• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Na ogrzewaniu mieszkania trudno jest oszczędzić"

Joanna
10 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Przykręcanie termostatu w kaloryferach nie zawsze się opłaca. Przykręcanie termostatu w kaloryferach nie zawsze się opłaca.

Nie milkną echa naszego tekstu o finansowej karze dla mieszkanki Gdyni, która - zdaniem spółdzielni mieszkaniowej - wydała zbyt mało na ogrzewanie mieszkania. Piszą do nas kolejne osoby, które poddają w wątpliwość sens oszczędzania na ogrzewaniu.



Historię pani Aleksandry, gdynianki, która musi dopłacić do rachunku za ciepło, ponieważ za bardzo oszczędzała na ogrzewaniu, opisaliśmy w czwartek, 6 października. Podchwyciły ją media ogólnopolskie, m.in. dziennik Rzeczpospolita oraz portal ekonomiczny Money.pl.

Dostała karę, bo oszczędzała na ogrzewaniu mieszkania Dostała karę, bo oszczędzała na ogrzewaniu mieszkania

Do naszej redakcji doszło kilka kolejnych zgłoszeń od mieszkańców, który mają taki sam problem jak pani Aleksandra.

Czy praktyka dopłat do ogrzewania dla tych, którzy zużywają mało ciepła, ma sens?

Oto list pani Joanny z Gdyni:

Jestem w podobnej sytuacji, co bohaterka artykułu. Moja kawalerka ma 30 m kw. i należy do zasobów Spółdzielni Mieszkaniowej Bałtyk w Gdyni. W zeszłym sezonie grzewczym wyjechałam na dwa miesiące, po czym wróciłam.

Potem znów wyjechałam na święta.

Termostat w kuchni mam zawsze wyłączony - tam nigdy nie ogrzewam, bo nie ma takiej potrzeby. Wiem, że niektórzy sąsiedzi zdemontowali sobie nawet kaloryfery w kuchni.

Termostat w pokoju mam natomiast ustawiony standardowo na "2", a okna na czas wyjazdu były oczywiście pozamykane.

Warto dodać, że z jednej strony sąsiaduję z mieszkaniem od lat pustym, więc z tej strony nikt mnie nie "dogrzewa". Z drugiej strony mieszkanie jest zajęte. Pode mną natomiast jest pusta kawalerka. Do tego moja kawalerka wystaje z bryły bloku, więc dodatkowo ochładza się.

Ryczałt za oszczędzanie na ogrzewaniu



Mimo tych wszystkich faktów temperatura w mieszkaniu nigdy nie spadła poniżej 18 stopni Celsjusza. Ale zgodnie z regulaminem spółdzielni właśnie zapłaciłam "ryczałt", prawie 100 zł, z powodu zbyt niskiego zużycia ciepła. Taka sytuacja przytrafiła mi się już w sezonie 2018/2019.

Nie mam więc ochoty oszczędzać. Bo nie mam po co. Zalecenia pani minister Moskwy w zakresie obniżenia temperatury w mieszkaniu w bloku nie sprawdzą się, bo nie zapłacimy mniejszego rachunku nawet wtedy, gdy będziemy marznąć.
Joanna

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (264) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Kto to pisze

    Sprawa ogrzewania jest kwestją indywidualna jeden lubi zimno.drugi ciepło.Opinie fachowców można schowac do szuflady tym bardziej jak są małe dzieci.Lekarz i lekarstwa więcej kosztują niż podniesienie temperatury o kilka stopni szczególnie w bardzo chłodne dni.Więcej chyba nie trzeba tłumaczyc

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    mało kto wgłębia się w prawdę... (8)

    ... twoje zużycie to około 1/3 czasem nawet 1/4 kwoty jaką płacisz. Większa część zawsze powyżej połowy to kwoty mocowe, abonentowe, przyłączeniowe, wspomniana ustawowa norma grzania do 16*C oraz nawet straty na łączach. Wiecie, że płacicie za to że GPEC ma archaiczną instalację z lat PRL i nie ma w tym interesu, aby ją zmienić bo Wy drodzy Państwo płacicie za te straty ciepła? To jedna ze składowych rachunku.
    Dodatkowo, aby tego było mało do obliczania tych wartości stosuje się kwoty stałe, i kwoty zmienne, które w sobie zawierają np.: teoretyczne wzory uwzględniające takie kwiatki jak średnią temperaturę na zewnątrz podczas okresu grzewczego (czyli 7 miesięcy).
    Mity, że płacicie więcej, ponieważ wietrzycie przy odkręconych termostatach było zasadne, gdy były parowniki na grzejnikach. Jak macie podzielniki to przyjrzyjcie się najpierw jak to pięknie ukrywają za co płacicie. Enigmatyczna opłata stała, która jest 3 razy większa niż zużyliście ciepła. Nie dajcie sobie wmówić, że to ogrzewanie bloku (klatek i piwnic), ponad 80% powierzchni bloku to mieszkania i ich grzejniki, które ogrzewają blok, nie na odwrót, a to przecież wasza kwota zmienna. W tej magicznej stałej rubryce macie opłaty na które nie mieliście, nie macie i nie będziecie mieli wpływu bo tak chce jedyna słuszna firma bez żadnej konkurencji, monopolista.

    • 169 10

    • (3)

      Gdzieś bije dzwon ale gdzie on. Coś tam słyszałeś, coś tam widziałeś i wszystko pomieszałeś.
      Prawie wszystkie twoje zarzuty dotyczą rozliczania pomiędzy spółdzielnią mieszkaniową i mieszkańcami a nie pomiędzy GPEC i mieszkańcami. Do tego mieszasz rachunki za prąd z tymi za ciepło.
      Rachunek za ciepło jest nieskomplikowany i składa się z 5 składników.
      - opłata za przesył zmienna
      - opłata za przesył stała
      - zamówiona moc cieplna (co i cwu)
      - pobrane ciepło
      - opłata za nośnik
      I w taki sposób GPEC wystawia rachunek odbiorcy a co potem z tym robi spółdzielnia to już inna bajka. Nie ma żadnych opłat mocowych, abonamentowych itd. Do tego koszty stałe (moc zamówiona) nie przekracza w skali roku 30% wszystkich opłat. Nie ma żadnych narzuconych przez GPEC temperatur itd.
      W nowych blokach ludzie mają liczniki gj lub kWh, dzielone jest wszystko z głównego licznika i tyle.
      A to, że w blokach z PRL archaiczne twory jak spółdzielnie mieszkaniowe robią kombinacje z rozliczeniami to pretensje do nich a nie do wytwórcy ciepła.

      • 1 1

      • (2)

        Jeżeli jesteś członkiem Spółdzielni idź i sprawdź czy faktury z OPEC/GEPEC są rozliczone na zero czy nie. Jak nie zgłoś do prokuratury, a nie pisz bzdur że spółdzielnia coś robi z tymi fakturami. Ona jedyne co robi to rozlicza je zgodnie z regulaminem który zatwierdza rada. A rada to nic innego jak mieszkańcy i Ty tez możesz być radym i zmienić sposób rozliczania faktur.
        Tej całej afery jest też druga strona medalu o której nikt nie mówi, bo jest niemedialna. Jak jest "kara" za małe zużycie to też "nagroda" za bardzo duże zużycie. Masz zużyciem ponad normę (przeważnie powyżej 2 krotności zużycia średniego ciepła na węźle) to płacisz tylko do określonego zużycia. Czy jest to sprawiedliwe? Według mnie nie, ale trzeba to jakoś rozliczyć. A że dokładnie nie da się zmierzyć przenikania ciepła sąsiada do sąsiada to jest tor rozliczne tak jak jest. Dokładnie to samo jest z wywozem śmieci.
        I jak się nie podoba mieszkańcom sposób rozliczania to wstępować do rady i zmieniać regulaminy a nie siedzieć na forach i pisać pierdoły. Do roboty!

        • 1 3

        • (1)

          Nie jestem ani członkiem spółdzielni ani nie pisałem, że faktury nie są rozliczane na zero. Chyba mało zrozumiałeś z mojego wpisu.
          Ja tylko piszę, że faktury za ciepło to nie jest skomplikowana sprawa a komplikują to właśnie spółdzielnie. Jakieś narożne mieszkania, jakieś minimalne temperatury, za małe zużycie itd. Tego nie wymyśla żadna firma ciepłownicza ani ustawodawca tylko same spółdzielnie.

          • 1 0

          • Spółdzielnie nic nie ustalają. Regulaminy ustalają członkowie Spółdzielni poprzez radę wybraną z członków. W sporym uproszczeniu to sami mieszkańcy, a że nikt się tym nie interesuje to przeważnie odpowiada za to mała garstka ludzi.

            • 0 1

    • twoj budynek jest z czasow PRLu,lokal za 5zet kupiles i burzuja udajesz.

      • 1 6

    • ...i co pan nam zrobi? Niestety podobnie wygląda opłata za prąd. (1)

      • 30 1

      • nic - to jeden z tych, co uwielbiają jedynie narzekać

        • 1 15

    • Piszesz po części kompletne bzdury

      podzielniki odparowujące akurat były najmniej podatne na wietrzenie przy włączonym kaloryferze, bo reagują na długiej przestrzeni czasu

      istotą prawidłowego wietrzenia, o czym nawet wspominają firmy rozliczające, jest krótka ale intensywna wymiana powietrza

      dlaczego, by:

      1 nie wyziębić ścian, które kumulują ciepło
      2 także by nie wyziębić kaloryferów, lub nie spowodować ich nagłego grzania (obojętne czy to kryza czy termostat elektroniczny zawsze zareaguje)

      to sa proste zasady fizyki nic więcej

      Różne opłaty zależą od tego jak są rozliczane, ale przecież specjalnie to nie odbiega od tego co widzimy na rachunkach za prąd czy gaz.

      • 5 5

  • Ja mieszkam (7)

    Na 3 pietrze w nowym budownictwie i jeszcze nie musze grzać,mimo pazdziernika,problem wegla dotyczy chyba kamienic domów i jakichś spelun i jest mega wyolbrzymiony

    • 20 26

    • zależy (3)

      z której strony masz okna
      czy środkowe, czy szczytowe
      czy parter czy w środku
      jak szczelne okna
      jak dobrze ocieplony
      jak......

      zrób eksperyment i poproś żeby wszyscy zakręcili kaloryfery... wtedy sobie sprawdzisz czy nie musisz... czy po prostu żerujesz na innych

      • 12 2

      • (2)

        Mam remont kotłowni w domu ( z lat 30, częściowo ocieplony) i zdemontowany piec gazowy. Zatem nie grzejemy. W domu jest 20 stopni. Ani razu nie spadło poniżej. Póki co jest ciepło i słonecznie.

        • 6 2

        • Też tak mam - tylko dom z lat 50. :)
          Poza tym, są źródła ciepła "przy okazji" typu kuchenka czy czajnik, z których i tak korzystasz.

          • 1 0

        • no teraz może i tak ale przy 5stopniach na zewnątrz też będziesz tyle mieć?

          • 2 0

    • mama cie przywiozla z Pregowa,tak,tym cieplownia Pelplin ogrzewa.

      • 0 0

    • ja mieszkam i ja nie mam problemów

      • 0 0

    • ja na parterze i grzeje od tygodnia co prawda chwiliowo ale grzeje

      3 pietro no to powodzenia jak w szklarni ogrzewam się kosztem innych

      • 1 3

  • Pokazuje i objaśniam! (13)

    Mieszkanieć może wyjechać na wczasy ale jego mieszkanie nie!
    Mieszkanie dalej absorbuje ciepło!
    Żeby mieć w mieszkaniu 18 stopni to trzeba je też ogrzać!
    Skoro bohaterka ma zakręcone kaloryfery to skąd ma te ciepło?
    Za to się też płaci!

    • 53 97

    • ale przeciez pisze, ze ma ustawiony kaloryfer na "2" tak więc dogrzewa aby tę minimalną temperaturę utrzymać. (2)

      • 18 2

      • u mnie na 2 się nie odpalają kaloryfery w ogóle. w mieszkaniu jest 16-18 stopni (1)

        ale bardziej się nie wychładza. dlaczego? pewnie dlatego że inni w koło grzeją. proste.
        jak by nie grzali to miałbym tyle ile na zewnątrz prawda? to chyba logiczne! czysta fizyka.

        • 5 10

        • Nie do końca - mieszkamy w domku, nie grzejemy - ale korzystamy z kuchenki, pralki itp i to są generatory ciepłą, które na razie wystarczają do utrzymania komfortowej temperatury w dobrze zaizolowanym i wentylowanym domu.

          • 1 0

    • głupi jesteś

      • 0 3

    • Mieszkanie było cały czas ogrzewane, bohaterka ma przecież zawory termostatyczne. (4)

      Takie otwierają się automatycznie gdy temperatura spada nawet gdy są maksymalnie "skręcone".

      • 16 2

      • o ile mieszkanie wcześniej nie zostanie ogrzane z innego źródła (2)

        np. przez ściany czy stropy ogrzane przez .... sąsiadów.

        • 3 1

        • (1)

          No i w czym problem?
          Niech sąsiedzi sobie też ustawią na 2, że to wszyscy będą grzali równo.
          A, bo ty chcesz cieplej? No to płać.

          • 3 4

          • żaden problem. wspólny budynek, wspólne ciepło, wspólny koszt !

            • 3 1

      • Te nowego typu zawory gdzie skala zaczyna się od 2 co odpowiada oscylacji zadanej temperatury w okolicy 16 stopni to owszem ale te starsze z zerem i gwiazdką to bodajże tylko podgrzewa grzejnik żeby woda nie zamarzła, a mieszkanie w tym czasie wychłodzi się całkowicie podczas nieobecnosci

        • 3 1

    • (1)

      To może zakazać lokatorom wyjazdów w sezonie grzewczym? Durne gadanie , mam domek i kiedy wyjeżdżam na kilka dni obniżam temperaturę na piecu do 15 stopni a po przyjeździe podciągam do potrzebnej temperatury i nie ogladam się na nikogo żeby mi podgrzewał . Coś wam się pokręciło bo jak widać z socjalizmu można wyjść ale socjalizm z was nie może . Moje mieszkanie moje decyzje nigdzie nie deklarowałem się że będę dogrzewał sąsiadów a jeżeli uważasz że moje oszczędności przyniosły ci szkodę podaj mnie do sądu i niech sąd rozstrzyga to czy moje oszczędności komuś szkodzą .Chcesz mieć ciepło to sobie nagrzej . A do kogo idziesz z pretensjami jak temperatura na dworze spada do minus 15 ., tez masz do kogoś pretensje? Jutro przyjdziesz i powiesz ze mam cię dokarmiać bo nie jadasz jakbyś chciał .

      • 16 6

      • po prostu te grosze wypadałoby zapłacić, a nie robić aferę.

        • 3 5

    • Toc ma odkręcona na 2 (1)

      • 19 5

      • hehe. wez sobie poczytaj jak działa termostat ;)

        nie kompromituj się

        • 12 5

  • Z jednej strony podzielniki są dobre,płaci się według zużycia (4)

    • 6 29

    • Podzielniki to chichot minionej epoki. (2)

      Oszustwo i tyle w temacie.

      • 15 2

      • uczciwsze od liczników gdzie ci ze szczytów ogrzewają wew. mieszkania. Jedni płacą grubą kasę, a drudzy nic. (1)

        przy podzielnikach wszyscy płacą. ci co oszczędzają to mniej ci co nie to więcej ale jednak płacą.

        Blok wspólny to i ciepło jest wspólne. nie ma cudów. nie powinno być tak że jedni żerują na innych.

        • 0 0

        • Za takie mieszkania zapłacili (często więcej, z południowa wystawą), to mają taniej.
          A jeśłi wyjeżdżam, to też mam nieć 21 st, a nie np 17 w mieszkaniu? Ech ://

          • 0 0

    • Podzielnik nie mierzy zuzycia.

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    płatności za ogrzewanie (12)

    To jest po prostu kpina z ludzi i wyłudzanie kasy!!!! Co z tego że macie liczniki skoro i tak musicie płacić .......nawet jak was nie ma w domu , co z tego ,że zakręcę kaloryfer bo mieszkanie jest ciepłe i nie ma potrzeby grzać na maksa np. w nocy - lepiej się śpi przy nższej temperaturze - oczywiście co innego jeśli w domu są malutkie dzieci ,seniorzy i wszyscy którzy potrzebują dużo więcej ciepła ,bo na przykład ich mieszkanie jest na ścianie szczytowej albo na rogu budynku. Nie każdy członek wspólnoty mieszkaniowej chce ,,rewolucji,, w domu i wymiany całej instalacji c.o - bo to nie sa małe pieniądze. I jeszcze jedna sprawa - odległości mieszkań od węzła dostarczającego ciepło.......jeśli droga przesłania jest daleko to i opłaty są wyższe ale......jeśli węzeł jest na tym samym podwłórku !!!! to te opłaty powinny być niższe.

    • 163 17

    • Te opłaty są dla mnie zupełnie absurdalne

      Ja mam problem z chłodzeniem. Sąsiedzi tak grzeją że nie da sie wytrzymać w tym mieszkaniu. 25 stopni, jakbym w Kongo mieszkał. Co chwile musze okna otwierać. A i tak płace za ogrzewanie...

      • 5 0

    • (1)

      Mieszkam w spółdzielni Bałtyk w Gdyni, nie lubimy przegrzanego mieszkania, w sypialni i w kuchni w ogóle nie mamy odkręconego kaloryfera, w małych pokojach tylko na 2 , a w salonie grzejemy tak do 21 stopni , bo pracujemy zazwyczaj w domu. I co roku mieliśmy dopłacać do ogrzewania; mieszkanie całkowicie środkowe. Co ciekawe liczniki na nieodkręcanych kaloryferach zawsze pokazywały zużycie. Sąsiadka ma mieszkanie skrajne mniejsze, hajcuje kaloryferami na 24- 25 stopni i zawsze miała zwrot. Jedyne wyjaśnienie ze spółdzielni jakie dostaliśmy to to że takie mają przeliczniki

      • 8 2

      • Dokładnie , przeliczniki są niesprawiedliwe, ktoś na 50 m i ma zwrot a ktoś 35 i musi dopłacać 690 zł. Trzeba się przypatrzeć czy te zwroty nie są przyznawane pracownikom spółdzielni lub rodzinie lub jakimś znajomkom!! Dziwne to, powinny być listy kto płaci 0 lub jest zwrot!!!

        • 2 0

    • To sa przekręty. Mieszkanie należy dogrzewać bo ściany marzną , dlaczego ktoś ma za ciebie płacić bo dogrzewa twoje mieszkanie, gdzie zaraz będziesz mieć grzyba na ścianie lub w kuchni czy łazience i wszyscy będą chorować!!! Ciepło masz dzieki innym, żadnych zwrotów i na 0 , nie powinno być bo to szwindel.

      • 0 3

    • Licznik a podzielnik to rozne rzeczy

      • 2 0

    • ewidentnie brak wiedzy jak ten system działa (1)

      Na kaloryferach liczniki służą wyłącznie do podziału opłat, dlatego jak każdy zakręci to na końcu wszyscy zapłacą więcej. Spółdzielnia musi zamówić ilość ciepła przed sezonem, wiec to co nie wykorzysta i tak podzieli na wszystkich.

      • 5 2

      • ty jesteś z tych, co to uważają że jest możliwe cudowne rozmnożenie opłat

        przy jednoczesnym obniżeniu zużycia... interesujące

        • 5 2

    • bo podzielniki dają ci szansę na mniejsze rachunki (2)

      lub na takie ogrzanie mieszkania jakie ci się podoba, nawet do 30 stopni

      Nie rozumiem kompletnie o co ci chodzi

      • 3 5

      • Tylko gdy inni grzeją a ty marzniesz (1)

        Jak wszyscy marzną to wszyscy zapłacą solidarnie więcej

        • 2 2

        • tylko co, bo nie rozumiem wpisu?

          podzielnik wskazuje ile ciepła zużyłeś i służy do dokonania obliczeń ile masz zapłacić za ogrzewanie, jak masz podzielniki, to masz informację od firmy jak to jest rozliczane

          jak masz nadal wątpliwości, to możesz się z nimi skontaktować, by ci to wytłumaczyli

          • 4 2

    • to jest spółdzielnia, synonim określenia roie wała z ludzi

      • 9 0

    • Bo sa kontraktowane zbyt duze ilosci ciepla wzgledem zurzycia I nie ma bata trzeba za to zaplacic. Poza tym tez czesto sa dluznicy, za ktorym placa inni z ktorych da sie naleznosc pod jakas nazwa np "ryczaltem" sciagnac I rachunki Wie spinaja.

      • 13 0

  • Tylko atom nas uratuje

    • 0 0

  • Oby gazu nie zabrakło

    • 0 0

  • Trzeba się przyglądać spółdzielniom za te zwroty lokatorom pieniędzy za ogrzewanie, to są często mieszkania np księgowych spółdzielni na wynajem, tylko kto to ma robić. Spółdzielcy przypatrujcie się takim lokatorom. Lista osób którym zwraca się pieniądze powinna być wywieszona na klatce schodowej bo to jest bardzo podejrzane!!! Jak teraz są liczniki pomiarowe. Spółdzielcy powinni mieć wgląd!! Ludzie nie dajcie się jawnie oszukiwać

    • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    Zamówiona moc cieplna, to jest winowajca. (8)

    Mało osób zdaje sobie sprawę z tego, że blok/spółdzielnia robi prognozy zużycia mediów. Przed sezonem grzewczym, musi zarezerwować jakąś moc cieplną w ciepłowni, za którą zapłaci, niezależnie od tego czy ją zużyje, czy nie.
    Takim oto sposobem, nawet jak zakręcisz wszystkie kurki w mieszkaniu, to i tak będziesz płacił, a jeżeli pół bloku stoi puste, to ktoś musi to pokryć. Czy to uczciwe? Mi się wydaje że tak, bo piece same się nie zasilą. Jakieś minimum firmy muszą sobie wyznaczyć. Oczywiście spółdzielnia może zmniejszyć zamówioną moc cieplną i takich dopłat nie będzie... tylko problem się zacznie jak będzie sroga zima :)

    • 101 26

    • To ze mieszkania stoją puste nie ma znaczenia, tych lokatorów należy karać za nieodkrecanie kaloryferów i doprowadzanie bloków do rozprzestrzeniania się grzybów i przemarzania ścian!!!! Masz mieszkanie należy go utrzymywać w odpowiednim stanie!!! Dość zerowania na innych !!!

      • 1 6

    • Technicznie masz racje, ale w praktyce place spółdzielni za to zeby się dogadala z dostawca ciepla. Mali mnie obchodzi jak to robią i skąd jest to ciepło. Jeśli nie potrafią to niech zrobia miejsce dla takich co potrafią

      • 1 0

    • głupoty gadasz (2)

      każda SM czy Wspólnota zamawia moce, tylko tą wartość dzieli przez jednostki zużycia, a nie NIE zużycia. Osobiście gdyby mi SM kazała zapłacić za małe zużycie to spotkałabym się z nimi w sądzie

      • 4 3

      • no prawie prawda ale jest jeszcze opłata stała (1)

        tę płacisz spółdzielni / administracji niezależnie od zużycia i w niej są koszty własnie tego typu, jest też ogrzanie części wspólnych za które również zapłacisz niezależnie od swojego zużycia, kary za zbyt niskie zużycie są wymysłem niektórych spółdzielni czy wspólnot i nie są zawsze stosowane, w wielu miejscach zero na podzielnikach oznacza zero opłaty za własną część ogrzewania, osobom mającym inaczej polecam wybrać się na zebranie i przedyskutować temat, w tym roku już niemożliwe do zmiany ale na przyszłość może się uda

        • 4 0

        • Wszystkie oplaty...stale i zmienne EC nie sa dochodem wspolnoty czy spoldzielni... skad Wy takie info bierzecie? Media sa rozliczne do zera.. tyle ile wspolnota/spoldzielnia zaplaci OPECowi/GPECowi tyle sciagnie od nas... Oplata stala to moc zamowiona i przesyl. Za to sie placi bez wzgledu na zuzycie czy pore roku...

          • 3 0

    • Tak

      Jakoś wcześniej za wyłączone całkowicie kaloryfery potrafili trzy lata z rzędu dawać zwrot po 500 złotych.. później ktoś się poskarżył w wielkopolskich mediach że mieszkańcy ogrzewają jakiejś pani mieszkanie a ona ma wyłączonej kaloryfery ... teraz znowu ktoś ze spółdzielni podchwyci .. ech do tego czasu jeszcze sporo spółdzielni może tyle nie zwraca co kiedyś ale dopłacać po 20 pl można.. dokąd to zmierza...?

      • 4 1

    • Nie nie uczciwe i tyle w temacie! NIech obniza cene jednostkowa to beda miec zbyt a nie czy sie grzejesz czy nie to placic

      • 9 7

    • moc zamówiona jest to opłata stała... nikt nie robi zamówienia na zużycie... wartość mocy zamówionej CW,CO jest stała do momentu jej aktualizacji... ale tego nikt nie robi co roku...

      • 15 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane