- 1 Obława w Letnicy. Nowe fakty (67 opinii)
- 2 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (144 opinie)
- 3 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (40 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (99 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (142 opinie)
- 6 Bałagan po wyborach musi sprzątać miasto (59 opinii)
Najemca: zmiana nazwy "Gemini" na "Waterfront" nic nie da
24 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
5 lat temu zaczęło znikać Centrum Gemini
Gdyńskie centrum Gemini zmieniło swoją nazwę na Waterfront. Zmianom z obojętnością przyglądają się najemcy podkreślający, że zamiast tego, właściciele powinni zadbać o urozmaicenie oferty obiektu, który nawet latem przyciąga coraz mniej klientów.
Nowa nazwa, o której pisaliśmy w środę, nie jest przypadkowa. Wzięła się od powstającego między centrum a wieżowcami Sea Towers kompleksu biurowo-hotelowego . Inwestycja o nazwie Gdynia Waterfront pomieści łącznie 90 tys. m kw. powierzchni handlowych, usługowych, kulturalnych i biurowych, a także hotel z centrum konferencyjnym.
Inwestorem i deweloperem projektu jest należąca do Grupy Inter IKEA spółka Swedecenter. Na jej barkach spoczywa także utrzymanie centrum Waterfront (do wczoraj Gemini), przy al. Jana Pawła II.
Budynek wzniesiony w 2001 roku, od początku przyciągał głównie kinomanów. Działający w nim Silver Screen (dziś Multikino) był pierwszym, a przez kilka miesięcy także jedynym multipleksem w Trójmieście. Osiem sal projekcyjnych z 2110 miejscami, na początku XXI wieku robiło wrażenie.
Dziś to jednak za mało, by przyciągnąć coraz więcej wymagającą publiczność.
Krytycznie o zarządzaniu centrum mówią od kilku miesięcy jego najemcy. Zarzucają osobom odpowiedzialnym za obiekt brak kompetencji, utrudniony kontakt z deweloperem, a przede wszystkim pytają, co dalej.
- Przedstawiciele dewelopera w ogóle z nami nie rozmawiają. W mojej ocenie nie mają żadnej koncepcji dla centrum, w którym panuje totalny marazm. Kilka lat temu spotykaliśmy się, byliśmy informowani o ruchach właściciela, wspólnie opracowywaliśmy pomysły marketingowe. Teraz wszystko jest w zawieszeniu i niestety to powoduje spadek renomy tego miejsca, które ma coraz mniej do zaoferowania - przekonuje jeden z najemców.
Od jakiegoś czasu nieczynny jest klub Boolvar. Na parterze można kupić płyty, zjeść lody, napić się kawy lub dostać prasę. Wymarłe jest praktycznie piętro. Można tam spotkać przede wszystkim kupujących bilety na film lub odpoczywających na kanapach głównie młodych mieszkańców oczekujących na seans. Bo do centrum przyciąga wciąż głównie multipleks.
W ostatnim czasie furorę robił tzw. shot-bar "Śledzik u Fabrykanta" z tanim alkoholem i zakąskami, jednak od kilku dni również on nie działa. Na razie lokal stoi pusty. Powierzchnią zainteresowani są podobno przedsiębiorcy z Warszawy prowadzący tego typu lokale w stolicy.
Nie wiadomo jednak, czy za kilkanaście miesięcy nie będą musieli zawiesić działalności. Wszystko dlatego, że centrum zmieni docelowo nie tylko nazwę, ale być może także wygląd. Plany, co zrobić z Waterfrontem, wciąż jednak nie są konkretne. Niewykluczone, że obiekt w takiej formie w ogóle zniknie z Gdyni.
- I to jest największy problem. Zawieszenie i niezdecydowanie powoduje, że nikt nie chce tutaj inwestować, wiedząc jak niepewna przyszłość go czeka. Przecież za rok może się okazać, że trzeba zwijać interes. Szkoda, bo potencjał jest spory, ale w tej chwili jest zupełnie marnowany. Nawet latem nie notujemy wzrostu obrotów - dodaje nasz rozmówca.
Przed konkretnymi deklaracjami wciąż wstrzymują się przedstawiciele dewelopera. Nikt jednak nie ukrywa, że nowa nazwa ma promować powstającą inwestycję, a problemy stojącego centrum zeszły na dalszy plan.
Szyki krzyżuje otwarte w zeszłym roku centrum Riviera. Jeszcze ciężej o najemców może być za 1,5 roku, kiedy na Świętojańskiej powstanie kompleks Baltiq Plaza.
- Zapewniam, że pozostajemy w kontakcie z obecnymi najemcami i jako pierwsi zostaną poinformowani o naszych planach dotyczących budynku. Na tę chwilę nie zapadły żadne decyzje, stąd taka sytuacja. Czekamy na zakończenie budowy pierwszego etapu Waterfrontu. Szukamy też nowych najemców, jednak w Trójmieście jest spora konkurencja wśród dużych galerii, więc nie zawsze jesteśmy brani pod uwagę, mimo niezłej lokalizacji - opowiada Ewa Łydkowska z firmy SwedeCenter.
Materiał archiwalny
Zobacz tereny wokół Basenu Prezydenta z perspektywy żurawia budowlanego. Ujęcia wykonano w lutym br.
Opinie (136) 5 zablokowanych
-
2014-04-24 16:51
Vaffen front - dobre eM ! (1)
albo WAFFEL FRONT czekoladowy
- 33 4
-
2014-04-24 16:54
Bierzcie przykład z Gdańska
City Park
Central Park
Biznes Center Oliva
itd. itp.- 16 3
-
2014-04-24 16:48
Niech założą spółdzielnię socjalną. Zawsze mniejsze podatki i kasa od miasta.
- 29 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.