• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

NIK o Gdańsku: słabe drogi, pasażerowie odchodzą

Piotr Weltrowski
7 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Zakorkowane i w znacznej części nadające się do remontu - tak Najwyższa Izba Kontroli oceniła gdańskie drogi. Zakorkowane i w znacznej części nadające się do remontu - tak Najwyższa Izba Kontroli oceniła gdańskie drogi.

Zakorkowane i wymagające natychmiastowych remontów ulice, odstraszająca pasażerów i przestarzała komunikacja publiczna - to wnioski Najwyższej Izby Kontroli po sprawdzeniu dróg w Gdańsku.



Co, w pierwszej kolejności, powinny poprawić władze miasta?

Skontrolowano osiem polskich miast. - Kontrola dotycząca działań podejmowanych na rzecz usprawnienia systemu transportowego w największych miastach w Polsce objęła na terenie województwa pomorskiego cztery jednostki: Urząd Miasta Gdańska, Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku, Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku oraz Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Gdańsku - mówi Michał Thomas z gdańskiej delegatury NIK.

Okazało się, że w ciągu ostatnich lat w mieście znacznie wzrosła liczba samochodów. Dziesięć lat temu, na 1 tys. gdańszczan przypadało 430 aut, w zeszłym roku - już 626. Podobny trend odnotowano także w innych kontrolowanych miastach. W większości z nich rosła też liczba osób korzystających z komunikacji publicznej. Nie działo się tak jednak w Gdańsku. Tu w ciągu ostatnich trzech lat, liczba osób korzystających codziennie z tramwajów i autobusów (NIK nie uwzględnił danych dotyczących Szybkiej Kolei Miejskiej) spadła o blisko 10 tys.

W raporcie NIK Gdańskowi oberwało się także za tramwaje. Sprawdzano m.in. jak leciwy jest jeżdżący po mieście tabor. Najstarsze tramwaje miał Szczecin - 97,4 proc. wagonów ma w tym mieście więcej niż 20 lat. Gdański tabor nie jest niestety znacznie młodszy - 20 i więcej lat ma aż 93,1 proc. taboru i jest to drugi najgorszy wynik wśród kontrolowanych miast.

Inspektorzy pochwalili za to Gdańsk za wytyczenie w ostatnim czasie nowych buspasów. Zarazem jednak miasto skrytykowano, gdyż zdaniem kontrolujących, buspasy o łącznej długości jedynie 567 m nie pozwoliły "na istotne usprawnienie przejazdów autobusami".

NIK niezbyt pochlebnie wypowiedział się także na temat stanu gdańskich dróg. W raporcie mowa jest o 132 km dróg powiatowych, wojewódzkich i krajowych (co daje 52,6 proc. wszystkich tego typu dróg zarządzanych przez samorząd) nadających się do remontu i 228 km dróg gminnych (43 proc.) wymagających naprawy.

Gdańsk znalazł się także wśród pięciu miast, w których nie sporządzono (jak wymaga tego ustawa) projektów planów rozwoju sieci drogowej. Co więcej, w regulaminie organizacyjnym gdańskiego ZDiZ w ogóle nie określono... komórki zajmującej się sporządzaniem takich planów.

Miasto pochwalono za to za przyjęcie programu rozwoju komunikacji rowerowej. Jeżeli chodzi jednak o łączną długość ścieżek rowerowych i gęstość ich sieci Gdańsk znalazł się w połowie stawki.

Zdecydowanie wyprzedził jednak wszystkich konkurentów, jeżeli chodzi o objęcie planami miejscowymi powierzchni miasta. Blisko 60 proc. Gdańska objęta jest takimi planami - dla porównania np. w Krakowie plany obejmują jedynie 16 proc. miasta, a w Warszawie 21 proc. Dzięki temu miejskie inwestycje, w tym także drogowe, napotykały w Gdańsku mniejsze przeszkody w realizacji, niż w innych kontrolowanych miastach.

Stosunkowo dobrze Gdańsk wypadł także, jeżeli chodzi o umiejętność pozyskiwania środków unijnych na inwestycje drogowe. Dotacje we wszystkich wydawanych przez kontrolowane miasta środków przeznaczonych na ten cel stanowiły średnio 5,5 proc. - w Gdańsku zaś 11,9 proc.

Opinie (202) ponad 10 zablokowanych

  • Komunikacja miejska (4)

    NIE dla komunikacji miejskiej za:
    - notorycznie spóźniające się autobusy,
    - dojechanie gdziekolwiek na wieczór i w weekend wymaga już strategicznego myślenia żeby zaplanować "podróż" bo nic nie jeździ a jak już to trzeba czekać między przesiadkami po godzinie
    - wszechobecny aromat Gdańskich żuli, od którego chce się rzygać!
    - tramwaje bez hamulców :P
    - kierowców autobusów nocnych, którzy nie zatrzymują się specjalnie na przystankach!!

    • 16 1

    • Co racja to racja (3)

      Bo gdzie indziej można:
      - spóźnianie się - osobne pasy dla busów - np. Londyn
      - dojechanie - tutaj najpierw podaż a potem znajdą się pasażerowie, w wawie co 30 min jadą nocne dzień w dzień i są pełne, a u nas 3 w nocy i czwarty w weekend.
      - aromat - płacenie przy kierowcy i po problemie, żur raczej jeździ za free- np. Londyn
      - hamulce - zamontować - np. melex też na prąd i hamuje
      - kierowców - zwolnić podobno zkm dobrze płaci.

      • 2 1

      • (2)

        Bo gdzie indziej można:
        - spóźnianie się - osobne pasy dla busów - np. Londyn

        Oczywiście, społeczeństwo z uznaniem przyjmie buspasy w Gdańsku. Chcieliście demokracji, to teraz macie rządy samochodziarskiej większości, której nie w smak buspasy.

        - dojechanie - tutaj najpierw podaż a potem znajdą się pasażerowie, w wawie co 30 min jadą nocne dzień w dzień i są pełne, a u nas 3 w nocy i czwarty w weekend.

        A za co one pojadą? Skąd dofinansowanie? Ze zwiększonych podatków, które gawiedź chce obniżać?

        - aromat - płacenie przy kierowcy i po problemie, żur raczej jeździ za free- np. Londyn

        A jak to rozwiązesz w tramwaju?
        Jaki kierowca autobusu postawi się 4 łysym o 22.00?

        • 0 0

        • Więc (1)

          Buspasy - też widzę ten bunt kierowców, kupuje se nowe autko i mam stać w jeszcze większym korku:) No cóż nie zawsze większość w demokracji ma rację.

          dojechanie - a za co jeżdżą w wawie? to jest inwestycja, która winna się zwrócić, zresztą komunikacja i tak jest dofinansowywana

          aromat- w tramwaju też jest kierowca (motorniczy), a w 2 składzie częstsze kontrole. Nie musi się stawiać, wpuści i daje cynk 8 kanarom.

          • 0 0

          • a za co jeżdżą w wawie?

            Za kasę z 10-krotnie wiekszego budżetu.
            Co ma Gdańsk z tego, że jesteś klientem PZU czy PKP czy PKO?
            Nic.
            Warszawa ma za to udział w CIT....

            Nie musi się stawiać, wpuści i daje cynk 8 kanarom.

            A skąd weźmiesz 8 kanarów x każdy przystanek w mieście?

            • 0 0

  • (6)

    To co teraz Adamowicz realizuje nie jest zadaniami drogowymi na pół roku z efektem natychmiastowym. Proszę zastanowić się co wykonano, co się wykonuje i co jest zagwarantowane w najbliższych planach. Za korki jesteśmy miedzy innymi w bardzo znacznej częsci odpowiedzialni my - kierowcy samochodów osobowych. Wozimy d...y w pojedynkę i przeklinamy los stojac w korkach. Nie dotyczy to osób dla których samochód jest narzędziem pracy bezposrednim lub pośrednim. Ale dlaczego z uporem osła korzystają z samochodów tylko osoby na dojazd do pracy osoby i na dodatek jeżdżą jako single. Z artykułu wynika, że spadła ilość pasażerów korzystajacych z komunikacji zbiorowej. Więc skoro nam tak lepiej nie płaczmy na korki. Miasto robi bardzo dużo aby poprawić sytuacje drogową zwłaszcza w związku z ME w 2012 roku. Gdańsk nie jest wiocha, a Ci którzy mają takie skojarzenianie muszą tu mieszkać. W wypowiedziach forumowiczów destrukcji jest aż nadto, konstukcji brak. Zwyczajowo jak to u nas w Polsce bywa.

    • 2 19

    • (4)

      A co wykonano prez 12 lat rządów tej ekipy?
      Ja mogę wymieniać tylko partactwa, remonty które NICZEGO nie wniosły:
      koncówka Armii Krajowej, (mogłaby się kończyć ślepo)
      skrzyżowanie Kartuska, Leszczynowa - (bo stacja jest najważniejsza)
      skrzyżowanie Armii Krajowej, Łostowicka (każdy kto jet tam pierwszy raz doznaje szoku. Trzeba dokładnie wiedzieć który pas wybrać).
      i każde skrzyżowanie przy wjeździe do supermarketu (bo sklep jest najważniejszy).

      • 7 0

      • a tramwaj na Chełm? (3)

        • 0 2

        • No po prostu wyczyn (1)

          Wystarczyło szyny połozyc bo wszystko inne było już gotowe...

          • 4 0

          • tak, windy, podtorze, płyty gumowe na przejazdach...

            Skoro tak łatwo to wskaż przykład innej linii tramwajowej zbudowanej ostatnio w Polsce? Kraków - no, skończył tunel po 20 latach...

            • 0 1

        • Teren przygotowany jeszcze za komuny z przewidzianym miejscem na torowisko. Postaraj się wymyślić coś konkretnego. To tak jakby powiedzieć że Szczurek zbudował Estakadę Kwaitkowskiego zamiast, że realizacja dopiero wtedy się zakończyła.

          • 4 0

    • Na Euro 2012

      Miało być pięknie - miała być trasa Sucharskiego (z tunelem pod kanałem), Nowa Słowackiego. A co będzie?

      Przede wszystkim stadion będzie. Na styk Armii Karajowej do Karczemek (o ile się GDDKiA wyrobi z węzłem). Może odcinek leśny Słowackiego i fragment nowej Słowackiego na Firodze (nie wspominając o zlikwidowanym odcinku Słowackiego za lotniskiem).

      Napiszecie - malkontent - nie starczyło pieniędzy - plany były wspaniałe.
      A prawda jest taka, że za brak umiejętności planowania finansowania i inwestycji oraz zaprzepaszczenie możliwości wykorzystania funduszy unijnych na inwestycje drogowe poprzez wydanie za dużo na stadion i ECS
      rządzący Gdańskiem powinni ponieść odpowiedzialność.
      Mam nadzieję, że wyborcy to zweryfikują w wyborach samorządowych.

      • 2 0

  • kuźwa jakość nie widzę

    trakt + Sobieskiego + pow. warszawskich co najmniej by się przydało, zawieszenie będę robił co 2 lata, nie inaczej, ser szwajcar - mało

    • 10 0

  • Na szczęście będzie ECS !!

    • 7 0

  • czyli ...

    ... rowerami panie i panowie, rowerami! bez korków i po lśniących ścieżkach rowerowych tak pięknie wychwalonych przez NIK :D

    • 1 2

  • hmm

    niesamowite... nigdy bym na to nie wpadł!!!!

    • 2 0

  • po drogach poznasz jakie panstwo! miasto! w usa widzialem pierwszy raz w zyciu * pasow w jedna strone 8/8 16 pasow!!!!! czy w (1)

    PL ktos myslal ze zlomu co roku przybywa i przybywa a drogi NIE i sa waskie ! why? dlaczego nie poszerzac i budowac nowych?

    • 7 2

    • a gdzie ty pseudoiniżynierze drogi chcesz poszerzać?

      W Oliwie kosztem parku?
      W Centrum kosztem krewetki do rozwalenia?
      NIE MA MIEJSCA na nowe drogi w centrum.
      Tak więc wybór nalezy do was - albo samochodem do centrum w korku, albo tramwajem bez.

      • 1 0

  • rajd przez miasto (1)

    Wsiadam do mojego auta, start : obok mnie nie siedzi pilot a więc muszę sobie radzić sam, uff udało mi się ominąć wszystkie kratery, i koleiny niestety jedna dziurę zaliczyłem mimo iż skupiam się na ominięciu wszystkich przeszkód na drodze, po tej wyczerpującej walce udaje mi się wyjechać z osiedla, mimo iż jest to bardzo ładne osiedle domków jednorodzinnych, drogi przypominają jakieś pobojowisko po zrzuceniu serii granatów. Ok wyjeżdżam z podporządkowanej, idiotyczny nakaz skrętu w prawo każe mi jechac pół łostowickiej w dól a potem znów w górę , jako że pracuję na strogardzkiej codziennie muszę powtarzać ten debilny manewr, chociaż jeszcze niedawno znaku nie było a ja nigdy nie mialem problemu ze skręcaniem w lewo, oczywiście czasem próbuje sie przeciwstawić i jak większość jadę w lewo mimo bezsęsownego nakazu w prawo, (ostatnio już tego nie praktykuje ponieważ niebieskie harpuny już wyniuchaly daną lokalizację i ustawiają się na łowy). NIC to , powiedzmy że jadę już w ten dół, po czym wracam górą, Ha!, ale nie normalną droga lecz przycmentarnym parkingiem często zastawionym na full , na którym jeszcze dowalą mi autokar z niemcami który własnie robi sobie tam postój, nie wspomniałem jeszcze że jadąc tak w dół stoję jeszcze oprócz tego w korku ponieważ spieszący sie kierowcy chcąc ominać korki zajmują mi pas dla skręcających w lewo i prubują się wbić na prawy pas, na początku jeszcze z wkurrwienia uderzałem w klakson , ale potem przestałem ponieważ jestem dosć spokojnym człowiekiem.

    No dobrze, udało nam się wyjechać z osiedla i łostowickiej, w miare sprawnie omijam chełm co minutę stając na światlach , 2x śpiący policjant, i już jessstem na Nowinach , tam czeka mnie albo rajd po kostce nierównej jak grzbiet krokodyla i pilnowanie aby zęby zostały na swoim miejscu bo przy takich turbulenjach to nawet implanty miałyby problem żeby sie utzrymać ( jadę ok 50 bo mimo że jest ograniczenie do 30 można trochę nadrobic czasu , nie ma świateł i śpiących policjantów), niestety na ogół przedemną wlecze się rozpędzony do 20 km/h 20 letni ford escort prowadzony przez miłego starszego siedemdziesieciolatka który boi się że mu rura odpadnie lub jakomś tam pania księgową w maluchu która boi się żeby nie przekroczyć 30 bo dostanie mandat.

    Tak więc wyjeżdżam z nowin przez most i wkraczam na nasz ukochany trak Św Wojciecha , a żeby sie na nim nie w****ić to trzeba być naprawdę świętym albo jechac czołgiem po zażyciu 5 tabletek extasy.



    Ps.

    Jakiś czas temu czytałem ze wygrał blebiscyt na najgorszą drogę trójmiasta.

    Nie martwie sie jednak tym wszyskim tak mocno ,

    podobno za rok do sprzedaży wejdą latające samochody

    • 14 0

    • A więc to ty gnojku zaiwaniasz ludziom pod blokami?

      Śpiesz się, śpiesz, póki mozesz.
      Jak rozjedziesz dzieciaka wbiegającego z bloku to przez jakieś 5 latek nigdzie się śpieszyć w mamrze nie będziesz...

      • 0 1

  • (2)

    Ciekaw jestem co NIK powie o sobie? Ciągle kontroluje i wytyka błędy. Może zawodzi metodologia? Np.: w Gdańsku stwierdzono: "Gdański tabor (tramwajowy) nie jest niestety znacznie młodszy - 20 i więcej lat ma aż 93,1 proc." Mam pytanie: czy ponad 40 "Dortmundów" policzono jako tabor stary czy nowy? Jeżeli liczyć wg lat, to rzeczywiście tak może być, ale jeżeli o jakość (nowoczesność) chodzi to jest to chyba najnowocześniejszy tabor w Polsce! Ponadto "Dortmundy" są kolejno modernizowane, a ich jakość poprawiana. Tego faktu pewnie NIK nie wzięła pod uwagę. To tylko jeden przykład. Moim zdaniem NIK powinna lepiej przykładać się do swojej pracy. Ostatnio ciągle słyszę o jej osiągnięciach. Płacę podatki i nie chcę aby były marnotrawione. NIK do skontrolowania!!!

    • 1 5

    • Ważana jest data produkcji a nie remontu. (1)

      Spróbuj "zmodernizować" np. Poloneza i sprzedać go jako rocznik 2010 to zrozumiesz.

      • 5 0

      • a nie rozumiesz domorosły mechaniku, że polonez to konstrukcja sprzed 50 lat a dortmund -20?

        lata świetlne do przodu w por. do konstalów etc.

        • 0 0

  • To chyba rekord świata, a Polski na pewno :) (2)

    Gdańsk ma naturalne predyspozycje, żeby Obywatele chcieli tu jeździć zbiorowo. Ciasne Śródmieście, duże odległości do osiedli na przedmieściach... W tych warunkach ZMNIEJSZANIE SIĘ liczby Pasażerów komunikacji zbiorowej wystawia Władzom bardzo złe świadectwo. Wywala się w błotko setki milionów złotych na obiekty, które po ukończeniu same się nie utrzymają - będziemy do nich ciągle dopłacać (Stadion, ECS), a transport choć dostaje sporo, to opiera się na starym i kiepskim taborze... Jeśli do tego dodać nie powiem jaki upór Władzy na trasie szynowej do lotniska, no to mamy wesolutko :) Dobrze, że jest ciepło i ładnie! :)

    • 15 0

    • akurat transport szynowy do lotniska, Banina, Rębiechowa i Osowy to pomysł świetny (1)

      Gorzej, że Adamowiczowi zawidział się tam tramwaj...

      • 1 0

      • Dokładnie o to mi chodziło! :)

        Niestety byłem zmęczony i wyszło, że jestem przeciw szynom. O nie, szyny to szansa dla Gdańska, a na tej trasie - jedyna. Sam byłem zwolennikiem połączenia kolejowo - tramwajowego, ale nie zdawałem sobie sprawy z przeszkód technicznych. Niech więc będzie tor dostosowany do potrzeb kolei, ale tak zarządzany, żeby mogły po nim kursować i pociągi pasażerskie - lokalne i dalekobieżne - i w razie potrzeby także towarowe. Na pewno nie można opóźniać całej sprawy przez upieranie się przy drugorzędnych zagadnieniach. O to mi chodziło.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane