Planowana przebudowa ul. Chwarznieńskiej 
wzbudziła wśród mieszkańców Witomina niepokój dotyczący braku środków na remont innej ważnej dla dzielnicy ulicy - Hodowlanej . Gdyńscy urzędnicy zapewniają, że jakość i tej drogi ulegnie poprawie, ale nieprędko.
tak, czekam na nią z niecierpliwością
44%
raczej tak, ale nie będzie to zmiana znacząca
17%
raczej nie, bowiem liczba samochodów wzrasta
12%
nie, jedynym wyjściem jest poprowadzenie drogi przez las
27%
Jak sygnalizują mieszkańcy, ul. Hodowlana niszczeje z dnia na dzień. Kiedyś spokojna droga osiedlowa, z powodu wzrastającej liczby samochodów w mieście stała się jedną z najważniejszych ulic w dzielnicy. Dziś służy większości kierowców mieszkających na Leśniczówce, zjeżdżających ul. Chwarznieńską z obwodnicy.
Dzięki możliwości skrętu w lewo mogą ominąć korkujące się regularnie skrzyżowanie przy ul. Rolniczej. Jadąc w drugą stronę, trzeba przepuścić jadących ul. Chwarznieńską. Ma to zmienić
planowana na krzyżówce sygnalizacja świetlna.
Zniszczona przez coraz większy ruchW czasie prac nad modernizacją leśnego odcinka Chwarznieńskiej przez kilka miesięcy jeździły tędy także autobusy. Coraz większy ruch poskutkował jednak dewastacją drogi, na co regularnie zwracają uwagę zmotoryzowani mieszkańcy, pytając o termin remontu.
- Dziś jest pełna nierówności, widać spękany w wielu miejscach asfalt, występują liczne uskoki. Może to skutkować w końcu wypadkami lub przynajmniej uszkodzeniem pojazdów. Szczególnie pilnej interwencji wymaga dolny odcinek przed ul. Wielkokacką - wyjaśnia Paweł Stolarczyk, radny PiS, który wystąpił w ostatnim czasie z zapytaniem do władz miasta.Urzędnicy odpowiadają, że ulica zyska nową nawierzchnię, ale dopiero w momencie, gdy prowadzone będą prace na ul. Chwarznieńskiej. Na razie cała inwestycja jest na etapie
projektowania.
Czytaj też: Czas połączyć Witomino i podzielić Chwarzno z Wiczlinem? Ulica z chodnikiem, ale tylko po jednej stronie W ulicy Hodowlanej ma bowiem zostać przebudowany kanał deszczowy, a to oznacza także docelowo nową nawierzchnię.
- W związku z powyższym prowadzenie obecnie prac remontowych jest niezasadne ekonomicznie. Na bieżąco są przeprowadzane remonty jezdni w zakresie usuwania ubytków zagrażających bezpieczeństwu - wyjaśnia Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.Wiadomo, że przy okazji inwestycji zostanie wyremontowany także chodnik po jednej ze stron. Inwestycją zajmie się Zarząd Dróg i Zieleni na wniosek rady dzielnicy, która ma na ten cel przeznaczyć pieniądze w ramach środków inwestycyjnych otrzymanych na czteroletnią kadencję.
Zbiornik na działkachOstatnim elementem inwestycji będzie budowa
zbiornika dla wód opadowych na
terenie działek rekreacyjnych . Miejsce docelowo ma mieć w całości charakter rekreacyjny i być w pełni udostępnione mieszkańcom. Teren nie jest objęty planem zagospodarowania (jego uchwalenie ma się zacząć w 2017 roku), a całość nie ma struktury sformalizowanych ogródków działkowych. Co więcej, nie wszyscy działkowcy płacą dzierżawę, w ostatnim czasie zawiązawszy stowarzyszenie.
- Działkowcy, którzy zawiązali stowarzyszenie zdają sobie sprawę, że w tym miejscu musi powstać zbiornik retencyjny. Każdy zdaje sobie sprawę, że to teren miejski. Na razie jednak nie wiadomo nic o jego parametrach, więc sprawa jest w zawieszeniu - dodaje Stolarczyk.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
