- 1 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (65 opinii)
- 2 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (223 opinie)
- 3 Jest nowy dyrektor gdyńskiego urzędu (53 opinie)
- 4 Zarzuty za oślepianie pilotów śmigłowca (121 opinii)
- 5 Kamienica piękna, ale prace uciążliwe (50 opinii)
- 6 "Zakaz dla rowerzystów na Sopockiej" (813 opinii)
Napadów na kioskarzy było więcej
Czy w Gdańsku grasuje gang napadający na właścicieli i pracowników kiosków? W ciągu ostatnich trzech tygodni doszło do czterech takich napadów, a za każdym razem ich scenariusz był bliźniaczo podobny.
Okazuje się jednak, że podobnych napadów było w ostatnich tygodniach więcej. Zaczęło się od ataku na właścicieli kiosku, stojącego na rogu ulic Łąkowej i Dolnej . Przestępcy uderzyli 3 lutego, punktualnie o godz. 6 rano.
Z naszych informacji wynika, że gdy właściciel kiosku wraz z żoną podjechał samochodem pod sklep, do auta wsiadło dwóch zamaskowanych mężczyzn. Jeden z nich przystawił do szyi siedzącej w samochodzie kobiety nóż, drugi zaś wyciągnął pistolet i uderzył nim w głowę kierowcę.
Bandyci kazali parze jechać w ustronne miejsce. Doskonale znali teren i wiedzieli gdzie będą mogli "na spokojnie" zająć się swoimi ofiarami. Już na miejscu skrępowali im dłonie za zagłówkami foteli, po czym dokładnie przeszukali i zabrali wszystkie wartościowe przedmioty: torby, telefony, biżuterię i pieniądze. Łącznie ich łupem padły przedmioty o wartości ok. 20 tys. zł.
Podczas napadu przestępcy byli bardzo brutalni. Bili swoje ofiary, grozili im śmiercią, wulgarnie je poniżali. Sprawiali przy tym wrażenie doskonale przygotowanych - prawdopodobnie właściciela kiosku i jego żonę obserwowali już wcześniej, zrobili także dokładny rekonesans okolicy.
Podobnie wyglądały też kolejne napady. 11 lutego zaatakowano właściciela innego, kiosku znajdującego się na ul. Łąkowej, stojącego dosłownie 200 metrów dalej, niż sklep zaatakowanych kilka dni wcześniej. Do kolejnego napadu doszło 19 lutego, tym razem celem był kiosk na ul. Piastowskiej . Wreszcie, w ostatni piątek, napadnięto na kiosk w Nowym Porcie.
- Policjanci cały czas intensywnie pracują nad tymi sprawami, aby jak najszybciej ustalić i zatrzymać sprawców. W przypadku napadów pracujemy dwutorowo. Oprócz prowadzonych postępowań przygotowawczych, wykonywanych jest również szereg czynności operacyjnych, o których nie możemy za dużo mówić. Nad tymi sprawami pracują m.in. doświadczeni policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Gdańsku, przeszkoleni w zakresie wykrywania sprawców napadów - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policja analizuje zapisy z kamer monitoringu (także prywatnego), rozmawia z mieszkańcami.
- Dla dobra prowadzonego postępowania, na chwilę obecną nie ujawniamy szczegółów z prowadzonych postępowań. Mogę jedynie powiedzieć, że wiele motywów działania bierzemy pod uwagę, nie wykluczamy żadnego scenariusza, także takiego, że za napadami może stać jedna grupa przestępcza - dodaje Siewert.
W trzech przypadkach do napadów dochodziło ok. godz. 6 rano, a w jednym ok. godz. 12:30. Policja apeluje do wszystkich, którzy posiadają wiedzę na temat napadów, aby zgłaszali się do najbliższego komisariatu lub kontaktowali z policją telefonicznie pod numerami 112 i 997.
Opinie (83) 10 zablokowanych
-
2014-02-22 11:51
kioski
przypuszczam że gdy uda się ich wykryć to i tak dostaną wyroki w zawiasach
- 44 4
-
2014-02-22 11:37
Bandyci
Kiosk , bank ,sklep napad to napad powinni dostać wielkie wyroki ....
a w więzieniu do roboty takiej do noszenia kamieni nawet w tą i z powrotem jak popracują po 12 godzin to się nauczą szacunku dla ludzi a nie za nasze pieniądze na wyrze leżeć!!!!!- 60 1
-
2014-02-22 11:35
Eh ci gimbazjaliści
Zamiast się wziąć za naukę to takie rzeczy wyprawiają
- 19 7
-
2014-02-22 11:16
Sąd ich wybroni, bo mogli przecież zabić i ukrasć jeszcze samochód.
6 miesięcy w zawieszeniu na rok.
- 74 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.