- 1 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (195 opinii)
- 2 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (130 opinii)
- 3 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (73 opinie)
- 4 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (776 opinii)
- 5 Żuraw czeka zmiana lokalizacji o kilkanaście metrów (36 opinii)
- 6 Z parku Centralnego na 25 dni do celi (48 opinii)
Niebezpiecznie przy akademikach medycyny
Wieczór, między akademikami medycyny, a osiedlem Focha mężczyzna zaczepia studentkę, ta próbuje mu się wyrwać, ten brutalnie ciągnie ją za włosy na ziemie i prowadzi w pobliskie zarośla, na szczęście zostaje wystraszony przez idącego mężczyznę, w popłochu ucieka.
Akademik nr 1, okolice śmietnika o godz. 10:00 rano mężczyzna zaczepia studentkę wynoszącą śmieci. Scenariusz się powtarza - mężczyzna ciągnie dziewczynę za włosy w kierunku śmietnika w wiadomych celach, dziewczyna głośno krzyczy. Gwałciciel ucieka.
Wejście do akademika. Jeszcze tylko kilka schodków. Mężczyzna zachodzi od tyłu i chwyta za włosy dziewczynę. Szarpie ją i odciąga od wyjścia. Dziewczyna zaskoczona próbuje się bronić, ale zmierzają w stronę zarośli. Chwila nieuwagi mężczyzny pozwala jej się wyrwać i uciec do akademika.
Park przy akademiku. Z zarośli, naprzeciw idącej dziewczynie, wychodzi mężczyzna i zaczyna się onanizować, jej próba ominięcia go kończy się wymierzonym policzkiem.
Pokój na parterze. Dziewczyny przygotowują się do zajęć. Nagle ktoś puka w okno. Jedna z nich podchodzi, żeby zobaczyć, co się dzieje. Naprzeciw okna stoi mężczyzna i onanizuje się.
Wszystkie incydenty mają miejsce kilka miesięcy po tym, jak studentka medycyny, mieszkająca w akademiku, o 7:00 rano została brutalnie zgwałcona przy śmietniku. Po krwotoku jakiego dostała w wyniku gwałtu, lekarze długo walczyli o jej życie.
Z wszystkich incydentów udaje się zebrać powtarzające się sylwetki zboczeńców: dwóch młodych mężczyzn około 30-stki i jednego starszego pana, siwego z niebieskimi oczami w wieku około 50 lat. Wiele studentek akademika miało już jakąś styczność z nimi lub widziała ich kręcących się przy wejściu do akademika. Również portierki zdają sobie sprawę z zagrożenia jakie czyha na studentki, ale odrzucają prośbę o zadzwonienie na policję, tłumacząc, że telefon portierni nie służy do tego celu. Zresztą zgłoszenia na policję i tak nic nie dały.
Czy musi dojść do kilku gwałtów może nawet morderstwa, głośno opisanego w lokalnej prasie, by policja wysłała patrol w te rejony? Czy studentki medycyny mają się zgodzić na to by ekshibicjoniści, onaniści i inni zboczeńcy wrośli na zawsze w akademicki krajobraz?
Autorem artykułu jest czytelnik Portalu trojmiasto.pl (nazwisko znane redakcji)
Opinie (26)
-
2007-02-23 07:15
GWAŁT
JA SIE NIE BOJE TAM CHODZIĆ
- 0 0
-
2004-07-22 22:22
a policja?
Policja jest, straż miejska podobnie - tyle że na parkinagch, gdzie wypisują mandaty za przekroczony o 5 min czasu parkowania. A zboków najlebiej byłoby usuwać z życia społecznego, albo chociaż fiuty im ucinać. Podobnie zresztą dresiom i wszystkim łysym którzy chodzą do akademików lub tramwajów na "dziesione"
- 0 0
-
2002-04-26 10:01
Ja w sprawie zbiorki...
Czy ubezpieczenie obejmuje wszystkie rodzaje chorob ? ;-)
- 0 0
-
2002-04-25 17:08
Uwaga!!
Dnia 26 kwietnia o godzinie 21:00 przed akademikiem nr3 przy ul. Debowej 13 w Gdansku odbedzie sie zborka osob chcacych wziasc udzial w "polowaniu na zboczenca".
Koszt uczestnictwa w imprezie 20 zl/os. Obejmuje on ubezpieczenie zdrowotne oraz zasili budzet samozadu studenckieg. Dla najbardziej aktywnych uczestnikow kirownictwo osiedla ufundowalo atrakcyjne nagrody: linijki do ekg oraz miesieczny karnet na bezplatne obiady w miejscowej stolowce. Zwyciezca otrzyma dodatkowo 30 godzin fakultetow do dowolnego rozdysponowania w roku 2002/2003.
Obowiazuje stroj sportowy i lekkie obuwie, kazdy z uczestnikow proszony jest o wekwipowanie sie we wlasnym zakresie.
Gwarantujemy przednia zabawe i niezapomniane wrazenia!
Organizatorzy- 0 0
-
2002-04-25 16:46
A moze studentki same wrazen szukaja? Cos w rodzaju:"... i chcialabym i boje sie...".Student medycyny- malo rozgarniety chlopek nie wie, czego naprawde potrzebuja jego kolezanki, ciezko uczace sie zreszta. Doktory! Wezcie sprawy w swoje rece! Po co zboczeniec ma wam monopolizowac rynek!? Zabierzcie jedna, druga na krotki spacer do lasu...wszakze sucho i cieplo juz a przestana sie wam dziewczyny samopas wokol akademikow uganiac!!!!
- 0 0
-
2002-04-25 09:52
do Gallux-a
Nie kazdemu, tylko temu co sie nalezy. Nie bylo tam babci, ani policji, chociaz jesli chodzi o tych ostatnich to... moze trzba nimi potrzasnac co ? Zeby w koncu zaczeli interweniowac ? Znasz sprawe Gemini w Gdyni ?
- 0 0
-
2002-04-24 14:55
normalne jaja
Swego czasu grupa dresiarzy pobila w mechaniku kolesia z PG. To co sie potem z nimi stalo trudno opowiedziec - cala 2. wyruszyla na nich.
Z tego co widze (i nie tyczy sie to tylko gdanskiej AM, bo znam ludzi z kilku) to medyczni sa kompletnie zagubieni w normalnych odruchach. O tym co sie dzieje powinni juz dawno wiedziec: rektorat, samorzad studentow, na panie z portierni powinno byc zlozone pismo z prosba o zbadanie czy nie biora udzialu w przestepstwie (bo formalnie przyczyniaja sie do niego, ale panie na portierniach to juz kompletnie inny gatunek - kto poznal Agatke z DS2 PG wie o czym pisze).
Powolywanie sie na studencka solidarnosc jest objawem rozmiekczenia mozgu (od preparatow) - koledzy z PG maja przyjsc i zalatwic sprawe za medykow? Bo oni nie potrafia tego zalatwic?
Proponuje, zeby pielegniarki i studentki przeniosly sie na osiedle PG - studenci beda na pewno zadowoleni, a dziewczyny bezpieczniejsze.- 0 0
-
2002-04-24 13:34
e Gonales..
..portierce też pałą w łeb!! z współpsprawstwo :)))
policjantom za to że są bierni też pałą....
babci co sie gapi też....
każdemu co sie napatoczy...- 0 0
-
2002-04-24 11:46
Zboczeniec
Trzeba tych kolesi złapać , przywiazać do drzew w owym parku , rozebrać i niech się onanizują nawzajem , może tego im potrzeba . Można jeszcze wsadzić im w d... jakąś pałę od baseballa , to na pewno wyjdą im z głowy wszelkie pomysły , pewnie nie zagrzali by długo w trojmiescie
- 0 0
-
2002-04-24 09:49
Zero tolerancji
dla lysych, dresow, kiboli, zbozczencow, zlodziei, cpunow, itp. Ludzie musicie sie zorganizowac - stworzcie grupe interwencyjna. W koncu tworzycie grupe studentow AMG czy tez PG czy UG. Albo jestescie solidarn,i albo macie siebie nawzajem gdzies i to gleboko. Tylko co z was za ludzie wtedy sa... Zaczaic sie - nawet dac przynete - przebranego kolesia np. i zrobic porzadek z wszystkimi zboczencami etc. Poza tym osoba nie reagujaca (portiernia) przyczynuia sie do przestepstawa - nalezy poinformowac dyrekcje akademika o nie interweniowaniu przez portiernie w takich sytuacjacjach ! (chodzi o telefon ktory jest do lepszych celow niz dzwonienie na policje...)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.