• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na molo nie zapalisz

9 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Prezydent Miasta Sopot Jacek Karnowski wydał zarządzenie zakazujące palenia tytoniu na molo. Bezpośrednią przyczyną zakazu jest pożar, który spowodował zwęglenie kilku desek pomostu.

Na molo pojawią się stosowne oznakowania o zakazie palenia oraz regulamin użytkowania molo zostanie rozszerzony o taki zapis.

Nad przestrzeganiem zakazu palenia czuwać będą patrole Straży Miejskiej.

Opinie (17)

  • Do przedmowcy

    Ja tam za haszem nie przepadam, ale jak sie pojawie nastepny raz na molo to chetnie skrece i skopce jointa z czystej marysi (bez tytoniu oczywiscie). A potem pewnie odwiedze "Sfinksa"...

    • 0 0

  • inna strona medalu

    zarządzenie zakazuje "palenia TYTONIU "... czyli hasz można palić na molo...

    • 0 0

  • Świetnie?

    Może i tak, tylko że ja żyję na tym swiecie już ponad 30 lat i nie widziałem aby jakiś strażnik miejski robił to co do niego należy, tzn. pilnował porządku, mandaty przynoszą więcej kasy. Obym się mylił w tym przypadku. Ponadto może przy okazji Pan Prezydent Miasta Uzdrowiska Sopotu zainteresowałby się czystością plaży w okolicach mola. Trzeba się starać, aby przejść po piasku nieuzbrojoną nogą i sie nie skaleczyć - szkła, puszki, kapsle, psie g.. i cholera wie co jeszcze a wszystko zagrzebane w piasku - plaża w kurorcie?

    • 0 0

  • to i ja poprę

    zeby Marek nie mowil, ze sie ciagle klocimy i ze trzeba portal zlikwidowac :-). W cywilizowanym swiecie powszechnie wiadomo, ze wolnosc konczy sie wtedy gdy zaczynamy przeszkadzac innym, dotyczy to nie tylko papierosow.

    • 0 0

  • Pewnie

    Popieram zakaz palenia na molo, bo mniejsza o pożar , ale ile petów ląduje w morzu i jest wyrzucane na plażę. Sam palę ale przy okazji staram się nie zaśmiecać otoczenia petami i nie kopcić tam gdzie by to komuś przeszkadzało, nawet w domu staram się wychodzić na balkon żeby nie syfiło w mieszkaniu. Ale wprowadzenie radykalnego zakazu palenia to przesada. Chociaż wiadomo że zakazy i tak będą łamane. Szlag mnie trafia jak jedzie baba windą z pieskiem i kopci jakiegoś śmierdziela, wtedy wysiadam i idę piechotą, bo przecież nie będę się z durnym babiszonem kłócił.

    • 0 0

  • ja tez popalam sobie

    ale jak ostatnio sobie jechalam schodami ruchomymi z Dworca PKS na dol i gosciu przede mna jaral jakies ohydne papierosy i cug powietrza ciagnal caly smrod w moja strone to myslama, ze nie wytrzymam i cos powiem.
    Choc schody ruchome to nie miejsce publiczne chyba, ale smrod byl okrutny. tak samo w wiatach przystankowych jak sie czlowiek schroni a ktos ook jara to ciuchy smierdza jakby sie samemu palilo.

    • 0 0

  • Popieram

    Ja bym poszedł dużo dalej.Uważam,że należałoby wprowadzić zakaz palenia we wszystkich miejscach publicznych,nie wyłączając otwartych przestrzeni.Należałoby skończyć z brakiem kultury palaczy,którzy idąc po ulicy dmuchają wszystkim po twarzy śmierdzącym dymem nikotynowym.Ale czy ktoś odważy się na takie drastyczności?
    Pozdrawiam

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane