- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (403 opinie)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (276 opinii)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (53 opinie)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 5 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (325 opinii)
- 6 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
Najgłupsi trójmiejscy przestępcy 2022 roku
Jak co roku grasujący w Trójmieście przestępcy okazywali się w wielu przypadkach równie nierozgarnięci jak członkowie filmowego Gangu Olsena. Poniżej przedstawiamy nasz tradycyjny redakcyjny ranking najgłupszych przestępczych zachowań minionych 12 miesięcy.
Drzemka podczas włamania
Alkohol spożywany w dużych ilościach bywa szkodliwy, także dla przestępców. W przypadku 22-latka zatrzymanego w maju tego roku w Sopocie szkodliwy był dwukrotnie.
Raz, gdy pod jego wpływem mężczyzna postanowił włamać się do jednej z restauracji.
I drugi raz, gdy sprawił, że młodzieniec, po sforsowaniu rolet antywłamaniowych i dostaniu się na taras lokalu, zasnął snem sprawiedliwych.
Obudzili go policjanci, a nie budzik.
Wyszedł z więzienia, wsiadł do samolotu, trafił do więzienia
Z alkoholem problem miał też niewątpliwie 32-latek, którego zatrzymano w listopadzie na terenie gdańskiego lotniska, tuż po wyjściu z samolotu.
Kilkanaście miesięcy wcześniej mężczyzna czmychnął z kraju, aby uniknąć odsiadki za jazdę po alkoholu. Przyzwyczajeń jednak na obczyźnie nie zmienił, bo norwescy policjanci zatrzymali go za ten sam czyn i skazali na 8,5 miesiąca pobytu w więzieniu.
Gdy wyszedł, od razu wsiadł do samolotu i zostawił za sobą niegościnną obczyznę. Problem w tym, że najwidoczniej zapomniał, że podając dane na lotnisku, sprawi, iż po przylocie czekać będą na niego policjanci. Bynajmniej nie z kwiatami.
Pijani kierowcy w ogóle są najgłupsi
Wyjątkowo mało rozgarniętych pijanych kierowców w 2022 r. zresztą nie brakowało. Poniżej tylko kilka przykładów.
Kompletnie pijany 31-latek pojechał po piwo, samochodem, zupełnie nie przejmując się tym, że obsługa sklepu widzi, w jakim jest stanie i czym przyjechał.
Mając w organizmie 3,5 promila alkoholu, trudno myśleć logicznie. Większość ludzi w takim stanie po prostu traci przytomność. Tymczasem 39-latek z Gdańska próbował w takim stanie o godz. 4 rano przyjechać na stację i zatankować swoje auto.
Specjalną inteligencją nie grzeszyła też 53-letnia kobieta, która przez dwa kolejne dni zatrzymywała się swoim autem - w drodze do pracy - tuż pod kamerą miejskiego monitoringu, popijała whisky i ruszała - oczywiście samochodem - dalej.
Wpadł, bo zwymiotował na balkon sąsiadów
Na wysokie miejsce w naszym rankingu z pewnością zasłużył też 59-latek, którego policja szukała dwoma listami gończymi, a który do odsiadki miał ponad dwa lata więzienia.
Mężczyzna skutecznie ukrywał się przez dłuższy czas przed stróżami prawa. Wpadł jednak, bo imprezując u koleżanki... zwymiotował na balkon sąsiadów, a ci wezwali z tego powodu policję.
Namalowali na ścianie własne wizerunki
Nieco wyżej ocenilibyśmy intelekt dwóch ancymonów, którzy po publikacji przez policję ich portretów pamięciowych w sprawie dotyczącej graffiti... namalowali graffiti ze swoimi podobiznami.
Rozumiemy, że był to żart. Nawet całkiem udany... gdyby nie straty wynikające ze zniszczenia podziemnego tunelu, w którym grafficiarze umieścili swoje dzieło.
Cóż, policjanci namierzyli i umieścili dwóch młodych mężczyzn w areszcie. I to chyba panowie w mundurach śmiali się w tym przypadku ostatni.
Złość piękności szkodzi (i nie tylko)
Naprawdę ciężko nam przychodzi wczucie się w rolę 43-latka, któremu do tego stopnia nie spodobała się nowa fryzura żony, że odwiedził zakład fryzjerski, w którym ostrzyżono jego małżonkę, i... zaczął grozić bronią fryzjerowi.
Choć przyznajemy, że fryzury żony agresywnego pana nie widzieliśmy.
Tak czy inaczej było to bardzo głupie, zważywszy na to, że 43-latek nie tylko był już poszukiwany za inny rozbój, ale też miał w domu narkotyki.
Do sklepu zamiast na czarny rynek
A skoro o narkotykach mowa, to z pewnością jest gdzieś człowiek, którego błędy sprawiły, że około 100 kilogramów kokainy schowanej w bananach - zamiast na czarny rynek - trafiło w styczniu 2022 r. do siedmiu trójmiejskich marketów.
Z pewnością była to kosztowna pomyłka.
Opinie wybrane
-
2023-01-02 14:13
To grafitti powinno zostać, dobrze wygląda:) (1)
- 79 17
-
2023-01-02 15:03
Niezła kreska.
Może doczekamy się trójmiejskiego Banksy'ego...- 3 5
-
2023-01-02 19:45
Znam wielu takich, którzy wierzą w różne bzdury (1)
To nie znaczy, że są głupi tylko nieświadomi. A Ci, którzy te głupoty przekazują są niemoralni i źli. Wiadomo o kim piszę.
- 6 9
-
2023-01-04 20:41
O kim bo nie wiem?
- 1 0
-
2023-01-02 14:08
Chwila, aresztowali T35? (7)
Ktoś coś wie? Jakim niby cudem, jak ostatnio znowu "upiększył" kilka miejsc?
- 23 3
-
2023-01-02 14:50
No przecież nie wsadzą go za kraty za graffiti.
Złapali, spisali, dali mandaty i wypuścili. A że od tego nie zmądrzał...
- 12 2
-
2023-01-02 14:27
(4)
Posiedzieli, wyszli i dalej będą malować. Takich nic nie powstrzyma
- 12 2
-
2023-01-02 14:37
(3)
Nie zrozumiem tego nigdy. Potem wszędzie tylko napisy "*W*P", "lechia", otagowane wszystko. Komu to się podoba?
- 12 3
-
2023-01-02 14:58
(2)
Są piękne graffiti zrobione z dużym zaangażowaniem i dbałością o detale, a są byle jakie taki zrobione w trzy sekundy.
- 6 6
-
2023-01-02 16:50
(1)
To o czym piszesz to chyba teraz się nazywa murale (np. twórczość TUSE) , a nie graffiti. Graffiti to zwykle draństwo.
- 11 4
-
2023-01-04 16:09
graffiti to forma w jakiej jest wykonane dzieło a mural to efekt
- 1 0
-
2023-01-02 14:18
Gdzie i co zmalował?
Znaczy że już wyszedł lub odpracował
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.