- 1 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (43 opinie)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (217 opinii)
- 3 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (252 opinie)
- 4 Lodzińska i Borawski wiceprezydentami (62 opinie)
- 5 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (85 opinii)
- 6 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (89 opinii)
Młodzi lekarze z Trójmiasta najlepsi w kraju
Absolwenci Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego uzyskali najlepszy wynik w Polsce na Lekarskim Egzaminie Państwowym.
Zaliczenie egzaminu z LEP-u jest niezbędne, by absolwenci medycyny zdobyli pełne prawo do wykonywania zawodu lekarza. W tym roku, spośród wszystkich uczelni, najlepiej spisali się absolwenci GUM-u, którzy uzyskali najwyższą średnią – 138 pkt na 197 pkt możliwych do zdobycia. Do egzaminu podeszło 226 studentów. Najlepszy zdobył 174 punkty. Jedynie dziewięciu studentów gdańskiej uczelni nie zdało egzaminu.
- Jestem dumna i szczęśliwa, tym bardziej, że drugi rok z rzędu nasi absolwenci uzyskali najlepszy w kraju wynik - cieszy się dr hab. n. ned. Barbara Kamińska, prorektor ds. studenckich GUMed.
Egzamin składał się z zadań testowych i obejmuje materiał ze wszystkich podstawowych przedmiotów z całych studiów. - Sama spróbowałam odpowiedzieć na pytania zwłaszcza z mojej dziedziny – pediatrii i muszę przyznać, że nie odpowiedziałam na wszystkie - przyznaje pani prorektor. - Zawsze powtarzam moim studentom, że na każdym egzaminie, gdzie zadawane są pytania książkowe, trzeba widzieć w nich przede wszystkim pacjenta i zawsze zadawać sobie pytanie: dlaczego jest tak, a nie inaczej.
Tuż za trójmiejską uczelnią uplasował się Warszawski Uniwersytet Medyczny w Warszawie ze średnią 136,8 pkt. Prestiżowe Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie zajęło dopiero trzecie miejsce.
- Naszym celem jest wykształcenie absolwenta, który w przyszłości odbierze Nobla - rozmarza się Barbara Kamińska.
Żadnemu z absolwentów nie udało się w tym roku zdobyć maksymalnej ilości punktów.
Miejsca
Opinie (85) ponad 10 zablokowanych
-
2009-10-01 17:39
CZY WSROD TYCH PRYMUSOW JEST CORKA MIN.KOPACZ?
Nie podniecajmy sie przyszli pacjenci tych prymusow. Studia są ciężkie , wrażliwość studentów na ludzkie cierpienie wielka. . KoNczą studia i czar o dobroci dla pacjenta pęka . Może 10% z nich okaże się lekarzami o wielkim sercu ! Resztą będzie zarządzać mamona!
Niemniej jednak gratuluje i życzę solidności i człowieczeństwa w wybranym zawodzie.- 3 3
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-10-01 17:23
Hm a Ty
gdzie pracujesz? Może Ty się do roboty weź lepiej? Zobaczymy, jaki rezultat będzie.
- 1 0
-
2009-10-01 15:23
to mialo byc zabawne?
- 6 1
-
-
2009-10-01 16:42
Gratulacje dla młodych lekarzy, mam nadzieję, że w przyszłości trafię do tych najlepszych ;-)
- 3 0
-
2009-10-01 16:31
... A ludziory i tak beda narzekac i szukac zlego, gdzie go nie ma :)
Gratulacje dla studentow!- 7 0
-
2009-10-01 14:53
GRATULACJE !!! (1)
Powinnismy byc dumni ze studentow, a nie marudzic jak zwykle.
- 57 4
-
2009-10-01 16:28
Oczywiscie, ze tak! Gratulacje!
- 6 0
-
2009-10-01 16:24
a ja tam serdecznie gratuluję
wszystkim tym, którzy zdali serdecznie gratuluję. Mieszkałam z dziewczyną studiującą medycynę na uniwerku i widziałam, ile trzeba włożyć wysiłku w zdobywanie tej wiedzy. Jeszcze raz- gratulacje:)
- 13 0
-
2009-10-01 15:27
mieli dobrych
nauczycieli;)
- 2 7
-
2009-10-01 15:13
(1)
a co to jest "Zaliczenie egzaminu z LEPu, czyli Lekarskiego Egzaminu Państwowego?"
- 24 2
-
2009-10-01 15:23
egzamin z egzaminu? ciekawe ;)
- 4 0
-
2009-10-01 14:53
masakra
a biopsji guza nie potrafią zrobić próbują 8 razy przez pół roku aż człowiek się przekręci...
- 9 21
-
2009-10-01 14:49
to bardzo ładnie.
Szkoda jedynie, ze w życiu w tzw. publicznej słuzbie zdrowia czesto, gesto trafiamy na konowałów.
a i w prywatnej róznie bywa, gdzie więc ida ci najlepsi i jakie szanse ma przecietny człowiek zeby na takiego trafic?
Im pewnie tez cięzko przebic sie przez skostniałe lobby doktorsko, profesorsko, odynatorsko nie wiadomo co- 39 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.