• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mógł jechać za darmo, a dostał mandat za brak biletu. Renoma przeprasza i wyciąga konsekwencje

Maciej Korolczuk
19 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Atak na dwóch kontrolerów biletów w tramwaju
Pan Rafał będąc honorowym dawcą krwi ma prawo do bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską. Mimo to dostał mandat, bo kontroler uznał, że jest opiekunem niepełnoletniego pasażera. Pan Rafał będąc honorowym dawcą krwi ma prawo do bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską. Mimo to dostał mandat, bo kontroler uznał, że jest opiekunem niepełnoletniego pasażera.

Pan Rafał jest honorowym dawcą krwi i jako taki ma prawo do darmowej komunikacji miejskiej. Mimo to w gdańskim autobusie dostał mandat, bo... siedzący obok niego chłopiec jechał bez biletu. Kontroler uznał, że pan Rafał był jego opiekunem.



Czy odwoływałe(a)ś się kiedyś od otrzymanego mandatu?

O tym, że pomaganie innym może skończyć się nieprzyjemnościami, pan Rafał przekonał się kilka dni temu, podczas jazdy autobusem linii 155. Wsiadł na przystanku przy ul. Czermińskiego zobacz na mapie Gdańska. Choć podróżował sam, w autobusie usiadł obok nastolatka. Ponieważ obaj wyjęli telefony komórkowe, zaczęli rozmawiać o aplikacjach na smartfony.

W pewnym momencie chłopak odkrył, że ma za mało pieniędzy na bilet. Nasz czytelnik zadeklarował, że mu go kupi. Gdy jednak poszedł do kierowcy, na jego drodze stanął kontroler.

- Poprosił o okazanie biletu, więc pokazałem legitymację honorowego dawcy wraz z dokumentem potwierdzającym moją tożsamość. Kontroler odparł, że w takim razie dostanę mandat, ponieważ biletu nie ma mój współpasażer, którego jestem opiekunem. Zrobiłem wielkie oczy ze zdziwienia - opowiada pan Rafał. - Zaprotestowałem i powiedziałem, że nie mogę przyjąć mandatu za osobę, którą poznałem chwilę wcześniej. Kontroler nie chciał mnie słuchać. To było o tyle dziwne, że nawet nie zapytał tego chłopaka, kim jest, ile ma lat i jak się nazywa. Trzymając w ręku mój dowód kontroler po prostu wypisał mandat i uznał sprawę za załatwioną - dodaje pan Rafał.
Nasz czytelnik napisał odwołanie, w którym podkreślił, że z przypadkowo poznanym pasażerem nic go nie łączyło, a zachowanie kontrolera usiłującego wmówić mu opiekę nad obcą osobą było niedopuszczalne.

  • Wezwanie do zapłaty wystawione panu Rafałowi za brak ważnego biletu u postronnej osoby.
  • Odwołanie złożone przez pana Rafała.
  • Odpowiedź Renomy na odwołanie złożone przez pana Rafała.


Renoma po wstępnym rozpoznaniu sprawy ustaliła, że pan Rafał wsiadł do autobusu z osobą nieletnią i "nie czynił nic celem zakupu biletu".

"Podczas kontroli wstał pan z zajmowanego miejsca i udał się w stronę szoferki kierowcy, celem nabycia biletu dla współpasażera. Ponieważ biletu nie zakupił pan niezwłocznie po wejściu do pojazdu, ale po przejechaniu całego przystanku, decyzja kontrolera była zasadna" - napisano w odpowiedzi.
Dalej czytamy też, że w czasie kontroli pan Rafał posiadał uprawnienia do przejazdów bezpłatnych i "jest to fakt bezsporny".

"Kontroler w złożonej notatce służbowej stwierdził, że w chwili prowadzonych czynności kontroli stwierdził pan jednoznacznie, że chłopiec podróżuje wraz z panem, tym samym, biorąc pod uwagę, że był to chłopiec niepełnoletni, a pan szedł mu zakupić bilet, zasadnym wydaje się twierdzenie, że w chwili przejazdu pełnił pan rolę jego opiekuna - tłumaczył w piśmie Rafał Karolak, zastępca kierownika Renomy.
Renoma przyznaje rację pasażerowi i przeprasza

Zwróciliśmy się do Renomy z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego pan Rafał otrzymał mandat za przejazd bez biletu osoby, nad którą nie sprawował prawnej opieki.

Spółka po ponownym przeanalizowaniu sytuacji przyznała rację naszemu czytelnikowi i obiecała, że wystawione wezwanie zostanie anulowane.

- Sprawa jest jednoznaczna. Pan Rafał ma 100 procent racji, nie mógł zostać ukarany z tytułu ewentualnego nieposiadania biletu przez osobę trzecią. Z perspektywy spółki doszło do błędów merytorycznych: na poziomie decyzji kontrolera oraz osoby rozpoznającej reklamację. Wystawione wezwanie zostanie anulowane. Na ręce pana Rafała spółka składa przeprosiny. W związku ze zdarzeniem wyciągnięte zostaną konsekwencje personalne - odpowiedział Łukasz Syldatk, reprezentujący interesy prawne Renomy.

Miejsca

Opinie (253) ponad 10 zablokowanych

  • Albo gościu kłamie

    Albo jest pedofilem, że zaczepia obce dzieci

    • 1 2

  • *ebnoł bym mu

    • 1 1

  • upał... (9)

    Chyba słońce za mocno przegrało głowę pana kontrolera....

    • 251 5

    • (3)

      Pana Rafała chyba też przygrzało. Po co przyjmował mandat?

      • 9 5

      • No właśnie. Czegoś tu nie rozumiem.

        Wezwanie do zapłaty jest na dane pana Rafała (tam, gdzie jest zamazane). A w wezwaniu jest napisane, że opłata jest "tytułem przejazdu bez ważnego biletu". Czyli złożyły się dwa czynniki na felerną sytuację. Pan Rafał musiał podać swoje dane albo kontroler wziął z dowodu. Po co więc pan Rafał dawał dowód/ podawał dane? Z kolei, w wezwaniu tekst o opłacie za przejazd bez ważnego biletu jest nieprawdziwym, bo pan Rafał jest zwolniony z posiadania biletu. Kontroler i Renoma odlecieli trochę od rzeczywistości.
        No i najważniejsze, na bazie czego pracownik określił, że pan Rafał jest opiekunem prawnym chłopaka? Czy kontroler ma jakiś skaner w oku do rozpoznawania opiekunów prawnych? Czy żądał jakiegoś dokumentu potwierdzającego opiekę prawną. Czy tylko założył, że tak jest i to Pan Rafał ma teraz udowodnić, że nie jest.
        Dobrze, że radca prawny się zorientował, że nie można wciskać osobie trzeciej mandatu za kogoś.

        • 5 0

      • nie mandat tylko opłatę dodatkową (1)

        składa się odwołanie, wysyła poleconym, zachowuje dowód nadanie,
        jeśli odpowiedź nie przyjdzie w 2 tygodnie to zgodnie z prawem uznaje się odwołanie za rozpatrzone i że się zgadzają z nami,
        koniec sprawy,

        jeśli odpowiedź przyjdzie zwykłym a nie poleconym
        to do kosza, w sądzie wygramy,

        jeśli coś będzie przychodziło po upływie 2 tygodni to też do kosza,
        jeśli przyjdzie pozew do sądu to piszemy odpowiedź na wniosek i wygrywamy z automatu,,

        pisać odwołania to najważniejsze,
        nie mają mocy przerobowych i nie nadążą odpowiadać,
        poza tym polecony kosztuje i im się nie opłaca
        więć liczą na niewiedzę i naiwnośc naziniętych pasażerów

        • 8 2

        • Jak zwał tak zwał, ale trzeba było nic nie podpisywać.
          Swoją drogą odwołanie wymaga chyba wniesienia opłaty manipulacyjnej?

          • 2 1

    • nie na kontrolera,

      tylko debila - stawiajmy sprawy jasno

      • 5 0

    • Wylać bandytę na zbity ryj (1)

      • 5 1

      • zapytaj Lisickiego o Renomę

        on za lewymi przetargami stoi,
        za to go trzymają blisko i ma zawsze jakąś posadkę
        ten podnóżek Budynia

        • 4 3

    • Ich nawet w zimowe mrozy w łeb grzeje.

      Mimo, że często w tych łbach zbyt wiele rozumu nie ma.

      • 19 0

    • Jak to jest,ze co dwa dni są artykuły o renomie i skm...?

      I nigdy nie są to pozytywne wieści.
      Chyba przydałoby się przewietrzenie w kierownictwie skm i renomy i trochę młodej ,myślącej krwi...

      • 24 1

  • Ja w takiej sytuacji zamiast przyjęcia przeprosin wysłałbym...

    ...przedsądowe wezwanie do zapłaty.

    Gdyby tak robił każdy pasażer potraktowany w prostacki sposób przez kontrolerów, to firma o wiadomej nazwie nauczyłaby się skuteczniej weryfikować kandydatów do pracy i zmieniłaby swoją politykę "polowania" na frajerów, którym można wszystko wmówić.

    • 4 0

  • bilet

    Zrób komuś dobrze, a zostaniesz ukarany. W tym przypadku przez renomę. Przecież ten k...s myśli tak jak ORMO i ma władzę. Ten bandyta z Renomy jeszcze nikomu nie pomógł. To przecież najłatwiej jest pastwić się nad słabszymi. Przecież Bandyta złamał konstytucję naruszając godność człowieka i powinien stanąć przed sądem.

    • 2 1

  • To po co od razu daje swój dowód osobisty??? Wezwać policje i wyjaśnij z nimi jak głupi i uparty jest kontroler!!!!

    Fu**** renome!!!!

    • 2 1

  • Dopiero jak się jakieś media zainteresują to im się nagle punkt widzenia zmienia i przyznają racje ofierze oszustwa. Naciągacze

    • 2 1

  • posłuszeństwo2!

    a paralizatorem go! i jeszcze raz!

    • 1 0

  • Posłuszeństwo!

    • 1 0

  • widzę że ta "renoma" nie tylko w stolicy ma opinię kretynów i rednecków

    i to najwyraźniej aktualną i zasłużoną

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane