektu. Z niego będzie można dostać się do piwnic, w których znajdzie się restauracja z minibrowarem. To właśnie w nim właściciel budynku planuje warzyć stare gdańskie piwo typu Jopen, czyli jopejskie.
Na południowej elewacji budynku (od strony Nowego Ratusza, czyli Żaka) zrekonstruowany zostanie portal, który niegdyś został zamurowany. Dawny blask odzyska też to, co najcenniejsze w budynku, czyli główna klatka schodowa wraz z przedsionkiem z glazurowanymi kafelkami. Odrestaurowana zostanie także sala balowa, która dziś w niczym nie przypomina tej z czasów świetności.
Zobacz jak obecnie wyglądają wnętrza dawnej przychodni kolejowej
- W sali balowej odnaleźliśmy przynajmniej dwie polichromie z aniołkami, jabłuszkami i słoneczkami. Do tego są negatywy po sztukaterii. Może inwestorowi uda się je zrekonstruować - zastanawia się konserwator. - Pewne jest, że funkcja przychodni, którą przez lata spełniał ten budynek, była dla niego niszcząca. Laboratoria z chemikaliami, pomieszczenia do rentgena - to wszystko działało destrukcyjnie. Duży też był stopień skażenia tego budynku, dlatego większość tynków trzeba było usunąć. W tej chwili gmach jest suchy, odkażony i bezpieczny.
Ze względu na wibracje, którymi przez lata poddawany był gmach, z jednej strony powodowane przez ruch na Podwalu Grodzkim, z drugiej przez pociągi, ściany popękały.
Zdaniem właściciela, realnym terminem zakończenia prac w budynku będzie wiosna 2014 r. O kosztach jednak wspomina niechętnie.
- Jestem inwestorem, który działa w sposób nostalgiczny. Nie żałuję tej inwestycji, choć były trudne chwile, kiedy nie czułem się przez urzędników rozumiany. Niemniej chcę, żeby to był ładny budynek, chętnie odwiedzany - mówi Cezary Zieliński. Przyznaje jednak, że kupno i remont gmachu nijak mu się nie zwrócą. - Pod kątem finansowym to jeden z moich najgorszych projektów, bo budynek po byłej przychodni kolejowej PKP będzie najdroższym budynkiem w Gdańsku. Co do tego jestem pewien.
Miejsca
Opinie (145) 7 zablokowanych
-
2013-02-20 16:38
browar i warzenie piwa
wiem z z własnej autopsji że to piwo było ważone w Nowym Porcie a nie w Gdańsku
- 2 1
-
2013-02-20 17:29
Wreszczie - brawo !!! - dać im ulgę podatkową !
Magistrat - w obronie lokalnej tradycji i tytułem odkupienia winy za dopuszczenie do likwidacji browaru Heweliusz - powinien prowadzić kampanię promocyjną lokalnych browarów - dać im ulgi podatkowe. A tego co zabił Heweliusza - bojkotować - nałożyć na ten bandycki browar takie cła wwozowe - by ich tu więcej nikt w Gdańsku nie widział . Kto dopuszcza do tego by ich parasole zaśmiecały nasze piękne miasto ????? PRECZ Z ŻYWCEM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 11 2
-
2013-02-20 19:06
Posmarowali
To i zalatwili!
- 5 2
-
2013-02-20 19:43
Kris (1)
Żadnego stanowiska urzędniczego nie można dać komuś kto nigdy nie miał nawet własnego sklepiku z gazetami . Margaret thatcher
- 8 0
-
2013-02-20 20:03
Adam Owicz
z zawodu jest działaczem; studenckim, prorektorskim, samorządowym.
Nigdy nie wypracował niczego własnymi rękami.
Koniec i kropka.
P.S Trawestując wypowiedź Cejrowskiego: - ludzie się oszukują, że im nie szkodzi palenie papierosów i palą dalej. W podobny sposób oszukują się, że im nie szkodzi Adamowicz.- 2 2
-
2013-02-20 20:41
Aż miło przeczytać...
Wspaniale ;o). Myślałem, że ludzie tak myślący o Gdańsku to już tylko jakiś archaizm. To miasto powinno mieć właśnie tak myślących obywateli, do tego i w szczególności mających stricte realny wpływ na nasze najbliższe otoczenie, a więc klimat Gdańska jaki myślę chcielibyśmy wszyscy tutaj posiadać. Gdańsk zasługuje na szacunek do swojej histori i jednocześnie miasto powinno wychodzić ku nowoczesności. Ta inwestycja jest idealnym przykładem ile można wnieść nowego i zwrócić dawnego piękna przestrzeni publicznej, mieszkańcom miasta i turystom. Lokalne piwo w pobliżu dworca ma szansę zdobyć renomę i nawiązać do starych gdańśkich tradycji, może być traktowane jako dodtakowa (smakowita) atrakcja turystyczna, tym bardziej właśnie dla smakoszy (pisanie tutaj o pijakach trochę jest kulą chybioną w płot bo i nie miejsce, i nie ten pokrój inwestora jak się miło czyta). Proponuję ten przykład i kibicuję podobnego podejścia inwestorom odpowiadającym za odbudowę północnego cypla wyspy spichrzów czy zajezdni tramwajowej w Oliwie. Pięknie i wymiernie myślę finansowo byłoby dokonać także w podobny sposób odbudowy wszystkich mostów zwodzonych na Motławie, renowacji i rekonstrukcji kamienic w obrębie Starego Miasta i dawnych wałów obronnych (gdzie to jest jeszcze możliwe i wchodzi w zakres lokalnego zagosopodarowania przestrzennego). Ale potrzeba właśnie takich inwestorów jak Pan Cezary, którzy pozostawią po sobie coś ważnego, oddanego materialnie temu (naszemu) miastu, a nie tylko zbijających kapitał na wizualnej i architektonicznej szkodzie dla miasta...
- 2 2
-
2013-02-21 18:27
Aaaa, rozumiem...
to piwko to dla podróżnych, z peronów blisko tak?
- 1 0
-
2013-02-22 10:01
Z tym piwem jopejskim to jakaś ściema
j.w.
- 1 0
-
2013-11-25 08:45
Przychodnia koło Dworca PKP ...
s****IZM MAZGALIZM ! Budynek Przychodni Kolejowej koło Dworca PKP został kilka lat temu sprzedany , podobno miał być wybudowany Hotel na EURO. I znów matactwa ???
- 0 0
-
2014-03-28 17:51
trochę historii?
Zastanawia mnie, czym był ten budynek wcześniej, zanim stał się przychodnią -- skoro jest w nim sala balowa...
- 0 0
-
2014-03-28 22:05
E, tam, jopejskie.... Nie wiem jak dawniejsze smakowało, ale wiem jak smakowało EB !!!
Może ktoś wreszcie wpadnie na pomysł, żeby go zreaktywować ? To byłby absolutny hit na rynku !!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.