- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (53 opinie)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (772 opinie)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (308 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (434 opinie)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (25 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
Najtrudniejsze ronda w Gdańsku. 300 kolizji i wypadki
Prawie 300 kolizji, siedemnaście wypadków i tyle samo rannych osób - to policyjna statystyka z... gdańskich rond. Przyczyna większości stłuczek jest praktycznie zawsze taka sama: spieszący się kierowcy, którzy "wciskają" się między auta, nie myśląc o ustąpieniu pierwszeństwa przejazdu. Sprawdziliśmy, na których rondach dochodzi do największej liczby stłuczek i które sprawiają najwięcej problemów kierowcom.
Od pomysłów drogowców na ronda może się więc - nomen omen - zakręcić w głowie. A stąd już tylko krok do stłuczki.
Prawie 300 kolizji na rondach
Z policyjnych statystyk wynika, że w 2019 roku odnotowano w sumie 135 kolizji na gdańskich rondach. W tym czasie doszło też do pięciu wypadków, w których rannych zostało tyle samo osób.
Rok później do 116 spadła liczba kolizji, do 10 natomiast wzrosła liczba wypadków i poszkodowanych uczestników ruchu. W tym roku mundurowi mówią już o 35 stłuczkach na rondach, dwóch wypadkach i dwóch poszkodowanych w nich osobach.
- Najczęstszą przyczyną zdarzeń drogowych na rondach jest nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu - mówi mł. asp. Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Rondo Jabłoniowa-Leszczynowa
Które "skrzyżowania kołowe" przysparzają najwięcej kłopotów kierowcom? Funkcjonariusze drogówki wskazują bez wahania: największą liczbę stłuczek odnotowano na rondzie łączącym ulice Turzycową, Jabłoniową i Leszczynową. Od 2019 roku do tej pory doszło tam do 49 kolizji i jednego wypadku.
Ten ostatni miał miejsce w poniedziałek, 24 maja, przez co na dłuższy czas zablokowane zostały drogi na południu Gdańska, prowadząc wręcz do paraliżu Szadółek i Jasienia.
W komentarzach Raportu z Trójmiasta czytelnicy nie zostawiali suchej nitki na "konstrukcji" ronda, wskazując ją jako jedną z głównych przyczyn wielu kolizji.
- Powinni tam ustawić jakieś donice czy cokolwiek innego, aby kierowcy nie ścinali zakrętów. Każdy jest wtedy pierwszy na rondzie... Kierowcy skręcają tam jak na zwykłym skrzyżowaniu - i ot, to cała prawda! Gdyby coś tam stało, problem byłby z głowy. Ale wówczas autobusy miałyby kłopot z przejazdem. I chyba tu jest pies pogrzebany - napisał jeden z użytkowników Raportu.
Rondo Budowlanych-Nowatorów
Drugie w kolejności jest rondo Budowlanych i Nowatorów. Na tym skrzyżowaniu w analogicznym czasie doszło do 43 kolizji i wypadku, w którym ranna została jedna osoba.
Kurs prawa jazdy. Gdańsk, Gdynia, Sopot
W przypadku tego miejsca kierowcy narzekają także na samochody ciężarowe, które blokują przejazd innym autom.
Rondo w Letnicy
Do drogowych incydentów dochodzi także na rondzie w Letnicy, które łączy ul. Marynarki Polskiej, Uczniowską, al. Płażyńskiego i ul. Wielopole.
Z policyjnych statystyk wynika, że w ostatnich latach odnotowano tam 27 kolizji. Nie było żadnego wypadku. W tym miejscu warto zaznaczyć, że codziennie przez to skrzyżowanie przejeżdżają tysiące aut.
W porównaniu do liczby samochodów, skala kolizji nie wydaje się więc aż tak duża. Rozbudowana infrastruktura ronda i duży ruch sprawiają jednak, że skrzyżowanie może stanowić wyzwanie, zwłaszcza dla mniej doświadczonych kierowców czy osób spoza Trójmiasta.
Rondo turbinowe i przy ul. Leszczynowej
Wyliczenia mundurowych dotyczące "kolizjogennych" rond zamykają dwa skrzyżowania z ul. Kartuską. Na rondzie przy ul. Leszczynowej doszło do 4 kolizji i jednego wypadku, przy ul. Szczęśliwej - do 10 kolizji.
To ostatnie skrzyżowanie to tzw. rondo turbinowe, czyli takie, na którym potoki ruchu pasa wewnętrznego i zewnętrznego nie przecinają się.
Oznacza to, że kierowcy przed wjazdem na rondo muszą dokonać wyboru odpowiedniego kierunku jazdy, a co za tym idzie: właściwego pasa ruchu i poruszać się nim cały czas aż do zjazdu z ronda. Taka organizacja ruchu pozwala upłynnić ruch i zwiększyć bezpieczeństwo na drodze, ale może też zaskoczyć kierowców, którzy do tej pory nie mieli do czynienia z takim rodzajem skrzyżowań.
Magiczne rondo - najbardziej skomplikowane na świecie
Na koniec warto jednak zaznaczyć, że gdańskie ronda, choć czasem bywają skomplikowane, wydają się dziecinnie łatwe przy uchodzącym za najtrudniejsze na świecie skrzyżowaniu w brytyjskiej miejscowości Swindon.
Rondo, nazwane "magicznym", to tak naprawdę zbiór kilku mniejszych rond - na każdy zjazd z "większego" skrzyżowania. Łączą się one w jedno duże rondo, na którym obowiązuje ruch w obu kierunkach, a kierowcy jeżdżą po... 38 pasach.
Tak wygląda ruch na "magicznym" rondzie w Wielkiej Brytanii.
Opinie (529) ponad 20 zablokowanych
-
2021-05-31 02:58
Mieszkam w swindon, codziennie śmigam przez magiczne rondo
Nie ma w nim nic magicznego, wiekszosc jezdzi na pałe przeskakując z rondka na rondko.
Jak ktos nie ogarnia takich skrzyżowań, skierować na kurs doszkalajacy i dziekuje- 0 0
-
2021-05-31 10:36
to logiczne
jakie miasto takie ronda !
- 0 0
-
2021-05-31 14:21
to po co robic takie pochrzanione ronda? dla sportu czy statystyk? a moze zeby sluzby mialy co robic?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.