• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie parkujcie na naszych podwórkach

Magda
13 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
W Sopocie kłopoty z parkowaniem są wszędzie. Nawet na prywatnych podwórkach. W Sopocie kłopoty z parkowaniem są wszędzie. Nawet na prywatnych podwórkach.

Mieszkam w Sopocie bardzo blisko plaży, niedaleko "Monciaka". W trakcie sezonu letniego i ładnej pogody na moim podwórku powstaje jeden wielki parking. A jest to teren prywatny.



Pod naszym domem można zaobserwować wtedy wiele samochodów z różnych regionów Polski. Problemem jest to, że w takiej sytuacji mieszkańcy mają kłopot z postawieniem pod domem swojego samochodu. Nawet znak zakazu wjazdu na podwórko nie odstrasza turystów.

Próbowałam zasięgnąć pomocy u Straży Miejskiej, ponieważ zdarzyło się już tak, że samochód musiałam zostawić na parkingu znajdującym się z dala od domu, ale tam poinformowano mnie, że straż nie może wkraczać na podwórka. Od tego roku mogą zajmować się jedynie źle zaparkowanymi samochodami, które stoją przy ulicach, nie na prywatnych podwórkach.

Poradzono mi również ogrodzić podwórko lub wstawić szlabany, ale to również nie jest taka łatwa sprawa. Interwencja ze strony policji też byłaby zbędna, ponieważ na dwa wjazdy na posesję znak zakazu wjazdu stoi tylko przy jednym z nich.

Na razie okoliczne parkingi nie są płatne, ale już niedługo tak będzie. Jestem pewna, że wtedy turystów na moim podwórku będzie o wiele więcej, a mieszkańcy swoje samochody będą zmuszeni parkować na płatnych parkingach, bo na jakąkolwiek pomoc ze strony władz nie ma co liczyć.
Magda

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (135) 3 zablokowane

  • Bedę parkował gdzie mi sie podoba (2)

    jak prywatny teren to sobie płot zafunduj, a jak nie to spadaj

    • 2 3

    • (1)

      A pompkę do kół z sobą wodzisz ?

      Jestem przeciw niszczeniu cudzego mienia ale dopuszczm złośliwość za złośliwość :-)

      • 0 2

      • a najakiej podstawie oceniasz czy ktos specjalnie auto postawił

        na twoim miejscu wiekszosc stawia tam gdzie jest miejsce i nierobi tego złosliwie tylkoz głupoty własnej.

        • 1 0

  • teren prywatny? i ty jestes az tak głupi ze niewiesz co zrobic? (2)

    sprzedaj mi ten teren!!Ale dzisiaj dzien dobroci dla zwierzat!!Zagranica to jest tak stawiasz uato bo znałazłes ucieszony wolne miejsce jestes jak typowy polski burak cały chepi bo myslisz ze wykiwałes innych.stoisz blisko plarzy a inni musza chodzic kilometry jakie jest twoje zdziwienie gdy wracasz i widzisz auto na lawecie.A koles chce od ciebie 50Euro za to ze postawiłes auto na terenie prywatnym jesli niezaplacisz auto wyladuje na parkingu strzezonym i odbierzesz je ale dopiero wtedy jak zaplacisz 100euro!!Facet ci pokazuje mala tabliczke na której jest napisane ze to teren prywatny i za parkowanie u niego wtym miejscu pobiera 50 euro ,Kupiona wczesniej stara laweta zwróciła sie bardzo szybko bo działa na wyobrażnie.
    Polacy uwarzaja sie za cwaniaków a jak widac niebardzo im to wychodzi wola zato plakac i narzekac zbyle powodu.

    • 2 0

    • (1)

      U nas prawo inaczej dziala kolego, gdyby ta Pani zalozyla komus blokade i zazadala kasy za to ze ktos postawil auto na jej terenie to jeszcze dostala by sama mandat albo najpewniej w ryj od warszawskiego cwaniaczka co go to zadne prawo nie tyczy

      • 0 0

      • i tu sie mylisz!!Az tak daleko za murzynami nie jestesmy.:)

        sam widziałem jak przedsiebiorczy człowiek ze wsi postawił szlaban na wiejskiej drodze i pobierał opłaty za przejazd droga przechodziła przez jego miedze i szyscy mogli mu skoczycłacznie zpolicja która przyjechała i wruciła z podkulonymi ogonami.
        a co do zatrzymania pokozaywali nieraz jak facet zatrzymał i auto i własiciela i niezgadzał sie go wypuscic przyjechała nawet policja która kazała wypuscic przynajmniej własciciela auta mimo ze tentwierdził ze jest bezprawnie zatrzymany policja prosiła groziła i faceta wypuszczono ale połowe dnia spedził za szłabanem.,

        A co do warszawskich buraków czy innych dresiarzy zsam sie z takimi spotkałem nawet miałem hec by takiemu na łbie rozwalic łopate ale poco sie brudzic:) na słowo policja łagodnieli jak baranki!

        • 0 0

  • Nie zdziwię się jeśli ten artykuł przyniesie odwrotny skutek do zamierzonego... Nie ma to jak powiedzieć, że Straż Miejska nie może wlepić mandatu mimo zakazu wjazdu, a 'interwencja ze strony policji też byłaby zbędna"...

    • 0 0

  • jak Wam przeszkadza zróbcie ogrodzenie

    i problem z głowy

    • 0 0

  • (1)

    A moze mi ktos powiedziec co zrobic w takiej sprawie? Przed moim blokiem jest parking na okolo 20 samochodow, nie wspomne ze mieszkancy mojego bloku maja ich wiecej wiec juz jest problem z parkowaniem, dodatkowo jeden koles postawil sobie tam 7 autek ktorymi najprawdopodobniej handluje albo sluza mu do innych zarobkowych interesow,spoldzielnia mieszkaniowa umywa raczki choc te auta wciaz stoja na "kapciach" a pod nimi zarasta trawa, facio codziennie przylazi je odpalac lub zmieniac kola. Na dodatek nie jest z bloku do ktorego owy parking przynalezy. Mieszkancy nie maja gdzie zostawiac aut a jak stana na trawie to zaraz SM wlepia mandaty lub blokady zaklada.
    I co z takim fantem zrobic?

    • 0 0

    • Zebrania członkowskie

      Idziesz na zebranie członkowskie i zgłaszasz gdzie mają Ci zrobić nowy parking.

      • 0 0

  • zastanówcie się, jak możecie egzekwować ten zakaz, skoro go nie ma:

    "a dwa wjazdy na posesję znak zakazu wjazdu stoi tylko przy jednym z nich"

    A poza tym, zamiast wypisywać dyrdymały na trojmiasto.pl, może warto się wziąć do roboty i ogrodzić własny teren, a nie biadolić:
    "Poradzono mi również ogrodzić podwórko lub wstawić szlabany, ale to również nie jest taka łatwa sprawa. "
    Jak to niełatwa? Uchwała wspólnoty, zlecenie dla firmy i voila! Stoi. Gdzie tu problem???

    • 1 0

  • ctomek

    na zdjęciu vokswageny karnowskiego?

    • 0 0

  • trzeba umiescic tablice z napisem " z tego miejsca czesto gina auta" i po problemie

    • 0 0

  • czy to są auta sołtysa sopotu???

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane