- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (230 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (256 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (796 opinii)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (78 opinii)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (108 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (162 opinie)
Nie żyje twórca telewizji Sky Orunia
Nie żyje Zbigniew Klewiado, który założył i prowadził pierwszą w Polsce prywatną stację telewizyjną - Sky Orunia. Zmarł na nowotwór, po długiej walce z chorobą, w wieku 68 lat. Pogrzeb odbędzie się w czwartek.
Właśnie dzięki Zbigniewowi Klewiado, elektronikowi z Oruni, który na co dzień naprawiał telewizory, ale któregoś dnia wpadł na pomysł, że przecież może ze swojego warsztatu także nadawać. I zaczął przekazywać sygnał, głównie wieczorami. Gdy we wszystkich domach gasły światła, bo telewizja publiczna kończyła program, to na Oruni w wielu oknach można było zobaczyć jeszcze charakterystyczną poświatę. Początkowo mieszkańcy byli raczeni nocnymi filmami tylko dla dorosłych, ale potem zaczęły się też ambitniejsze produkcje.
W programie Sky Orunia pojawiły się reportaże, wywiady, koncert życzeń. Była prognoza pogody dla Oruni, prezentowana bez żadnych map, a w programach pokazywali się m.in. Mieczysław Szcześniak, Krzysztof Skiba, Paweł "Konio" Konjak, a nawet prezydent Gdańska Franciszek Jamroż. Zaczęły się nawet transmisje na żywo - z mszy w kościele, a także pierwszych edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Programu nie było żadnego, bo wieczorny film wybierany był na bieżąco. Zbigniew Klewiado puszczał je z kaset video, które przynosili mu znajomi.
W 1994 roku Sky Orunia otrzymała koncesję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i legalnie działała do czerwca 1996 roku, była w tym czasie dostępna nawet w kablówce. Pojawili się też inwestorzy z Włoch, którzy chcieli wykupić kanał, ale jego założyciel się nie zgodził, bo chciał, by zachował on lokalny charakter - nawet mimo tego, że proboszcz wypominał mu podczas kazania z mównicy, że puszcza "nieprzyzwoite filmy".
Zbigniew Klewiado zmarł 6 lutego 2017 roku po długich zmaganiach z nowotworem. Miał 68 lat.
Pożegnalna msza odbędzie się w czwartek 9 lutego, o godz. 9 w kościele św. Jana Bosko na Oruni. Pogrzeb w ten sam dzień o godz. 10:30 na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (144) 8 zablokowanych
-
2017-02-08 08:41
3 pasjonatów (1)
Dużo tutaj słów , które są jedynie strzałem w przysłowiowy płot, Sky Orunia powstała z inicjatywy 3 osób w tym był również Marek Żal.Na samym początku powołaliśmy ,,Towarzystwo Promocji Lokalnej Orunia Sky'',które miało na celu obronę Zbyszka przed Państwową Agencja Radiową, a Stobnickiego zaprosiliśmy do współpracy z uwagi na potrzeby finansowe i tak powstała Orunia Sky Spółka zoo.Telewizja miała być oknem na Świat ponieważ w tamtym okresie mało kto miał telewizję satelitarną , imprezy miały charakter integracyjny zabawa w Małym Parku zaczynała się w południe dla dzieci a wieczorem dla dorosłych do 3/4 rano, pamiętam prasę - ,,Orunia się bawi ,Policja wynudziła się jak nigdy '', na antenie prosiliśmy o pomoc dla najuboższych o węgiel, kartofle cebulę itp.uczestniczyliśmy w 1 Orkiestrze Św.Pomocy, Dzięki zbiórce pieniędzy dzieci niepełnosprawne ze Starogardzkiej pojechały pierwszy raz w życiu na kolonię do Ośrodka Wypoczynkowego Małsz, na antenie cieszyliśmy i płakaliśmy jak dzieci wspólnie z mieszkańcami , można by było książke o tym napisać.Z nostalgią przeglądam materiały z tamtych lat ........
- 13 1
-
2017-02-08 10:57
Materiały???
Podziel się nimi, proszę.
Jest kilka możliwości publikacji...- 3 0
-
2017-02-07 14:42
Sky Orunia (4)
Oprócz wspomnianych filmów z kaset VHS działalność stacji najbardziej zapadła mi w pamięć w związku z tragicznym w skutkach pożarem w Hali Stoczni. Ciągle mam te obrazy przed oczami...
Relacje jednego z świadków - "marynarza pracującego na tankowcu, który jako jeden z pierwszych spostrzegł ogień".
Nadmienię tylko, ze w pożarze zginął mój sąsiad - operator kamery Sky Orunia.
Pewnie tam u góry z Panem Zbyszkiem na nowo otworzą telewizję Niebo nad Orunią.....
R.I.P- 191 4
-
2017-02-08 10:31
Po stracie kamerzysty i sprzętu (kamery) już się nie podnieśli...
Co to były za czasy.... piękne.
Firma, gdzie pracowałem sprzedała im specjalny zestaw do montażu. Ile było frajdy przy testowaniu tego sprzętu :)- 4 0
-
2017-02-07 22:55
Nie ma boga, poza tym pełna zgoda. (2)
- 6 18
-
2017-02-08 07:22
W twoim sercu
ale zawsze możesz poszukać, aż się zdziwisz jakie to proste.
- 7 0
-
2017-02-08 06:09
Bóg istnieje tylko Orunia to dzielnica o której najwidoczniej zapomniał
- 7 4
-
2017-02-08 07:38
lola (1)
Fajne czasy, początki wszystkiego
- 5 1
-
2017-02-08 10:09
Dokładnie tak
Korzystaliśmy z cywilizacji, ale nie byliśmy jeszcze zniewoleni techniką, kamerami, lokalizacjami, kredytami, psychologicznym marketingiem itp itd...
Życie miało inny smak...I każdy dzień miał swoją nadzieję... Dzisiaj jesteśmy niczym w Domu Wielkiego Brata i musimy zmierzać wyznaczonymi przez nadzorców koleinami dnia codziennego a jak nie chcesz to przeróżne ostrogi wbijają się w ciebie niczym kolce w obroży...- 1 0
-
2017-02-08 09:37
Cześć Jego Pamięci!
Cześć Jego Pamięci!
Niech odpoczywa w pokoju.
Kondolencje dla Rodziny.- 8 1
-
2017-02-07 21:18
Czyli puszczał publicznie piracjkie kopie bez licencji!!! (3)
szkoda człowieka jak każdego!
- 6 1
-
2017-02-08 09:37
ustawa o prawach autorskich weszla dopiero w 1994
do tego czasu wszystko bylo legalne
- 3 0
-
2017-02-08 08:10
(1)
I co w tym dziwnego? Wtedy wszyscy kupowali kasety magnetofonowe gdzie popadło, sam mam takich kaset z 30. Takie czasy. Zresztą 90's były najlepsze
- 5 0
-
2017-02-08 08:12
Piraty każdy kupował, bo legalne były bardzo drogie. A piraty miały bardzo dobtą jakość
- 2 0
-
2017-02-08 08:51
Fajny Gość
Zbyszek zawsze był w swoim świecie, pił kawę składająca się z samych fusów, aplił miliony fajek, ale nigdy nie opuszczał go dobry humor. FajnyGość.
- 10 1
-
2017-02-07 14:47
Pamiętam te gnioty co leciały m.in "Rotor" (1)
Lecz także wspominam te lepsze momenty np: Snake music:)
- 14 42
-
2017-02-08 08:50
jak to dobrze że teraz w tv masz super interesujące produkcje
kanałów 1000 a do oglądania tak jak kiedyś 2, 3 i jeszcze słono za to trzeba płacić
- 12 0
-
2017-02-07 13:42
nie tylko na oruni (4)
Mieszkałem w Oliwie i też odbierałem Sky Orunia
- 109 6
-
2017-02-08 08:48
Nie tylko na Oruni
można było odbierać Sky Orunia dopiero po "komercjalizacji", gdy nadajnik i anteny zainstalowano na wieżowcu w Sródmieściu. Na początku działalności zasięg był malutki, Brzegi i okolice.
- 5 0
-
2017-02-07 19:38
Tczew też odbierał (2)
Do dzisiaj pamiętam film "Rotor". Podobno prawdą jest, że koleżka chciał coś zrobić dla ludzi. Nie dla siebie.
- 19 1
-
2017-02-08 06:35
Ten film leciał codziennie rano...
- 3 0
-
2017-02-07 22:22
Pruszcz Gdański też :)
wspaniałe czasy.
- 7 1
-
2017-02-08 08:17
No normalnie na Rudnikach też to szło i to dobry obraz...
- 3 1
-
2017-02-07 19:55
...Gdy we wszystkich domach gasły światła, bo telewizja publiczna kończyła program... (2)
- no bez przesady z tym końcem programu, pewnie Autor słyszał z opowiadań starszego rodzeństwa :) a więc za chwilę pewna historia związana z Orunia Sky...
Orunia Sky jak podobny w formie choć z mniejszym rozmachem niż Tele Top z Gdyni pojawiły się i stanowiły jakąś alternatywę choć niższej jakości, ale zawsze coś fajnego bo: lokalnego, a nasza gdańska TVG dopiero nabierała wiatru w żagle. Przy sprzyjających warunkach atmosferycznych obie stacje przy pomocy anteny siatkowej można było oglądać w Nowym Dworze Gdańskim, oj były kombinacje żeby złapać i móc używać więcej niż 2 przycisków listy programów na pilocie :) cóż że śnieżyło i kolor znikał ale było :)- 11 1
-
2017-02-08 07:02
(1)
Tele Top była dostępna w Gdańsku ?
- 1 0
-
2017-02-08 08:06
Tak, to dzięki Tele Top można było oglądać Polonia 1 i nieśmiertelne bajki, które tam leciały
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.