• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Moda na hipermarkety

Agnieszka Mańka Sylwia Ressel
5 września 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Hipermarket Castorama o powierzchni 10 tys. metrów kwadratowych w Gdańsku Osowie ruszy 11 września. Tak przynajmniej zapowiadają przedstawiciele firmy. Są pewni swego, choć Urząd Miejski w Gdańsku nie wydał jeszcze inwestorowi niezbędnej decyzji "o przyjęciu obiektu do użytkowania". Bez tego dokumentu nie ma mowy o otwarciu hipermarketu.

Michał Sawicki z działu inwestycji Castoramy w Warszawie poinformował nas, że uroczyste otwarcie hipermarketu przy trójmiejskiej obwodnicy nastąpi za kilka dni - 10 września.

- Dzień później obiekt przyjmie pierwszych klientów - zapowiedział Michał Sawicki. - Już od godziny ósmej mogą tam robić zakupy. Zrealizowaliśmy inwestycje związane z rozbudową sieci komunikacyjnej w rejonie obiektu, a wynikające z umowy z miastem. Nie ma więc przeszkód, żeby uruchomić hipermarket.

Firma, zgodnie z zaleceniami miasta, przebudowała i poszerzyła ulicę Nową Reja na odcinku od węzła Wysoka do wlotu w ulicę Odyseusza. W ramach inwestycji zbudowano też rondo oraz poszerzono fragment ulicy prowadzącej do obiektu. Jak dowiedział się "Głos", Castorama nie otrzymała jeszcze zgody miasta na otwarcie obiektu.

- Nie wydaliśmy jeszcze decyzji o przyjęciu obiektu do użytkowania - stwierdziła Elżbieta Mróz, kierownik Referatu Urbanistyki i Architektury Górnego Tarasu w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. - Bez niej inwestor nie ma prawa otworzyć hipermarketu. Dlatego dziwi nas informacja o planowanym na 11 września uruchomieniu obiektu. Widać taka moda, że inwestor nie mając jeszcze w ręku wymaganego dokumentu z magistratu, wyznacza już termin otwarcia. Wydamy decyzję, jak tylko otrzymamy od firmy wszystkie niezbędne dokumenty w sprawie.

Nie doszła do skutku inwestycja związana z przebudową czwartej łącznicy węzła Wysoka, choć koncern deklarował gotowość jej wykonania. Wszystko dlatego, że jedno z proekologicznych gdańskich stowarzyszeń podważyło wydaną wcześniej przez magistrat, decyzję o warunkach zabudowy terenu pod łącznicę.

- Sprawa przebudowy tego fragmentu węzła Wysoka jest otwarta i nie ma związku z uruchomieniem hipermarketu - poinformował Stanisław Woynarowski, zastępca dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku. - Jeśli Castorama zdecyduje się sfinansować to przedsięwzięcie, będziemy bardzo zadowoleni. Jeśli wycofa się z tej inwestycji, my ją przeprowadzimy jak tylko będziemy mieli pieniądze na ten cel. Wspólnie z firmą nie zamierzamy przeprowadzać przedsięwzięcia.

- Jesteśmy zdecydowani przebudować ćwiartkę węzła - powiedział Michał Sawicki. - Będziemy jeszcze w tej sprawie rozmawiać z gdańskimi urzędnikami.

Leclerc odroczony

Radni zadecydowali, że sprawę budowy hipermarketu Leclerc przy ulicy Obrońców Wybrzeża na Przymorzu trzeba ponownie przedsykutować w poszczególnych komisjach. Jeśli dojdzie do realizacji przedsięwzięcia, będzie ono drugim - na taką skalę - po budującym się w pobliżu Realu.

Sprawa hipermarketu Leclerc wywołała burzliwą dyskusję wśród samorządowców. Zdaniem Władysława Łęczkowskiego (SLD) ten obiekt będzie stanowił zagrożenie dla lokalnych kupców, którzy mają wybudować na Przymorzu targowisko "Zielony rynek".

- Kto z nich zdecyduje się, w sytuacji, gdy w odległości 150 m od jego sklepiku będzie hipermarket, na zaciągnięcie wysokiego kredytu - zastanawia się radny.

Samorządowcy dopatrzyli się też wielu uchybień w projekcie uchwały. Ich zdaniem jej podjęcie jest bowiem równoznaczne z możliwością przeprowadzenia koniecznych analiz na terenie całej Oliwy Dolnej, co może być w przyszłości sygnałem dla inwestorów, że na tym terenie można lokować obiekty o powierzchni powyżej 2 tys. metrów.

- Oliwa Dolna to duży teren, od Spacerowej aż po deptak na Żabiance i Czarny Dwór na Zaspie - podkreśla Łęczkowski. - To był wybieg zarządu, że się nie zorientujemy i damy zgodę na budowę w tym miejscu kolejnych hipermarketów. Dysponowałem, podobie jak radny Grabski, opinią prawną, określającą co jest złego w tym projekcie. Komisja ds. handlu zaopiniowała uchwałę negatywnie, a to, że wiceprezydent Gruda straszy nas teraz sankcjami wobec inwestora (Leclerc grozi miastu odszkodowaniem na kwotę 100 mln zł), jest bzdurą. Poza tym zarząd, mając świadomość, że projektu nie popierają najważniejsze komisje, mógł swój wniosek wycofać i poprawić.

Oprócz komisj ds. handlu, negatywną opinię co do projektu budowy Leclerca wydały też komisje polityki gospodarczej i morskiej, komunalnej oraz zagospodarowania przestrzennego. Dla większości radnych był to wystarczający powód, aby odrzucić wadliwą ich zdaniem uchwałę. Prezydent Paweł Adamowicz podkreślał przed czwartkową sesją, że zarząd musiał zgodzić się na przeprowadzenie analiz w tym miejscu. Z kolei wiceprezydent Ryszard Gruda zapewniał, że nie będzie to typowy hipermarket, ale wielofunkcyjne, wielokondygnacyjne centrum usługowo-handlowe. Ostatecznie rada postanowiła skierować sprawę pod ponowną dyskusję do poszczególnych komisji merytorycznych.

- Mam nadzieję, że zadrząd zrozumie, że to co nam przedstawił nie nadaje się do przyjęcia i wymaga wielu zmian. Chociaż mimo naniesienia pewnych urealnień w planach, uważam, że projekt zostanie ponownie odrzucony - sądzi Ryszard Biały, szef klubu Forum Gdańskie. - Budowa hipermarketu w centrum osiedla jest nie do przyjęcia. Jego klubowy kolega Stefan Grabski, przewodniczący komisji ds. handlu, obawia się zalewu hipemarketów na Przymorzu i przewiduje, że kupcy nie popuszczą i wybuchnie ogromny skandal. Radny Łęczkowski zwraca uwagę, że obecni reprezentanci inwestora, w poprzedniej kadencji zasiadali w radzie miasta i wówczas bronili interesów miasta i mieszkańców.

- Były radny, Tomasz Czerwiński teraz stoi po przeciwnej stronie, a przypuszczam, że kiedy przygotowywano sprzedaż gruntów, mieli świadomość w jakim celu - mówi radny lewicy.

Dla prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej "Przymorze" najważniejsze, aby inwestycja była przychylna dzielnicy. Członkowie spółdzielni nie chcą bowiem, aby na wspomnianym terenie była np.: stacja benzynowa, ale parkingi, komisariat i dużo zieleni.

- Mieszkańcy chcą zagospodarować tę działkę, bo aktualnie są tam tylko dzikie krzaki - wyjaśnia prezes Adolf Zackiewicz. - Spółdzielni zależy, żeby ustalić warunki z inwestorem, bo nikt nie chce tam wielkich hal sprzedażnych. Szczególnie, że istnieje obawa ich nagromadzenia w bliskim sąsiedztwie, jeśli powstanie Real, a kupcy zbudują targowisko.

Na razie radni jeszcze raz zastanowią się nad prawidłowością projektu. Niektórzy, po czwartkowej dyskusji, sądzą, że na finał sprawy trzeba będzie poczekać do następnej kadencji.

Głos WybrzeżaAgnieszka Mańka Sylwia Ressel

Opinie (94)

  • Popieram jarka i Ewkę

    Macie rację. Poza tym nie mowa o jakims administracyjnym sterowaniu handlem. Jesli rynek to wchłonie i znajda się klienci to nie można decydować- trze hipermarkety w Gdańsku i tyle. To juz nie ta epoka i nie system nakazowo rozdzielczy. Mozna dyskutowac tylko o lepszej infrastrukturze wokoł hipciów.

    • 0 0

  • nie będzie mi tu !

    nie będzie mi tu jakaś marna sklepikarzyna wskazywać palcem gdzie mam robic zakupy. HIPERMARKETY - STANOWCZE TAK

    • 0 0

  • quwa następny hipermarket

    won kuwa już mam dość i grabskiego i tych innych pier...........urzędasów którzy tylko dbają o to by móc napchać swoje kieszenie naszymi pieniędzmi

    • 0 0

  • hipermarkety

    Koniecznie przeczytaj!!! /po przeczytaniu podaj dalej/

    Mieszkańcu, musiasz wiedzieć, że art.5 i art.7 Konstytucji RP nakazuje władzom publicznym prowadzić politykę zapewniającą bezpieczeństwo ekologiczne współczesnym i przyszłym pokoleniom, a rozpoczęta budowa kolejnego hipermarketu w sąsiedztwie dwu największych dzielnic mieszkaniowych Przymorza i Zaspy w Gdańsku jest pogwałceniem tego przepisu.
    Ujemne skutki jakie niesie ta inwestycja to:
    - wzmożony hałas dostawczych samochodów negatywnie oddziałujący na ludzki organizm. Nasilenie ruchu samochodowego przez auta ciężarowe, osobowe może mieć wpływ na pękanie ścian w blokach, które są użytkowane na Przymorzu od 40 lat .
    - degradacja wód głębinowych, które chroni prawo czuwające na straży ekologii. Teren objęty budową znajduje się w pobliżu głębinowych ujęć wody *Czarny Dwór i Zaspa .W dobie zagrożeń terrorystycznych takie ujęcie w szczególny sposób winno być chronione. Nikogo bowiem nie trzeba przekonywać jakie niebezpieczeństwo niosie otwarty zbiornik w Straszynie .
    - zniszczeniem środowiska naturalnego poprzez wycinanie drzew –
    zielonych płuc naszego miasta, zwiększoną emisję spalin do atmosfery zwiększa się zagrożenie chorobami skóry, uczuleniowymi jak i nowotworami.
    - większy ruch kołowy i osobowy niesie więcej niebezpieczeństw
    w poruszaniu się / szczególnie dzieci / jak również rośnie zagrożenia kryminalne.
    My mieszkańcy, musimy sobie zdać sprawę, że budowa dużego obiektu handlowego w samym centrum naszych dzielnic zniszczy nasz lokalny potencjał gospodarczy , co spowodujeto , że
    - miejscowi producenci, usługodawcy, hurtownicy i handlowcy zbankrutują, co pozbawi dużą grupę ludzi pracy i płacy
    - Spóldzielnie Mieszkaniowe podniosą cznsze aby wyrównać brak wpływów z pustostanów po lokalach użytkowych,
    - społ - społeczeństwo zapłaci podatki za hipermarkety w postaci braku rewaloryzacji rent i e emerytur, braku podwyżek płac w jednostkach opłacanych z budżetu /nauczyciele, służba zdr zdrowia, urzędy/ podwyższenia opłat za leki i usługi medyczne, zmniejszenia pieniędzy na socjal itd.

    Wobec powyższego , prosimy przyjdź mieszkańcu dnia 19 marca 2003 roku pod budynek Naczelnego Sądu Administracyjnego we Wrzeszczu o godz. 8,00 w celu zamanifestowania swoich racji.
    Zapamiętaj, że demokracja pojmowana przez nasze władze to ochrona i obrona obcych inwestorow a nie polskich.
    KOMITET MIESZKAŃCÓW
    Jeśli wszystko co polskie popierać będziemy,
    To w Europie nie zginiemy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane