• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na Chwarznieńskiej piesi mają kładkę i pasy. Ale już niedługo

Patryk Szczerba
27 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa
Kładka na pełne udostępnienie czekała od kilku tygodni. Na razie praktycznie wszyscy wybierają tradycyjne przejście przez jezdnię. Kładka na pełne udostępnienie czekała od kilku tygodni. Na razie praktycznie wszyscy wybierają tradycyjne przejście przez jezdnię.

Choć po wyremontowanym leśnym odcinku ul. Chwarznieńskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni samochody jeżdżą już od lipca, to formalny odbiór inwestycji odbył się dopiero w ostatnich dniach. Piesi mogą już korzystać z kładki nad ulicą. Wciąż działa przejście obok, które niebawem jednak zniknie.



Czy barierki zniechęcą pieszych od przechodzenia przez jezdnię?

Rozbudowa ul. Chwarznieńskiej na leśnym odcinku rozpoczęła się w kwietniu 2013 roku, a kierowcy dwoma pasami jeżdżą od lipca 2014 r. Przez ostatnie miesiące trwały jeszcze prace, które nie przeszkadzały w ruchu kołowym.

Jednym z elementów, który wymagał ukończenia, była kładka, biegnąca nad ulicą Chwarznieńską tuż przy Domu za Falochronem połączonym z zakładem rehabilitacji zobacz na mapie Gdyni. Cały czas budzi ona kontrowersje, co do sensowności jej wybudowania. Część mieszkańców uważa, że awaryjność wind oraz brak dachu sprawią, że korzystanie z niej będzie utrudnione.

Czytaj także: Dlaczego windy publiczne częściej nie działają, niż działają?

Konstrukcja razem z całą ulicą przechodziła w ostatnich dniach procedury odbiorowe i - jak informują urzędnicy z gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni - można już z niej korzystać. Sęk w tym, że niewiele osób o tym wie, bowiem tuż obok cały czas działa przejście w poziomie jezdni z sygnalizacją świetlną.

- Sygnalizacja miała być zlikwidowana po uruchomieniu kładki, co miało umożliwić płynny przejazd tą ulicą. Nic nie zapowiada, aby to miało nastąpić. Budowa kładki i pozostawienie przejścia to marnowanie publicznych pieniędzy. Albo, albo - pisze pan Jerzy.

ZDiZ informuje, że światła w końcu zostaną zdemontowane. Najpierw konieczne jest jednak zamontowanie barierek, które utrudnią pieszym przekraczanie jezdni w tym miejscu, bo że tak będą robić - to pewne. Kładki i tunele nigdy nie zachęcają do korzystania, mieszkańcy zawsze wybierają najwygodniejsze rozwiązanie, jakim jest przejście przez jezdnię po pasach.

- Ustawienie barierek to nasze zalecenie, które przekazaliśmy podczas odbioru inwestycji firmie Strabag wykonującej prace. Bez nich będzie tu po prostu niebezpiecznie. Powinny pojawić się w najbliższych dniach. Wtedy zdemontujemy sygnalizację świetlną - wyjaśnia Tomasz Krzak z Zarządu Dróg i Zieleni.

W najbliższych dniach mają również skończyć się problemy z pełnym oświetleniem zmodernizowanej trasy, na brak którego na niektórych odcinkach narzekali kierowcy.

Wykonawcą przebudowy tego odcinka ul. Chwarznieńskiej była spółka Strabag, która za swoją pracę otrzyma 25,9 mln zł.

Miejsca

Opinie (178) 2 zablokowane

  • Argument braku dachu jest bezsensowny (1)

    czy nad przejściem dla pieszych mają daszek?

    • 14 9

    • A czy śnieg z przejścia zrzuca się 5 m niżej na przejeżdżające samochody?

      • 6 4

  • Gdynia osiągnęła już w myśleniu o przestrzeni miasta lat 70-te. Brawo! Dołączyła tym samym do chlubnego grona miast z Gdańskiem, w których liczy się przepustowość, a nie człowiek. Miast, które sponsorują suburbanizację.

    • 28 6

  • To efekt tego,że od czterech kadencji mamy w UM tego samegi inżyniera

    • 28 3

  • Dlaczego nie zbudowano tunelu ?

    łatwo byłoby przejść (bez schodów) a nawet przejechać rowerem

    • 20 8

  • "Kładki i tunele nigdy nie zachęcają do korzystania z nich, mieszkańcy zawsze wybierają najwygodniejsze rozwiązanie, jakim jest przejście przez jezdnię po pasach."

    ...więc bez najmniejszych skrupułów likwidujemy przejście dla pieszych mając pełną świadomość jak uciążliwe jest to rozwiązanie. Wszystko w imię bezsprzecznego priorytetu dla ruchu samochodowego.
    Witamy w roku 1970.

    • 30 7

  • Niedaleko centrum rehabilitacji, czyli ida tam osoby chore. I wokol pelno emerytow mieszka. Ale grunt, zeby mlode buraki w autach "plynely".

    • 23 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane