• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najciekawsze stoiska na Jarmarku św. Dominika

Arnold Szymczewski
19 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

756. Jarmark św. Dominika dobiega końca. Trzy tygodnie jednej z największych imprez handlowo-kulturalnych w Europie zakończone będą w niedzielę, koncertami na Targu Węglowym. Jak co roku, przyznane będą też nagrody Grand Prix, w kategorii produkt spożywczy oraz produkt rzemieślniczy. Znamy już najlepsze stoiska tegorocznego święta handlu w Trójmieście.



Byłeś w tym roku na Jarmarku św. Dominika?

Tegoroczna edycja cieszyła się dużym zainteresowaniem turystów, mieszkańców oraz samych wystawców. Na stoiskach mogliśmy spotkać wszystko - od taniej i kolorowej chińszczyzny po wysokiej jakości rękodzieła. Nagrody Grand Prix Jarmarku św. Dominika 2016 otrzymały cztery stoiska. Wyróżniały się przede wszystkim oryginalnością.

Było w czym wybierać, bo jarmark miał w tym roku kilka hitów, które oczarowały kupujących i oglądających. Nie zabrakło bowiem kreatywnych właścicieli, których towary nie tylko świetnie się sprzedawały, ale też powodowały, że wiele osób z uśmiechem oglądało prezentowane przez nich rękodzieła i wyroby.

  • Słynne włoskie Piaggio to pomysł właścicieli na mobilny ChocoKebab.
  • Patrycja i Marcin, właściciele ChocoKebaba, który jest absolutną nowością w Trójmieście.
  • Proces robienia czekoladowego kebaba możemy obserwować i podziwiać z bliska.
W kategorii produkt spożywczy nagrodę przyznano ChocoKebab.

- To nowość na jarmarku. Pomysł narodził się podczas przeglądania internetu. Gdy zobaczyłam zdjęcie ChocoKebab, pomyślałam że czegoś takiego u nas nie ma i tak się to wszystko zaczęło. Zanim ludzie dowiedzieli się co sprzedajemy, padały pytania: czy to prawdziwe, czy to lody? Po trzech tygodniach jarmarku naleśnik wypełniony czekoladą z dodatkami zdobył rzeszę fanów i uważamy to za sukces - mówi Patrycja Duraj właścicielka stoiska ChocoKebab.
  • Jajka przepiórcze posiadają pełnowartościowe i łatwo przyswajalne białko. W porównaniu do kurzych, mają też więcej aminokwasów i mikroelementów.
  • Makaron z jaj przepiórczych to dobra alternatywa dla zwykłego makaronu.
  • Stoisko z jajmi przepiórczymi cieszyło się sporym zainteresowaniem.
  • Właściciel pochodzi z Ukrainy, a na jarmark przyjechał rozkręcić swój interes.
Wyróżnienie w kategorii produkt spożywczy

Przyznano je stoisku, które specjalizuje się w wyrobach z jaj przepiórczych. Kupić możemy na nim między innymi prawdziwe jajka przepiórcze lub makaron z nich wykonany. Właściciel pochodzi z Ukrainy i - jak sam twierdzi - nie przyjechał do Polski prosić o pomoc, tylko zrobić własny biznes. Pochodzi z części Ukrainy, gdzie przepiórcze jaja są bardzo dobrze wszystkim znane, ale postanowił przenieść cały interes do Polski.

  • Janek Szopa, właściciel toreb "na pierdoły i fochy". Zawsze uśmiechnięty.
  • Napsiy na torbach autorstwa Janka Szopy wywołują uśmiech przechodniów.
W Kategorii produkt rzemieślniczy nagrodę przyznano stoisku "Puszcze was z torbami"

Janek Szopa prowadzi bardzo popularne stoisko, wysoko oceniane niemal przez wszystkich, którzy chociaż raz byli na jarmarku. Możemy na nim zakupić materiałowe torby z projektami właściciela. Wszystkie są wyjątkowe, a niektóre napisy na nich, jak chociażby "torba na fochy", wywołują uśmiech przechodniów.

"Różne" skarpetki to nowa moda, która spodobała się wielu ludziom odwiedzającym stoisko Eastend na jarmarku. "Różne" skarpetki to nowa moda, która spodobała się wielu ludziom odwiedzającym stoisko Eastend na jarmarku.
Wyróżnienie w kategorii produkt rzemieślniczy

Otrzymało je stoisko, na którym sprzedawane wyjątkowe skarpetki - nie do pary. Nowość na jarmarku została doceniona nie tylko przez organizatorów, ale również przez odwiedzających stoisko. Warto dodać, że dokładnie tyle samo par skarpetek, ile zostało sprzedanych, zostało przekazanych... do domu dziecka. Produkująca nietypowo sparowane skarpetki firma Many Mornings bierze udział w akcji "Share a pair", przekazując drugą parę skarpetek osobom potrzebującym.

Wydarzenia

Opinie (97) 1 zablokowana

  • co za p*erdoły! dla papko-mózgów tvn-owych lemingow

    • 1 2

  • Niedorzeczna polityka władz miasta wysokimi opłatami za plac, wyeliminowała drobnych "gazetkowych" sprzedawców i kolekcjonerów, faworyzując cwaniaków pod wielkimi zadaszeniami, z których znaczna część handluje wygrzebanymi z zachodnich śmietników przedmiotami i chińszczyzną. Takie decyzje zmniejszają rangę J.D.

    Bywalec

    • 3 2

  • Placowe wyższe jak na Zachodzie!

    Stad kosmiczne ceny wszystkiego.Kiedys byla masa okazji,atrakcyjnych towarów.Teraz sama drozyzna i kicz.

    • 0 0

  • Lizzie nikt Was now zmusza by co roku odwiedzac jarmark .Ja poszlam sobie a co tam choc co roku to samo jest ...kupilysmy lost frytki pochodzilysmy...A co to komu przeszkadza.Maz w domu zostal nie marudzil.Z kolezanka poogladalysmy i tyle pogoda byla fantastyczna Nic nie kupilam ale atmosfere swiateczna sie czulo Ludzie troche usmiechu dajcie z siebie Bogata nie jestem ale od marudzenia Polakow glowa mode rozbolec. Jeszcze jest kayo cieszmy sie.......Krysia

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane