• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nękał, śledził i nagrywał byłą partnerkę. Zatrzymała go policja

piw
27 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
48-latek usłyszał już zarzuty, został też objęty dozorem policji i nie może się zbliżać do kobiety, którą nękał. 48-latek usłyszał już zarzuty, został też objęty dozorem policji i nie może się zbliżać do kobiety, którą nękał.

Zarzut stalkingu usłyszał 48-latek z Gdańska, który przez dłuższy czas nękał swoją byłą partnerkę. Mężczyzna chodził za kobietą, robił jej zdjęcia z ukrycia, wysyłał do niej dziesiątki wiadomości, notorycznie dzwonił, a także prześladował ją w mediach społecznościowych.



Spotkałe(a)ś się kiedyś ze stalkingiem?

Nękanie kobiety miało się zacząć w maju zeszłego roku. 44-latka przyznała policji, że wcześniej spotykała się z 48-latkiem, ale relacja ta została przez nią definitywnie zakończona.

Mężczyzna jednak nie pogodził się z decyzją byłej już partnerki.

- Gdy 44-latka zerwała z nim znajomość, sprawca zaczął chodzić za kobietą i robił jej z ukrycia zdjęcia. Mężczyzna przysyłał też pokrzywdzonej liczne wiadomości i wykonywał częste połączenia na jej telefon oraz bez zgody kobiety umieszczał treści w mediach społecznościowych dotyczące jej osoby, przez co wzbudził w niej poczucie zagrożenia i naruszył jej prywatność - tłumaczy Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjantom udało się zabezpieczyć bardzo dużo dowodów świadczących o stalkingu. Część z nich przekazała im sama poszkodowana, inne znaleźli w mediach społecznościowych. 48-latka pogrążyły też zeznania świadków.

- We wtorek prokurator wydał zarządzenie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze z Suchanina zatrzymali 48-latka z Gdańska w miejscu jego pracy. W środę w prokuraturze podejrzany usłyszał zarzut uporczywego nękania 44-latki - mówi Ciska.
Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem i ma zakaz kontaktowania się oraz zbliżania do pokrzywdzonej.

Czym jest stalking?



Zgodnie z Kodeksem karnym za uporczywe nękanie innej osoby, które wzbudza w niej poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Jedyną metodą walki z tym przestępstwem jest zgłoszenie go policji. Ofiara powinna też gromadzić dowody (np. SMS-y, e-maile, listy, nagrania), co pozwoli w przyszłości oskarżyć sprawcę.

Nie jest możliwe stworzenie pełnego katalogu zachowań, które mogą być uznane za przejaw uporczywego nękania. Jednak praktyka uczy, że dręczyciele zazwyczaj działają poprzez dzwonienie, śledzenie, zastraszanie, tzw. głuche telefony oraz telefony w porze nocnej, wystawanie w okolicy domu ofiary czy miejscu zatrudnienia, nawiązywanie niechcianego kontaktu przy pomocy osoby trzeciej, śledzenie, włamania do domu lub samochodu, wysyłanie listów i e-maili.

Warto jednak pamiętać, że jednorazowa sytuacja tego rodzaju nie może być traktowana jako uporczywe nękanie. Warunkiem wypełnienia znamion przestępstwa stalkingu jest to, że poprzez nękanie sprawca wzbudza w pokrzywdzonej osobie uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia.
piw

Opinie (252) ponad 50 zablokowanych

  • Pewnie pusty w ryj

    Jak by miał parę groszy to by było odwrotnie.

    • 7 6

  • Tego kwiatu pół światu (5)

    ale psycho ma inne podejście.

    • 3 6

    • A 3/4 ch... warte. (4)

      • 11 1

      • A choćby i twoja wybranka wyglądała jak Rita Hayworth w Gildzie... (3)

        warto za nękanie jej iść na lata do paki?

        • 1 3

        • Moja wybranka może nawet wyglądać jak Dominika Gwit, bo ładna miska jeść nie daje, a uroda z wiekiem przemija. (1)

          • 5 2

          • Uroda nie wyklucza umiejętności gotowania ..

            • 5 3

        • Oczywiście, że nie warto. Nie zmienia to faktu, że jak się człowiek zaangażuje, to czasami łatwo przekroczyć granicę. No i za nękanie na lata do paki nie pójdziesz. Raczej zawiasy będą.

          • 0 2

  • Teraz to będzie będzie mścił za te 24h na dołku;))))
    Ludzi których nie potrafią się przystosować do życia w społeczeństwie powinno się izolować w jakieś koloni karnej ewentualnie utylizacja

    • 11 6

  • Gorzej jak się naprawdę w....i teraz.

    Następnym razem na enkach.

    • 0 5

  • Niektórzy nie potrafią sobie poradzić z zerwaniem (1)

    Dorośli niby ludzie, a zachowują się jak dzieci. Tego kwiata pół świat, obu płci. Nie warto fiksować się tak na nikim.

    • 33 8

    • Mnie mój były kiedy byłam jeszcze głupia studentka nękal i obiecywał ze zniszczy wkręcił się w to bardzo mocno, spokój mam dopiero po latach, nie będę mówiła jaka jest na takie twierdzenia reakcja np starej wrednej sedzi

      • 5 3

  • Zależy jak zakończyła ten związek (3)

    Może jej się należało. Każde zachowanie ma swoją przyczynę

    • 6 26

    • Zależy dlaczego zakończyła ten związek

      Może mu się należało. Każde zachowanie ma swoją przyczynę

      nie ma tłumaczeń dla psychopatów.

      • 7 6

    • czasem przyczyną zachowania jest choroba psychiczna. na przyklad jest to przyczyną tego co wypisujesz tutaj

      • 0 0

    • zgadza, moze pani poprostu znudila sie panem, i nagle stwierdzila ze nie chce sie spotykac z frajerem, a on zakochany po uszy nie mogl zrozumiec tej calej sytuacji. Zgadza sie stalkowanie jest chore, ale czesto jest tak ze osoba stalkowana daje swoja cegielke. i od razu mowi sie ze facet be a ona biedna i dobra. nie wiem co w tym wypadku bylo, nie wypowiadam i nie oceniam.

      • 3 0

  • hiszpan

    o hiszpan

    • 10 3

  • A mnie nachodzi pan Terlecki - same koszmary po nim...

    • 7 3

  • Facet powinien sie leczyc

    Myślę, że to nie jest jego pierwszy raz .Każdy ma prawo odejść Współczuję tej kobiecie

    • 14 9

  • Moja sasiadka (1)

    Moja sąsiadka psychicznie chora od dwóch lat nęka mnie, nic nie pomaga ani interwencja policji ani szpital psychiatryczny, mówią że jest chora a ona jak wraca po miesiącu że szpitala dalej nęka mnie, mojego męża i sąsiadów

    • 9 2

    • To współczuję. Byłam świadkiem takiej sytuacji patowej. Chora psychicznie kobieta nękała swojego męża. Zamieszkiwali razem, ale ten człowiek, (bardzo spokojny i opanowany) często godzinami przesiadywał w samochodzie zaparkowanym obok domu. Żona bywała w szpitalu psychiatrycznym, ale po dwóch-trzech dniach wracała stamtąd jak bumerang. Rodzina była bezradna do momentu, w którym doszło do fizycznego ataku i okaleczenia tego pana. Wiem, brzmi to strasznie, ale takie u nas realia. Dopiero ta sytuacja spowodowała, że umieszczono ją w zakładzie zamkniętym. W rzeczywistości szkoda człowieka. Często mówił, że mimo wszystko kocha tą swoją żonę. Może dlatego nie upierał się przy ubezwłasnowolnieniu. Rany okazały się na szczęście tylko powierzchowne, ale ile straconych nerwów i miesięcy życia z poczuciem zagrożenia? Trzeba przyznać, że jednak prawo mamy bardzo ułomne pod pewnymi względami, ponieważ naraża potencjalne ofiary na nieprzewidywalne w skutkach ataki agresji i konfrontacje ze sprawcami przemocy. Życzę stalowych nerwów.

      • 12 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane