- 1 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (57 opinii)
- 2 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (232 opinie)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (226 opinii)
- 4 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (146 opinii)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (87 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (106 opinii)
Nie dostała kawy do prywatnego kubka przez "ryzyko zatrucia"
Baristka jednej z gdyńskich kawiarni nie podała naszej czytelniczce kawy w kubku, który przyniosła ze sobą. Tłumaczyła, że gdyby zatruła się przez niedomyte naczynie, odpowiedzialność poniósłby właściciel lokalu. Pani Katarzyna, która podkreśla, że używa wielorazowych kubków ze względu na środowisko, zastanawia się, czy pracownik miał do tego prawo. Jak się okazuje, odpowiedź na to pytanie nie jest prosta: przedstawiciele sanepidu tłumaczą, że przepisy w tym zakresie są mocno nieprecyzyjne.
Kawiarnie w Trójmieście
- Jest mi też po prostu wygodniej zabrać do auta termos z kawą niż zamykany wieczkiem gorący kubek, z którego nie da się napić podczas jazdy - podkreśla nasza czytelniczka.
Sęk w tym, że w niektórych barach czy kawiarniach napoju w ten sposób sprzedać jej nie chciano. Baristka w jednym z nich stwierdziła, że w sytuacji gdyby klientka miała niesterylny kubek, a w następstwie zatruła się po wypiciu napoju, konsekwencje sanitarne poniosłaby kawiarnia.
- Na nic zdały się moje prośby. Skończyło się na tym, że dostałam kawę w jednorazowym kubku, którą następnie przelałam do własnego termosu - mówi kobieta.
Do kawiarni z własnym kubkiem
Bar czy kawiarnia odpowiadają za serwowaną żywność
Czy faktycznie jest tak, jak pracowniczka kawiarni powiedziała naszej czytelniczce? W sanepidzie usłyszeliśmy, że - zgodnie z przepisami - niezależnie od tego, czy działalność przedsiębiorcy to mały czy duży bar, restauracja czy pijalnia soków, kawiarnia, sklep czy stołówka - podmiot ten ponosi pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo produkowanej, przetwarzanej, serwowanej żywności i za przestrzeganie prawa żywnościowego.
Jak się jednak okazuje, nie ma wyraźnie sprecyzowanego zakazu wydawania kawy czy posiłków do naczyń klientów.
- W praktyce przekłada się to na takie podejście, że zarządzający lokalami zachowują daleko idącą ostrożność i na wszelki wypadek odmawiają wydawania napojów czy posiłków do własnych naczyń, zasłaniając się zakazami organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej - mówi Anna Obuchowska, rzeczniczka pomorskiego sanepidu.
Tłumaczy, że taka postawa zarządzających restauracjami i kawiarniami może wynikać z dwóch powodów:
- nie jest sprecyzowane w przepisach prawa żywnościowego, kto odpowiadałby za zatrucie, gdyby pojemnik klienta okazał się brudny,
- w przypadku kawy steamer do spieniania mleka nie powinien mieć kontaktu z potencjalnie zanieczyszczonym kubkiem klienta.
Wiele lokali w Trójmieście oferuje kawę "do prywatnego kubka"
Anna Obuchowska podkreśla, że na problem naszej czytelniczki nie ma prostej odpowiedzi i wszystko zależy od wewnętrznego systemu jakości obowiązującego w konkretnej kawiarni, czy restauracji.
- W Trójmieście wiele punktów oferuje sprzedaż napojów i posiłków do własnych naczyń. Takie inicjatywy są bardzo pożądane z punktu widzenia ograniczania wytwarzania odpadów - podsumowuje rzeczniczka pomorskiego sanepidu.
Opinie (462) ponad 20 zablokowanych
-
2020-07-12 20:24
Wystarczy
Robić kawę w kubku kawiarnianym (czyli wielorazowym, każdemu kto przychodzi z wlasnym pojemnikiem) i wtedy przelać do termosu klienta(albo niech sam przeleje). Czysto, bez kontaktów i bez jednorazowek
- 8 0
-
2020-07-12 18:06
Nie do wiary (2)
Masz termos,zrób kawę w domu.
- 257 19
-
2020-07-12 20:22
Ale to nie pasuje na insta ... (1)
- 34 0
-
2020-07-12 20:23
ani do Tik Toka
- 26 0
-
2020-07-12 20:08
Jestem fit, vęgę i hipsterę. (1)
Mi się należy i tak ma być jak ja chcę.
Kolejna z przerośniętym ja.- 27 4
-
2020-07-12 20:22
z przerośnięta falbaną
- 6 0
-
2020-07-12 19:00
(1)
Miałem inną sytuację w górach. Nie chciano mnie w restauracji obsłużyć, czyli podać piwa w butelce bo nie mam maseczki a bez maseczki klienta nie obsługują. Ok. Ale jak chce to mogę u nich zakupić maseczkę. I sprzedadzą mi ją pomimo że nie mogą obsługiwać klientów bez maseczki. Ceny nie pytałem, pewnie drogo.
- 6 18
-
2020-07-12 20:18
góry widziałeś raz w Sopocie, po LSD, jak spałeś na dołku.
Weź się ogarnij trochę.- 8 1
-
2020-07-12 20:15
Normy unijne kiedys nas zabiją.
- 4 3
-
2020-07-12 20:10
Po co korzystać z restauracji,
Skoro ma się tyle zastrzeżen, albo mam ochotę napić kawy z kAwiarni albo z domu. Robienie problemów i odrazu przenoszenie tego do mediów i sieci to jest szczyt egocentryzmu. Nauczmy się żyć w społeczeństwie i szacunku wzajemnego..
- 15 1
-
2020-07-12 20:10
Ja pierniczę.
Kolejny jamochłon z wydumanymi problemami.
- 24 1
-
2020-07-12 18:38
faktycznie, ludzie umierają z głodu, dzieci cierpią na raka... starzy ludzie wyrzucani są z domów... (2)
a jakaś księżniczka nie mogła się na pić z własnego kubka... temat roku!!!
- 61 6
-
2020-07-12 19:42
(1)
Na Sycylii wszyscy są szczęśliwi, zdrowi i zadowoleni...
- 5 0
-
2020-07-12 19:58
Sycylię to widziałeś w podstawówce na mapie.
Raz.
I dawno.- 3 3
-
2020-07-12 19:49
Prawidłowe zachowanie baristki. Potem "zatrucie" i problem ma właściciel knajpy i laska, co sprzedała kawę
- 27 1
-
2020-07-12 19:33
Jadam tylko na porcelanie,
używam tylko srebrnych sztućców.
- 19 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.