Organizacje społeczne apelują do władz Gdańska o rezygnację z budowy podziemnego parkingu przy Podwalu Staromiejskim 
. Ich zdaniem, realizacja inwestycji spowoduje nieodwracalne szkody w centrum miasta. Urzędnicy przyznają, że istnieje możliwość zaniechania budowy tego parkingu, ale najpierw muszą zostać przeprowadzone staranne analizy.
tak, dobro zabytków jest bezcenne
65%
tak, o ile kara umowna nie będzie zbyt wysoka
3%
nie, jestem zwolennikiem tej inwestycji
32%
Przypomnijmy: w drugiej połowie lutego opublikowaliśmy artykuł dotyczący zagrożeń, które mogą wynikać z
budowy czterech parkingów w centrum Gdańska. Trzy z nich mają znajdować się pod ziemią, jeden z nich ma mieć konstrukcję naziemną:
- Podwale Przedmiejskie - 260 miejsc (parking podziemny)
- Podwale Staromiejskie - 337 miejsc (parking podziemny)
- Targ Węglowy - 112 miejsc (parking podziemny)
- Długie Ogrody - 493 miejsca (parking naziemny)
W artykule przedstawiliśmy poważne obawy dotyczące inwestycji, przedstawione przez dwóch specjalistów: pierwszego z dziedziny architektury, drugiego z dziedziny hydrotechniki. W wielkim skrócie, ich zdaniem budowa podziemnych parkingów - szczególnie tego, który ma znaleźć się pod ul. Podwale Staromiejskie - może mieć katastrofalny wpływ na poziom wód gruntowych w historycznym centrum, co może skutkować ryzykiem zawalenia się zabytkowych budowli.
Wątpliwości społeczników
We wtorkowe przedpołudnie pod pomnikiem "Tym, co za polskość Gdańska", który ma zostać przeniesiony w związku z budową parkingu pod Podwalem Staromiejskim, odbyła się w konferencja prasowa ws. inwestycji. Została ona zorganizowana przez różnego rodzaju organizacje społeczne: Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, Lepszy Gdańsk, Inicjatywy Miasto, Towarzystwo Przyrodniczo-Hydrologiczne oraz Radę Dzielnicy Śródmieście.
Ich przedstawiciele wyliczyli powody, dla których miasto powinno zrezygnować z tej inwestycji. W większości pokrywają się one z opiniami ekspertów, które prezentowaliśmy w drugiej połowie lutego.
- Po pierwsze, budowa tego parkingu oznacza wycięcie dwóch szpalerów drzew. Jednych z niewielu, jakie w ogóle mamy w śródmieściu. Po drugie, parking zapewne będzie miał wpływ na zabytki w okolicy. Nikt nie jest w stanie zagwarantować, że problem, który obserwujemy w kościele św. Mikołaja nie pojawi się w innych, zabytkowych budynkach. Nie ma na razie rzetelnych analiz w tym zakresie. W ostatnim czasie inwestor zamontował czujniki [poziomu wód gruntowych - przyp. red.] w okolicznych kamienicach, czyli będziemy eksperymentować na żywym organizmie miasta. Po trzecie, te parkingi nie są zgodne ze strategicznymi dokumentami, przyjętymi przez miasto - wylicza Karol Spieglanin z Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej. - Mówi się, że będziemy zmniejszać ruch w śródmieściu Gdańska i ograniczać wjazd dla samochodów, a w tym momencie chcemy budować kubaturowe parkingi i wprowadzać kilkaset aut właśnie do śródmieścia. Poza tym, w ten sposób zabieramy część miejsc, z których korzystają okoliczni mieszkańcy, aby zamiast nich korzystali przede wszystkim turyści. "Z parkingu przy Podwalu Staromiejskim należy się wycofać"
Choć społecznicy są przeciwni budowie parkingu pod Podwalem Staromiejskim, to nie negują budowy parkingów pod Targiem Węglowym i przy Podwalu Przedmiejskim oraz Długich Ogrodach. Domagają się jedynie przeprowadzenia rzetelnych analiz, przede wszystkim pod względem wpływu inwestycji na okoliczne zabytki, ale również poziomu hałasu czy zwiększenia ruchu samochodowego. Zdaniem prezesa FRAG-u te badania powinny zostać przeprowadzone jeszcze przed podpisaniem umowy na budowę parkingów.
Propozycja zmiany koncepcji parkingu przy Długich Ogrodach
Co ciekawe, społecznicy zaapelowali do inwestora, aby naziemny parking przy Długich Ogrodach został zbudowany w innej formie. Jednym z postulatów zmian w projekcie jest to, aby parking był jeszcze większy.
- Chcemy, żeby pojawiło się tam więcej przestrzeni dla samochodów. W tej chwili jest tam projektowany trzypiętrowy budynek, bez parterów usługowych i zupełnie niepasujący do pierzei obecnie powstającej przy Długich Ogrodach. Nasz apel do inwestora - zbudujcie tam więcej miejsc parkingowych, tylko w sposób cywilizowany, pasujący do otoczenia, z usługami na parterze. Niech parking będzie dużo wyższy. Pierzeja mierzy sześć kondygnacji, a parking jest przewidywany tylko na trzy. Prosimy również, by elewacja była wykonana z ładnych i eleganckich materiałów. Tymczasem na wizualizacjach mamy coś, co przypomina parking przy Jana z Kolna - apeluje Jarosław Paczos z FRAG-u.Lepiej, by miasto zapłaciło karę za zerwanie umowy?
Spieglanin jest przekonany, że warto, aby miasto zapłaciło liczoną prawdopodobnie w milionach zł karę za zerwanie umowy na budowę kontrowersyjnych parkingów.
- Wystąpiliśmy do miasta o udostępnienie umowy na budowę parkingów. Otrzymaliśmy ją po kilku miesiącach, niestety w mocno ocenzurowanej wersji. Nie mamy więc wglądu we wszystkie postanowienia, ale szacujemy, że kara za jednostronne zerwanie umowy przez miasto to ok. 2 mln zł. Jeżeli okazałoby się, że mamy zapłacić te kilka milionów złotych, ale nie skrzywdzić tak wielu zabytków i okolicznych mieszkańców na najbliższych kilkadziesiąt lat, to wydaje nam się, że cena jest tego warta. Nie chcemy szastać publicznymi pieniędzmi i wydaje nam się, że jeżeli inwestorowi faktycznie zależy na budowie tych parkingów, to zanim zostanie wbita pierwsza łopata jest jeszcze czas, żeby przemyśleć lokalizację tych parkingów i wbudować je tam, gdzie nie będzie żadnych obiekcji i nie będzie ryzyka ich wpływu na okoliczną zabudowę - kwituje Spieglanin.Umowa przewiduje możliwość rezygnacji z budowy
Miejscy urzędnicy przekonują, że do wbicia pierwszej łopaty jeszcze daleka droga i uspokajają, że obecnie trwają dopiero "prace związane z pozyskaniem wszystkich dokumentów i uzgodnień koniecznych do ostatecznego zaprojektowania obiektu, a następnie do wystąpienia z wnioskiem o pozwolenia na budowę". Jednak co najistotniejsze, nie można wykluczyć, że budowa parkingu przy Podwalu Staromiejskim zostanie wstrzymana.
- Tak jak było to już wielokrotnie przez miasto i inwestora podkreślane - wpływ inwestycji na poziom wód gruntowych czy innego rodzaju niekorzystny wpływ na okolicę jest pochodną zastosowanej technologii budowy i przyjętych rozwiązań technicznych. Inwestor wybrany przez miasto jest firmą o bardzo dużym doświadczeniu w realizacji prac budowlanych, także w trudnych obszarach śródmiejskich i historycznych - przekonuje Jędrzej Sieliwończyk z referatu prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Projekt parkingu będzie uwzględniał wszystkie uwarunkowania wskazane zarówno przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, jak i odpowiednie służby nadzorujące inwestycję. Inwestor i miasto od początku są świadome uwarunkowań związanych z terenem inwestycji. Oczywiście zawarta umowa chroni interesy obu stron, w tym strony publicznej i przewiduje możliwość odstąpienia od realizacji parkingu w danej lokalizacji w przypadku, jeśli w wyniku przeprowadzonych badań lub z innych względów jej prowadzenie byłoby niemożliwe. Za wcześnie jest jednak brać pod uwagę ten scenariusz. W pierwszej kolejności musi dojść do ziszczenia się ryzyka, jakim jest całkowity brak możliwości realizacji parkingu.Ryzyko stanu nieruchomości leży po stronie miasta
Ile wyniosłaby zatem wynikająca z umowy kara finansowa, jeśli miasto zrezygnowałoby z budowy parkingu pod Podwalem Staromiejskim? Nasz rozmówca nie potwierdził kwoty, która została wspomniana przez prezesa FRAG-u.
- Jest zdecydowanie za wcześnie, aby tego typu rozważania prowadzić. Umowa zawiera szereg mechanizmów dostosowawczych, gdyż była podpisywana dla lokalizacji, co do których obie strony zdawały sobie sprawę z utrudnień, na jakie inwestycja może napotkać. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że ryzyko stanu nieruchomości leży po stronie właściciela, czyli miasta, i w skrajnym przypadku rzeczywiście mogłaby wejść w zastosowanie odpowiedzialność materialna, jednak dziś trudno odpowiedzieć na pytanie o wielkość tej odpowiedzialności, gdyż jak to już zaznaczono, nie znamy jeszcze odpowiedzi na bardzo wiele pytań, od których owa potencjalna odpowiedzialność zależy - kończy przedstawiciel gdańskiego magistratu.Komentarz inwestora nt. obecnego stanu budowy parkingów
- Inwestycja Miasta Gdańsk i Immo Park Gdańsk z grupy Mota-Engil Central Europe przewidująca budowę czterech parkingów w centrum miasta, weszła w fazę konsultacji z Urzędem Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Wykonawca jest w trakcie przygotowania projektów parkingów oraz na etapie uzyskiwania wytycznych konserwatorskich potrzebnych do sfinalizowania projektów budowy trzech parkingów podziemnych, czwartego parkingu kubaturowego.
Parking naziemny musi spełnić wytyczne konserwatorskie pod względem kontekstu otoczenia. Parkingi podziemne nie będą ingerowały w przestrzeń krajobrazową miasta, ukryte pod jego powierzchnią.
Aby móc kontynuować prace projektowe, wykonawca złożył szereg wniosków do Urzędu Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o wydanie pozwoleń i określenia ram, w których może się poruszać - informuje Małgorzata Kaliszewska, rzecznik prasowy Mota-Engil Central Europe.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
