• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Morskie plany w zaciszu gabinetów

Kuba Łoginow
8 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Statki pełne kontenerów - jeśli politycy nie zaczną aktywniej działać na rzecz polskiej branży morskiej, to w przyszłości będziemy takie czasy tylko wspominać. Statki pełne kontenerów - jeśli politycy nie zaczną aktywniej działać na rzecz polskiej branży morskiej, to w przyszłości będziemy takie czasy tylko wspominać.

Długofalowe ekspertyzy, plany rozwoju regionalnego, unijna strategia dla Bałtyku - zazwyczaj nie zwracamy na nie uwagi, chociaż istotnie wpływają na naszą przyszłość. Te wszystkie dokumenty nie są poddane szerokiej społecznej dyskusji. Dlatego je opisujemy.



Będą dominować miasta, a nie regiony

Czy polska branża morska poradzi sobie z unijną konkurencją?

Stratedzy nie pozostawiają złudzeń: przyszłość należy do dużych aglomeracji miejskich, a nie do regionów. Innymi słowy, duże i znaczące metropolie będą rozwijać się coraz szybciej, a obszary peryferyjne będą jeszcze bardziej odstawać od reszty, przy czym kluczem do rozwoju będzie dostępność komunikacyjna. Jeżeli teraz nie zadbamy o dobre skomunikowanie naszych regionów peryferyjnych, takich, jak Pomorze Środkowe, Mazury czy Podlasie, za kilkanaście lat będziemy mieli tam strefy biedy i beznadziei - na wzór latynoskich slumsów, które będą ciągnąć w dół całą północną Polskę. Takie wnioski wyciągają stratedzy, pracujący nad koncepcją zagospodarowania przestrzennego kraju i strategiami unijnymi.

Jeśli chodzi o północną Polskę, rozwiązanie tego problemu jest tylko jedno - Warszawa powinna zabiegać o włączenie do unijnej sieci transportowej TEN-T korytarza północnego, łączącego Niemcy, przez Szczecin, Koszalin, Trójmiasto i Olsztyn, z Litwą i Białorusią. Ten korytarz (linia kolejowa dużej prędkości i droga ekspresowa) mógłby przejąć część tranzytu krajów bałtyckich, Finlandii i Białorusi z Europą Zachodnią i wzmocniłby integrację krajów południowo-wschodniego Bałtyku. Niestety, mimo starań samorządowców z północnej Polski, ta koncepcja nie znalazła poparcia partnerów unijnych oraz rządu w Warszawie, co w perspektywie może przyczynić się do osłabienia roli Pomorza w Regionie Bałtyckim.

Przeklęta szachownica

Jak twierdzi doc. Tomasz Komornicki, autor ekspertyzy "Rozwój infrastruktury transportowej a Strategia UE dla Regionu Morza Bałtyckiego", przyczyn odrzucenia projektu korytarza wzdłuż Bałtyku należy szukać w zaszłościach historycznych. Jego zdaniem, w polskim planowaniu przestrzennym nadal dominują założenia, wyniesione z lat wczesnego PRL, a jedynym nowym projektem jest trasa Rail Baltica/Via Baltica. Z tego wynika planowanie inwestycji transportowych według zasady szachownicy (połączenia wschód-zachód, ale nie wzdłuż wybrzeża i jedno północ-południe: A1), podczas gdy z punktu widzenia portów morskich bardziej zasadne byłyby połączenia skośne. A więc nie tylko Trójmiasto - Łódź - Śląsk, ale również Trójmiasto - Poznań - Wrocław - Praga i Trójmiasto - Warszawa - Lublin - Lwów. Niestety, przedstawiciele Polski nie zgłosili żadnych istotnych propozycji do powstających właśnie unijnych dokumentów, dotyczących Regionu Bałtyku, co grozi konserwacją niekorzystnego dla portów Trójmiasta układu komunikacyjnego kraju i tej części Europy.

Z koncepcją "szachownicy" próbuje też walczyć profesor Andrzej Piskozub, który promuje ideę korytarza transportowego, łączącego porty Gdańsk/Gdynia i Odessa/Konstanca na Morzu Czarnym. Niestety, Unia nie zaaprobowała tej propozycji, decydując się na wsparcie konkurencyjnego litewskiego korytarza Kłajpeda - Mińsk - Odessa.

Nie mamy co liczyć na tranzyt z Chin

W badaniach naukowych, dotyczących transportu w Regionie Bałtyku, dużo miejsca poświęca się kwestii przekierowania części ruchu kontenerów z Chin do Europy ze szlaków morskich na lądowe (kolejowe). Potencjalnie czas transportu kontenerów chińskich do Europy koleją wynosi 12-14 dni, w porównaniu z 30-dniowym czasem transportu morskiego. Obecnie wykorzystanie kolei do transportu chińskich ładunków jest minimalne, ale Rosja, Kazachstan, Ukraina i kraje kaukaskie inwestują spore środki z myślą o zmianie tej sytuacji.

Jak się okazuje, strona polska (i trójmiejskie porty) nie wykorzystują okazji dla uczestnictwa w tego typu projektach. Jednym z nich był projekt "East-West Transport Corridor", którego uczestnicy zarekomendowali Brukseli wsparcie tego typu szlaku lądowego Chiny - Bałtyk z wyjściem na port w Kłajpedzie. Lobbing Litwy, Białorusi i Skandynawii spowodował, że Kłajpeda i porty rosyjskie są przygotowywane do roli głównych portów, obsługujących przyszły tranzyt dalekowschodni, a trasa Kłajpeda - Karlshamn miałaby zyskać status autostrady morskiej. Co ważne, Gdańsk i Gdynia, mimo świetnego położenia geograficznego i warunków geograficznych (m.in. terminal DCT), nie są w ogóle brane pod uwagę jako porty obsługujące lądowy tranzyt kontenerów z Dalekiego Wschodu.

Co więcej, niewykorzystany jest potencjał terminalu przeładunkowego w Sławkowie na Śląsku - obecnie najdalej na zachód wysuniętym miejscu, dokąd dochodzą szerokie tory. Sławków (połączony serwisami dowozowymi z portami Trójmiasta) został pominięty w większości najważniejszych unijnych dokumentów planistycznych. Wkrótce zostaniemy również ominięci od południa, a to za sprawą szerokotorowej linii, łączącej Chiny (przez Kazachstan, Rosję i Ukrainę) z Bratysławą i Wiedniem.

Najbardziej bałtyckie miasto to... Poznań. Śląsk i Kraków są dla Trójmiasta stracone

Ciekawych wniosków dostarcza również analiza związków polskich ośrodków gospodarczych z krajami skandynawskimi, opracowana przez docenta Tomasza Komornickiego. Na lidera polsko-skandynawskiej współpracy gospodarczej wyrasta Poznań, a cała Wielkopolska wykazuje silne powiązania gospodarcze z Bałtykiem. Te fakty uzasadniają ewentualny rozwój trzeciego, obok Trójmiasta i Szczecina-Świnoujścia, ośrodka portowego w Polsce, który powstałby na Środkowym Wybrzeżu i obsługiwał silny ośrodek poznański. Największe uzasadnienie ma budowa terminalu promowego (w Kołobrzegu lub Darłowie) oraz drogi ekspresowej i szybkiej linii kolejowej, łączącej ten terminal z Poznaniem.

Badania naukowe wskazują też inną ważną rzecz - najważniejsze ośrodki, potencjalnie generujące ładunki, leżą w południowej Polsce (na linii: Wrocław - Katowice - Kraków), ale to zaplecze jest już w dużej mierze dla trójmiejskich portów stracone. Dzięki autostradzie A4, modernizowanej linii kolejowej i serwisom kolejowym kolei niemieckich, ładunki ze Śląska i Krakowa są obsługiwane głównie przez porty niemieckie i holenderskie. Winne temu są również nadmorskie samorządy, które nie mają pomysłu na promocję spraw morskich na południu kraju, gdzie powinna skoncentrować się działalność marketingowa szeroko pojętej branży morskiej.

Opinie (75) 3 zablokowane

  • Badania naukowe - badaniami naukowymi...

    a rzeczywistość jest jak zawsze inna. Najlepiej się o tym przekonać spoglądając na to jak Polska traktowana jest jako potencjalny partner przez świat zewnętrzny. Omijają nas szlaki transportowe istniejące i planowane. Nie traktuje się Polski jako atrakcyjnego czy rzetelnego wspólnika w interesach. Ale nie ma się czemu dziwić - skoro w tym kraju nic nie da się załatwić, stworzyć czy wybudować bez podejrzenia o bycie aferzystą. Naukowcy mogą snuć swoje plany ale najważniejszym czynnikiem warunkującym powodzenie jakiegokolwiek przedsięwzięcia są zawsze zwykli urzędnicy, którzy boją się spojrzeć łaskawie na inwestorów nie chcąc być posądzonymi o korupcję. Mam nieco do czynienia z realizacją inwestycji i codziennie jestem świadkiem psychozy i paranoicznych lęków urzędników wydających w Polsce jakiekolwiek decyzję czy pozwolenia. Widząc tą całą biurokrację, sposób traktowania inwestorów w Polsce i złodziejstwo Państwa zwane prawem podatkowym nigdy nie zdecydowałbym się na zainwestowanie własnych pieniędzy w jakąkolwiek legalną działalność w tym kraju.

    ale plany... zawsze wypada mieć jak najbardziej odważne

    • 6 0

  • strategia

    strategicznie

    • 0 2

  • (2)

    Ale za te pieniadze mozna nakarmic biedne dzieci w szkolach! to chyba wazniejsze niz drogi?

    • 0 3

    • Niech ojciec i matka tych głodnych dzieci odstawią wódę i wezmą za robotę.

      • 1 0

    • nie, za karmienie dzieci odpowiedzialni są ich rodzice

      • 0 0

  • Zdzierstwo !!!

    Oto wyniki ostatnich badań. Gdańsk jest dużo droższym miastem w swoim utrzymaniu niż Warszawa.
    ADAMOWICZ MUSI ODEJŚĆ !!!

    • 9 2

  • POLSKA MORSKA (2)

    DRODZY POMORZACY POLSKA MORSKA ZGASILA SWIATLO 20 LAT TEMU
    TERAZ PRZED NAMI TYLKO TOTALNY KRYZYS Z POWODU UPATKU
    PLO
    TRANSOCEANU
    DALMORY
    STOCZNI GDYNIA
    STOCZNI REMONTOWEJ
    STOCZNI MARWOJ
    MARWOJA
    FLOTY POMOCNICZEJ
    BALTYCKIEJ FLOTY RYBACKIEJ
    PORTOW GDYNI
    STOCZI GDANSKIEJ
    STOCZNI GDANSKICH
    PORTOW GDANSKICH

    TERAZ NADCHODZI CZAS NA ZAMKNIECIE WSZYSTICH FABRYK I ZAKLADOW W CALYM KRAJU PRACUJACYCH NA RZECZ PRZEMYSLU OKRETOWEGO -
    POLSKIE CZEKA WIELKI KRYZYS I BEZROBOCIE

    • 9 5

    • (1)

      Nie dość że bzdura to wyłącz caps locka.......

      • 1 1

      • PRAWDA BOLI - BRAK PERSPEKTYW

        PRAWDA CIE BOLI BO TO CZEKA I TO JEST CZAS NAJBLIZSZY

        • 1 1

  • Jedna informacja wywołała wczoraj konsternację

    Rząd chce złagodzić przepisy emigracyjne gdyż dziś brakuje 2 milionów rąk do pracy, Kochany PO rządzie wielu jest bezrobotnych którzy chcieliby pracować i nie mogą nic znaleźć zaś my chcemy tworzyć miejsca pracy obcokrajowcom w sytuacji gdy sami mamy coraz większe bezrobocie czyż to nie absurd!!!!

    • 16 0

  • DOŚĆ PO ZGRAI KTÓRA WYŁOŻY NASZE POMORZE LUDZIE KIEDY WY SIĘ OCKNIECIE Z TEGO SNU!!!

    • 5 0

  • Ankieta bez sensu jak zazwyczaj.

    Pojęica "unijna" i "konkurencja" wykluczają się wzajemnie.
    Na obszarze UE nie istnieje wolny rynek tylko system zakazów, nakazów, pozwoleń, zezwoleń, licencji, koncesji, limitów itp.
    Tak więc powodzenie lub niepowodzenie żeglugi morskiej i innych powiązanych z tym branż nie ma żadnego związku z przedsiębiorczością i pomysłowością ludzi.

    • 2 0

  • TU SIE NIC NIEOPLACI

    TU SIE TYLKO GADA
    TU SIE NIC NIE ROBI
    TU SIE NIC NIEOPLACI
    TU JEST POLSKIE ZACOFANIE OD 1989 ROKU
    TU JEST TOTALNA BRYNDZA
    TU WSZYSTKO MUSI UPASC
    TU WSZYSTKO TRZEBA SPRZEDAC
    TU JEST BRAK GOSPODARZA

    TU JEST NIENAWISC POLAKA DO POLAKA
    LUDZIE PRZSTANCIE SIE WYCINAC I ZABIERZCIE SIE DO ROBOTY BO POLSKA UPADA

    • 6 2

  • PRZESPALISCIE SWOJ CZAS (1)

    POLACY JUZ NIEDLUGO NIE BEDA MIELI CO DO GARA WLOZYC
    IDZIE WIELKI KRYZYS I WIELKIE BEZROBOCIE

    • 5 3

    • AD gyf

      szkoda słow...... poprosu jełop.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane