• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na osiedlu Nowy Horyzont spłonęło auto postrzelonego mężczyzny

Piotr Weltrowski
12 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
aktualizacja: godz. 12:59 (12 czerwca 2013)

Pożar i akcja straży pożarnej sfilmowane przez jednego z naszych czytelników.


Trzy auta spłonęły w nocy z wtorku na środę na osiedlu Nowy Horyzont zobacz na mapie Gdańska w Borkowie pod Gdańskiem. Pożar strawił m.in. samochód należący do mężczyzny, którego w tym samym miejscu postrzelono tydzień wcześniej.



Aktualizacja godz. 12:59 Prokurator rejonowy w Pruszczu Gdańskim, Teresa Rutkowska-Szmydyńska, potwierdziła nam, iż należący do Krzysztofa B. citroen został podpalony. W chwili obecnej prokuratura nie dysponuje żadnymi przesłankami świadczącymi o związku podpalenia samochodu z zeszłotygodniowym atakiem na mężczyznę, niemniej jednak śledztwo w obu sprawach będzie prowadzone w ten sposób, aby "nie tracić z oczu obu zdarzeń". Wiadomo już także, że sprawcy postrzelenia 24-latka, jeżeli uda się ich złapać, odpowiedzą za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przy użyciu broni palnej, za co grozi do 10 lat więzienia. Sam Krzysztof B. podczas przesłuchania nie wskazał osób, które mogły chcieć zrobić mu krzywdę.

***


- Najpierw zapaliło się auto należące do tego człowieka, z niego dopiero ogień przeniósł się na dwa kolejne samochody - mówi nam mieszkaniec osiedla, a zarazem świadek pożaru. - Wszyscy tu kojarzyliśmy ten samochód, bo po postrzeleniu tego mężczyzny stał on ciągle w jednym miejscu, dopiero dzień przed pożarem rodzina postrzelonego przeparkowała auto.

Czytaj więcej o postrzeleniu Krzysztofa B.

Wszystko wskazuje na to, iż auto zostało podpalone. Policja jednak na razie nie chce tego przyznać wprost.

- Mogę potwierdzić, że faktycznie doszło w nocy do pożaru. I to wszystko, co mogę powiedzieć. Dopiero zostanie powołany biegły, który ustali dlaczego auta spłonęły - mówi asp. sztab. Marzena Szwed-Sobańska, oficer prasowy policji w Pruszczu Gdańskim (pod tę jednostkę podlega Borkowo).

Podpalenie i strzelaninę sprzed tygodnia łączy osoba Krzysztofa B., 24-latka oskarżonego wcześniej przez prokuraturę o udział w porwaniu dla okupu 26-letniego mieszkańca Pruszcza Gdańskiego. Co prawda sąd pierwszej instancji uniewinnił go, ale prokuratura nie dała za wygraną i złożyła w tej sprawie apelację.

To właśnie Krzysztofa B. postrzelono przed wejściem do bloku, w którym wynajmował mieszkanie. Napastnicy, których do tej pory nie zatrzymano, postrzelili go w obie nogi na wysokości ud. 24-latek stracił też kciuk prawej dłoni. Według świadków zdarzenia, tuż po postrzeleniu Krzysztof B. miał chwycić za telefon i powtarzać do słuchawki "znaleźli mnie".

Opinie (281) 8 zablokowanych

  • Znalezli mnie !

    • 14 0

  • CO ROBI POLICJA (1)

    W Głowach sie im porzewracalo, chołota filmow sie naogladaja i efekty takie

    • 3 4

    • hołota

      H

      • 1 0

  • NOWY HORYZONT...

    ..świat zza krat.

    • 8 1

  • niech w końcu zapłaci ten abonament RTV... (2)

    bo mu żyć nie dadzą!!!

    • 25 0

    • miszcz! :)

      • 0 0

    • łatwo mówic

      25zł/mies

      • 0 0

  • Coś słabo gaszą

    nasi dzielni strażacy

    • 3 3

  • dobrze

    a może to ktoś z rodziny z której ta szmata porwała dziecko,ja bym zabił jakby to dotyczyło mojego dziecka, szacun za pohamowanie (wykończcie go powolutku i w bólu)

    • 4 2

  • Felixie wróć- bandyctwo znowu sie pleni

    pokazi ruki - ot nierobotne - podozdi pod stienku.... bum bum bum

    JEDYNA METODA

    • 2 1

  • Rozczarowanie

    Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze ankiety w stylu: "Czy spłonął Ci kiedyś samochód?"albo "Czy byłeś kiedyś postrzelony?". Jakby nie patrzeć wpasowałoby się w tematykę.

    • 11 0

  • Mają pecha mieszkańcy tego osiedla i tyle.

    Że tam jeden krymuch się osiedlił, czyli zgniłe jabłko. Obojętnie czy krymuch czy dresiarz - działa to jak magnes, bo do niego zjeżdżają się inni. To raczej nie wina osiedla, tylko obecności tego "elementu". Podobne przykłady mogę znaleźć codziennie na Zaspie. Jak w bloku nie mieszka ani jeden dresiarz, tylko sami emeryci to jest spokojnie. Ale wystarczy jeden patol i już się do niego złażą inni podobni. Jak dojdzie do konfliktu to zaczyna się pranie po mordach na ulicy czy wandalizm. Bydło, nie ludzie.

    • 10 3

  • Panie Krzysku to gdzie jedziemy?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane