Twierdza Wisłoujście, spichlerz Błękitny Baranek oraz trzy zabytkowe gdańskie świątynie mogą liczyć na blisko 2,7 mln dofinansowania z ministerstwa kultury. Kilkanaście pozostałych zabytków z Trójmiasta nie miało takiego szczęścia, ale wnioskodawcy mogą się odwołać do 4 marca.
czasami, ale tylko te największe
23%
nie, rzadko mam taką okazję
12%
nie, bo nie przepadam za zabytkami
5%
Ogłoszono właśnie wyniki naboru na dofinansowanie w ramach tegorocznego programu ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Na kilkaset zgłoszonych obiektów z całego kraju przewidziano pulę 80 mln zł. Celem programu jest zachowanie materialnego dziedzictwa kulturowego, realizowane poprzez "konserwację i rewaloryzację zabytków nieruchomych i ruchomych oraz ich udostępnianie na cele publiczne".
Wiadomo już, że z puli na ratowanie zabytków Gdańsk dostanie jedynie 2,65 mln zł. Największe dofinansowanie - 800 tys. zł - otrzyma gotycki kościół p.w. św. Trójcy z XV wieku na konserwację szczytu i całej elewacji zachodniej.
Muzeum Historyczne Miasta Gdańska może liczyć na kwotę 700 tys. zł (XV w.) na konserwację i restaurację Poterny wjazdowej wraz z przyległymi pomieszczeniami Fortu Carré w Twierdzy Wisłoujście.
Niebagatelną kwotę 600 tys. zł ministerstwo przeznaczy na spichlerz Błękitny Baranek na Wyspie Spichrzów (XVI w.) na wykonanie prac budowlanych i konserwatorskich w celu przywrócenia jego stateczności. O dotację wystąpiło Muzeum Archeologiczne w Gdańsku, gdyż w spichlerzu mieści się Centrum Edukacji Archeologicznej.
200 tys. zł trafi do kościoła św. Katarzyny (XIV-XV w.) na konserwację elewacji południowej prezbiterium i dokończenie restauracji zachodnich i południowych elewacji kościoła.
Ponadto dotację otrzyma Bazylika Mariacka - 250 tys. zł na prace w Kaplicy Marii Magdaleny (XV w.), Bramie Szewskiej (XV w.), kaplice wieży głównej (XIV w., gdzie do niedawna wisiała kopia obrazu Hansa Memlinga "Sąd Ostateczny".) oraz na konserwację siedmiu gotyckich okien z oszkleniem z lat 50-tych XX wieku.
Czytaj też: Wystartowała walka o 87 mln zł z UE na zabytki Nasza największa świątynia ubiega się też o 20 mln zł dotacji z funduszy unijnych, dzięki którym chce przeprowadzić długo wyczekiwany remont dachu, który jest wyceniany na 10 mln zł. O tym, czy otrzyma środki z UE będzie wiadomo na początku maja. Zabytkowi pomoże też
2,5 mln zł, które obiecał rząd w ramach funduszu kościelnego.
Jednak lista trójmiejskich i pomorskich obiektów, które ubiegały się o dofinansowanie, jest znacznie większa.
O dofinansowane ubiegała się m.in. właścicielka zrujnowanej willi przy ul. Orzeszkowej, o której
pisaliśmy wielokrotnie, a także kościół św. Mikołaja, który potrzebuje środków na osuszenie i izolacje przeciwwilgociowe fundamentów, zespół leśnej kwatery Alberta Forstera (1933-36 r.) na remont dachu i osuszenie obiektu, kościół Ewangelicko-Augsburski Zbawiciela (XIX w.) w Sopocie na remont dachu budynku głównego (XIX w.) czy budynek główny (XIX w.) i spichlerz Królewski (XVII w.) należący do Filharmonii Bałtyckiej, na renowację ścian zewnętrznych i wykonanie izolacji przeciwwilgociowej.
Czytaj też: Willa przy Orzeszkowej wreszcie w rejestrze zabytków By otrzymać dofinansowanie, trzeba było uzyskać powyżej 80 pkt. w trzech kategoriach ocen: strategicznej, merytorycznej i organizacyjnej. Jednak dla tych zabytków, które obecnie nie otrzymały dofinansowania, ale w toku oceny uzyskały co najmniej 50 pkt, będzie kolejna szansa, bo przysługuje im możliwość złożenia odwołania do 4 marca.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
